a mozesz w nowym watku opisac jak wygladal ten prosec rekrutacji???
tak z ciekawosci :>

Zaczyna sie od wypelnienia formularza na ich stronie (dla osob bez dosw).
Zapraszaja na testy studentow prawa i ekonomii ktorzy sie czyms wyrozniaja
(erasmus, praktyki zagraniczne, bdb niemiecki, holenderski) praktyki w
duzych firmach. Testy sa organizowane kilka dni w tygodniu. Opisane na ich
stronce. Sposrod 30 osob na takim tescie srednio przechodzi 8-10 na
angielski. Wyniki sa natychmiast. Angielski jest opisowy i liczy sie oprocz
slownictwa chyba tez to co ma sie do powiedzenia na tematy ekonomiczne.
Angielski zdaje kolo 20% z pozostalych. W sumie na Assessment centre
przychodzi kolo 9 osob i w zaleznoscie od zapotrzebowanie i predyspozycji
wybieraja kilku na rozmowe z managerem. Na assessment jest case firmy i
chodzi o to zeby dojsc do porozumienia i osiagnac cel (opisany w casie). W
tym roku zapotrzebowanie bylo b. duze wiec brali prawie wszystkich. Na
ostaniej rozmowie czeka case study (tax) podobno sa 3-4 casy powtarzajace
sie. Niestety tu odpadlem :]. CAse byl niebyt latwy. Okolo 20 stron do
przeczytania po polsku (ustawy - wybrane artykuly) i 6 po angielsku
(czcionka chyba 10 :/) i rozwiazanie case - na to godzinka. Troche malo jak
sie kce to dobrze zrobic. W sumie pracowac chyba tam warto - pracuje sie
duzo bo zwykle do konca....... i wszystko jest na wczoraj. Mozna sie sporo
nauczyc a potem rozwinac skrzydla i leczyc wrzody w inne firmie. Lepiej to
wyglada w Audycie, z tym ze praca tez po 10-12 godzin dziennie no i caly
czas czlowiek jest poza domem, ale kasa niezla.....

pozdrawiam

majkel

do góry

Kasa niezla? 4000 brutto to niezla? Jak na Wawe i 10-12 godzin pracy to
srednio...

Użytkownik "majkel" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ctfth0$l29$1@news.onet.pl...
>
> a mozesz w nowym watku opisac jak wygladal ten prosec rekrutacji???
> tak z ciekawosci :>
>
> Zaczyna sie od wypelnienia formularza na ich stronie (dla osob bez dosw).
> Zapraszaja na testy studentow prawa i ekonomii ktorzy sie czyms wyrozniaja
> (erasmus, praktyki zagraniczne, bdb niemiecki, holenderski) praktyki w
> duzych firmach. Testy sa organizowane kilka dni w tygodniu. Opisane na ich
> stronce. Sposrod 30 osob na takim tescie srednio przechodzi 8-10 na
> angielski. Wyniki sa natychmiast. Angielski jest opisowy i liczy sie
oprocz
> slownictwa chyba tez to co ma sie do powiedzenia na tematy ekonomiczne.
> Angielski zdaje kolo 20% z pozostalych. W sumie na Assessment centre
> przychodzi kolo 9 osob i w zaleznoscie od zapotrzebowanie i predyspozycji
> wybieraja kilku na rozmowe z managerem. Na assessment jest case firmy i
> chodzi o to zeby dojsc do porozumienia i osiagnac cel (opisany w casie). W
> tym roku zapotrzebowanie bylo b. duze wiec brali prawie wszystkich. Na
> ostaniej rozmowie czeka case study (tax) podobno sa 3-4 casy powtarzajace
> sie. Niestety tu odpadlem :]. CAse byl niebyt latwy. Okolo 20 stron do
> przeczytania po polsku (ustawy - wybrane artykuly) i 6 po angielsku
> (czcionka chyba 10 :/) i rozwiazanie case - na to godzinka. Troche malo
jak
> sie kce to dobrze zrobic. W sumie pracowac chyba tam warto - pracuje sie
> duzo bo zwykle do konca....... i wszystko jest na wczoraj. Mozna sie sporo
> nauczyc a potem rozwinac skrzydla i leczyc wrzody w inne firmie. Lepiej
to
> wyglada w Audycie, z tym ze praca tez po 10-12 godzin dziennie no i caly
> czas czlowiek jest poza domem, ale kasa niezla.....
>
> pozdrawiam
>
> majkel
>
>

do góry

Użytkownik "Marek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ctjfgc$2ik3$1@services.vline.pl...
> Kasa niezla? 4000 brutto to niezla? Jak na Wawe i 10-12 godzin pracy to
> srednio...
a kto mowi o Wawie ???? :]

do góry

On 2005-01-30, Marek <m...@o...pl> wrote:
> Kasa niezla? 4000 brutto to niezla? Jak na Wawe i 10-12 godzin pracy to
> srednio...
Przepraszam, ja chyba coś przeoczyłem. Skąd ta kwota 4k brutto?

Pozdrawiam
Czesiu

PS. Gdybym jakiś cudem trafił na rekturację do PWC i zaproponowano by mi
kwotę 4k brutto PLN miesięcznie to nie wiem, czy bym wyszedł
z pomieszczenia, czy też wyturlał się rechocząc ponuro, ale z pewnością
bym pomieszczenie opuścił.

PS2. Chyba, że to była mowa o kwocie 4k USD lub 4k EUR, co wtedy istotnie
zmienia postać rzeczy.
--
zaoszczędzona benzyna napędza motory tak samo dobrze, jak zaoszczędzony cement
wiąże zaoszczędzone cegły
/"Przygoda na Mariensztacie"/

do góry

Użytkownik "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
news:slrncvqpmp.nb1.arturcz@blabluga.hell.pl...
> On 2005-01-30, Marek <m...@o...pl> wrote:
>> Kasa niezla? 4000 brutto to niezla? Jak na Wawe i 10-12 godzin pracy to
>> srednio...
> Przepraszam, ja chyba coś przeoczyłem. Skąd ta kwota 4k brutto?
na pocztaku jest 2K+ , 4 K jest po roku pracy , potem co jakis czas (18,24
miesiace) kwota ta sie mnozy x 1,5-2,

pozdrawiam

majkel

do góry

Użytkownik "majkel" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ctl012$gdv$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:slrncvqpmp.nb1.arturcz@blabluga.hell.pl...
>> On 2005-01-30, Marek <m...@o...pl> wrote:
>>> Kasa niezla? 4000 brutto to niezla? Jak na Wawe i 10-12 godzin pracy to
>>> srednio...
>> Przepraszam, ja chyba coś przeoczyłem. Skąd ta kwota 4k brutto?
> na pocztaku jest 2K+ , 4 K jest po roku pracy , potem co jakis czas
> (18,24 miesiace) kwota ta sie mnozy x 1,5-2,

2000 pln? rrrrany...

Sigurd

do góry

On 2005-01-31, majkel <m...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:slrncvqpmp.nb1.arturcz@blabluga.hell.pl...
> > On 2005-01-30, Marek <m...@o...pl> wrote:
> >> Kasa niezla? 4000 brutto to niezla? Jak na Wawe i 10-12 godzin pracy to
> >> srednio...
> > Przepraszam, ja chyba coś przeoczyłem. Skąd ta kwota 4k brutto?
> na pocztaku jest 2K+ , 4 K jest po roku pracy , potem co jakis czas (18,24
> miesiace) kwota ta sie mnozy x 1,5-2,
I oczywiście mówimy cały czas o złotych polskich?

Pozdrawiam
Czesiu
--
"Wyrzynarka jest lepsza od wibratora"
/Socjonetka/

do góry

Użytkownik "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
news:slrncvskdc.9bi.arturcz@blabluga.hell.pl...
> On 2005-01-31, majkel <m...@o...pl> wrote:
>> Użytkownik "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
>> news:slrncvqpmp.nb1.arturcz@blabluga.hell.pl...
>> > On 2005-01-30, Marek <m...@o...pl> wrote:
>> >> Kasa niezla? 4000 brutto to niezla? Jak na Wawe i 10-12 godzin pracy
>> >> to
>> >> srednio...
>> > Przepraszam, ja chyba coś przeoczyłem. Skąd ta kwota 4k brutto?
>> na pocztaku jest 2K+ , 4 K jest po roku pracy , potem co jakis czas
>> (18,24
>> miesiace) kwota ta sie mnozy x 1,5-2,
> I oczywiście mówimy cały czas o złotych polskich?
>
ACHA ....

do góry

On 2005-01-31, majkel <m...@o...pl> wrote:
> Użytkownik "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:slrncvskdc.9bi.arturcz@blabluga.hell.pl...
> > On 2005-01-31, majkel <m...@o...pl> wrote:
> >> Użytkownik "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl> napisał w wiadomości
> >> news:slrncvqpmp.nb1.arturcz@blabluga.hell.pl...
> >> > On 2005-01-30, Marek <m...@o...pl> wrote:
> >> >> Kasa niezla? 4000 brutto to niezla? Jak na Wawe i 10-12 godzin
> >> >> pracy to srednio...
> >> > Przepraszam, ja chyba coś przeoczyłem. Skąd ta kwota 4k brutto?
> >> na pocztaku jest 2K+ , 4 K jest po roku pracy , potem co jakis czas
> >> (18,24 miesiace) kwota ta sie mnozy x 1,5-2,
> > I oczywiście mówimy cały czas o złotych polskich?
> ACHA ....
B, xhejn...
To chyba jedyny komentarz, na jaki mnie stać.

Pozdrawiam
Czesiu

PS. Trudno mi w to uwierzyć.
--
sklepowa: a 18 latek mamy?
Anetek: a mamy, mamy, nawet 30...

do góry

W niusie ctl24b$igh$...@n...onet.pl,
Tomasz Brzeziński raczyl(a) sie wypowiedziec nastepujaco:

/cut/
>
> 2000 pln? rrrrany...
>
etam. twardym trzeba byc nie mientkim:)
jesli ma sie pewnosc ze po roku, dwoch, bedzie sie zarabiac 2 lub wiecej
razy tyle, to przeciez mozna przebidowac:)
apropos, jaki odsetek "narybku" zostaje?

pzdr, aga

--
Z rozkoszy tego świata ilości niepomiernej
zostanie nam po latach herbaty szklanka wiernej
i nieraz się w piernatach pomyśli w porze nocnej:
ha, trudno, lecz (...) herbaty szklanka mocnej. (J. Przybora: Herbatka)

do góry