Witam,

Pojawil sie u mnie pewien problem, ktory jak popytalem wystepuje jeszcze u
kilku osob.
Chodzi o ladowanie na oryginalnych ladowarkach Canona do aku NB2L (z
zestawow z Canona S45/50/60) akumulatorow tego typu innych firm.

Sa one dostepne w wiekszych od oryginalnych pojemnosciach (np. 1000mAh) i w
wiekszosci przypadkow dzialaja duzo lepiej, ale zdarzaja sie sytuacje, ze w
czasie ladowania (swieci na czerwono) dioda gasnie calkowicie i albo nie
doladowuje aku do konca albo nawet ladowarka (1 przypadek) uszkodzila sie.

Podejrzewam, ze moze te Canonowskie ladowarki sa ciut za slabe, albo nie
toleruja zbytnio nie-canonowskich aku.

Czy ktos ma podobne doswiadczenia ?
Czy moze wystapilo u kogos cos takiego i mial jeszcze okazje sprawdzic
ladowanie takich aku na innych ladowarkach do NB2L ?

Teoretycznie na ladowarce Canona jest napisane, zeby uzywac tylko
zamiennikow rekomendowanych przez Canona (ba tylko ktore to sa)
Wiekszosc zamiennikow np. ma napiecie 7.2V podczas gdy oryg. NB2L Canona ma
7.4V...

Pozdrawiam,
Przemek

do góry