-
11. Data: 2004-08-17 18:39:11
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "Jarek" <p...@n...polbox.com>
> moze lepiej je wy...?
A moze lepiej zaplacic za nadgodziny raz w miesiacu??
Przyszlo mi tez cos takiego do glowy:
Sprobuj poucinac z kazdego dnia pracy po 15 minut, a po 20 dniach roboczych
bedziesz mial po 5 godzin od kazdego pracownika. Niech pracuja od 6:15 do
14 i od 13 do 20:45. Wiele Ci nie ubedzie, ale za to bedziesz miec czas na
remanent. Raz w miesiacu zarzadasz przeprowadzenia remanentu po godzinach
pracy.
PS. O ile wiem, to pracownik moze przebywac w pracy do 12 godzin, wiec
zatrzymaj je na 4 po osmiogodzinnym dniu pracy. Godzina Ci jeszcze zostanie
na nagle wypadki.
-
12. Data: 2004-08-17 18:45:13
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: Rafał Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOtlen.pl>
Dnia 17 sie 2004 w liście
[news:jhsUc.34039$vG5.32660@news.chello.at] Jarek
[p...@n...polbox.com] napisał(a):
> PS. O ile wiem, to pracownik moze przebywac w pracy do 12 godzin,
> wiec zatrzymaj je na 4 po osmiogodzinnym dniu pracy. Godzina Ci
> jeszcze zostanie na nagle wypadki.
Tylko oczywiście niech zapłaci za nadgodziny.
--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.
-
13. Data: 2004-08-17 18:48:11
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "Jarek" <p...@n...polbox.com>
> Tylko oczywiście niech zapłaci za nadgodziny.
Znaczy sie co? Nie mozna, jesli charakter pracy tego wymaga, przetrzymac
pracownika do 12 godzin, a nastepnie zwrocic tego czasu w ramach miesiaca?
Tak mi sie zawsze wydawalo, ze pracodawca moze puscic pracownika do domu na
4 godziny, a nastepnego dnia przytrzymac go 4 dluzej.
-
14. Data: 2004-08-17 18:49:56
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
From: [Rafał Wawrzycki] - 2004-08-17 20:45:
> Tylko oczywiście niech zapłaci za nadgodziny.
Za jakie nadgodziny? Przecież w propozycji Jarka to normalny czas pracy
wynikający z kalendarza pracownika.
--
Pozdrawiam _ _ _ _
//\ _|_|_ //\ [Pe.Ka] Paweł Kruk //\
GG:2091615 // / (o o) // / peka1972(#)gazeta(.)pl // /
// /-ooO-(_)-Ooo-// /----------------------------// /
-
15. Data: 2004-08-17 20:06:05
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: Rafał Wawrzycki <rwawrzycki@WYWAL_TOtlen.pl>
Dnia 17 sie 2004 w liście [news:cftjug$139$1@opal.futuro.pl] Pe.Ka
[c...@t...cy] napisał(a):
> Za jakie nadgodziny? Przecież w propozycji Jarka to normalny czas
> pracy wynikający z kalendarza pracownika.
A, sorki. Rzeczywiście, nie załapałem od razu. W ten sposób, jak
najbardziej.
--
Pozdrawiam,
Rafał Wawrzycki
Odpowiadając na adres prywatny usuń WYTNIJ_TO.
-
16. Data: 2004-08-17 20:24:14
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "BW" <b...@t...com.pl>
Prawde mowiac przerazaja mnie odpowidzi niektorych z Was. Z calym
szacunkiem.
Oczywiscie sprawa to, czy Leon placi uczciwie za prace pozostanie sprawa
jego sumienia.
Jesli przynajmniej stara sie byc uczciwy, to sprobojcie sie postawic w jego
pozycji.
Czlowiek jakos rozkrecil interes, zatrudnil ludzi, a tu masz - musi
udawadniac, ze nie jest zlodziejem.
Zapewniam Was - zazwyczaj to wlasciciel zapier..... jak tylko moze, zeby
jakos sie krecilo.
Niestety zadko sie trafiaja pracownicy, ktorzy potrafia to zrozumiec, ale
przede wszystkim pracowac sumiennie.
Dla jasnosci niektorych - sam jestem pracownikiem.
Chyba potrafie zrozumiec szczegolnie tych pracodawcow, ktorzy musza wlasna
dupa odpowidac za podatki, ZUSy, pracownikow, PIP'y PIH'y i wiele innych
kontroli i urzedow, ktore tylko czekaja, zaby udupic czlowieka.
Niestey widze, ze wielu z Was bedac na miejscu urzedasa patrzyla by tylko na
to, jak zlapac czlowieka - PRZECIEZ ON JEST BURZUJEM bo zapier...ala po
kilkanascie godzin dziennie, najczesciej nie ma czasu na wakacje, nie ma
czasu dla rodziny i pewnie zarabia wiecej niz przecietniak.
Pozdrawiam.
-
17. Data: 2004-08-17 20:40:53
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "Specyjal" <s...@o...pl>
"Leon " <m...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:cftaut$ifc$1@inews.gazeta.pl...
Popatrz do kurwy nędzy na ten pieprzony, lepszy gospodarczo od Polski
Zachód, gdzie od lat 60-tych (a nawet wcześniej, bo od Bismarcka) dba
się o pracownika i pracodawcy nie przyjdzie do głowy uznać, że praca
w soboty to nie nadgodziny.
Ale tobie przyjdzie to do głowy.
Powiedz ile płacisz tym dziewczynom.?
-
18. Data: 2004-08-17 20:48:37
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "Specyjal" <s...@o...pl>
"BW" <b...@t...com.pl> wrote in message
news:cftpi5$d6p$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Prawde mowiac przerazaja mnie odpowidzi niektorych z Was. Z calym
> szacunkiem.
> Oczywiscie sprawa to, czy Leon placi uczciwie za prace pozostanie
sprawa
> jego sumienia.
> Jesli przynajmniej stara sie byc uczciwy, to sprobojcie sie postawic
w jego
> pozycji.
> Czlowiek jakos rozkrecil interes, zatrudnil ludzi, a tu masz - musi
> udawadniac, ze nie jest zlodziejem.
Praca jest towarem tak? No to znaczy, że chcąc mieć pracę w soboty i
na odp. poziomie płaci za mało za towar, więc niech nie przejawia
postawy roszczeniowej, że dany towar (praca) za niską cenę mu się
nalezy.
> Zapewniam Was - zazwyczaj to wlasciciel zapier..... jak tylko moze,
zeby
> jakos sie krecilo.
Ale zbyt często bywa tak, że chce żeby się kręciło samo za niego a on
tylko będzie zbijał kasę.
> Niestety zadko sie trafiaja pracownicy, ktorzy potrafia to
zrozumiec, ale
> przede wszystkim pracowac sumiennie.
Odpowiedni towar za odpowiednią cenę i warunki. Odpowiednia praca za
odpowiednią płace i warunki.
> Dla jasnosci niektorych - sam jestem pracownikiem.
> Chyba potrafie zrozumiec szczegolnie tych pracodawcow, ktorzy musza
wlasna
> dupa odpowidac za podatki, ZUSy, pracownikow, PIP'y PIH'y i wiele
innych
> kontroli i urzedow, ktore tylko czekaja, zaby udupic czlowieka.
Ale temu nie są winni pracownicy.
> Niestey widze, ze wielu z Was bedac na miejscu urzedasa patrzyla by
tylko na
> to, jak zlapac czlowieka - PRZECIEZ ON JEST BURZUJEM bo zapier...ala
po
> kilkanascie godzin dziennie, najczesciej nie ma czasu na wakacje,
nie ma
> czasu dla rodziny i pewnie zarabia wiecej niz przecietniak.
Najczęściej chyba jednak ma czas i na wakacje i na rodzinę.
-
19. Data: 2004-08-17 21:12:25
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
> Oczywiscie sprawa to, czy Leon placi uczciwie za prace pozostanie sprawa
> jego sumienia.
Nie. To kwestia przepisów prawa - "Leon" może uporczywie wierzyć i/lub
twierdzić, że jest uczciwym pracodawcą w rzeczywistości będąc zwykłym
przestępcą.
> Jesli przynajmniej stara sie byc uczciwy, to sprobojcie sie postawic w
jego
> pozycji. Czlowiek jakos rozkrecil interes,
Nie znam żadnego przepisu zmuszającego kogokolwiek do rozkręcania interesu.
Powinien wiedzieć co robi i w jakich warunkach. Jak nie - to może się nie
nadaje. (Częstym i idiotycznym argumentem zatrudniających jest: "jak ci się
nie podoba to nie musisz tu pracować", ale to samo działa w drugą stronę).
> zatrudnil ludzi,
Z dobrego serca? Czy może żeby mu zyski wypracowywali?
> a tu masz - musi udawadniac, ze nie jest zlodziejem.
Przed skarbówką tak już jest - ty udowadniasz, a nie oni tobie (choć fakt,
że to sukinsyństwo). Ale jeśli komuś to nie odpowiada - niech się nie bierze
za DG.
> Zapewniam Was - zazwyczaj to wlasciciel zapier..... jak tylko moze, zeby
> jakos sie krecilo.
Niezwykłe. Właściciel zapier..., żeby się kręcił jego interes! Koniec
świata!
> Niestety zadko sie trafiaja pracownicy, ktorzy potrafia to zrozumiec, ale
> przede wszystkim pracowac sumiennie.
Praca jest towarem. Jak buty, wędlina czy auto.
Innej jakości towar jest za 824 zł, a innej za 3500.
> Chyba potrafie zrozumiec szczegolnie tych pracodawcow, ktorzy musza wlasna
> dupa odpowidac za podatki, ZUSy, pracownikow, PIP'y PIH'y i wiele innych
> kontroli i urzedow, ktore tylko czekaja, zaby udupic czlowieka.
A najgorsze, że istnieje ustawowy nakaz prowadzenia DG. ;))
> Niestey widze, ze wielu z Was bedac na miejscu urzedasa patrzyla by tylko
na
> to, jak zlapac czlowieka - PRZECIEZ ON JEST BURZUJEM bo zapier...ala po
> kilkanascie godzin dziennie, najczesciej nie ma czasu na wakacje, nie ma
> czasu dla rodziny i pewnie zarabia wiecej niz przecietniak.
Fakt, uważam że to nieludzkie. Jak oni go do tego zmusili? ;))
--
Pozdrawiam
Jotte
-
20. Data: 2004-08-17 21:37:32
Temat: Re: Pracownicy mnie straszą...
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Leon ; <cftaut$ifc$1@inews.gazeta.pl> :
> 1.mam mały sklep i moje panny pracua w nim od 6 do 14 i od 13 do 21 tydzien
> na tydzien. za dni wolne oczywiscie dostaja wolne. jednakze od czasu do
> czasu chcialbym zrobic maly remanent - dotąd robiliśmy go w nocy.
>
> Ostatnio panny sie zbuntowaly i remanent, który jest na ich życzenie (bo
> manko mi jakies wyszlo) planowany na noc chyba bedzie odwolany.
> One w nocy nie beda pracowac.
> Podkreslam: Remanent ma byc na ich zyczenie.
>
> Nie wiecie co na to kp? Zamykając sklep w dzien narazony jestem na straty.
>
> 2. zarzuciły mi panny ze ja mam klucze do sklepu, a one nie wiedza co sie
> dzieje w nocy - wiec teraz kazda ma "kawałek klucza". mają dzieczyny dobrze
> w pracy, sa na umowie, a nie jak u konkurencji na czarmo i jeszcze mącą wode.
>
> moze lepiej je wy...?
Powinno podpasować - ale drobne "ale" - ciągnę z dysku, więc nie wiem
czy jest aktualne:
OBWIESZCZENIE MINISTRA PRACY I POLITYKI SOCJALNEJ z dnia 28 listopada
1996 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Rady
Ministrów w sprawie wspólnej odpowiedzialności materialnej pracowników
za powierzone mienie. (Dz. U. Nr 143, poz. 663)
Obawiam się jednak, że w Twoim przypadku brak jest podstawowego
instrumentu do egzekwowania odpowiedzialności wspólnej, czyli umowy o
odpowiedzialności wspólnej - oczywiście to tylko moje gdybanie.
Co do samego remanentu - może źle im przedstawiłeś alternatywę ;) - masz
udokumentowane manko [nie wiem, czy finansowe, czy towarowe] i musisz im
potrącić z wynagrodzenia - jeżeli im zależy na udowodnieniu, że do manka
nie doszło, to powinny jak najszybciej przedstawić termin umożliwiający
przeprowadzenie remanentu. Co innego, kiedy Ty masz tylko przeczucie, że
"coś" się nie zgadza, ale nie posiadasz żadnych podstaw [czyli
udokumentowanych braków] do egzekwowania odpowiedzialności.
Flyer - nie jestem kadrowcem
--
Szukam roboty - zdolny i chętny - Warszawa
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=403101