-
1. Data: 2002-10-17 15:29:49
Temat: Praca w Urzędzie
Od: e...@o...pl
Cześć Wszystkim
Czy ktoś z Was pracuje może w Urzędzie (jakimkolwiek)? Jeśli tak, to chciałabym
się dowiedzieć jakie panują w nim relacje międzyludzkie.
Pozdrowienia
Enivia
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-10-17 18:36:26
Temat: Re: Praca w Urzędzie
Od: "Asia Kubiak" <a...@b...pl>
Użytkownik "winetu" <P...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aooo2p$mmg$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:3e6a.000009fd.3daed76c@newsgate.onet.pl...
> > Cześć Wszystkim
> >
> > Czy ktoś z Was pracuje może w Urzędzie (jakimkolwiek)? Jeśli tak, to
> chciałabym
> > się dowiedzieć jakie panują w nim relacje międzyludzkie.
> >
> Kiedyś oaza spokoju i stabilności z lepszymi relacjami niż w dżungli
wolnego
> rynku, ale taraz to się już zmienia chociaż chyba jest ciągle lepiej niż w
> prywatnych firmach.
plusy pracy w urzedzie: nie ma problemu z urlopem, za nadgodziny masz bez
dyskusji zaplacone (czesciej daja wolne), przychodzisz na 7 wychodzisz o 15
i masz wszystko w powazaniu az do dnia nastepnego.
minusy: placa. Ludzie z kilkunasto albo nawet kilkudziesiecioletnim stazem
pracy rzadko dostaja wiecej niz 2000 brutto (chyba ze dodatki funkcyjne, np.
dla kierownika wydzialu;). Roznie bywa z klimatami w pracy- przewazaja panie
urzedniczki, czyli nie konczace sie "kawusie", plotki i tym podobne
atrakcje. Plus rewia mody na korytarzach, przynajmniej w wiekszych osrodkach
;)) Zalezy tez do jakiego wydzialu trafisz, sa takie w ktorych panie
wychodza w ciagu pracy na miasto na zakupy i takie w ktorych nie masz kiedy
zabrac sie za drugie sniadnie. Pracowalam jakis czas w urzedzie wojewodzkim-
tam dochodzi rywalizacja miedzy obecnym Miastem Wojewodzkim a tzw. osrodkami
zamiejscowymi- dawne miasta wojewodzkie. Te ostatnie traktowane sa IMHO po
macoszemu, zwalnia sie "etaty" a zatrudnia w "glownym" urzedzie woj. Relacje
miedzyludzkie jak wszedzie: sa ludzie z ktorymi mozna konie krasc, sa tacy
ktorych najlepiej byloby omijac szerokim lukiem ;))
pozdrowienia
Asiek
-
3. Data: 2002-10-18 07:02:22
Temat: Re: Praca w Urzędzie
Od: "zairazki" <z...@p...onet.pl>
Użytkownik <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3e6a.000009fd.3daed76c@newsgate.onet.pl...
> Cześć Wszystkim
>
> Czy ktoś z Was pracuje może w Urzędzie (jakimkolwiek)? Jeśli tak, to
chciałabym
> się dowiedzieć jakie panują w nim relacje międzyludzkie.
>
> Pozdrowienia
> Enivia
Dużo zależy od wielu czynników. Poczytaj lokalną prasę. Jeżeli władze
się kłócą, to między szefami pionów nie ma wspólpracy, a ogólnie panuje
syndrom oblężonej twierdzy na prawie każdym szczeblu zarządzania. O
atmosferze w wydziale raczej decyduje bezpośredni przełożony. A z tym -
jak to w życiu - bywa różnie. Są zwarte grupy, co za swoich dadzą się
pokroić, są stada podrgyzające się wzajemnie w samobójczym szale...
Bywa.
pozdrowionka
zairazki
-
4. Data: 2002-10-18 10:33:44
Temat: Re: Praca w Urzędzie
Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>
Użytkownik <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:3e6a.000009fd.3daed76c@newsgate.onet.pl...
> Cześć Wszystkim
>
> Czy ktoś z Was pracuje może w Urzędzie (jakimkolwiek)? Jeśli tak, to
chciałabym
> się dowiedzieć jakie panują w nim relacje międzyludzkie.
>
Kiedyś oaza spokoju i stabilności z lepszymi relacjami niż w dżungli wolnego
rynku, ale taraz to się już zmienia chociaż chyba jest ciągle lepiej niż w
prywatnych firmach.