eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePraca w EU
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2004-02-27 19:11:39
    Temat: Praca w EU
    Od: smok <mibs@_no.fucken.spam_op.pl>

    Jak zabrać się za sukanie legalnej pracy w Anglii lub Szkocji?? Jestem
    instalatorem sieci komputerowych i początkującym ladminem. Chciałbym
    nabrać większego doświadczenia i przy okazji zrobić kurs CISCO. W polsce
    nie mam szans na niego zarobić. Gdzie szuka się LEGALNEJ pracy w GB?
    Gdzie w Krakowie można na ten temat zasięgnąć języka? Jakieś inne porady
    w tym temacie? Dzięki.


    --
    Slack'it!
    SMOK of the M.I.B's ping, ping, jest tam kto?
    Linux - a way of life
    [gg - 1919241]


  • 2. Data: 2004-02-28 07:56:28
    Temat: Re: Praca w EU
    Od: marcins <m...@c...pl>

    smok wrote:

    > Jak zabrać się za sukanie legalnej pracy w Anglii lub Szkocji?? Jestem
    > instalatorem sieci komputerowych i początkującym ladminem. Chciałbym
    > nabrać większego doświadczenia i przy okazji zrobić kurs CISCO. W polsce
    > nie mam szans na niego zarobić. Gdzie szuka się LEGALNEJ pracy w GB?
    > Gdzie w Krakowie można na ten temat zasięgnąć języka? Jakieś inne porady
    > w tym temacie? Dzięki.
    >
    >
    mysle ze z takimi kwalifikacjami bedzie ci ciezko.ale probowac mozna
    m.


  • 3. Data: 2004-02-28 08:12:27
    Temat: Re: Praca w EU
    Od: smok <mibs@_no.fucken.spam_op.pl>

    Dnia pańskiego Sat, 28 Feb 2004 08:56:28 +0100
    marcins <m...@c...pl> rzekł:


    > mysle ze z takimi kwalifikacjami bedzie ci ciezko.ale probowac mozna
    > m.
    Tis. To jest dokładna odpowiedź na moje pytanie. Tego właśnie
    oczekiwałem. Dzięki :-/


    --
    Slack'it!
    SMOK of the M.I.B's ping, ping, jest tam kto?
    Linux - a way of life
    [gg - 1919241]


  • 4. Data: 2004-02-29 08:48:30
    Temat: Re: Praca w EU
    Od: "F.M.T" <f...@b...com>

    > Tis. To jest dokładna odpowiedź na moje pytanie. Tego właśnie
    > oczekiwałem. Dzięki :-/

    Kolega mial racje. Albo jestes fachowcem, albo nie. Nikt nie przyjmie laika
    tylko po to zeby mogl w niego inwestowac. Zrob te certyfikacje Cisco
    najpierw, a potem szukaj pracy.

    F.M.T



  • 5. Data: 2004-02-29 12:49:58
    Temat: Re: Praca w EU
    Od: smok <mibs@_no.fucken.spam_op.pl>

    Dnia pańskiego Sun, 29 Feb 2004 09:48:30 +0100
    "F.M.T" <f...@b...com> rzekł:


    > Kolega mial racje. Albo jestes fachowcem, albo nie. Nikt nie przyjmie
    > laika tylko po to zeby mogl w niego inwestowac. Zrob te certyfikacje
    > Cisco najpierw, a potem szukaj pracy.
    Dzięki. Zasponsorujesz mnie, prawda? Zgadnij ile ten dokument kosztuje.
    Poza tym nie powiedziałem że chcę od razu etat prezesa spółki, tylko
    zwykłego inystalatora od wiertarki i młotka. Byle bym zarobił na własną
    edukację. A w polsce zarobić na tyle nie mam szans. Wbrew pozorom
    wykwalifikowanych instalatorów też w świecie potrzebują. A w
    instalacjach technicznych jestem na prawdę dobry.


    --
    Slack'it!
    SMOK of the M.I.B's ping, ping, jest tam kto?
    Linux - a way of life
    [gg - 1919241]


  • 6. Data: 2004-02-29 13:01:18
    Temat: Re: Praca w EU
    Od: "F.M.T" <f...@b...com>

    > Dzięki. Zasponsorujesz mnie, prawda? Zgadnij ile ten dokument kosztuje.

    Nie musze zgadywac, mam go, kosztuje 5x140$ (koszty egzaminow CCNP)
    Ksiazki sa dostepne, mozna sie uczyc.

    > A w polsce zarobić na tyle nie mam szans.

    Nie zgodze sie tutaj, mozna za grosze pracowac dla integratora i szkolic
    sie. A potem strzala na zachod.

    F.M.T



  • 7. Data: 2004-02-29 13:05:11
    Temat: Re: Praca w EU
    Od: marcins <m...@c...pl>

    F.M.T wrote:
    >>Dzięki. Zasponsorujesz mnie, prawda? Zgadnij ile ten dokument kosztuje.
    >
    >
    > Nie musze zgadywac, mam go, kosztuje 5x140$ (koszty egzaminow CCNP)
    > Ksiazki sa dostepne, mozna sie uczyc.

    a nie 150 $ ? :)

    >
    >
    >>A w polsce zarobić na tyle nie mam szans.
    >
    >
    > Nie zgodze sie tutaj, mozna za grosze pracowac dla integratora i szkolic
    > sie. A potem strzala na zachod.

    :)))))))) no i szkolenia/egzaminy masz za free...wlasciwie lojalke ;)

    m.


  • 8. Data: 2004-02-29 13:08:13
    Temat: Re: Praca w EU
    Od: marcins <m...@c...pl>

    smok wrote:

    > Dnia pańskiego Sun, 29 Feb 2004 09:48:30 +0100
    > "F.M.T" <f...@b...com> rzekł:
    >
    >
    >
    >>Kolega mial racje. Albo jestes fachowcem, albo nie. Nikt nie przyjmie
    >>laika tylko po to zeby mogl w niego inwestowac. Zrob te certyfikacje
    >>Cisco najpierw, a potem szukaj pracy.
    >
    > Dzięki. Zasponsorujesz mnie, prawda? Zgadnij ile ten dokument kosztuje.
    > Poza tym nie powiedziałem że chcę od razu etat prezesa spółki, tylko
    > zwykłego inystalatora od wiertarki i młotka. Byle bym zarobił na własną
    > edukację. A w polsce zarobić na tyle nie mam szans. Wbrew pozorom
    > wykwalifikowanych instalatorów też w świecie potrzebują. A w
    > instalacjach technicznych jestem na prawdę dobry.

    jedno ale. aby Ciebie zatrudnili musisz byc 2x lepszy od tych lokalnie...


  • 9. Data: 2004-02-29 13:16:51
    Temat: Re: Praca w EU
    Od: "F.M.T" <f...@b...com>

    > a nie 150 $ ? :)

    w kazdym razie cos w ten gust ;-), ale to wlasciwie jedyne koszty ktore tak
    naprawde trzeba ponosic przy odrobinie dobrych checi i samozaparcia.

    F.M.T



  • 10. Data: 2004-02-29 15:53:46
    Temat: Re: Praca w EU
    Od: smok <mibs@_no.fucken.spam_op.pl>

    Dnia pańskiego Sun, 29 Feb 2004 14:01:18 +0100
    "F.M.T" <f...@b...com> rzekł:

    > > Dzięki. Zasponsorujesz mnie, prawda? Zgadnij ile ten dokument
    > > kosztuje.
    >
    > Nie musze zgadywac, mam go, kosztuje 5x140$ (koszty egzaminow CCNP)
    > Ksiazki sa dostepne, mozna sie uczyc.
    >
    > > A w polsce zarobić na tyle nie mam szans.
    >
    > Nie zgodze sie tutaj, mozna za grosze pracowac dla integratora i
    > szkolic sie. A potem strzala na zachod.
    Chętnie pracowałbym nawet za darmo, byle by zdobyć ten dokument i nabrać
    doświadczenia, gdyby nie to, że mam jeszcze do wyżywienia rodzinę. Sam
    mogę chodzić głodny, ale nie moje dziecko czy żona. Do tej pory miałem
    okazję uczyć się tylko u "prowiderów" osiedlowego internetu, którzy nie
    przejmują się jakością czy trwałością a tylko tym żeby było jak
    najtaniej, więc było to prawdziwe zdobywanie "życiowych" doświadczeń w
    boju. Wiele mi to dało, szczególnie pod względem serwisowania
    "dziwnych" awarii, samodzielnego wypracowywania rozwiązań oraz pracy w
    najgorszych warunkach i najgorszym materiałem i sprzętem. Wiele bym
    jednak oddał za pracę u prawdziwego integratora który za lojalkę
    zainwestowałby we mnie, dał szansę na zdobycie konkretnej wiedzy
    teoretycznej i umożliwił poważną praktykę. I myślę że nie zawiódł by
    się na mnie. Ale mając za cel naukę powiązaną z utrzymaniem rodziny
    wątpię, żebym znalazł taką możliwość. Szczególnie w Polsce. Jeśli się
    mylę - podajcie mi adres: komu mam paść do stóp i błagać o szansę?


    --
    Slack'it!
    SMOK of the M.I.B's ping, ping, jest tam kto?
    Linux - a way of life
    [gg - 1919241]

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1