-
1. Data: 2006-01-09 14:27:28
Temat: Praca w Anglii jako kierowca
Od: "Leszekxp" <l...@i...pl>
Witam!
Niedługo kończę kurs prawa jazdy kat."C" i zamierzam wyjechac do Anglii w
poszukiwaniu pracy.
Może mi ktoś powiedzieć czy tam też jest wymagane coś takiego jak świadectwo
kwalifikacji,
które podobno jest niezbedne w Polsce gdy chce sie podjąć pracę jako
kierowca.
Orientuje się ktoś jak wyglądają w Anglii realne szanse na znalezienie pracy
jako kierowca oraz
na jakie wynagrodzenie mozna liczyć?
dzięki z góry za wszelakie info.
Pozdrawiam.
Leszek
-
2. Data: 2006-01-09 19:59:41
Temat: Re: Praca w Anglii jako kierowca
Od: "Piotr Żebrowski" <p...@o...pl>
Użytkownik "Leszekxp" <l...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dptrsq$2o3$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Niedługo kończę kurs prawa jazdy kat."C" i zamierzam wyjechac do Anglii w
> poszukiwaniu pracy.
jako kierowca zwykel wymagają np 2 lat doswiadczenia w pracy jako kierowca
kat c ;)
--
Pozdrawiam
Piotr Żebrowski
www.otwarte.com.pl
-
3. Data: 2006-01-09 22:27:13
Temat: Re: Praca w Anglii jako kierowca
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Mon, 9 Jan 2006 15:27:28 +0100, "Leszekxp" wrote:
>Witam!
>Niedługo kończę kurs prawa jazdy kat."C" i zamierzam wyjechac do Anglii w
>poszukiwaniu pracy.
>Może mi ktoś powiedzieć czy tam też jest wymagane coś takiego jak świadectwo
>kwalifikacji,
>które podobno jest niezbedne w Polsce gdy chce sie podjąć pracę jako
>kierowca.
>Orientuje się ktoś jak wyglądają w Anglii realne szanse na znalezienie pracy
>jako kierowca oraz
>na jakie wynagrodzenie mozna liczyć?
>dzięki z góry za wszelakie info.
Ja miałem jedynie kontakt z agencjami pośrednictwa pracy i tylko jako
"tłumacz" dla znajomego, które prawko posiadał (tzn. miał polskich
uprawnień od zarąbania - jakieś tiry, przyczepki i tego typu gadżety,
w Polsce nawet uprawnienia na prowadzenie pojazdów uprzywilejowanych
zrobił).
Pracy nie znalazł nigdzie, ponieważ wymagany był język na poziomie
podstawowym tzn. miał zrozumieć co do niego mówią (gdzie ma pojechać,
o kogo pytać, co ma zabrać itp.) i odpowiedzieć tak żeby zostać
zrozumianym.
Wszędzie dyskwalifikował go brak znajomości języka. W jednej agencji
facet nawet stwierdził, że może mówić używając bezokoliczników i
jednego czasu (czyli "I be tomorrow nine am" byłoby jak najbardziej
wystarczające) i go biorą z miejsca, bo kierowcy dla klienta na
wczoraj potrzebowali.
Z zarobkami (miejscowość poza Londynem) z tego co pamiętam nie
schodzili poniżej Ł10/godz. (średnia 12-15), ale nie wiem jak to jest
tylko z kat. C, no i od tamtego czasu (kilka miesięcy temu) mogło się
coś zmienić.
--
pozdrawiam
Bremse