Witam wszystkich

Pracuje sobie na bardzo dziwne zmiany (adminisrator duzej sieci). Wlasnie
konczy sie moj 4 dniowy urlop. Ostatnia zmiane mialem w srode do 16:30.
Przed samym koncem pracy spojzalem dla pewnosci na moj grafik na
poniedzialek. Widniala godzina 8:00, jak caly tydzien. Dzis dostaje telefon
od kolegi, czy nie zechcialbym sie z nim zamienic na swoja zmiane o 3:30 (w
nocy). Moj grafik ulegl zmianie, podczas mojego urlopu, nikt z moich
przelozonych nie poinformowal mnie o tym fakcie zadna droga. Informacje
przychodza tylko na firmowa poczte, do ktorej dostep mamy tylko z sieci
wewnetrznej.

Pytanie teraz o legalnosc takiego dzialania. Czy moj przelozony moze
wyciagnac jakies konsekwencje, jesli bym nie przyszedl na ta zmiane? Czy
jest jakis przepis, dotyczacy warunkow pracy zmianowej, dotyczacy onformacji
o zmianach w grafiku? jakis minimalny czas, rodzaj informacji, wymagana
zgoda?

Chce sobie jutro powaznie porozmawiac z paroma ludzmi, bo ta sytuacja nie
zdazyla sie pierwszy raz.

Pozdrawiam
Pytlar

do góry

W wiadomości news:gboifg$fha$1@nemesis.news.neostrada.pl Pytlar
<p...@o...pl> pisze:

> Pracuje sobie na bardzo dziwne zmiany (adminisrator duzej sieci). Wlasnie
> konczy sie moj 4 dniowy urlop. Ostatnia zmiane mialem w srode do 16:30.
> Przed samym koncem pracy spojzalem dla pewnosci na moj grafik na
> poniedzialek. Widniala godzina 8:00, jak caly tydzien. Dzis dostaje
> telefon od kolegi, czy nie zechcialbym sie z nim zamienic na swoja
> zmiane o 3:30 (w nocy). Moj grafik ulegl zmianie, podczas mojego
> urlopu, nikt z moich przelozonych nie poinformowal mnie o tym fakcie
> zadna droga. Informacje przychodza tylko na firmowa poczte, do ktorej
> dostep mamy tylko z sieci wewnetrznej.
> Pytanie teraz o legalnosc takiego dzialania. Czy moj przelozony moze
> wyciagnac jakies konsekwencje, jesli bym nie przyszedl na ta zmiane? Czy
> jest jakis przepis, dotyczacy warunkow pracy zmianowej, dotyczacy
> onformacji o zmianach w grafiku? jakis minimalny czas, rodzaj
> informacji, wymagana zgoda?
> Chce sobie jutro powaznie porozmawiac z paroma ludzmi, bo ta sytuacja nie
> zdazyla sie pierwszy raz.
Co do samej zasady pracy zmianowej to podrzucę to:
http://www.prawo-pracy.pl/praca_zmianowa_rozklad_cza
su_pracy-a-18.html
http://kadry.infor.pl/poradniki/364,Jak-zorganizowac
-prace-zmianowa.html
To tylko komentarze, ale może warto przeczytać. Zresztą wystarczy wklepać w
googla "praca zmianowa".

Natomiast w twojej sytuacji zasadniczą kwestią jest czy zostało ci
skutecznie wydane polecenie służbowe, a dopiero potem czy ono było zgodne z
przepisami. To już kwestia dowodowa. Myślę jednak, że niestety w razie sporu
znacznie większe możliwości w tym zakresie ma pracodawca (przełożony).

--
Jotte

do góry

>
> Natomiast w twojej sytuacji zasadniczą kwestią jest czy zostało ci
> skutecznie wydane polecenie służbowe, a dopiero potem czy ono było zgodne
> z przepisami. To już kwestia dowodowa. Myślę jednak, że niestety w razie
> sporu znacznie większe możliwości w tym zakresie ma pracodawca
> (przełożony).
>
> --
> Jotte

Zmiana nie nastapila jako polecenie sluzbowe, byla opublikowana w grafiku i
wyslana droga emailowa.. Ale jak wspomnialem, dostep do strony i poczty mam
tylko wewnatrz sieci firmowej, czyli moge sie o zmianach dowiedziec, bedac w
pracy.

Pozdrawiam
Pytlar

do góry

W wiadomości news:gbooq7$or4$1@nemesis.news.neostrada.pl Pytlar
<p...@o...nospam.pl> pisze:

>> Natomiast w twojej sytuacji zasadniczą kwestią jest czy zostało ci
>> skutecznie wydane polecenie służbowe, a dopiero potem czy ono było
>> zgodne z przepisami. To już kwestia dowodowa. Myślę jednak, że
>> niestety w razie sporu znacznie większe możliwości w tym zakresie ma
>> pracodawca (przełożony).
> Zmiana nie nastapila jako polecenie sluzbowe, byla opublikowana w
> grafiku i wyslana droga emailowa
Ta zmiana to JEST polecenie służbowe.

> Ale jak wspomnialem, dostep do
> strony i poczty mam tylko wewnatrz sieci firmowej, czyli moge sie o
> zmianach dowiedziec, bedac w pracy.
A jak sądzisz, w jaki sposób w razie czego opisze to twój "kolega", który do
ciebie dzwonił?

--
Jotte

do góry

Jotte pisze:
> W wiadomości news:gbooq7$or4$1@nemesis.news.neostrada.pl Pytlar
> <p...@o...nospam.pl> pisze:
>
>>> Natomiast w twojej sytuacji zasadniczą kwestią jest czy zostało ci
>>> skutecznie wydane polecenie służbowe, a dopiero potem czy ono było
>>> zgodne z przepisami. To już kwestia dowodowa. Myślę jednak, że
>>> niestety w razie sporu znacznie większe możliwości w tym zakresie ma
>>> pracodawca (przełożony).
>> Zmiana nie nastapila jako polecenie sluzbowe, byla opublikowana w
>> grafiku i wyslana droga emailowa
> Ta zmiana to JEST polecenie służbowe.
>
>> Ale jak wspomnialem, dostep do
>> strony i poczty mam tylko wewnatrz sieci firmowej, czyli moge sie o
>> zmianach dowiedziec, bedac w pracy.
> A jak sądzisz, w jaki sposób w razie czego opisze to twój "kolega",
> który do ciebie dzwonił?
>

Ważne jest tez z jakich powodów nastąpiła zmiana i jak była informacja
dostarczona osobie. Polecam również artykuł:
http://www.portalkadrowy.pl/175468_dokonywanie_zmian
_w_harmonogramie_czasu_pracy_oraz_planowanie_wydluzo
nego_wymiaru_dobowego_w_instytucjach_kultury_.html


--
Kaczus/Pegasos User
http://kaczus.republika.pl
nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia

do góry

Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

>
>> Ale jak wspomnialem, dostep do
>> strony i poczty mam tylko wewnatrz sieci firmowej, czyli moge sie o
>> zmianach dowiedziec, bedac w pracy.
> A jak sądzisz, w jaki sposób w razie czego opisze to twój "kolega", który do
> ciebie dzwonił?

Przecież ten kolega nie jest jego przełożonym.

do góry

W wiadomości news:gbpvqu$80s$1@news.onet.pl Tomasz Kaczanowski
<k...@n...poczta.onet.pl> pisze:

>>> Zmiana nie nastapila jako polecenie sluzbowe, byla opublikowana w
>>> grafiku i wyslana droga emailowa
>> Ta zmiana to JEST polecenie służbowe.
>>> Ale jak wspomnialem, dostep do
>>> strony i poczty mam tylko wewnatrz sieci firmowej, czyli moge sie o
>>> zmianach dowiedziec, bedac w pracy.
>> A jak sądzisz, w jaki sposób w razie czego opisze to twój "kolega", który
>> do ciebie dzwonił?
> Ważne jest tez z jakich powodów nastąpiła zmiana
Fakt, ale to wysoce ocenne. No i tym nic nie wiemy nie ma zatem co snuć
domysłów.

> i jak była informacja dostarczona osobie.
To wątkoczyńca napisał - wcale nie została dostarczona.
W razie sporu pozostaje - jak pisałem - kwestia dowodowa.

--
Jotte

do góry