> Piszesz, ze studenci i absolwenci maja problem ze znalezieniem pracy.
> Studiuje dziennie na znanej panstwowej uczelni i 90% moich znajomych
> pracuje od 4 roku, z czego duzy odsetek w koncernach typu Accenture, HP,
> IBM, Era, Siemens. Dlatego doradzam podobna sciezke autorowi watku.
>

Ja znam kilku absolwentów Politechniki Śl., studiów dziennych i na pracę
zdecydowanie narzekają... a Ty piszesz jakby propozycje pracy same
przychodziły... na jakiej uczelni? I za jaką kasę? Rozumiem że pół etatu;
wiem że w Motoroli każdy zaczyna od programisty i testara na przemian... do
tego niby są potrzebne wyższe umiejętności niż do zaawansowanego PHP+MySQL?


Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Michał" <login=mmichal@server=tlen.pl> napisał w wiadomości
news:e6466v$2cbe$1@omega.artcom.pl...
>> Piszesz, ze studenci i absolwenci maja problem ze znalezieniem pracy.
>> Studiuje dziennie na znanej panstwowej uczelni i 90% moich znajomych
>> pracuje od 4 roku, z czego duzy odsetek w koncernach typu Accenture, HP,
>> IBM, Era, Siemens. Dlatego doradzam podobna sciezke autorowi watku.
>>
>
> Ja znam kilku absolwentów Politechniki Śl., studiów dziennych i na pracę
> zdecydowanie narzekają... a Ty piszesz jakby propozycje pracy same
> przychodziły... na jakiej uczelni? I za jaką kasę? Rozumiem że pół etatu;
> wiem że w Motoroli każdy zaczyna od programisty i testara na przemian...
> do tego niby są potrzebne wyższe umiejętności niż do zaawansowanego
> PHP+MySQL?

Moi znajomi studiuja na PW i UW. Zarobki rozne, w zaleznosci od miejsca, ale
od 2 do 6 tys. Takie sa moje obserwacje. A jesli chodzi o umiejetnosci, to
bardziej od technologi liczy sie inteligencja i zdolnosc szybkiej nauki. To
jest teraz w cenie w nieustannie zmieniajacej sie rzeczywistosci.

do góry

Michał napisał(a):

[...]

> Ja znam kilku absolwentów Politechniki Śl., studiów dziennych i na pracę
> zdecydowanie narzekają...

Ja studiuję obecnie na Pol. Śl. na studiach dziennych i na pracę, to owszem
mogę narzekać, ale na jej nadmiar, a nie brak. :)

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

>> Ja znam kilku absolwentów Politechniki Śl., studiów dziennych i na pracę
>> zdecydowanie narzekają...
>
> Ja studiuję obecnie na Pol. Śl. na studiach dziennych i na pracę, to
> owszem
> mogę narzekać, ale na jej nadmiar, a nie brak. :)
>

A który rok i jaka praca... spokojnie wścibski nie jestem tylko robie sobie
w głowie pewną statystykę :)


Pozdrawiam

do góry

>
> Moi znajomi studiuja na PW i UW. Zarobki rozne, w zaleznosci od miejsca,
> ale od 2 do 6 tys. Takie sa moje obserwacje. A jesli chodzi o
> umiejetnosci, to bardziej od technologi liczy sie inteligencja i zdolnosc
> szybkiej nauki. To jest teraz w cenie w nieustannie zmieniajacej sie
> rzeczywistosci.
>

Hmm... no tylko że to Warszawa i zarobki 6.000 zł ogólnie duże ale nie wiem
jak tam... a stanowiska jakie?

Poza tym uważam że związek jest taki że taki "myśliciel" który studiuje na
PW czy UW wpadł na to by dokształcać się samemu i by brać zlecenia a potem
pracę...


Pozdrawiam

do góry

Michał napisał(a):

>> Ja studiuję obecnie na Pol. Śl. na studiach dziennych i na pracę, to
>> owszem mogę narzekać, ale na jej nadmiar, a nie brak. :)

> A który rok

Kończę czwarty. Pierwsze komercyjne zlecenia podłapałem pod koniec drugiego
roku tych studiów.

> i jaka praca...

Obecnie - pół etatu w jednej lokalnej firmie jako programista php
oraz (dodatkowo, więc i nieregularnie) zdalne zlecenia od innych firm
na um. o dzieło (xhtml, php, mysql, postgresql). Takich dodatkowych
zleceń kończę w tej chwili trzy i w "kolejce" jeszcze trochę czeka.

--
Wojciech 'Proteus' Bańcer
p...@p...pl

do góry

Użytkownik "Michał" <login=mmichal@server=tlen.pl> napisał w wiadomości
news:e64ik5$2dc$1@omega.artcom.pl...

> Poza tym uważam że związek jest taki że taki "myśliciel" który studiuje na
> PW czy UW wpadł na to by dokształcać się samemu i by brać zlecenia a potem
> pracę...

Dla Ciebie jedyna i sluszna droga do kariery to studia zaoczne+zlecenia.
Dla mnie i innych "myslicieli" zdobycie solidnych podstaw teoretycznych na
dobrej uczelni, dobrze platna praca w korporacji, przy duzych projektach, z
mozliwoscia wyjazdu za granice na szkolenia to nie jest zla opcja. Kazdy ma
swoja wlasna droge. Jak dla mnie EOT.

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik "Marek" <m...@m...com> napisał w wiadomości
news:e645qs$dnm$1@julia.coi.pw.edu.pl...
>
<cut>
Tworca watku pytal sie o potencjalna prace w powaznych
> firmach, na powazne stanowiska, za powazne pieniadze. Tam maja troche inne
> wymagania, z czego dobre studia to podstawa do rozmowy.

A ja w ktoryms juz poscie z kolei znowu napisze, ze w niepowaznej firmie
pracowalem tylko raz, dawno temu i na dodatek na stanowisku nie majacym z IT
nic wspolnego. Od tamtej pory pracuje tylko w powaznych firmach, z kapitalem
zagranicznym, zdarza sie, ze jezdze/latam za granice, nieczesto pisze maile
po polsku, stykam sie z droga technologia, firmy ktore zatrudniaja mnie
zatrudniaja jeszcze 'kilka' innych osob na calym siwcie, sa notowanymi na
gieldzie spolkami itp itd. To nie sa wedlug ciebie powazne firmy? Wyzszego
nie posiadam, i ani razu nie bylo to problemem.

> Piszesz, ze studenci i absolwenci maja problem ze znalezieniem pracy.
> Studiuje dziennie na znanej panstwowej uczelni i 90% moich znajomych
> pracuje od 4 roku, z czego duzy odsetek w koncernach typu Accenture, HP,
> IBM, Era, Siemens. Dlatego doradzam podobna sciezke autorowi watku.

90% to ilu? Bo moze masz malo znajomych?;) MSPANC Ok nie twierdze, ze nie
mozna, nie twierdze, ze to nie pomaga (zwlaszcza ludziom bez doswiadczenia),
ale i tak bede obstawal przy swoim - przede wszystkim umiejetnosci i
doswiadczenie - szkola jest malo istotna, i moje obserwacje to
potwierdzaja - ja naprawde mam mnoostwo znajomych, ktorzy pracuja w duzych i
powaznych firmach, a wyzszego nie maja i mniec nie beda bo maja to gdzies. I
nie narzekaja na brak pracy:)
pozdr
/p

do góry