Witam Was,
szukam dla firmy Ebydos z siedziba we Wroclawiu programistow.
Dalam ogloszenie w Gazecie Wyborczej w zeszlym tygodniu, a w tym tygodniu
ogloszenie ukazalo sie na stronach internetowych aaaby.pl.
Niestety rezonans byl nad wyraz slaby. Dlaczego? Nikt nie szuka pracy?
Serdecznie zapraszam do przeslania CV. w jez. ang. lub niem. na adres
j...@e...com .Rozmowy z pracodawcami maja sie odbyc w pon. i wtorek (16.i
17). Diekuje z gory za zainteresowanie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> szukam dla firmy Ebydos z siedziba we Wroclawiu programistow.

A kogo konkretnie szukacie?
Dowolnych programistow?

Jesli ogloszenie o podobnej tresci bylo w GW
to nie dziwne, ze nikt sie nie zglosil.

Alek

do góry

Użytkownik "Magdalena Klaczek-Birkenfeld" <e...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:0c9d.00000c9b.4118bbde@newsgate.onet.pl...
> Witam Was,
> szukam dla firmy Ebydos z siedziba we Wroclawiu programistow.
> Dalam ogloszenie w Gazecie Wyborczej w zeszlym tygodniu, a w tym tygodniu
> ogloszenie ukazalo sie na stronach internetowych aaaby.pl.
> Niestety rezonans byl nad wyraz slaby. Dlaczego? Nikt nie szuka pracy?
> Serdecznie zapraszam do przeslania CV. w jez. ang. lub niem. na adres
> j...@e...com .Rozmowy z pracodawcami maja sie odbyc w pon. i wtorek
(16.i
> 17). Diekuje z gory za zainteresowanie.
>
> --

A co ten programista ma programować: bazy danych? aplikacje webowe?
sterowniki pralek automatycznych, czy może systemy startowe rakiet
jądrowych?

do góry

> sterowniki pralek automatycznych, czy może systemy startowe rakiet
> jądrowych?
>

... w nowootwartym oddziale firmy w Iraku ... hehe ...

Pozdrowienia

do góry

Użytkownik "Rafal" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cfba6u$150k$1@mamut.aster.pl...
>
> > szukam dla firmy Ebydos z siedziba we Wroclawiu programistow.
>
> A co ten programista ma programować: bazy danych? aplikacje webowe?
> sterowniki pralek automatycznych, czy może systemy startowe rakiet
> jądrowych?
>
Kiedy to jest właśnie prawidłowe podejście ze strony zatrudniającego.
Podstawowa jest umiejętność programowania, a czego konkretnie dotyczy jest
kwestią drugorzędną i dającą się opanować w krótkim czasie przez osobę z
odpowiednim IQ. W ten sposób kupuję się łeb otwarty na wszelkie nowości, a
nie wersję z klapkami na oczach, zapatrzony w jedno. Tak robi mądry
pracodawca.

do góry

Dnia Tue, 10 Aug 2004 23:44:35 +0200, MC napisał(a):

> Kiedy to jest właśnie prawidłowe podejście ze strony zatrudniającego.
> Podstawowa jest umiejętność programowania, a czego konkretnie dotyczy jest
> kwestią drugorzędną i dającą się opanować w krótkim czasie przez osobę z
> odpowiednim IQ. W ten sposób kupuję się łeb otwarty na wszelkie nowości, a
> nie wersję z klapkami na oczach, zapatrzony w jedno. Tak robi mądry
> pracodawca.

Nie sądzę, żeby to było rozsądne w przypadku, gdy wymagania są już jasno
sprecyzowane. Jak to mówią: jak coś(ktoś) jest od wszystkiego to jest do
niczego.
Osobiście programowaniem zajmuję się dosyć długo (ok 10 lat) -
programowaniem dla web zajmuję się od trzech lat i cały czas uczę się
czegoś nowego.
Sama umiejętność programowania ma wielkie znaczenie ale to nie wszystko -
trzeba jeszcze poznać charakterystykę środowiska (każdy, kto miał z tym do
czynienia przyzna, jak diametralnie różnią się od siebie programowanie w
C++ API Windows i programowanie w PHP). Do tego trzeba jeszcze być na
bieżąco. Ktoś, kto już zajmuje się daną tematyką wie, gdzie szukać pomocy
lub nowinek. Nowicjusz w danej dziedzinie musi nie tylko poznać specyfikę
nowego środowiska ale i to wszystko co jest dookoła - grupy w usenecie,
fora, strony tematyczne. To wszystko wymaga czasu. Po co wynajmować
programistę C++ i płacić mu za uczenie się programowania w PHP (i czekać na
rezultaty), skoro można wynająć odrazu programistę PHP? Lub odwrotnie.

Pozdrawiam
Jarosław Mężyk

--
j...@i...pl
Dura lex - sed lex

do góry

In article <25dtgwcrle49$.1oykqlqkwjh6o$.dlg@40tude.net>, Jarosław Mężyk wrote:
>> Kiedy to jest właśnie prawidłowe podejście ze strony zatrudniającego.
>> Podstawowa jest umiejętność programowania, a czego konkretnie dotyczy jest
>> kwestią drugorzędną i dającą się opanować w krótkim czasie przez osobę z
>> odpowiednim IQ.
(..)
> Nie sądzę, żeby to było rozsądne w przypadku, gdy wymagania są już jasno
> sprecyzowane. Jak to mówią: jak coś(ktoś) jest od wszystkiego to jest do
> niczego.
(..)

A właśnie że niekoniecznie. Ja do poprzedniej pracy (Java, webapps,
e-gov w USA) zostałem ściągnięty - tak, nie szukałem, tylko właśnie
praca do mnie przyszła - znając taką Javę, serwlety itp. w stopniu,
najdelikatniej mówiąc, podstawowym :) I najaważniejsze było właśnie
ogólne obycie, właśnie "otwarty łeb" o którym napisał MC.

Twoje podejście sprawdza się, jeśli poszukujesz kogoś "na teraz", do
konkretnego projektu, a "potem to się ewentualnie zobaczy". Szukając
pracownika na dłużej, takiego w którego opłaci się zainwestować (tak,
są jeszcze tacy pracodawcy :-) mądrze jest patrzeć właśnie na cechy
bardziej ogólne.

> Osobiście programowaniem zajmuję się dosyć długo (ok 10 lat) -
> programowaniem dla web zajmuję się od trzech lat i cały czas uczę się
> czegoś nowego.

No to jak zaczynałeś trzy lata temu? Jesli byłeś np "programistą C++"
to przecież nie opłacało się Ciebie zatrudniać ;-)

Daniel
--
\ Daniel Rychcik INTEGRAL Science Data Centre, Versoix/Geneve, CH
\---------------------------------------------------
-----------------
\ GCS/MU/PA/M d-(pu) s++:- a- C++>+++$ US++$ P+>++ L+++>++++$ E---
\ W++ N++ K w O- M PS PE Y+ PGP X- R !tv b+ D++ G+ e+++ h--- r- y?

do góry

MC <m...@g...pl> napisał(a):

> Użytkownik "Rafal" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:cfba6u$150k$1@mamut.aster.pl...
> >
> > > szukam dla firmy Ebydos z siedziba we Wroclawiu programistow.
> >
> > A co ten programista ma programować: bazy danych? aplikacje webowe?
> > sterowniki pralek automatycznych, czy może systemy startowe rakiet
> > jądrowych?
> >
> Kiedy to jest właśnie prawidłowe podejście ze strony zatrudniającego.
> Podstawowa jest umiejętność programowania, a czego konkretnie dotyczy jest
> kwestią drugorzędną i dającą się opanować w krótkim czasie przez osobę z
> odpowiednim IQ.

tak? to ile czasu bys potrzebowal zeby umiejac programowac, powiedzmy w
Clipperze, opanowac programowanie duzych aplikacji wielowarstwowych w J2EE
(EJB, JSP i inne duperele) albo w .NET??
moze ja mam za male IQ, bo bawię się dosyc intensywnie .net-em juz ze 2 lata
i nie powiem, ze "opanowalem". No chyba, ze to jest krotki czas ;)




--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Daniel Rychcik <m...@u...mat.uni.torun.pl> napisał(a):

> Twoje podejście sprawdza się, jeśli poszukujesz kogoś "na teraz", do
> konkretnego projektu, a "potem to się ewentualnie zobaczy". Szukając
> pracownika na dłużej, takiego w którego opłaci się zainwestować (tak,
> są jeszcze tacy pracodawcy :-) mądrze jest patrzeć właśnie na cechy
> bardziej ogólne.

mozna znalezc ludzi o "cechach bardziej ogolnych" (cokolwiek masz na mysli)
i o konkretnych umiejetnosciach.
No chyba, ze sie szuka "dziewiczych" umyslow, po to, zeby je uksztaltowac
po swojemu.
W kazdym razie warto podac jakie cechy powinien spelniac kandydat.
Jesli sa to Twoje "cechy bardziej ogolne", to tez mozna to wymienic.
Tak zeby wygladalo powaznie.
Jak sie napisze tylko "poszukujemy programistow" to nie wiem na co sie liczy.
Chyba na to, ze rynek pracy jest az tak zly, ze ludziom bedzie sie chcialo
dociekac co za tym sie kryje.
Na mnie to nie robi dobrego wrazenia i nie odpowiedzialbym na takie
ogloszenie. Chyba, ze bieda by mnie bardzo przycisnela.



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Wed, 11 Aug 2004 09:10:01 +0200, Daniel Rychcik napisał(a):
> Twoje podejście sprawdza się, jeśli poszukujesz kogoś "na teraz", do
> konkretnego projektu, a "potem to się ewentualnie zobaczy". Szukając
> pracownika na dłużej, takiego w którego opłaci się zainwestować (tak,
> są jeszcze tacy pracodawcy :-) mądrze jest patrzeć właśnie na cechy
> bardziej ogólne.

Oczywiście zgadzam się z Tobą - lepszy jest pracownik z "otwartą"*) głową.
Sam zresztą staram się zainteresować i choć pobieżnie poznać różne
dziedziny związane z programowaniem.
Ale:
- fakt, że ktoś specjalizuje się w konkretnym języku czy technologii, nie
znaczy, że nie ma "otwartej" głowy
- poznanie danej dziedziny w stopniu pozwalającym na tworzenie rozwiązań
na których można polegać, to znacznie więcej niż jeden czy dwa miesiące.
Jeżeli firma ma taki natłok zleceń (do wykonania w konkretnym środowisku -
jak pisałem w 1. wiadomości, odnoszę się do sytuacji, gdy wymagania są już
określone), że potrzebuje kolejnego programisty, to nie będzie zatrudniała
kogoś, kogo musi przeszkolić/doszkolić - nie ma na to czasu. Jeżeli
natomiast firma przygotowuje się do wykonania przyszłych zleceń/zadań i
zawczasu chce sie do nich przygotować - to Twoje podejście jest jak
najbardziej słuszne.

Każde podejście musi być analizowane w kontekscie. Nie można powiedzieć, że
tak jest dobrze a tak jest źle, nie znając wymagań i/lub sytuacji firmy.

> No to jak zaczynałeś trzy lata temu? Jesli byłeś np "programistą C++"
> to przecież nie opłacało się Ciebie zatrudniać ;-)
Gdy zaczynałem zajmować się PHP znałem już C/C++, VB, pobieżnie ASP oraz
podstawy tworzenia stron www - Html i css. PHP zacząłem się zajmować nie
dlatego, że takie byłty wymagania pracodawcy, ale dlatego, że zostałem
poproszony o przyjacielską przysługę, jaką było przygotowanie dosyć
prostego projektu. Polubiłem środowisko i zacząłem zajmować się PHP dalej -
już na poważnie.

Pozdrawiam
Jarosław Mężyk


*) otwarta != rozłupana ;)
--
j...@i...pl
Homo sum homo nihil a me alienum puto

do góry