Wlasnie przezywam swoja porazke. Nie zostalem zaproszony na druga rozmowe
do fimry, do ktorej aplikowalem (potezna miedzynarodowa firma, stanowisko
kierownicze). Poza tym zaczalem analizowac moje spotkanie z HRowcami i
zastanawiam sie co mi poszlo nie tak.

Po krotce napisze, ze szukajac pracy wyslalem tylko jedna APLIKACJE (!!!)
konkretnie skierowana do odpowiadajacej mi firmy. Malo tego zaprosili mnie,
pomimo tego, ze nie spelnialem jednego warunku w ogloszeniu (nie skonczylem
jeszcze studiow).
Podczas romowy bylem calkowicie szczery, nie klamalem, na odpowiedzi
odpowiadalem pewnie, szybko i zdecydowanie. W ogole wydawalo mi sie, ze
rozmowcy sa wciagnieci w rozmowe. (chyba, ze tylko tak udawali). Po
rozmowie bylem bardzo zadowolony i czekalem na telefon. Niestety,
zadzwonili mowiac, ze maja innych kandydatow bardziej spelniajacych ich
oczekiwania.

Tak sie zastanawiam czy jest w ogole jakas szansa dowiedziec sie co im we
mnie nie pasowalo (wiem, ze nie jestem idealem), ale chcialem po prostu
podciagnac te niedociagniecia, poprawic sie.

Czy jest szansa, ze odebralem naprawde zludne wrazenie, ze sa mna
zainteresowani (powtorze sie, ale mialem wrazenie, ze powinni mnie
sprawdzic podczas case).
Co o tym myslicie, bylbym wdzieczny za rady szczegolnie ludzi z HR :)

--
VanVonVen