eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePlanowanie kariery...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2003-05-15 13:42:43
    Temat: Planowanie kariery...
    Od: " Marek" <m...@N...gazeta.pl>

    mam taki problem, jak grom z jasnego nieba spadla do mnie wiadomosc. Ze w
    zwiazku z klopotami firmy, musze skonczyc prace. Nie byla to zbyt
    odpowiedzialna praca, ogolnie proste czynnosci. Dlatego pewnie bede mial
    problemy, z praca w jakiejs ciekawej firmie wykonujac ciekawe rzeczy, no i
    zeby jeszcze dobrze placili :) Zastanawiam sie czy warto sprobowac swoich sil
    np. w McDonaldzie, albi jakiejs stacji benzynowej Statoil albo BP jako
    kasjer, sprzedaz produktow. Jest jakas szansa na awans i zwiazanie sie z taka
    firma na dluzej? Czy jak juz sie bedzie na takim niskim stanowisku to a)
    zostanie sie tam na zawsze, b) niemile widziane sa takie osoby w innych
    firmach jako nowi pracownicy, z tego wzgledu ze wykonywali proste czynnosci,
    takie jak kazdy potrafi. Pozdrawiam Marek

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2003-05-16 01:30:55
    Temat: Re: Planowanie kariery...
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    " Marek" <m...@N...gazeta.pl> writes:

    > mam taki problem, jak grom z jasnego nieba spadla do mnie wiadomosc. Ze w
    > zwiazku z klopotami firmy, musze skonczyc prace. Nie byla to zbyt
    > odpowiedzialna praca, ogolnie proste czynnosci. Dlatego pewnie bede mial
    > problemy, z praca w jakiejs ciekawej firmie wykonujac ciekawe rzeczy, no i
    > zeby jeszcze dobrze placili :) Zastanawiam sie czy warto sprobowac swoich sil
    > np. w McDonaldzie, albi jakiejs stacji benzynowej Statoil albo BP jako
    > kasjer, sprzedaz produktow. Jest jakas szansa na awans i zwiazanie sie z taka
    > firma na dluzej? Czy jak juz sie bedzie na takim niskim stanowisku to a)
    > zostanie sie tam na zawsze, b) niemile widziane sa takie osoby w innych
    > firmach jako nowi pracownicy, z tego wzgledu ze wykonywali proste czynnosci,
    > takie jak kazdy potrafi. Pozdrawiam Marek

    ale jaki jest twoj zawod? co chcialbys robic? jak wyobrazasz sobie
    swoje zycie zawodowe za 5 lat?

    planowanie kariery zacznij najpierw od odpowiedzi na te pytania, a
    potem opracuj plan jak dojsc tam, gdzie chcesz.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 3. Data: 2003-05-16 04:46:53
    Temat: Re: Planowanie kariery...
    Od: Tobi <t...@p...onet.pl>

    On 15 May 2003 18:30:55 -0700, Nina M. Miller wrote:

    > ale jaki jest twoj zawod? co chcialbys robic? jak wyobrazasz sobie
    > swoje zycie zawodowe za 5 lat?
    >
    A jeśli skończył ogólniak, to co? Jaki jest jego zawód? Plany wynikają z
    tego, co napisał - załapać się na proste stanowisko i awansować za parę lat
    przynajmniej o szczebelek.

    > planowanie kariery zacznij najpierw od odpowiedzi na te pytania, a
    > potem opracuj plan jak dojsc tam, gdzie chcesz.

    Planowanie kariery teoretycznie jest możliwe, co więcej - jest bardzo
    pożądane. Jednak w wielu przypadkach to pracodawca zadecyduje czy w ogóle
    będziemy pracować.

    --
    Tobi
    [-] email: t...@p...onet.pl --- Gadu-Gadu: 414964 [|] |. |
    [|] www.hattrick.org - Wspaniały Menedżer Piłkarski [-] (|(||(().|)|
    [-] www.adico.pl - Najlepszy Serwis Aukcyjny w Polsce [|] |


  • 4. Data: 2003-05-16 05:17:28
    Temat: Re: Planowanie kariery...
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    Tobi <t...@p...onet.pl> writes:

    > On 15 May 2003 18:30:55 -0700, Nina M. Miller wrote:
    >
    > > ale jaki jest twoj zawod? co chcialbys robic? jak wyobrazasz sobie
    > > swoje zycie zawodowe za 5 lat?
    > >
    > A jeśli skończył ogólniak, to co? Jaki jest jego zawód? Plany wynikają z
    > tego, co napisał - załapać się na proste stanowisko i awansować za parę lat
    > przynajmniej o szczebelek.

    to takie plany maja prawie zadna szanse realizacji.
    co to za zawod "zalapac sie na proste stanowisko"?

    to zaden zawod, zadna specjalizacja, to proste prace fizyczne, ktore
    nie wymagaja zadnych specjalnych umiejetnosci i ktore moze robic
    kazdy, wziety z ulicy.

    w takim charakterze to przepraszam ale nigdy na nic nie awansujesz ani
    do niczego nie dojdziesz, bo niby czemu pracodawca mialby ci oferowac
    kokosy i isc na reke, jak za taka sama pensje moze wziasc nastepnego
    leszcza z ulicy, ktory zrobi dokladnie to samo za mniejsza kase?


    > > planowanie kariery zacznij najpierw od odpowiedzi na te pytania, a
    > > potem opracuj plan jak dojsc tam, gdzie chcesz.
    >
    > Planowanie kariery teoretycznie jest możliwe, co więcej - jest bardzo
    > pożądane. Jednak w wielu przypadkach to pracodawca zadecyduje czy w ogóle
    > będziemy pracować.

    i bedzie pracodawca decydowal poki masz do pracy podejscie takie,
    jakie masz.

    pamietaj: pracodawca ZAWSZE szuka osoby najlepszej na dane stanowisko
    (z wyjatkiem firm gdzie sie zatrudnia krewnych i znajomych krolika i
    ktorym nie grozi bankructwo bo sa oplacane z pieniedzy podatnika na
    przyklad);
    przy czym sa "stanowiska" i prace, gdzie nie trzeba zadnych
    kwalifikacji. na te przyjmuje sie ludzi z ulicy i rotacja jest ogromna
    - bo po prostu kazdy to moze robic.

    podstawy do awansu, kariery i wiekszych pieniazkow biora sie z twoich,
    jako pracownika, unikatowych umiejetnosci.

    jesli nie masz nic wiecej do zaoferowania ponad tlum z ulicy - to
    zapomnij o karierze. wtedy ZAWSZE pracodawca (w duzej mierze
    przypadkowy) bedzie decydowal o tym, co ty bedziesz robil i jak
    potoczy sie twoja "kariera".

    im predzej to zrozumiesz, tym lepiej dla ciebie.
    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 5. Data: 2003-05-16 15:30:39
    Temat: Odp: Planowanie kariery...
    Od: "CyberBob" <X...@h...plXXX>

    ...alllle babka

    Użytkownik Nina M. Miller <n...@p...ninka.net> w wiadomości do grup
    dyskusyjnych napisał:m...@p...ninka.net...
    > Tobi <t...@p...onet.pl> writes:
    >
    > > On 15 May 2003 18:30:55 -0700, Nina M. Miller wrote:
    > >
    > > > ale jaki jest twoj zawod? co chcialbys robic? jak wyobrazasz sobie
    > > > swoje zycie zawodowe za 5 lat?
    > > >
    > > A jeśli skończył ogólniak, to co? Jaki jest jego zawód? Plany wynikają z
    > > tego, co napisał - załapać się na proste stanowisko i awansować za parę
    lat
    > > przynajmniej o szczebelek.
    >
    > to takie plany maja prawie zadna szanse realizacji.
    > co to za zawod "zalapac sie na proste stanowisko"?
    >
    > to zaden zawod, zadna specjalizacja, to proste prace fizyczne, ktore
    > nie wymagaja zadnych specjalnych umiejetnosci i ktore moze robic
    > kazdy, wziety z ulicy.
    >
    > w takim charakterze to przepraszam ale nigdy na nic nie awansujesz ani
    > do niczego nie dojdziesz, bo niby czemu pracodawca mialby ci oferowac
    > kokosy i isc na reke, jak za taka sama pensje moze wziasc nastepnego
    > leszcza z ulicy, ktory zrobi dokladnie to samo za mniejsza kase?
    >
    >
    > > > planowanie kariery zacznij najpierw od odpowiedzi na te pytania, a
    > > > potem opracuj plan jak dojsc tam, gdzie chcesz.
    > >
    > > Planowanie kariery teoretycznie jest możliwe, co więcej - jest bardzo
    > > pożądane. Jednak w wielu przypadkach to pracodawca zadecyduje czy w
    ogóle
    > > będziemy pracować.
    >
    > i bedzie pracodawca decydowal poki masz do pracy podejscie takie,
    > jakie masz.
    >
    > pamietaj: pracodawca ZAWSZE szuka osoby najlepszej na dane stanowisko
    > (z wyjatkiem firm gdzie sie zatrudnia krewnych i znajomych krolika i
    > ktorym nie grozi bankructwo bo sa oplacane z pieniedzy podatnika na
    > przyklad);
    > przy czym sa "stanowiska" i prace, gdzie nie trzeba zadnych
    > kwalifikacji. na te przyjmuje sie ludzi z ulicy i rotacja jest ogromna
    > - bo po prostu kazdy to moze robic.
    >
    > podstawy do awansu, kariery i wiekszych pieniazkow biora sie z twoich,
    > jako pracownika, unikatowych umiejetnosci.
    >
    > jesli nie masz nic wiecej do zaoferowania ponad tlum z ulicy - to
    > zapomnij o karierze. wtedy ZAWSZE pracodawca (w duzej mierze
    > przypadkowy) bedzie decydowal o tym, co ty bedziesz robil i jak
    > potoczy sie twoja "kariera".
    >
    > im predzej to zrozumiesz, tym lepiej dla ciebie.
    > --
    > Nina Mazur Miller
    > n...@p...ninka.net
    > http://pierdol.ninka.net/~ninka/



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1