eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePRACA - Ludzi brak, praca czekaPRACA - Ludzi brak, praca czeka
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: " Cezary H" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: PRACA - Ludzi brak, praca czeka
    Date: Fri, 30 Nov 2007 16:14:32 +0000 (UTC)
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 79
    Message-ID: <fipct8$76a$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 35-bem-6.acn.waw.pl
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1196439272 7370 172.20.26.240 (30 Nov 2007 16:14:32 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 30 Nov 2007 16:14:32 +0000 (UTC)
    X-User: joshua1
    X-Forwarded-For: 172.20.6.61
    X-Remote-IP: 35-bem-6.acn.waw.pl
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:215882
    [ ukryj nagłówki ]

    Ludzi brak, praca czeka

    Bezrobocie jest najniższe od czterech lat. Znalezienie w okolicach stolicy
    pracownika graniczy z cudem. Ostani rząd zredukował bezrobocie niemal do zera,
    PIS wprowadził podstawy prawne nadające wielki boom gospodarce. Pracodawcy
    ruszyli w Polskę. I choć oferują bezpłatne dojazdy do pracy, darmowe hotele
    oraz wysokie pensje pracowników wciąż brakuje.
    r11; Ludziom bez żadnego wykształcenia proponujemy od 1100 do 2500 złotych
    pensji do ręki r11; mówią agenci pracy tymczasowej. r11; Co z tego, jak i tak
    ludzi nie ma. Nie pomagają nawet zachęty dla potencjalnych pracowników:
    bezpłatny dowóz do pracy i z powrotem dla osób mieszkających nawet 100 km od
    Warszawy, darmowe noclegi. r11; Chwytamy się wszystkich sposobów r11; tłumaczy
    Krzysztof Wróblewski, szef firmy Efekt Serwis.

    r11; Korzystamy z pomocy księży, którzy zgadzają się ogłaszać nabór do pracy
    po mszy świętej, odwiedzamy dyrektorów szkół, kolportujemy do domów ulotki z
    ogłoszeniami o pracy, sponsorujemy uczniowskie drużyny sportowe. Chodzimy
    nawet od domu do domu i oferujemy ludziom pracę. Efekty są raczej mizerne. I
    może być jeszcze gorzej. Z danych GUS wynika bowiem, że pod koniec
    października bezrobocie na Mazowszu wynosiło tylko 9,2 proc., a w samej
    stolicy 3,2 proc. Wskaźnik bezrobocia jest najniższy od czterech lat.

    Dowożą nawet po 100 km
    Marek Maślanka z malutkich Brzezin w gminie Sanniki w powiecie gostynińskim na
    pracę w rodzinnych stronach nie ma co liczyć. Przeprowadzić się nie chce.
    Dlatego dojeżdża do pracy do Pruszkowa. W jedną stronę ok. 80 km. r11;
    Zachęcił mnie bezpłatny transport, który zaproponowała mi agencja pracy z
    Sochaczewa r11; tłumaczy. r11; Jej autobusy wożą ludzi z moich okolic
    codziennie w obie strony, co jest naprawdę bardzo wygodne. Nie wiem, jak
    inaczej miałbym dojeżdżać do pracy. W Pruszkowie Maślanka pracuje w fabryce
    Daewoo, w warsztacie. Zajmuje się mechaniką, przygotowuje palety pod
    telewizory. r11; Jestem zadowolony, choć oczywiście płace mogłyby być wyższe
    r11; dodaje.

    Wolą klepać biedę
    Maślanka dojeżdża do pracy busami wynajętymi przez Efekt Serwis Krzysztofa
    Wróblewskiego. Jego firma codziennie przewozi około 500 pracowników. Głównie
    do Warszawy i w jej okolice. Najdłuższe kursy to 100 km w jedną stronę (np.
    spod Radomia do Warszawy i z Opoczna do Mszczonowa). r11; Gdyby znaleźli się
    chętni, to i dystans mógłby być dłuższy r11; tłumaczy Wróblewski.

    r11; Większość ofert wymaga raczej chęci do pracy niż wykształcenia czy
    doświadczenia. Chętnym oferujemy nie tylko bezpłatne dojazdy, ale i szkolenia.
    Osoby z dodatkowymi uprawnieniami, np. na obsługę wózka widłowego, mogą liczyć
    na pensję nawet 2500 zł miesięcznie. Okazuje się jednak, że ani wysokie
    zarobki, ani darmowe zakwaterowanie nie są w stanie przyciągnąć pracowników do
    Warszawy. W woj. warmińsko-mazurskim, gdzie bezrobocie wynosi 18,8 proc.,
    większość osób puka się w głowę, gdy słyszy, że mieliby pracować w stolicy za
    1500 złotych. r11; Wolą zostać w domach i klepać biedę, bo roboty w ich
    okolicach nie ma r11; mówi Wróblewski.

    Tymczasem w stolicy i jej najbliższych okolicach jest praca, np. w magazynach,
    na liniach produkcyjnych. Przed zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia
    potrzeba pracowników do pakowania zestawów podarunkowych.

    Zatrudniają na stałe
    Gdy niespełna cztery lata temu legalizowano w Polsce pracę czasową (została
    wpisana do kodeksu pracy), związkowcy ostro protestowali. Twierdzili, że firmy
    tzw. czasownikom będą płacić gorzej niż etatowcom, wyciskać ich jak cytryny i
    zmieniać jak rękawiczki. Jest odwrotnie.

    r11; Jeśli ktoś się sprawdza, to w ciągu trzech miesięcy, najdalej pół roku
    dostaje etat, a my musimy szukać kolejnych osób r11; tłumaczy Wróblewski.
    Dodaje, że podobnie jest w krajach zachodnich, zwłaszcza we Francji, gdzie
    pracownicy czasowi zaczynają zarabiać lepiej niż personel stały. Powód: są
    momenty, gdy potrzebna jest większa liczba pracowników i trzeba im zapłacić
    tyle, ile wymusza rynek. Potem czasownika łatwiej zwolnić, więc wyższa pensja
    wyrównuje mu przestoje w pracy. Dlatego część osób decyduje się na pracę
    czasową z wyboru, a nie z konieczności.

    r11; Pracuję kilka razy w roku po parę tygodni przy akcjach promocyjnych r11;
    tłumaczy Marianna Wodzyńska, która jest zgłoszona w kilku warszawskich
    agencjach pracy czasowej. r11; Gdy idę do pracy, przyjeżdża teściowa i zajmuje
    się dziećmi. Za to potem mam cały miesiąc dla rodziny r11; opowiada.

    Źródło: Życie Warszawy

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1