Witam
W ciagu roku firma zatrudniala spora osob na umowe-zlecenie. Teraz mamy
kilkanascie PITow z rozliczneim dla tych pracownikow. Ale np czesc juz nie
pracuje. Co musze z nimi zrobic ? Czy musze miec dowod dostarczenia PITow ?
Czyli np przy oddaniu osobistym jakis podpis na liscie, a przy wysylaniu
poczta musi isc to poleconym (albo nawet za zwrotnym informacja o odbiorze)
?

Fantom

do góry

W wiadomości <news:dtnitc$qh7$1@atlantis.news.tpi.pl>
Fantom <s...@S...poczta.onet.pl> pisze:

> Co musze z nimi zrobic ?

Wysłać listem poleconym.

> Czy musze miec dowod dostarczenia PITow ?

Wystarczy dowód nadania.

> Czyli np przy oddaniu osobistym jakis podpis na
> liscie

Można wydrukować drugi egzemplarz albo zrobić kopię, na której odbiorca
pisze "oryginał otrzymałem dnia xx.xx.xx" + składa podpis.

> a przy wysylaniu poczta musi isc to poleconym (albo nawet za
> zwrotnym informacja o odbiorze) ?

Wystarczy sam polecony.

--
PozdrawiaM

do góry

W wiadomości news:dtnjhn$2nrq$1@news.mm.pl Nixe <n...@f...peel> pisze:

> Wysłać listem poleconym.
>> Czy musze miec dowod dostarczenia PITow ?
> Wystarczy dowód nadania.
Co zrobić, żeby wiadomo było że dowód nadania dotyczy nadania PITu a nie
wczorajszego wydania lokalnej gazety?

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

W wiadomości <news:dtnkbt$r47$1@news.dialog.net.pl>
Jotte <t...@W...pl> pisze:

> Co zrobić, żeby wiadomo było że dowód nadania dotyczy nadania PITu a
> nie wczorajszego wydania lokalnej gazety?

Opisać zawartość listu w książce nadawczej albo nadać mu po prostu numer z
rejestru korespondencji (czy czegoś w ten deseń). Przecież gdy wysyła się
inne dokumenty firmowe lub faktury, to też się je odpowiednio opisuje, żeby
potem móc w prosty sposób dojść do tego, co, kto, kiedy i komu wysyłał.

--
PozdrawiaM

do góry

W wiadomości news:dtnqaf$pcq$1@news.mm.pl Nixe <n...@f...peel> pisze:

>> Co zrobić, żeby wiadomo było że dowód nadania dotyczy nadania PITu a
>> nie wczorajszego wydania lokalnej gazety?
> Opisać zawartość listu w książce nadawczej
W jaki sposób potwierdzana jest prawdziwość opisu (mogę wysłać katalog mebli
bodzio i opisać, że to rozliczenie roczne?).

> albo nadać mu po prostu numer
> z rejestru korespondencji (czy czegoś w ten deseń). Przecież gdy wysyła
> się inne dokumenty firmowe lub faktury, to też się je odpowiednio
> opisuje, żeby potem móc w prosty sposób dojść do tego, co, kto, kiedy i
> komu wysyłał.
Jak konkretnie zapewnić niepodważalną wiarygodność co zawierała przesyłka?

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

> Jak konkretnie zapewnić niepodważalną wiarygodność co zawierała przesyłka?

Nie dasz rady ... jedyna 100% pewna mozliwosc to zaprosic pracownika do
siebie i kazac mu sie podpisac pod kopią PITu ...

--
Krzysiek, Krakow

do góry

W wiadomości <news:dtnrd2$36n$1@news.dialog.net.pl>
Jotte <t...@W...pl> pisze:

> W jaki sposób potwierdzana jest prawdziwość opisu (mogę wysłać
> katalog mebli bodzio i opisać, że to rozliczenie roczne?).

A w jakim celu ktoś miałby wysyłać pracownikowi katalog mebli zamiast PIT'u?
Właściwie nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz.

> Jak konkretnie zapewnić niepodważalną wiarygodność co zawierała
> przesyłka?

Jeśli masz z tym problem, to idź i pakuj PIT'y komisyjnie na poczcie.
Czy sam wysyłając wypełniony PIT do US opisujesz gdzieś, co zawiera
przesyłka?
Nie? To skąd wiadomo, że w środku nie ma katalogu mebli? :>

--
PozdrawiaM

do góry

W wiadomości news:MPG.1e6994135199a9998a75e@news.tpi.pl KrzysiekPP
<k...@N...op.pl> pisze:

>> Jak konkretnie zapewnić niepodważalną wiarygodność co zawierała
>> przesyłka?
> Nie dasz rady ... jedyna 100% pewna mozliwosc to zaprosic pracownika do
> siebie i kazac mu sie podpisac pod kopią PITu ...
Podobnie myślałem. Co prawda nie istnieje przepis pozwalający kogokolwiek
zmusić do podpisania czegokolwiek. Sądzę, że istnieje przepis pozwalający
nie wydać PITa jeśli ktoś się nie zgodzi pokwitować.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

W wiadomości news:dtnsl5$2aqg$1@news.mm.pl Nixe <n...@f...peel> pisze:

>> Jak konkretnie zapewnić niepodważalną wiarygodność co zawierała
>> przesyłka?
> Jeśli masz z tym problem, to idź i pakuj PIT'y komisyjnie na poczcie.
> Czy sam wysyłając wypełniony PIT do US opisujesz gdzieś, co zawiera
> przesyłka?
> Nie? To skąd wiadomo, że w środku nie ma katalogu mebli? :>
4 lata temu w US zaginął mój PIT wysłany poleconym. Należał mi się spory
zwrot nadpłaconego podatku+odsetki. PIT odnalazł się w urzędzie po kilku
moich interwencjach. W toku postępowania biurwa zarzuciła mi, że ja w ogóle
nie wysłałem go i teraz cuduję. Okazałem dowód nadania. I wtedy od tego
prostego w konstrukcji i działaniu urządzenia usłyszałem, że wiadomo tylko
iż COŚ wysłałem, ale mogła to być gazeta. Sprawę wygrałem i teraz juz wiesz
o co mi chodzi.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry