-
11. Data: 2005-02-24 23:24:40
Temat: Re: Obnizona podstawa ZUS - mozna sie umowic?
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Thu, 24 Feb 2005 21:30:35 +0100, Wieslaw Lubas
<v...@m...put.poznan.pl> zakodował:
>skreslac, zeby nie losowac, oto jest pytanie... I ja wiem ktora partia
>nie kocha obowiazkowych ubezpieczen i innych dyrdymalow.
I dzięki takiemu antymarketingowi UPR ma problemy z wejściem do
parlamentu.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
12. Data: 2005-02-25 00:35:30
Temat: Re: Obnizona podstawa ZUS - mozna sie umowic?
Od: "T.Omasz" <k...@a...pl>
Dnia Thu, 24 Feb 2005 21:30:35 +0100, Wieslaw Lubas
<v...@m...put.poznan.pl> napisał:
> Artur R. Czechowski wrote:
>
>> Ja osobiście z wyborów na wybory dochodzę do wniosku, że to i tak
>> bez znaczenia...
>
> Hmm nieobce mi to uczucie. Ale uparty jestem. Bede chodzil. Ale jak
> skreslac, zeby nie losowac, oto jest pytanie... I ja wiem ktora partia
> nie kocha obowiazkowych ubezpieczen i innych dyrdymalow. Problem jest
> ten, ze ona ma male szanse wejsc do parlamentu... Sprobujemy. W razie co
> zawsze mozna zaglosowac nogami i placic podatki w ojro czy innych
> funtach szterlingach albo US jenach ;-)
Jedź gdzie chcesz, za 15 lat nawet na stacji Wostok bedziesz w juanach
płacił podatki.
--
T.Omasz
-
13. Data: 2005-02-25 13:27:41
Temat: Re: Obnizona podstawa ZUS - mozna sie umowic?
Od: "Greg" <ozma@BEZ_SPAMUop.pl>
Wieslaw Lubas w news:cvldhf$akh$1@opal.icpnet.pl napisał(a):
>
> ja wiem ktora partia nie kocha obowiazkowych ubezpieczen
> i innych dyrdymalow. Problem jest ten, ze ona ma male
> szanse wejsc do parlamentu...
Może dlatego nie kocha, bo ma małe szanse na wejście do parlamentu? Odnoszę
wrażenie, że im ktoś ma mniej władzy tym piękniejsze wizje potrafi tworzyć.
Gdy ludzie takich poprą i władza przejdzie w ich ręce... okazuje się, że
wizje sobie, a rzeczywistość sobie. Aby dać jednym, trzeba obciąć drugim. Z
pustego przecie i Salomon nie naleje.
pozdrawiam
Greg