eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNie wytrzymam! :-( [LONG]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2003-06-09 18:37:08
    Temat: Nie wytrzymam! :-( [LONG]
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>

    To co się dziś zdarzyło u mnie w firmie po prostu mnie rozlozylo
    na lopatki.

    A wiec:

    Nie wykonalem pewnej stalej pracy (tzn. wykonalem ja, ale z 10-cio
    dniowym opoznieniem - nic to nikomu nie wadzi, a do tego, nie nalezy ona do
    moich obowiazkow w umowie o prace ani w zadnym regulamin+ie). Powod? Jeden z
    dyrektorow dal mi inne zlecenie i pracowalem nad nia od 8.15 do ~21.00.
    Drugi z panow dyrektorow sie zdenerwowal i... zap.... mi 40% naleznej premii
    czyli 950zl.

    Najlepsze jest to ze jeden z kolegow olal sprawe, i mial dokladnie
    takie samo opoznienie. Dyrektor potraktowal nas w swoim mniemaniu _ROWNO_ i
    jemu zabral rozwniez 40%.

    Tyle ze przy jego premiach wynosilo to 69zl.

    Podstawy wynagrodzenia mamy takie same, ale ja stracilem 950zl
    a on 69zl, tylko dlatego ze przynosze wieksze zyski firmie i mam wieksze
    premie. (kolega srednio wykreca 20% tego co ja).

    Gdzie tu logika???

    Jako odpowiedz uslyszalem: takie sa reguly, jasne i proste,
    Wszyscy sa traktowani _ROWNO_.

    Czyli im wiecej zarabiam dla firmy, im wieksza kase przynosze, dostaje
    wieksze kary.
    Co najlepsze, jestem jedyna osoba w firmie ktora mogla sie podjac wykonania
    zadania
    dla drugiego dyrektora (reszta nie ma o tym pojecia).

    No coz... juz niedlugo (gdy tylko cos sie ciekawego trafi) powiem
    szefowi: takie sa reguly rynku pracy, jasne i proste :-)

    I juz na koniec - oczywiscie za tamta prace, ktora wykonywalem dla
    drugiego z dyrekrtorow, nie dostalem ani grosza :-) (mimo ze
    tez nie nalezy ona do moich obowiazkow) a dodatkowo - za ten czas pracy, nie
    dostalem zadnych premii ktore dostalbym gdybym robil
    swoje.

    --
    FX
    f...@p...onet.pl



  • 2. Data: 2003-06-09 19:20:26
    Temat: Re: Nie wytrzymam! :-( [LONG]
    Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>

    > I juz na koniec - oczywiscie za tamta prace, ktora wykonywalem dla
    > drugiego z dyrekrtorow, nie dostalem ani grosza :-) (mimo ze
    > tez nie nalezy ona do moich obowiazkow) a dodatkowo - za ten czas pracy, nie
    > dostalem zadnych premii ktore dostalbym gdybym robil
    > swoje.

    moze pojdz z ta sprawa do tego drugiego derektora?
    moze on nie jest swiadomy tego, jaka krzywde Ci wyrzadzil?

    pozdrawiam

    romekk


  • 3. Data: 2003-06-09 19:43:47
    Temat: Re: Nie wytrzymam! :-( [LONG]
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>


    > moze pojdz z ta sprawa do tego drugiego derektora?
    > moze on nie jest swiadomy tego, jaka krzywde Ci wyrzadzil?

    :-) Taaaa... siedzial w tym samym pokoju gdy mi to zakomunikowano :-)


    FX



  • 4. Data: 2003-06-09 20:42:47
    Temat: Re: Nie wytrzymam! :-( [LONG]
    Od: "asmira" <a...@p...onet.pl>

    > Jako odpowiedz uslyszalem: takie sa reguly, jasne i proste,
    > Wszyscy sa traktowani _ROWNO_.

    Nie przejmuj się tak. W tym kraju to standard. Pociesz się, że ci, którzy
    więcej zarabiają, mogą się załapać na większą karę, np. jak już osiągną
    pewien pułap, to "sprawiedliwie" trzeba ich ciachnąć grubiej. Ale jest
    minimalna nadzieja, że wzorem krajów b. ZSRR będziemy mieć podatek liniowy.
    Może przynajmniej wzrost gospodarczy dociągnie do poziomu rosyjskiego lub
    estońskiego...

    Asmira



  • 5. Data: 2003-06-09 20:44:04
    Temat: Re: Nie wytrzymam! :-( [LONG]
    Od: "robak" <r...@d...agh.edu.pl>

    > > moze pojdz z ta sprawa do tego drugiego derektora?
    > > moze on nie jest swiadomy tego, jaka krzywde Ci wyrzadzil?
    >
    > :-) Taaaa... siedzial w tym samym pokoju gdy mi to zakomunikowano :-)
    >
    >
    > FX

    let me guess... mala firma ? :D
    skad my to znamy... ;)
    --
    robak




  • 6. Data: 2003-06-09 20:53:37
    Temat: Re: Nie wytrzymam! :-( [LONG]
    Od: "astopies" <a...@g...pl>

    cze
    pierdolić dyrektorów
    pozdrawiam
    Użytkownik "FX" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:bc2k5f$fkd$1@news.onet.pl...
    > To co się dziś zdarzyło u mnie w firmie po prostu mnie rozlozylo
    > na lopatki.
    >
    > A wiec:
    >
    > Nie wykonalem pewnej stalej pracy (tzn. wykonalem ja, ale z 10-cio
    > dniowym opoznieniem - nic to nikomu nie wadzi, a do tego, nie nalezy ona
    do
    > moich obowiazkow w umowie o prace ani w zadnym regulamin+ie). Powod? Jeden
    z
    > dyrektorow dal mi inne zlecenie i pracowalem nad nia od 8.15 do ~21.00.
    > Drugi z panow dyrektorow sie zdenerwowal i... zap.... mi 40% naleznej
    premii
    > czyli 950zl.
    >
    > Najlepsze jest to ze jeden z kolegow olal sprawe, i mial dokladnie
    > takie samo opoznienie. Dyrektor potraktowal nas w swoim mniemaniu _ROWNO_
    i
    > jemu zabral rozwniez 40%.
    >
    > Tyle ze przy jego premiach wynosilo to 69zl.
    >
    > Podstawy wynagrodzenia mamy takie same, ale ja stracilem 950zl
    > a on 69zl, tylko dlatego ze przynosze wieksze zyski firmie i mam wieksze
    > premie. (kolega srednio wykreca 20% tego co ja).
    >
    > Gdzie tu logika???
    >
    > Jako odpowiedz uslyszalem: takie sa reguly, jasne i proste,
    > Wszyscy sa traktowani _ROWNO_.
    >
    > Czyli im wiecej zarabiam dla firmy, im wieksza kase przynosze, dostaje
    > wieksze kary.
    > Co najlepsze, jestem jedyna osoba w firmie ktora mogla sie podjac
    wykonania
    > zadania
    > dla drugiego dyrektora (reszta nie ma o tym pojecia).
    >
    > No coz... juz niedlugo (gdy tylko cos sie ciekawego trafi) powiem
    > szefowi: takie sa reguly rynku pracy, jasne i proste :-)
    >
    > I juz na koniec - oczywiscie za tamta prace, ktora wykonywalem dla
    > drugiego z dyrekrtorow, nie dostalem ani grosza :-) (mimo ze
    > tez nie nalezy ona do moich obowiazkow) a dodatkowo - za ten czas pracy,
    nie
    > dostalem zadnych premii ktore dostalbym gdybym robil
    > swoje.
    >
    > --
    > FX
    > f...@p...onet.pl
    >
    >



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 7. Data: 2003-06-09 21:07:54
    Temat: Re: Nie wytrzymam! :-( [LONG]
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>


    > let me guess... mala firma ? :D
    > skad my to znamy... ;)

    Mala jak mala - 4 oddzialy cos okolo 30 osob zatrudnionych.
    Tylko ze "dyrektorzy" maja jeden gabinet.

    FX




  • 8. Data: 2003-06-09 21:08:54
    Temat: Re: Nie wytrzymam! :-( [LONG]
    Od: "FX" <f...@p...onet.pl>



    > pierdolić dyrektorów

    Co tez w miare szybkim czasie zamierzam uczynic ;-)

    FX



  • 9. Data: 2003-06-09 21:21:36
    Temat: Re: Nie wytrzymam! :-( [LONG]
    Od: "Sebastian " <s...@N...gazeta.pl>

    FX <f...@p...onet.pl> napisał(a):

    >
    >
    > > pierdolić dyrektorów
    >
    > Co tez w miare szybkim czasie zamierzam uczynic ;-)
    >

    ale mam nadzieję, że nie dosłownie ;)

    Seba

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2003-06-10 13:15:26
    Temat: Re: Nie wytrzymam! :-( [LONG]
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>


    "FX" <f...@p...onet.pl> wrote in message news:bc2k5f$fkd$1@news.onet.pl...
    > To co się dziś zdarzyło u mnie w firmie po prostu mnie rozlozylo
    > na lopatki.
    >
    > A wiec:
    >
    > Nie wykonalem pewnej stalej pracy (tzn. wykonalem ja, ale z 10-cio
    > dniowym opoznieniem - nic to nikomu nie wadzi, a do tego, nie nalezy ona
    do
    > moich obowiazkow w umowie o prace ani w zadnym regulamin+ie). Powod? Jeden
    z
    > dyrektorow dal mi inne zlecenie i pracowalem nad nia od 8.15 do ~21.00.
    > Drugi z panow dyrektorow sie zdenerwowal i... zap.... mi 40% naleznej
    premii
    > czyli 950zl.

    Hmmm... a ja wlasnie podlapalam prace... Moze lepiej nie isc?? mnie tez tak
    beda 'karac'??


    --
    Kania
    GG: 299238
    http://www.mayanet.pl


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1