-
1. Data: 2003-07-22 15:13:35
Temat: Naginanie prawa? (Umowa zlecenie zamiast umowy o pracę)
Od: "BM" <m...@f...math.put.poznan.pl>
Witam!
Koleżanka znalazła zatrudnienie jako psycholog w świetlicy dla trudnej młodzieży.
Kierwoniczka chyba chce uniknąć płacenia ZUSu, gdyż powiedziała, że w grę wchodzi
tylko
umowa zlecenie.
W umowie jest napisane, że pracodawca zleca opiekę nad dziećmi i płaci za to 12 zł/h.
Poza
umową (już ustnie) pani kierowniczka wyraźnie zastrzegała, że można przychodzić do
pracy
tylko na 10h w ciągu tygodnia.
1. Czy opieka nad dziećmi podchodzi pod zlecenie? Czy raczej mozna tu śmiało
egzekwować
podpisanie umowy o pracę?
Jeśli Pani kierownik ściśle wyznacza granice czasowe, to wydaje mi się, że powinna
być to
umowa o pracę (na ćwierć etatu - ale zawsze z ZUSem itp).
Natomiast (z tego co mi wiadomo) - umowa zlecenie nie określa kiedy i jak ma być
"zlecenie" wykonane - więc czy zgodnie z wykładnią prawa kumpela może pójść do pracy
5 dni
w tygodniu na 8 godzin i wystawić kierowniczce rachunek za to - bo tyle jej zajęła
opieka?
Dodam, że świetlica nie jest prywatna, finansuje ją miasto (państwo/samorząd?).
2. W jaki sposób (jeśli mam rację) zasugerować pani kierownik, że łamie prawo? Jak
wyegzekwoawać zmianę umowy? umpela przez 7 miesięcy szukała pracy i nie chce
ryzykować
utraty nawet tych nędznych groszy...
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedź.
Pozdrawiam BM
-
2. Data: 2003-07-22 15:25:08
Temat: Re: Naginanie prawa? (Umowa zlecenie zamiast umowy o pracę)
Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>
BM <m...@f...math.put.poznan.pl> napisał(a):
> Witam!
>
> Koleżanka znalazła zatrudnienie jako psycholog w świetlicy dla trudnej
młodzież
> y.
>
> Kierwoniczka chyba chce uniknąć płacenia ZUSu, gdyż powiedziała, że w grę
wchod
> zi tylko
> umowa zlecenie.
Zobacz na stronie - może w czymś pomoże.
http://www.paypoint.com.pl/pl/dodatki-biuletyn_umowy
.php
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-07-22 18:14:08
Temat: Re: Naginanie prawa? (Umowa zlecenie zamiast umowy o pracę)
Od: <p...@o...pl>
Użytkownik "BM" <m...@f...math.put.poznan.pl> napisał w wiadomości
news:bfjkao$59g$1@szmaragd.futuro.pl...
> Witam!
>
> Koleżanka znalazła zatrudnienie jako psycholog w świetlicy dla trudnej
młodzieży.
>
> Kierwoniczka chyba chce uniknąć płacenia ZUSu, gdyż powiedziała, że w grę
wchodzi tylko
> umowa zlecenie.
Jeśli Twoja koleżanka nie jest zatrudniona w innym miejscu i będzie
dostawała min 800 brutto powinna mieć opłacany ZUS. Zajrzyj tu:
http://firma.onet.pl/1282,1103164,poradnik.html i zakładając , że nie jest
studnetką do 26 roku zycia.
> Natomiast (z tego co mi wiadomo) - umowa zlecenie nie określa kiedy i jak
ma być
> "zlecenie" wykonane - więc czy zgodnie z wykładnią prawa kumpela może
pójść do pracy 5 dni
> w tygodniu na 8 godzin i wystawić kierowniczce rachunek za to - bo tyle
jej zajęła opieka?
Ale czy ta umowa nie jest zawarta na jakiś okres czasu np. miesiąc? Bo jeśli
jest to rachunek można wystawić dopiero po upływie tego miesiąca, o ile
oczywiście umowa nie zostanie wcześniej wypowiedziana przez którąś ze
stron.
> 2. W jaki sposób (jeśli mam rację) zasugerować pani kierownik, że łamie
prawo? Jak
> wyegzekwoawać zmianę umowy? umpela przez 7 miesięcy szukała pracy i nie
chce ryzykować
> utraty nawet tych nędznych groszy...
Generalnie powinna byc zawarta umowa o pracę, ale pracodawcy wykorzystują
obecny rynek pracy, nie chcą się wiązać i często stosują umowy cywilnoprawne
zamiast umów o pracę. IMO nie ma sensu wytykać kierowniczce, że łamie prawo
a jedynie grzecznie spytać czy jeśli współpraca będzie dobrze się układała
to po np. trzech miesiącach jest szansa na umowę o pracę.
Elwira