-
1. Data: 2007-03-23 00:19:24
Temat: Nadgodziny-kierownik
Od: "LoLe" <lole11[SPAM_BLOCKER]@o2.pl>
Witam
Chciałbym zapytać się czy będąc kierownikiem jakiegoś działu w dużej firmie, nie
należą mi się pieniążki z tytułu wypracowanych nadgodzin?
W kodeksie pracy w różnych punktach na temat czasu pracy jest zazwyczaj punkt który
mówi że danego przepisu nie stosuje się dla pracowników będących w kadrze
zarządzającej. Co to dokładnie oznacza kadra zarządzająca i gdzie ma być zapisane że
mam nie normowany czas pracy itp. (umowa, regulamin???)
-
2. Data: 2007-03-23 16:14:46
Temat: Re: Nadgodziny-kierownik
Od: "oOSzachoOo" <s...@...02.pl>
"LoLe" <lole11[SPAM_BLOCKER]@o2.pl> wrote in message
>Witam
>Chciałbym zapytać się czy będąc kierownikiem jakiegoś działu w dużej
>firmie, nie należą mi się pieniążki z tytułu wypracowanych nadgodzin?
Z reguły jest tak że po ilość nadgodzin można stwierdzić że coś jest
nie tak
z procesem lub jest on zle zarzadzany. Tak wiec na twoim
miejscu ograniczylbym ilosc nadgodzin swoich pracownikow, i pomyslal
nad usprawnieniem procesu przy ktorym pracujesz.
> [ciach] nie stosuje się dla pracowników będących w kadrze
> zarządzającej.
ja na miejscu prezesa rowniez bym nie zaplacil kierownikowi za
nagodziny
po to place mu wiecej aby byl porzadek, koszty firmy byly
minimalizowane
a zyski rosly :) Dodatkowo jeżeli zobaczyłbym dużą liczbe nadgodzin
generowanych przez twoich podwladnych pomyslalbym, że nie radzisz
sobie
na piastowanym stanowisku i pojechał po premi :)
--
Pzdr
CS
-
3. Data: 2007-03-24 09:44:29
Temat: Re: Nadgodziny-kierownik
Od: <a...@n...pl>
Zgadzam sie z "przedpiszca" i mam pytanie w jakim kraju Ty zyjesz?Praca na
stanowisku kierowniczym w dzisiejszych czasach to nie jest osiem godzin i do
domku.
To jest ostry kapitalizm.Jesli sie z tym nie zgadzasz poszukaj posadki w
budzetówce.
Użytkownik "oOSzachoOo" <s...@...02.pl> napisał w wiadomości
news:284b1$4603fcf3$594ed255$19081@news.chello.pl...
>
> "LoLe" <lole11[SPAM_BLOCKER]@o2.pl> wrote in message
>
>>Witam
>>Chciałbym zapytać się czy będąc kierownikiem jakiegoś działu w dużej
>>firmie, nie należą mi się pieniążki z tytułu wypracowanych nadgodzin?
>
> Z reguły jest tak że po ilość nadgodzin można stwierdzić że coś jest nie
> tak
> z procesem lub jest on zle zarzadzany. Tak wiec na twoim
> miejscu ograniczylbym ilosc nadgodzin swoich pracownikow, i pomyslal
> nad usprawnieniem procesu przy ktorym pracujesz.
>
>> [ciach] nie stosuje się dla pracowników będących w kadrze zarządzającej.
>
> ja na miejscu prezesa rowniez bym nie zaplacil kierownikowi za nagodziny
> po to place mu wiecej aby byl porzadek, koszty firmy byly minimalizowane
> a zyski rosly :) Dodatkowo jeżeli zobaczyłbym dużą liczbe nadgodzin
> generowanych przez twoich podwladnych pomyslalbym, że nie radzisz sobie
> na piastowanym stanowisku i pojechał po premi :)
>
>
> --
> Pzdr
> CS
-
4. Data: 2007-03-24 11:36:32
Temat: Re: Nadgodziny-kierownik
Od: " Nixe" <n...@f...pl>
X-No-Archive:yes
W wiadomości <news:eu2rvb$2uh$1@atlantis.news.tpi.pl>
Użytkownik <a...@n...pl> pisze:
> Zgadzam sie z "przedpiszca" i mam pytanie w jakim kraju Ty
> zyjesz?Praca na stanowisku kierowniczym w dzisiejszych czasach to nie
> jest osiem godzin i do domku.
> To jest ostry kapitalizm.Jesli sie z tym nie zgadzasz poszukaj
> posadki w budzetówce.
Przepraszam, to Ty chcesz się zajmować doradctwem w zakresie prawa pracy?
Z takim podejściem i wiedzą jak wyżej - powodzenia życzę :>
BTW - tnij cytaty i odpowiadaj pod nimi.
--
Nixe
-
5. Data: 2007-03-24 15:56:59
Temat: Re: Nadgodziny-kierownik
Od: "Patryk" <m...@g...pl>
Użytkownik agnieszka-michalska napisał w wiadomości
> Zgadzam sie z "przedpiszca" i mam pytanie w jakim kraju Ty zyjesz?Praca na
> stanowisku kierowniczym w dzisiejszych czasach to nie jest osiem godzin i
> do
> domku.
> To jest ostry kapitalizm.Jesli sie z tym nie zgadzasz poszukaj posadki w
> budzetówce.
przepraszam Ciebie bardzo, no to chłopak ma siedzieć po 12-14 w pracy nie
mieć czasu dla rodziny tylko dla tego że żyjemy w kapitaliźmie?
Moim zdaniem wszystko zależy od firmy i pracownika. Też jestem kierownikiem,
też siedzę po godzinach, do tego dochodzą pracujące soboty (co druga).
miesięcznie wychodzi mi jakieś 40 do 50 nadgodzin, biorąc pod uwagę że
"ustawowy" tydzień pracy ma coś około 45 godzin to troszkę dużo.
stwierdziłem że charytatywnie siedzieć w pracy nie będę, poszedłem do
prezesa, przedstawiłem sprawę na spokojnie, no i dostaje teraz dodatkową
premie.
-
6. Data: 2007-03-24 21:02:09
Temat: Re: Nadgodziny-kierownik
Od: "Jan Kowalski" <j...@w...pl>
Użytkownik "oOSzachoOo" <s...@...02.pl> napisał w wiadomości
news:284b1$4603fcf3$594ed255$19081@news.chello.pl...
>
> Z reguły jest tak że po ilość nadgodzin można stwierdzić że coś jest nie
> tak
> z procesem lub jest on zle zarzadzany. Tak wiec na twoim
> miejscu ograniczylbym ilosc nadgodzin swoich pracownikow, i pomyslal
> nad usprawnieniem procesu przy ktorym pracujesz.
>
> ja na miejscu prezesa rowniez bym nie zaplacil kierownikowi za nagodziny
> po to place mu wiecej aby byl porzadek, koszty firmy byly minimalizowane
> a zyski rosly :) Dodatkowo jeżeli zobaczyłbym dużą liczbe nadgodzin
> generowanych przez twoich podwladnych pomyslalbym, że nie radzisz sobie
> na piastowanym stanowisku i pojechał po premi :)
>
Moja sytuacja:
Szef: - jesteś dyretorem więc nie powinieneś wychodzić z pracy o 16:00
(wszystko wykonane nawet przed terminami) bo to źle wygląda.
No i wychodzę o 18:00-19:00 tylko po to, żeby źle nie wyglądało.
Czy to też jest zła organizacja pracy?
Czy też jawny wyzysk ze strony pracodawcy?
Pzdr,
Sukumvit.
-
7. Data: 2007-03-24 21:06:49
Temat: Re: Nadgodziny-kierownik
Od: Larsoden <p...@w...acn.waw.pl>
> Czy to też jest zła organizacja pracy?
> Czy też jawny wyzysk ze strony pracodawcy?
Wg mnie trzecia opcja: pracodawca jest idiotą. Wyzysk albo
zła organizacja to by był jakbyś siedział do wieczora
zawalony papierami. A jak wszystko załatwione przed terminem
i musisz zostawać robić dobre wrażenie to ten który to zleca
powinien iść się leczyć.
--
Larsoden | nedosraL
http://www.bykom-stop.avx.pl/
-
8. Data: 2007-03-26 18:37:14
Temat: Re: Nadgodziny-kierownik
Od: "Krzysztof" <o...@w...pl>
> przepraszam Ciebie bardzo, no to chłopak ma siedzieć po 12-14 w pracy nie
> mieć czasu dla rodziny tylko dla tego że żyjemy w kapitaliźmie?
> Moim zdaniem wszystko zależy od firmy i pracownika. Też jestem
> kierownikiem, też siedzę po godzinach, do tego dochodzą pracujące soboty
> (co druga). miesięcznie wychodzi mi jakieś 40 do 50 nadgodzin, biorąc pod
> uwagę że "ustawowy" tydzień pracy ma coś około 45 godzin to troszkę dużo.
> stwierdziłem że charytatywnie siedzieć w pracy nie będę, poszedłem do
> prezesa, przedstawiłem sprawę na spokojnie, no i dostaje teraz dodatkową
> premie.
Proces ostatniej pani kontra biedronka.
http://ww3.wm.pl/?main=17&c=109,3,17010,,
Kierownikowi jak widac naleza sie pieniazki za nadgodziny tak jak psu
buda..
I nie trollowac glupio, ze sa takie czasy gdzie kierownik musi siedziec
wiecej niz 8 godzin, sam mam stanowisko kierownicze i 8 godzin nie
przekraczam.
K.
-
9. Data: 2007-03-27 21:15:32
Temat: Re: Nadgodziny-kierownik
Od: "LoLe" <lole11[SPAM_BLOCKER]@o2.pl>
> Proces ostatniej pani kontra biedronka.
> http://ww3.wm.pl/?main=17&c=109,3,17010,,
> Kierownikowi jak widac naleza sie pieniazki za nadgodziny tak jak psu
> buda..
> I nie trollowac glupio, ze sa takie czasy gdzie kierownik musi siedziec
> wiecej niz 8 godzin, sam mam stanowisko kierownicze i 8 godzin nie
> przekraczam.
no ok ja też staram się nie przekraczac, wiadomo nie bede liczył każdej minuty, ale
miałem taką sytuację że zwolniło mi się parę osób i a robotę trzeba było zrobić i
musiałem robić to też ja, i niestety w samym marcu mam 45 nadgodzin, a nie zapowiada
się żeby zrobiło się coś luźniej co bym mógł odebrac nadogdziny w wolnych dniach.
-
10. Data: 2007-03-27 22:23:30
Temat: Re: Nadgodziny-kierownik
Od: "Marcin" <n...@p...onet.pl>
Zle to swiadczy o kierowniku. Trzeba delegowac, delegowac .....
M