-
21. Data: 2003-01-10 22:45:00
Temat: Re: Może to I D I O T Y C Z N E ale... w końcu to tylko P O M Y S Ł :-)
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl> writes:
> Nina M. Miller wrote:
>
>
> > tresci t betka. na wydawanie czegokolwiek na papierze lubo w
> > internecie to trzeba miec szmal, szmal i jeszcze raz szmal.
> zapewniam cie ze na wydawanie czegokolwiek w internecie nie trzeba duzego
> szmalu, jak sie posuka troche wsrod znajomych to trzeba go nawet wogole malo
> albo i nic
na wydawanie po amatorsku - tak.
ale jesli planujesz cos sensownego, to trzeba ci pieniedzy chociazby
na przyzwoite lacze do internetu, komputer, system na nim utrzymywany
w ruchu 24/h dobe (a wiec juz masz dwa stale koszty: administrator
oraz pomieszczenie z laczem do inetu i samo pudlo);
potem ida koszty zwiazane z placeniem ludziom.
owszem, zgadzam sie, ze po amatorsku na pececie w domu podlaczonym po
jakims ISDNie czy DSL mozna postawic serwer i cos tam skrobac - ale z
tego kasy nie bedzie.
ile to polaczen taki serwer bedzie w stanie obsluzyc, zanim sie zapcha
lacze a co za tym idzie, cztajacy zniecheca?
poza tym sama z doswiadczenia wiem (praca w wydawnictwie przez rok) ze
ludziom za darmo to sie chce pisac taksty przez pierwsze 2-3 miesiace,
a potem im sie odechciewa.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
22. Data: 2003-01-11 03:17:56
Temat: Re: Może to I D I O T Y C Z N E ale... w końcu to tylko P O M Y S Ł :-)
Od: ".:kolor:." <k...@p...onet.pl>
Może źle nie mądrze kombinuję ale..
1. Gdyby mięć dobry pomysł, to może dało by się dostać hosting w zamian za
udział w zyskach?
2. Można przygotować serwis i spróbować podczepić go pod istniejący już
portal.
.:kolor:.
-
23. Data: 2003-01-11 07:53:26
Temat: Re: Może to I D I O T Y C Z N E ale... w końcu to tylko P O M Y S Ł :-)
Od: k...@h...de
ciężko by było utworzyć jakąś działalność ale sądze ż usługi internetowe były
by ciekawym pomysłem
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
24. Data: 2003-01-11 08:08:45
Temat: Re: Może to I D I O T Y C Z N E ale... w końcu to tylko P O M Y S Ł :-)
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
Kaizen <x...@c...sz> writes:
> Pięknego dnia 10 Jan 2003 14:45:00 -0800, n...@p...ninka.net
> (Nina M. Miller) zakodował:
>
> >ale jesli planujesz cos sensownego, to trzeba ci pieniedzy chociazby
> >na przyzwoite lacze do internetu, komputer, system na nim utrzymywany
> >w ruchu 24/h dobe (a wiec juz masz dwa stale koszty: administrator
> >oraz pomieszczenie z laczem do inetu i samo pudlo);
> >potem ida koszty zwiazane z placeniem ludziom.
>
> I wychodzi na to, że się nie opłaca - taniej wykupić hosting w innej
> firmie. Stawianie wszystkiego samemu jest bez sensu - nie łatwo
> zmienić łącze wraz ze wzrostem potrzeb, a kupowanie na zapas to
> marnowanie kasy. Jeden administrator to mało - trzeba 3 zmiany
> (przynajmniej w gotowości), żeby zapewnić full serwis - a to dla
> jednej strony nie ma sensu, ale jak firma hostuje
> kilkadziesiąt/kilkaset to już opłaci im się zadbać i o jakość, i o
> szybkość łącz, i o stały dyżur admina i szybki czas reakcji na
> problemy, i o łącze zapasowe itd.
owszem, ale noe kijem go to palka: zobacz, jakie sa ceny za przyzte
lacze i serwis z obsluga admina u przuzwoitych prowajderow.... to
wszystko kasa :)
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
25. Data: 2003-01-11 08:10:27
Temat: Re: Może to I D I O T Y C Z N E ale... w końcu to tylko P O M Y S Ł :-)
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
".:kolor:." <k...@p...onet.pl> writes:
> Może źle nie mądrze kombinuję ale..
> 1. Gdyby mięć dobry pomysł, to może dało by się dostać hosting w zamian za
> udział w zyskach?
to muisz miec naprawde mocarny bizness plan - z przewidywana analiza
zyskow, ryzyka etc.
i wtedy muisz miec dosc warygodnych inwestorow.
no chyba, ze rezesem takiej firmy proiderskiej jest aurat twoja ciocia
i ci to z dobrosci serca zafunduje...
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
26. Data: 2003-01-11 14:16:33
Temat: Re: Może to I D I O T Y C Z N E ale... w końcu to tylko P O M Y S Ł :-)
Od: "fotech" <u...@p...onet.pl>
> Czytam dość regularnie newsy z grupy praca i... skoro jest w niej tyle
> inteligentnych, twórczych, wykształconych, doświadczonych... i
bezrobotnych
> osób to czemu nie spróbować zrobić czegoś wspólnie. Na pewno jest tu
mnóstwo
> osób posiadających komplementarne zasoby. Skoro nikt nas nie chce to
może...
> Nie mam jakiś konkretnych pomysłów czy zarysu nowej, potęznej organizacji
> ;-))). To jedynie luźna dygresja... pomysł, który właśnie przyszedł mi do
> głowy.
Może korespondencyjna grupe psychoterapeutyczną ?
Wojtek
-
27. Data: 2003-01-11 14:42:59
Temat: Re: Może to I D I O T Y C Z N E ale... w końcu to tylko P O M Y S Ł :-)
Od: a...@o...pl
> Może korespondencyjna grupe psychoterapeutyczną ?
> Wojtek
>
Witam Grupowiczów,
Protestuje przeciwko takiej "terapii".
Polecam stronę: www.psycholog.radzi.pl wszystkim, którym przyświeciła taka
myśl... Są już podobne pomysły (wspomnę również grupy dyskusyjne), tyle tylko,
że poradnictwo a nie terapia (wymaga bezpośredniego kontaktu z fachowcami z tej
dziedziny)!
Pozdrawiam serdecznie
Anna
e-mail: a...@o...pl
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
28. Data: 2003-01-11 18:53:36
Temat: Re: Może to I D I O T Y C Z N E ale... w końcu to tylko P O M Y S Ł :-)
Od: "conradus" <i...@w...pl>
Pomijając skrytykowany przez Ciebie Anno pomysł "korespondencyjnej
psychoterapii" (terapia również moim zdaniem wymaga kontaktu face to face)
uważam, ze oferowanie przez Ciebie strony psycholog.radzi.pl jest nieco
hmmmm... nie na miejscu ;-) Wiem, że reklama dźwignią handlu itd. ale skoro
ktoś to robi, to inni już nie mogą robić konkurencji?? Może z chatem za 15
zł :-) Żartuję... ale jak widze słowo "protestuję" to przeżywam stan
zawieszony pomiędzy rozbawieniem a irytacją.
Miłego weekendu
Konrad
P.S. Swoja drogą ta strona jest nieco kiepska (nawet nie porównujac jej do
zachodnich odpowiedników). Zwłaszcza budzącę zaufanie jest przedstawienie
ekspertów... lub "ekspertów" - bo nie można sie o nich nic wiecej dowiedzieć
poza tym, że jest to Dorota, Małgorzata, Maria, Adam, Marta i Joanna
czyli... właśnie kto?? Nawet nie mam pewności czy to są osoby, które choćby
otarły się o psychologa ;-))) Jeśli człowiek chciałby się podzielić z kimś,
skąd inąd obcym, swoimi problemami to ma przynajmniej prawo wiedzieć z kim
rozmawia... ale OK, nie czepiam się za bardzo :-))))))
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
29. Data: 2003-01-24 16:19:51
Temat: Re: Może to I D I O T Y C Z N E ale... w końcu to tylko P O M Y S Ł :-)
Od: "Rybinka" <T...@p...fm>
INech sie nina nie odzywa jak siedzi w stanach, bo nie wie nic o zyciu w
Polsce na dzien dzisiejszy,.
A jak mowi, niech powie cos konstruktywnego, poza tym rozne sklepy
powstawaly w garazach np. wiec po co gasic pomysly zanim sie rozwina.
Tu naprawde ludzie wiedza co to sa koszty, pieniadze i tego typu rzeczy
--- pierdol nine ---
Użytkownik "Nina M. Miller" <n...@p...ninka.net> napisał w wiadomości
news:m2y95t8diu.fsf@pierdol.ninka.net...
> "Tomasz Onyszko" <g...@b...net.pl> writes:
>
> > Vei wrote:
> >
> > > To moze niech kazdy dorzuci cos do tego pierwszego pomyslu.
> > > Bylo:
> > > - czasopismo
> > > - portal (mnie sie bardzo podoba)
> > a bedziecie w stanie zapewnic tresci na tyle interesujace zeby ludzie
> > chcieli za nie placic ?
>
> tresci t betka. na wydawanie czegokolwiek na papierze lubo w
> internecie to trzeba miec szmal, szmal i jeszcze raz szmal.
> w tym biznesie na zyski mozna liczyc w najlepszym razie po roku,
> zwykle przyjmuje sie, ze po dwoch.
>
> a kto z czego bedzie finanswal dzialanosc przez ten czas?
> --
> Nina Mazur Miller
> n...@p...ninka.net
> http://pierdol.ninka.net/~ninka/
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/