-
1. Data: 2004-07-21 08:08:04
Temat: Mi to przyjdzie chyba kamienie w p....
Od: ravw <r...@t...net.pl>
Wyslalem CV do pewnej firmy bo oto prosili wiec napisalem jak jest
faktycznie. Gosc zadzwonil oczywiscie i zekl ze : "... wydaje mi sie ze
z pana wyksztalceniem nie chce pan nosic skrzynek ..."
Gdybym wiedzial to napisalbym w tym ch... CV ze mam skonczone 6 klas a
pewnie i tak by to niczego niezmienilo bo wykombinowali by cos innego
Nawet po znajomosciach jest bardzo trudno zalatwic jakas prace a co tu
gadac bez.
Jestem rozgoryczony i wydaje mi sie ze stracilem nadzieje na lepsze
jutro tak wiec czas zegnac sie z zyciem albo z "kochana" Polska ...
milego dnia
-
2. Data: 2004-07-21 08:41:17
Temat: Re: Mi to przyjdzie chyba kamienie w p....
Od: "Olleo" <O...@c...tlen.pl>
> Jestem rozgoryczony i wydaje mi sie ze stracilem nadzieje na lepsze
> jutro tak wiec czas zegnac sie z zyciem albo z "kochana" Polska ...
Swego czasu rozmawialem z paroma osobami (z roznych firm), ktore maja
stycznosc z rekrutacja. Wniosek z tych rozmow byl nastepujacy: ogromna ilosc
osob wysyla po kilkadziesiat/kilkaset nawet CVauek dziennie (z panorami firm
na przyklad) i nie moze znalezc prace, zniecheca sie, rezygnuje, a znacznie
mniejsza ilosc osob wysyla po kilka w ciagu paru tygodni i bardzo szybko ja
znajduje. Dlaczego? Otoz ta druga grupa pisze dokumenty indywidualnie pod
kazde stanowisko, a pierwsza robi szablon i wysyla to samo do wszystkich.
Korzystajac z tych wnioskow, szukajac ogloszen tylko w gazetach i
internecie, nie majac zadnych znajomosci, ani nadzwyczajnego doswiadczenia
(swiezo po studiach) znalazlem prace po niecalych 3 miesiacach i wyslaniu
jakichs 4/5 listow.
Pozdrawiam
Olleo
-
3. Data: 2004-07-21 10:10:08
Temat: Re: Mi to przyjdzie chyba kamienie w p....
Od: Izabela Kopij <i...@b...poczta.onet.pl>
Olleo wrote:
>> Jestem rozgoryczony i wydaje mi sie ze stracilem nadzieje na lepsze
>> jutro tak wiec czas zegnac sie z zyciem albo z "kochana" Polska ...
>
> Swego czasu rozmawialem z paroma osobami (z roznych firm), ktore maja
> stycznosc z rekrutacja. Wniosek z tych rozmow byl nastepujacy: ogromna
> ilosc osob wysyla po kilkadziesiat/kilkaset nawet CVauek dziennie (z
> panorami firm na przyklad) i nie moze znalezc prace, zniecheca sie,
> rezygnuje, a znacznie mniejsza ilosc osob wysyla po kilka w ciagu paru
> tygodni i bardzo szybko ja znajduje. Dlaczego? Otoz ta druga grupa pisze
> dokumenty indywidualnie pod kazde stanowisko, a pierwsza robi szablon i
> wysyla to samo do wszystkich. Korzystajac z tych wnioskow, szukajac
> ogloszen tylko w gazetach i internecie, nie majac zadnych znajomosci, ani
> nadzwyczajnego doswiadczenia (swiezo po studiach) znalazlem prace po
> niecalych 3 miesiacach i wyslaniu jakichs 4/5 listow.
Hmm ja wysylam tylko pod okreslone stanowiska i to tez po dokladnym
zanalizowaniu wymagan, itd... prace znalazlam po znajomosci...
Jedna firma potwierdzila (automatem) ze otrzymala CV, reszta nic.
Iza
-
4. Data: 2004-07-21 10:46:55
Temat: Re: Mi to przyjdzie chyba kamienie w p....
Od: gromax <g...@W...interia.pl>
>> nadzwyczajnego doswiadczenia (swiezo po studiach) znalazlem prace po
>> niecalych 3 miesiacach i wyslaniu jakichs 4/5 listow.
> Hmm ja wysylam tylko pod okreslone stanowiska i to tez po dokladnym
> zanalizowaniu wymagan, itd... prace znalazlam po znajomosci...
> Jedna firma potwierdzila (automatem) ze otrzymala CV, reszta nic.
heh, na to nie ma reguły. to tak jak w handlu - cos jest potrzebne to się
kupuje. A że akurat był sklep X a nie Y...
po prostu trzeba mieć szczęście
gromax
-
5. Data: 2004-07-21 16:11:50
Temat: Re: Mi to przyjdzie chyba kamienie w p....
Od: Carbo <s...@p...onet.pl.onet>
"Olleo" <O...@c...tlen.pl> a écrit:
[ciach]
> Dlaczego? Otoz ta druga grupa pisze dokumenty indywidualnie pod
> kazde stanowisko, a pierwsza robi szablon i wysyla to samo do wszystkich.
[ciach]
Pytanie: jak bardzo mozna zindywidualizowac CV pod konkretna oferte?
(O LM nie wspominam, bo to jest dla mnie jasne)
-
6. Data: 2004-07-21 18:10:28
Temat: Re: Mi to przyjdzie chyba kamienie w p....
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Olleo; <cdla7f$kib$1@news.mch.sbs.de> :
> Korzystajac z tych wnioskow, szukajac ogloszen tylko w gazetach i
> internecie, nie majac zadnych znajomosci, ani nadzwyczajnego doswiadczenia
> (swiezo po studiach) znalazlem prace po niecalych 3 miesiacach i wyslaniu
> jakichs 4/5 listow.
A nie załapałeś się przypadkiem na jakiś program absolwencki? Bo to
zmienia zdecydowanie ocenę skuteczności zapodanego sposobu. ;) Przy 20%
bezrobociu cudów nie ma - nawet jeżeli wszyscy będą szukać pracy
"poprawnie", to będą mieć takie same [podobne] szanse na dostanie pracy
jeżeli za kryterium wyznaczenia szans uznać sposób szukania pracy. Nie
będę Ciebie "bił" za takie uproszczenie - bardziej mnie wq... różne
artykuły, czy informacje TV, gdzie mający zatrudnienie "specjaliści"
wmawiają ludziom, że wystarczy żeby inaczej szukali, a 20% bezrobocie to
populistyczny mit [tego ostatniego nie mówią, bo wyszli by na idiotów,
ale wystarczy każdą ich wypowiedź skonfrontować z informacją o tych 20%
i jest jak w kabarecie ;)]. Zgadzam się, że można cyzelować swój sposób
szukania pracy, ale nie zawsze wiąże się to z odniesieniem Sukcesu.
Sam wysyłam tylko w odpowiedzi na ogłoszenia i nie wybieram ofert,
których warunków nie spełniam [czasami *trochę* "naginam" kryteria, bo w
końcu nic bym nie mógł wysłać] - i dupa.
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
-
7. Data: 2004-07-22 04:49:09
Temat: Re: Mi to przyjdzie chyba kamienie w p....
Od: "Piotr Chmielewski" <k...@t...pl>
Użytkownik "Carbo" <s...@p...onet.pl.onet> napisał w wiadomości
news:Xns952DB8CDD80BCarbonteSarano@duchnice.w-wa.zac
h.pl...
>
> Pytanie: jak bardzo mozna zindywidualizowac CV pod konkretna oferte?
> (O LM nie wspominam, bo to jest dla mnie jasne)
Baardzo. Przynajmniej ja tak robiłem. Wszystko zależy od tego jakie możesz
udokumentować doświadczenie i jak bardzo da się to nagiąć pod konkretnego
pracodawcę.
Bucz
-
8. Data: 2004-07-22 06:28:13
Temat: Re: Mi to przyjdzie chyba kamienie w p....
Od: "Olleo" <O...@c...tlen.pl>
> Pytanie: jak bardzo mozna zindywidualizowac CV pod konkretna oferte?
> (O LM nie wspominam, bo to jest dla mnie jasne)
Juz LM pisane pod konkretne stanowisko jest bardzo wazne, nieprawdaz? Co do
CV to chyba tylko kosmetyczne zmiany, typu umiejetnosci i zainteresowania
(nie umiescisz listy jezykow, w ktorych umiesz programowac jesli kandydujesz
na stanowisko lesniczego nie?) =)
--
Olleo
-
9. Data: 2004-07-22 06:39:07
Temat: Re: Mi to przyjdzie chyba kamienie w p....
Od: "Olleo" <O...@c...tlen.pl>
> Zgadzam się, że można cyzelować swój sposób
> szukania pracy, ale nie zawsze wiąże się to z odniesieniem Sukcesu.
To chyba oczywiste, ze nie same dokumenty sa wazne. Do tego dochodza
rzeczywiste umiejetnosci, szczescie, kwalifikacje itd. Powszechnie wiadomym
jest, ze najwiecej pracownikow jest przyjmowane z tzw. wewnetrznej
rekrutacji. Co do mnie, to naleze do tych paru procent przyjetych bez
rekomendacji, pleckow, programow jakichkolwiek, udzialu UP itd. Wydaje mi
sie, ze w moim przypadku (na podstawie informacji ktore sie pozniej
dowiedzialem) zawazyly: praca magisterska (nie temat, a kompleksowosc),
jezyk i w jakims tam stopniu te cechy osobowosci, ktore mozna bylo na
rozmowie zauwazyc.
Co do umiejetnosci i kwalifikacji - gro absolwentow ukonczylo uczelnie,
ktore wybierali na zasadzie: "co teraz bedzie modne", a nie na zasadzie "do
czego mam zylke". To owocuje masa przecietnych informatykow, finansistow itd
obok niewielkiej ilosci specjalistow-pasjonatow.
Musisz tez wziac pod uwage, ze owo 20% nie dotyczy tylko ludzi z wyzszym
wyksztalceniem, a calego spoleczenstwa - dzis jechalem na rowerku do pracy,
a po drodze spotkalem na laweczce (o 7:30) 5 "bezrobotnych" przepijajacych
tanim winem kolejny zasilek.
Do tego rozne sa mozliwosci zatrudnienia w roznych miejscach kraju - mowi
sie, ze u nas nie ma jeszcze tendencji emigracji za praca, ludzie sa
przywiazani do jednego miejsca (ja szczesciem znalazlem w swojej miescinie).
A czasem warto zmienic miejsce zamieszkania, bo przy pewnych zarobkach
(calkiem realnych dla specjalistow z zacieciem - kolega javista zarabia
gruba 5 cyfrowa kase miesiecznie na reke) fakt posiadania mieszkania
przestaje byc istotny.
Temat jest znacznie bardziej rozlegly, ja podalem tylko przyklady.
--
Olleo
-
10. Data: 2004-07-22 14:31:48
Temat: Re: Mi to przyjdzie chyba kamienie w p....
Od: ravw <r...@t...net.pl>
Olleo wrote:
>>Pytanie: jak bardzo mozna zindywidualizowac CV pod konkretna oferte?
>>(O LM nie wspominam, bo to jest dla mnie jasne)
>
>
> Juz LM pisane pod konkretne stanowisko jest bardzo wazne, nieprawdaz? Co do
> CV to chyba tylko kosmetyczne zmiany, typu umiejetnosci i zainteresowania
> (nie umiescisz listy jezykow, w ktorych umiesz programowac jesli kandydujesz
> na stanowisko lesniczego nie?) =)
to wszystko jest dokladnie tak jak piszesz ale z jednym wyjatkiem tu
dostalem cynk ze poszukiwac beda za miesiac "kogos" - nikt tego nie
wiedzial nawet sam dyrektor tego zakladu wiec co mialem napisac -
musialbym trafic - bo jezeli firma sie juz otworzy i dziala to zwykle
nikogo juz nie potrzeba!