eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeLG Kobierzyce_szukam informacji
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2006-08-25 06:46:26
    Temat: Re: LG Kobierzyce_szukam informacji [OT]
    Od: r...@p...onet.pl

    Ostatnio byłem tam na rozmowie
    młoda dziewuszka rekrutowała , zadając pytania w stylu :
    " jakie masz hobby,oraz typu " co byś zrobił jak maszyna by sie
    zepsuła i linia produkcyjna staje ? ", pytali też konkretnie o
    sterowniki PLC itd.
    robie juz w jednej firmie prawie rok jako inspektor d/s pomiarów
    elektrycznych.( ub.absolwent polibudy mgr inz.)robota od 7-15 pn-pt bez
    nadgodzin. A w LG zaoferowali 2 zmiany ,robota po godz. Bieganina po
    hali raporty i inwigilacja przez koreańczyków na każdym kroku obyś
    tylko trzymał sie wyżyłowanej normy.No i zaproponowali 2000 brutto
    czyli koło 1350 zł na ręke..Czyli nic specjalnego dla kogoś kto we
    wroc musi wynajmować chatę i jeszcze tam dojeżdzać.

    zasiu napisał(a):
    > > Mozesz uscislic "jesli chcesz dobrze zarabiac to LG nie jest warte ". Ile
    > > tam placa (beda placic) i na jakim stanowisku (ew za jakie obowiazki)?
    > > PZDR
    >
    > ZTCW na stanowisku inżynierskim płacą około 2000 brutto absolwentowi
    > elektroniki po PWr. Idąc tam nie znasz swoich przyszłych obowiązków, możesz
    > trafić gdzie im się podoba, mimo że masz zupełnie inne preferencje (zgodnie
    > z regułą, że oni wiedzą lepiej, gdzie się nadajesz).
    >
    > pozdr
    > zasiu


  • 12. Data: 2006-08-25 07:42:24
    Temat: Re: LG Kobierzyce_szukam informacji [OT]
    Od: "gromax" <g...@N...interia.pl>


    > "jest Pan za granicą na urlopie, ale okazuje się że duży klient
    > reklamuje towar. Czy przerwie Pan urlop i wróci na własny koszt?"
    > Odpowiedź padła krótka: nie.
    mało dyplomatyczna. imho lepsze by było " w tym momencie oczywiście byłby
    mozliwy powrót, ale jak rozumiem w niedługim terminie koszty przejazdu oraz
    koszty wczasów byłyby zwrócone", albo coś w tym stylu.
    poza tym sama reklamacja - na ogół da sie sprawe przesunąc w czasie, da sie
    podjąc przynajmniej wstepne decyzje przez telefon itd itp. a tą krótką
    odpowiedzią nie wykazał się najmniejsza doza dyplomacji :)


  • 13. Data: 2006-08-25 08:01:53
    Temat: Re: LG Kobierzyce_szukam informacji [OT]
    Od: czarny <m...@f...art.lp>

    r...@p...onet.pl napisał(a):
    > Ostatnio byłem tam na rozmowie
    > młoda dziewuszka rekrutowała , zadając pytania w stylu :
    > " jakie masz hobby,oraz typu " co byś zrobił jak maszyna by sie
    > zepsuła i linia produkcyjna staje ? ", pytali też konkretnie o
    > sterowniki PLC itd.


    Mój szwagier startował tam na szefa logistyki. Rozmowa była z koreańcami
    i padło wówczas pytanie:
    "jest Pan za granicą na urlopie, ale okazuje się że duży klient
    reklamuje towar. Czy przerwie Pan urlop i wróci na własny koszt?"
    Odpowiedź padła krótka: nie.
    No, i to był koniec dalszej rozmowy ;)



    --
    czarny
    .:: _____________www.czarnobiale.pl_____________ ::.
    .:: Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro ::.


  • 14. Data: 2006-08-25 08:47:37
    Temat: Re: LG Kobierzyce_szukam informacji [OT]
    Od: "fotech" <w...@p...onet.pl>

    > Mój szwagier startował tam na szefa logistyki. Rozmowa była z koreańcami
    > i padło wówczas pytanie:
    > "jest Pan za granicą na urlopie, ale okazuje się że duży klient
    > reklamuje towar. Czy przerwie Pan urlop i wróci na własny koszt?"
    > Odpowiedź padła krótka: nie.

    Bo odpowiedz byla nieprawdziwa i nawiazywała do łamania prawa pracy, prawdziwa i
    prawidłowa jest : tak, wroce, ale koszt w takim przypadku zgodnie z prawem pracy
    pokryje pracodawca.

    Wojtek


  • 15. Data: 2006-08-25 09:15:16
    Temat: Re: LG Kobierzyce_szukam informacji [OT]
    Od: czarny <m...@f...art.lp>

    gromax napisał(a):
    >> "jest Pan za granicą na urlopie, ale okazuje się że duży klient
    >> reklamuje towar. Czy przerwie Pan urlop i wróci na własny koszt?"
    >> Odpowiedź padła krótka: nie.
    > mało dyplomatyczna. imho lepsze by było " w tym momencie oczywiście byłby
    > mozliwy powrót, ale jak rozumiem w niedługim terminie koszty przejazdu oraz
    > koszty wczasów byłyby zwrócone", albo coś w tym stylu.
    > poza tym sama reklamacja - na ogół da sie sprawe przesunąc w czasie, da sie
    > podjąc przynajmniej wstepne decyzje przez telefon itd itp. a tą krótką
    > odpowiedzią nie wykazał się najmniejsza doza dyplomacji :)

    Po prostu był konkretny. I szczery. Wie ile może dać firmie a czego dać
    nie może i nie ma zamiaru.
    Dyplomacja mogłaby się z czasem odwrocić na jego niekorzyść, kiedy
    dostałby tą robotę i musiałby faktycznie wracać z urlopu na swój koszt a
    potem szarpać się z pracodawcą.

    Poza tym uważam, że zgadzając się na takie warunki daje się do
    zrozumienia pracodawcy, że kiedy juz dam się kupić, to bezgranicznie.
    Wątpię, czy to jest dobre dla ludzi, którzy cenią sobie życie rodzinne
    ponad pracę. Na jego miejscu odpowiedziałbym dokładnie to samo.
    Ale nie o jego pobudkach przecież jest temat.



    --
    czarny
    .:: _____________www.czarnobiale.pl_____________ ::.
    .:: Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro ::.


  • 16. Data: 2006-08-25 18:37:35
    Temat: Re: LG Kobierzyce_szukam informacji
    Od: "Jacek" <s...@o...pl>


    Użytkownik "P" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:ecjmun$rr$1@inews.gazeta.pl...

    A ja pracowałem w Fideltorniku też duża firma produkcyjna. Praca na 3 zmiany
    za najniższa krajowa (obsługa automatów testujących) - dramat to samo pewnie
    jest w LG wybudowali tu fabrykę bo mamy tak tania sile roboczą jak w Chinach
    itp.



  • 17. Data: 2006-08-26 07:26:05
    Temat: Re: LG Kobierzyce_szukam informacji [OT]
    Od: "Zbigi" <z...@t...mm.pl>

    Nie bardzo rozumiem gdzie odpowiedz "nie", nawiazuje do lamania prawa
    pracy???

    Zbyszek

    Użytkownik "fotech" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ecmdmj$i9g$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Mój szwagier startował tam na szefa logistyki. Rozmowa była z koreańcami
    > i padło wówczas pytanie:
    > "jest Pan za granicą na urlopie, ale okazuje się że duży klient
    > reklamuje towar. Czy przerwie Pan urlop i wróci na własny koszt?"
    > Odpowiedź padła krótka: nie.

    Bo odpowiedz byla nieprawdziwa i nawiazywała do łamania prawa pracy,
    prawdziwa i prawidłowa jest : tak, wroce, ale koszt w takim przypadku
    zgodnie z prawem pracy pokryje pracodawca.

    Wojtek



  • 18. Data: 2006-08-26 08:33:10
    Temat: Re: LG Kobierzyce_szukam informacji [OT]
    Od: "fotech" <w...@p...onet.pl>

    > Nie bardzo rozumiem gdzie odpowiedz "nie", nawiazuje do lamania prawa
    > pracy???

    nawiazaje do pytania z zasugerowanym zlamaniem PP, i jest jego negacja oczywiscie.
    W


  • 19. Data: 2006-08-27 21:27:13
    Temat: Re: LG Kobierzyce_szukam informacji [OT]
    Od: "spawacz" <9...@w...pl>

    Nie znam procesów, ale moze zautomatyzuja (choc wątpię bo inwestycja jest
    juz policzona i koszty sa znane, a automatyzacja to nie jakas malostka) i
    nie bedaz musieli zatrudniac tylu operatorow, ale za to wiecej inzynierow i
    unikac wsród nich zbyt duzej rotacji. Co równa sie odpowiedniej kasie.
    Co do kasy. Poważnie 2k brutto dla inzyniera? - biorac pod uwage, ze jest to
    Wroclaw i ludzi rekrutuja juz na studiach (przynajmniej takie mam
    przekonanie). Chyba, ze po okresie probnym do obliczenia nowej pensji
    stosuja operacje mnozenie i liczby calkowite;)
    PZDR

    Użytkownik "czarny" <m...@f...art.lp> napisał w wiadomości
    news:ecm5cc$4j4$1@news2.ipartners.pl...
    > spawacz napisał(a):
    >> Mozesz uscislic "jesli chcesz dobrze zarabiac to LG nie jest warte ". Ile
    >> tam placa (beda placic) i na jakim stanowisku (ew za jakie obowiazki)?
    >> PZDR
    >
    > Uogólniając: dla inzynierów można się spodziewać
    > kwot rzędu 2000 ze brutto. Na "taśmie" są przewidziane stawki mniejsze,
    > niewiele ponad najniższa krajową.
    > LG Philips zapewniał, ze zatrudni
    > 1500 osób. Owszem, tylko ze teraz "na budowie" słuchać tu i ówdzie, jak
    > mówią, że 500 polaków i resztę "swoich". Liczby są zapewne umowne, chodzi
    > raczej tutaj o uzmysłowienie istoty tego pomysłu.
    >
    > Co ciekawe, dla kadry "koreańskiej" średnie płace mają oscylować w
    > granicach 6tys brutto miesiecznie. Mówią oni otwarcie, że jeśli polacy nie
    > będą chętni do pracy, to oni wówczas zautomatyzują fabrykę do granic
    > możliwości. I w to akurat wierzę.
    > Patrząc na całe to zjawisko domyślam się jak się czuje teraz koreański
    > pracodawca: tak samo jak pracodawca zachodni, który akurat otwiera fabrykę
    > w Chinach i już liczy oszczędności związane z niskimi wynagrodzeniami.
    >
    > Jeszcze jedna ważna rzecz, o której się nie mówi: dysonans, wynikający z
    > różnicy kultur, koreańskiej i polskiej.
    > W modelu: koreański przełożony- polski podwładny, ciężko się raczej
    > pracuje.
    >
    > Tak więc nie zdziwię się, kiedy w tej firmie nagminne będzie zjawisko
    > "trampoliny", ludzie zaciągną się na jakiś czas aby zdobyć trochę
    > doświadczenia i wpisać to do CV.
    >
    >
    > --
    > czarny
    > .:: _____________www.czarnobiale.pl_____________ ::.
    > .:: Fotografia ślubna | Monochromatyczna | Retro ::.


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1