-
1. Data: 2003-02-26 22:16:14
Temat: Kto jest pracownikiem, kto nie, kto musi płacić ZUS
Od: No Name <v...@w...pl>
Dawno mnie tu nie było, ale mam coś smacznego dla fanów tfórcuf ustaw:
Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst ujednolicony z 13
października 1998) stwierdza w rozdziale 2 (Zasady podlegania
ubezpieczeniom społecznym) Art. 8 ust.6.:
"Za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność [gospodarczą] uważa się:
....
4)wspólnika jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością oraz
wspólników spółki jawnej, komandytowej lub partnerskiej."
Oznacza to, że osoba, która zakłada spółkę z o.o., powołuje Zarząd i
oczekuje zysku (sama nic nie robiąc, albowiem stosunki w spółce można
tak np. ułożyć, by jedynie zatwierdzenie bilansu i absolutorium było
czynnością wymaganą od wspólnika) - uważana jest za osobę, która pracuje
i działa, co nie jest prawdą, bo działa spółka (osoba prawna) a
fizycznie reprezentuje ją Zarząd, który wprawdzie może, ale nie musi być
tożsamy ze wspólnikiem.
Jeżeli spółkę zakłada dwóch lub więcej wspólników, to w rozumieniu
ustawy nie prowadzą oni działalności gospodarczej (jeżeli ktoś sam
wykonuje te czynności to są one prowadzeniem DG, tzn. fakt, czy dana
osoba prowadzi działalność czy nie, zależy od liczby wspólników).
Sens i logika tego zapisu byłaby podobna, gdyby stwierdzić, że woda w
rozumieniu ustawy nie jest wodą, albo, że mleko w rozumieniu ustawy jest
szczególnym przypadkiem czystej wody.
Ustawa zrównuje wspólnika spółki z o.o. i wspólnika spółki jawnej,
traktując ich tak, jakby obaj w jednakowym stopniu i jednakowy sposób
działali na rzecz swych firm, co nie jest prawdą.
Uważam, że zapis ten jest niekonstytucyjny, ponieważ czyni jednakowe
podmioty nierówymi wobec prawa, uzależniając obowiązek ubezpieczenia
wspólnika od struktury kapitałowej podmiotu prawa handlowego.
Uważam, że zapis ten jest sprzeczny z prawdą materialną, ponieważ
wspólnik sp. z o.o. nie prowadzi działalności gospodarczej (prowadzi ją
spólka, fizycznie Zarząd), podobnie, jak nie jest działalnością
gospodarczą posiadanie akcji spółki giełdowej czy konta w banku.
Uważam, że ze względu na fakt, że Kodeks Spółek Handlowych dopuszcza
założenie spółki z o.o. w dowolnym celu zgodnym z prawem, także
niegospodarczym - zakładanie a priori, że każda spółka prowadzi
działalność gospodarczą (działa w celu osiągnięcia zysku) jest
nieuprawnione, szczególnie, gdy obejmuje tylko wybranie podmioty, o
szczególnej strukturze kapitałowej.
Ustawa nie precyzuje ponadto (wprawdzie Art. 8 zaczyna się od tego, kogo
uważa się za pracownika, widocznie jedyny wspólnik to w domyśle
pracownik) czy wspólnik, którego zapis dotyczy, jest osobą fizyczną, czy
prawną, jest mowa tylko o "osobie". Zachodzi więc okoliczność, że
właściciel jednoosobowej spółki Skarbu Państwa również powinien płacić
ZUS - pytanie jak należy rozumieć "chorobowe" i "rentowe" - czy Skarb
Państwa może korzystać np. ze zwolnienia lekarskiego i refundacji leków?
Czy będzie otrzymywał emeryturę i jaki jest wiek emerytalny Skarbu Państwa?
Sprawa jest o tyle pikantna, że jedyny wspólnik, szczególnie gdy jest
też jedynym członkiem Zarządu nie może, lub nie może skutecznie, lub bez
narażania się na insynuacje ze strony aparatu skarbowego - zawrzeć umowy
o pracę ze spółką (także innej, prawnie dopuszczalnej umowy, która
pozwalałaby pobierać wynagrodzenie za pracę) - jest więc pozbawiony
szeregu praw (w szczególności prawa do wynagrodzenia za pracę i prawa do
refundacji kosztów) i jak widać nakłada się na niego dodatkowe
obowiązki, identyczne jak te, gdyby takie prawa posiadał.
Dogbert