-
1. Data: 2006-04-29 05:52:41
Temat: Korupcjogenne dotacje
Od: "TomkoPaluch" <g...@n...onet.pl>
Witam
Przeczytalem w bankierze artykuł pt. Korupcjogenne dotacje z PFRON. Sam
pracuje w ZPCHr i to co się wyprawia w tym Państwie to jest skandal. Moja
firma (mojego szefa ;) ) zatrudnila w tym roku z 300 osob i chce zatrudnic
kolejnych 1000. Oczywiscie niepelnosprawnych z calej Polski. Ludzie Ci nic
nie musza robic, a raczej to co robia to pic na wode. Grunt zeby mieli co
najmniej jedna sprawna reke do pisania i zeby firma dostala na nich niezla
kaske. Tak ratuje sie budzet fatalnie bo na luzie zarzadzanej firmy. Firma
jest w stanie zapewnic sobie wszystko. Nowy wiezowiec ? Spoko. Nowy sprzet
komputerowy (bagatela za 300 tys) ? Spoko. Jak to mowimy... bez obaw, pfron
zaplaci.
To sie tylko u nas moze wydarzyc i na Bialorusi chyba bo nie wierze zeby
ludzie z sektora ktory rozdaje budzet PFRONu naprawde nie zdawali sobie
sprawy o co tu chodzi. Raczej maja to w nosie zeby ich wlasnego zrodla
utrzymania nikt nie zamknal.
Tekst artykulu tutaj:
http://www.bankier.pl/wiadomosci/article.html?articl
e_id=1426018
Pozdrawiam
Tomek
-
2. Data: 2006-04-30 06:01:14
Temat: Re: Korupcjogenne dotacje
Od: "mydebugger50" <d...@h...com>
Dotacje - opieka nad ludzmi, ktorzy nie moga sobie sami poradzic ( z
roznych powodow ) z pewnoscia jest niezbedna, ( trudno zrealizowac
wspolczesnie idee starozytnej Sparty - zrzucanie ludzi nieproduktywnych
ze skaly w przepasc ).
Natomiast sposob w jaki jest to zorganizowane to odrebne zagadnienie i
jest to " bol glowy " administracji panstwowej, aby te pieniadze nie
byly marnowane.
Pozdr.
-
3. Data: 2006-04-30 08:29:11
Temat: Re: Korupcjogenne dotacje
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
> Natomiast sposob w jaki jest to zorganizowane to odrebne zagadnienie i
> jest to " bol glowy " administracji panstwowej, aby te pieniadze nie
> byly marnowane.
Sprawa jest bardzo prosta
skoro jesteś w dołku, to potrzebujesz wsparcia. Czyli weź pożyczkę, która
państwo ci w pewnym stopniu zasponsoruje. ale normalną pożyczkę, którą
spłacisz. A nie weźmiesz za free, rozpieprzysz i przyjdziesz po nowe free.
nie tędy droga
PS mówienie w drugiej osobie to nie jakaś osobista wycieczka :)
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_
-
4. Data: 2006-05-01 09:51:03
Temat: Re: Korupcjogenne dotacje
Od: "mydebugger50" <d...@h...com>
Lekkie nieporozumienie
A sprawa na pewno nie jest bardzo prosta, wrecz przeciwnie
Sa ludzie, ktorzy czasowo laduja w dolku ( z roznych powodow ) i
pozyczka moze ich z tego wyratowac,
ale takze jest spora grupa ludzi, ktorzy nie sa konkurecyjni zawodowo (
inwalidzi )
i niestety reszta spoleczenstwa powinna im pomagac -
czesto przy odpowiednim zorganizowaniu, odpowiedniej pracy moga prawie
normalnie zyc.
P.S
Choc czesto bywalem w roznych dolkach ( a nawet rzekach i na dnie
roznych morz ) na szczescie ( jak na razie ) nie jestem inwalida (
przynajmniej takie mam o sobie mniemanie ).
Pozdr.
-
5. Data: 2006-05-01 12:34:17
Temat: Re: Korupcjogenne dotacje
Od: gromax <gromax@WYTNIJ_TO_interia.pl>
> i niestety reszta spoleczenstwa powinna im pomagac -
> czesto przy odpowiednim zorganizowaniu, odpowiedniej pracy moga prawie
> normalnie zyc.
a do tego to powinne być powoływane dozycia różnego rodzaju fundusze.
Zalążkiem i to z bardzo kiepską perspektywą jest akcja "1% podatku".
Ale ta myśl powina być kontynuowana w celu zarzadzania funduszami.
A państwowo? hmm.. np w UK masz tak, że państwo emerytowi daje jakieś grosze
w okolicach połowy minimum (kwota wolna od podatku to 5035 Ft rocznie,
dzielone na 52 tygodnie daje nie całe 97 ft, a emeryt dostaje od państwa
około 40 ft/tydz).
Jak się nie ubezpieczasz (u nas nazwane 3 filarem), to nie masz na co liczyć
na starość. lepiej oszczędzać zawczasu niż później dziadować.
Wypadki losowe? zawsze były i zawsze będą. na to się ubezpiecza i
ubezpieczyciel bierze na siebie odpowiedzialność....
Jak dla mnie sprawa jest bardzo prosta - żeby pracodawca mógł zatrudnić
pracownika, musi wydać drugie tyle co pracownikowi zostaje w ręce.
Żeby zakupić paliwo do samochodu, 80% ceny trzeba zapłacić państwu (może 70,
ale na pewno powyżej połowy ceny paliwa to akcyza, podatek i hgw co
jeszcze)
i tak dalej i tak dalej.
Chore jest, że zarabiając muszę kupe kasy wkładać w kiepską jakość setki
różnych instytucji, grup etc itd.
No tak, zapomniałem że mam zamrożone 1000 zł bo mi kobita za kilka miesięcy
rodzi, więc będę mógł załozyć sobie interes :) (cytat z Kabaretu Moralnego
Niepokoju)
Chore jest, że państwo ma w nosie kupę osób wyjeżdżających za granicę
"dorobkowo" i nie chce żeby wracali (znów - sprawa podatków)
Oczywiście że że państwo powinno być redystrybutorem części pieniędzy. Ale
tylko tej niezbędnej dla funkcjonowania np. policji, straży pożarnej,
pogotowia ratunkowego itp. a nie do tego żeby bawić się w pseudo-robinhuda,
zabierając zarówno biednym i bogatym i przeznaczając na siebie jako tego
najbiedniejszego
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_
-
6. Data: 2006-05-01 19:26:29
Temat: Re: Korupcjogenne dotacje
Od: Michał <s...@p...onet.pl>
> i tak dalej i tak dalej.
> Chore jest, że zarabiając muszę kupe kasy wkładać w kiepską jakość setki
> różnych instytucji, grup etc itd.
> No tak, zapomniałem że mam zamrożone 1000 zł bo mi kobita za kilka
miesięcy
> rodzi, więc będę mógł załozyć sobie interes :) (cytat z Kabaretu Moralnego
> Niepokoju)
> Chore jest, że państwo ma w nosie kupę osób wyjeżdżających za granicę
> "dorobkowo" i nie chce żeby wracali (znów - sprawa podatków)
> Oczywiście że że państwo powinno być redystrybutorem części pieniędzy. Ale
> tylko tej niezbędnej dla funkcjonowania np. policji, straży pożarnej,
> pogotowia ratunkowego itp. a nie do tego żeby bawić się w
pseudo-robinhuda,
> zabierając zarówno biednym i bogatym i przeznaczając na siebie jako tego
> najbiedniejszego
W pełni popieram. ale jak były powodzie i o ile pamiętam Cimoszek powiedział
że to wina rolników że się nie chcieli ubezpieczać chłopa wieszać chcieli
.... No i teraz pomyślmy jeden chłop się ubezpieczył i wziął kase, drugi sie
nie ubezpieczył i tez wziął kase to ten pierwszy myśli "po h** sie
ubezpieczałem ? Kase za ubezpieczanie wtopiłem w błoto ...