-
1. Data: 2003-11-13 19:42:05
Temat: [ :-) ] Kogo szukaja pracodawcy
Od: "sp6mlz" <s...@p...onet.pl>
Witam serdecznie!
Smutno tu troche na tej liscie...
Dlatego byc moze ten post bedzie troche nie na miejscu
(ktos moze sie zdolowac jeszcze bardziej), ale moze kogos innego
to rozbawi jak mnie.
Wlasnie trafilem na bardzo ciekawe ogloszenie typu "dam prace"
(mocno przestarzale, wycialem wszystko co mogloby zidentyfikowac
"pracodawce").
Mam nadzieje, ze nie jest zbyt hermetyczne - moim zdaniem
nie trzeba znac branzy informatycznej (a tym bardziej ERP)
zeby wyczuc klimat.
Zastanawiam sie, kogo "pracodawca" znajdzie...
<CYTAT>
>Poszukujemy: Konsultant-Administrator systemow ERP.
>
>W związku z rozwojem działalności nasz Zleceniodawca poszukuje
>Konsultanta-Administratora rozwiązań klasy ERP dla przedsiębiorstw. Mile
>widziany student 4-5 roku posiadający zarówno wiedzę informatyczną jak
>również ekonomiczną, z doświadczeniem administracyjno-wdrożeniowym systemów
>zarządzania dla firm.
>Niezbędne wymagania wobec kandydatów:
>- wykształcenie informatyczne lub ekonomiczne
>- bardzo dobra znajomość tematyki finansowo-księgowej, kadrowo-płacowej
>- doświadczenie we wdrażaniu (instalowanie, konfigurowanie, szkolenie)
>systemów zarządzania w firmach
>- bardzo dobra znajomość języka angielskiego (w mowie i piśmie), znajomość
>niemieckiego będzie dodatkowym atutem
>- łatwość nawiązywania kontaktów interpersonalnych, umiejętności
komunikacji
>i przekazywania wiedzy, satysfakcja z obcowania z ludźmi
>- zaangażowanie i chęć niesienia pomocy innym
>- dobra znajomość sprzętu komputerowego, systemów operacyjnych, rozwiązań
>sieciowych
>- co najmniej podstawowa znajomość baz danych MS SQL Server (ogólne
pojęcia,
>podstawy administracji)
>- umiejętność samodzielnej pracy jak również pracy w zespole,
>- umiejętność szybkiego wyszukiwania potrzebnych informacji i rozwiązywania
>problemów, kreatywność,
>- dobra organizacja pracy, samodzielność,
>- solidność i uczciwość, poparte posiadaniem wyłącznie dobrych referencji z
>poprzednich miejsc pracy
>- prawo jazdy (mile widziany własny samochód)
>- brak nałogów
</CYTAT>
Zauwazcie - przy tych wymaganiach "mile widziany student" :-))))).
Hehe -jednym slowem ogloszenie typu "przyjme sekretarke - nie wiecej
niz 21 lat, co najmniej 5 lat doswiadczenia na podobnym stanowisku,
w pelni dyspozycyjna, wymiary 90-60-90 etc".
I kolejne ogloszenie tej samej firmy w podobnym stylu:
<CYTAT>
>Poszukujemy: Webmaster - Administrator serwisow www.
>
>Poszukujemy Webmastera do administracji i rozwoju kilku serwisów www. Mile
>widziani studenci z osiągnięciami na polu tworzenia i administracji
>serwisami www na staż lub 1/2 etatu
>Wymagania wobec kandydatów:
>- Doświadczenie przy tworzeniu i administrowaniu serwisami www
>- Programowanie PHP, MySQL, HTML, (Dodatkowy atut: ASP, Java, MS-SQL,
>Access)
>- Wyczucie estetyczne, (Dodatkowy atut: zdolności plastyczne i tworzenie
>grafiki komputerowej)
>- Znajomość różnorodnych technologii internetowych
>- Podstawy marketingu internetowego
>- Dobra znajomość języka angielskiego i podstawy niemieckiego
>- Cechy osobowe: kreatywność, dobra organizacja pracy, samodzielność,
>punktualność, komunikatywność, bezwzględnie brak nałogów
</CYTAT>
Zaloze sie, ze stazysta bedzie pracowal za darmo (no bo rzadko kto
placi stazystom) :-))))))...
Ciekawe, ze (rzekomo) rekrutacje prowadzi firma, ktora sie
w tym specjalizuje (stwierdzenie "nasz zleceniodawca poszukuje").
Przepraszam, jesli komus zepsulem humor...
Pozdrawiam serdecznie - Wojtek H.
-
2. Data: 2003-11-13 20:01:45
Temat: Re: [ :-) ] Kogo szukaja pracodawcy
Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl>
Ja tu nie widze zadnego problemu. Przeciez bylo "mile widziany student", a
nie "tylko student", a to spora roznica. Rozumiem, ze Ci umknela?
I jeszcze jedno - dlaczego uwazasz, ze student napewno nie moze miec duzego
doswiadczenia?
Uwierz mi - sa tacy co maja. Wiem, bo sam ich zatrudnialem w firmie, w
ktorej pracuje. Na etat, nie na zaden staz (z Twojej wypowiedzi wynikalo, ze
tylko staz jest mozliwy dla studentow).
Widze, ze jestes kolejna osoba, ktora uwaza, ze wszyscy chca wykorzystac
studentow. Mysle, ze jak dalej takie opinie beda tu sie pojawiac, to:
1. Niebawem ktos dojdzie do wniosku, ze wszyscy chca wykorzystywac studentow
takze seksualnie ;-)
2. Wszyscy studeci popelnia samobojstwa, bo wiadomo, ze uczciwej pracy nie
znajda.
Kurcze, chyba nie pozdrawiam, bo niby dlaczego?
PiotrG
-
3. Data: 2003-11-13 20:20:23
Temat: Re: [ :-) ] Kogo szukaja pracodawcy
Od: "gromax" <g...@g...pl>
jak by ci to powiedzieć.....
w pierwszym ogłoszeniu poszukiwana jest młoda i zdolna osoba, która jest
przebojowa i wie co chce osiagnąć.
Fachowiec, który jest w stanie się ciągle uczyć.
Z własnego doświadczenia - wdrożenia, to nic innego jak ciągła nauka. Wiesz
wszystko a zarazem nie wiesz nic. Co chwilę borykasz się z nowym problemem.
niby jest podobny do tego co wystąpił ostatnio, a jednak jest inny. Więc się
uczysz.
A kto jest lepszy do zdobywania nowej wiedzy jak nie student? z drugiej
strony po kilku latach pracy przy szeroko rozumianych wdrożeniach czuję jak
odpoczywam pracując w stałym miejscu i ze stałymi problemami.
co chcę przez to powiedzieć? że do prac wdrozeniowych najbardziej nadają się
osoby młode. narybek najlepiej zbiera się wśród dobrych studentów, którzy
chcą w końcu zmaterializować swoją wiedzę. Przy okazji muszą być
komunikatywne i obrotne.
przykład - wdrażasz coś tam. nie ważne czy rozwiązanie z zakresu sprzętu,
systemu operacyjnego, jakiejś aplikacji czy też jesteś ekonomistą który musi
przełożyć arkana wiedzy księgowej na system FK. jesteś sam u klienta, nie
masz w tym momencie wsparcia a przychodzi do ciebie szef przedsiębiorstwa i
pyta co ty tak naprawdę robisz. Spuścisz nos na kwintę i sie przestraszysz?
guzik, twoja wiedza na temat wykonywanej pracy ulatuje gdzieś daleko. masz
przed sobą gościa, dla którego liczy się efekt wykonywane przez ciebie
pracy. I musisz mu w kilku słowach, ale szczegółowo od strony ekonomicznej
wytłumaczyć co robisz.
swoją drogą - co zaznaczyłem juz powyżej - im ma się więcej lat tym bardziej
chce się osiąść na stałym gruncie a nie ciągle być marynarzem. dlatego do
takich prac lepszy będzie student.
poza tym wprost z pierwszego ogłoszenia wynika, że potrzebuja osoby która
"jest w temacie", że firma ma perspektywy dla takiego kogoś i chce nawiązać
stałą współpracę. Ogłoszenie jest ciekawe. Polecam je, jeżeli chcesz się
rozwinąć i mieć szerszą wiedzę
pozdr
gromax
-
4. Data: 2003-11-13 20:34:22
Temat: Re: [ :-) ] Kogo szukaja pracodawcy
Od: "bm" <g...@g...pl>
> A kto jest lepszy do zdobywania nowej wiedzy jak nie student? z drugiej
> strony po kilku latach pracy przy szeroko rozumianych wdrożeniach czuję
jak
> odpoczywam pracując w stałym miejscu i ze stałymi problemami.
> co chcę przez to powiedzieć? że do prac wdrozeniowych najbardziej nadają
się
> osoby młode. narybek najlepiej zbiera się wśród dobrych studentów, którzy
> chcą w końcu zmaterializować swoją wiedzę. Przy okazji muszą być
> komunikatywne i obrotne.
bzdura, student zwykle posiada wiedzę teoretyczną, a teoria bardzo rożni się
od praktyki,
dobry wdrożeniowiec wymaga doświadczenia kilku projektów i PRAKTYCZNEJ
wiedzy ekonomicznej,
w pierwszym projekcie zazwyczaj taki delikwent sie uczy i nic więcej,
jeżeli firma szuka studenta to pewnie chce go przyuczyć, z drugiej strony w
ogłoszeniu jest informacja o doświadczeniu, a student raczej nie posiada
doświadczenia we wdrozeniach,
więc nie wiadomo czego ta forma tak naprawdę chce,
jedno jest pewne, nie chciałabym żeby w mojej firmie system ERP wdrażał
student,
niejedno wdrożenie zakończyło się bankructwem firmy,
pozdrawiam
Basia
-
5. Data: 2003-11-13 21:26:08
Temat: Re: [ :-) ] Kogo szukaja pracodawcy
Od: "sp6mlz" <s...@p...onet.pl>
Witam!
Użytkownik PiotrG <p...@s...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bp0nt6$ini$...@n...news.tpi.pl...
> Ja tu nie widze zadnego problemu. Przeciez bylo "mile widziany student", a
> nie "tylko student", a to spora roznica. Rozumiem, ze Ci umknela?
> I jeszcze jedno - dlaczego uwazasz, ze student napewno nie moze miec
duzego
> doswiadczenia?
Bez zartow, o malo nie pomyslalem zes wlasnie taki student z IV roku co to
sam SAP'a potrafi napisac ;-)))). I wdrozyc co smieszniejsze.
O sobie:
14 lat w branzy IT, w tym u producenta systemu ERP (producent w pierwszej
10-tce na swiecie [w sprzedazy] - potrafisz wymienic choc trzech z tej
branzy?).
Takze osoba przeprowadzajaca szkolenia nowych pracownikow wlasnie w
_niektorych_ z tych dziedzin - bo ich trzeba _wyszkolic_ (ja tam zreszta
widze
3 rozne stanowiska - jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego).
A wiec majaca dokladny wglad w umiejetnosci tych, co przeszli przez sito.
Wiem co mowie - mlody zdolny to zaledwie ktos, kogo trzeba wychowac
i nauczyc.
Widze, ze umknely Ci sprzeczne wymagania w ogloszeniach?
Odpowiedz (sobie, ja _nie_ chce wiedziec) na pytanie - wiesz co to ERP? I
proba
wdrozenia tego w firmie produkcyjnej? I po ilu wdrozeniach nabiera sie
doswiadczenia? I ile trwa wdrozenie ERP w jednej firmie (no chyba ze
wdrazamy
"kadry/place")?
Wiesz jak wygladaja ogloszenia np SAP-a? "Konsultant z modulu xxx" itp.
A tu ma byc student z doswiadczeniami w calym ERP (wiem - mile widziany,
pewnie studentka jeszcze milej).
> Uwierz mi - sa tacy co maja. Wiem, bo sam ich zatrudnialem w firmie, w
> ktorej pracuje. Na etat, nie na zaden staz (z Twojej wypowiedzi wynikalo,
ze
> tylko staz jest mozliwy dla studentow).
Widze, ze nie przeczytales _dokladnie_ ogloszen.... Ze zrozumieniem!
Zakladam, ze mowisz prawde - przyjales ludzi, ktorzy maja nadzieje ze
ich niekompetencja nie wyjdzie na jaw. I pewnie nie wyjdzie ;-)...
Dlaczego nie wyjdzie? Zostawiam to sobie.
>
> Widze, ze jestes kolejna osoba, ktora uwaza, ze wszyscy chca wykorzystac
> studentow. Mysle, ze jak dalej takie opinie beda tu sie pojawiac, to:
Bledne wnioskowanie. Jestem osoba, ktora uwaza ze pracodawcy nie potrafia
_szukac_ pracownikow. Studentow przyjmowac sie _powinno_, ze swiadomoscia
ich
atutow (i ograniczen).
> 1. Niebawem ktos dojdzie do wniosku, ze wszyscy chca wykorzystywac
studentow
> takze seksualnie ;-)
> 2. Wszyscy studeci popelnia samobojstwa, bo wiadomo, ze uczciwej pracy nie
> znajda.
Kurcze, czuje sie jakbym czytal studenta... Przepraszam, byc moze to tylko
zatroskany ojciec studenta/tki...
> Kurcze, chyba nie pozdrawiam, bo niby dlaczego?
Wiem dlaczego. Twoje zacietrzewienie wiele tlumaczy...
A ja jednak pozdrawiam i pytam - czy jesli z kims sie nie zgadzasz, od razu
mu reki nie podajesz? Jak kibic Szmacianki nie poda reki kibicowi Naprzodu?
Ja nie podejrzewam Cie o brak dojrzalosci...
Ciagle mi po glowie chodzi Twoj syn/corka, student/ka informatyki :-)))
Sam nie wiem, po co tyle tu napisalem - bardziej dla czytajacych...
EOD
Pozdrawiam serdecznie - Wojtek H.
-
6. Data: 2003-11-13 21:54:57
Temat: Re: [ :-) ] Kogo szukaja pracodawcy
Od: "sp6mlz" <s...@p...onet.pl>
Witam!
Użytkownik bm <g...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bp0pvj$qdc$...@n...news.tpi.pl...
(...)
> jedno jest pewne, nie chciałabym żeby w mojej firmie system ERP wdrażał
> student,
> niejedno wdrożenie zakończyło się bankructwem firmy,
(...)
Droga Basiu (skoro tak sie podpisalas, to tak sie do Ciebie zwracam ;-) )
- potwierdzam wszystko co piszesz. U zachodnich sasiadow bywalo nawet
"to moze kupimy inny system" :-). I kupuja ;-))). No ale mieli pieniadze
(przepraszam, nie bardzo moge podawac szczegoly).
W Polsce nie bardzo stac firmy na system ERP, a co dopiero na
"nastepny" system ERP.
Oprocz tego co wytknelas, w ogloszeniu bylo "znajomosc systemow
operacyjnych, rozwiazan sieciowych, sprzetu komputerowego".
Ma wdrazac, administrowac, znac sprzet, rozwiazania sieciowe
i systemy operacyjne...
Powinno sie takich klonowac!
Duzo szczescia i udanego wdrozenia (w razie jakby co ;-) ) - Wojtek H.
-
7. Data: 2003-11-13 22:06:54
Temat: Re: [ :-) ] Kogo szukaja pracodawcy
Od: Marcin Strzyzewski <m...@c...pl>
sp6mlz wrote:
> Witam!
>
> Użytkownik bm <g...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:bp0pvj$qdc$...@n...news.tpi.pl...
>
> (...)
>
>>jedno jest pewne, nie chciałabym żeby w mojej firmie system ERP wdrażał
>>student,
>>niejedno wdrożenie zakończyło się bankructwem firmy,
>
> (...)
>
> > operacyjnych, rozwiazan sieciowych, sprzetu komputerowego".
> Ma wdrazac, administrowac, znac sprzet, rozwiazania sieciowe
> i systemy operacyjne...
> Powinno sie takich klonowac!
>
>
ehh jak mowilem wieloktornie ze nie ma specow od "wszystkiego" to
odzywaly sie glosy ze sa itp, ja : ze tworzy sie zespoly specalistow
wspopracujacych, to nazywali to bzdura...:)
fakt. takich specow, studentow 4 roku z 4ro letnim doswiadczeniem we
wdrozeniach ( zwlaszcza ERP ) nalezy klonowac ;) bo pisanie "stronek" w
czasie studiow, to troche inne niz wdrozenie ERP _rownolegle_ ze
studiami. wiekszosc ( 80 % ) takich przypadkow konczylo sie wywaleniem
ze studiow ;)
m.
-
8. Data: 2003-11-13 22:27:10
Temat: Re: [ :-) ] Kogo szukaja pracodawcy
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Thu, 13 Nov 2003 22:26:08 +0100, "sp6mlz"
<s...@p...onet.pl> zakodował:
>> Ja tu nie widze zadnego problemu. Przeciez bylo "mile widziany student", a
>> nie "tylko student", a to spora roznica. Rozumiem, ze Ci umknela?
>> I jeszcze jedno - dlaczego uwazasz, ze student napewno nie moze miec
>duzego
>> doswiadczenia?
>
>Bez zartow, o malo nie pomyslalem zes wlasnie taki student z IV roku co to
>sam SAP'a potrafi napisac ;-)))). I wdrozyc co smieszniejsze.
Znam kilku konsultantów (w tym R/3) którzy spełniają te warunki.
Hint: Można mieć >30 lat i studiować. Nie jest podany wymóg co do
wieku, ani, że to mają być studia dzienne, ani, że nie mogą być
podyplomowe czy doktoranckie.
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775
e-mail Rot13 coded
-
9. Data: 2003-11-13 22:51:37
Temat: Re: [ :-) ] Kogo szukaja pracodawcy
Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl>
Nie myslalem, ze dyskusja tak ciekawie sie potoczy...
> > Ja tu nie widze zadnego problemu. Przeciez bylo "mile widziany student",
a
> > nie "tylko student", a to spora roznica. Rozumiem, ze Ci umknela?
> > I jeszcze jedno - dlaczego uwazasz, ze student napewno nie moze miec
> duzego
> > doswiadczenia?
>
> Bez zartow, o malo nie pomyslalem zes wlasnie taki student z IV roku co to
> sam SAP'a potrafi napisac ;-)))). I wdrozyc co smieszniejsze.
No nie. Nie jestem juz dawno studentem, SAP-a tez nie napisze...
Natomiast bylem przekonany, ze to Ty jestes studentem ;-)
> O sobie:
> 14 lat w branzy IT, w tym u producenta systemu ERP (producent w pierwszej
> 10-tce na swiecie [w sprzedazy] - potrafisz wymienic choc trzech z tej
> branzy?)
O sobie: 12 lat w branzy IT, w tym 7 w firmach produkcyjnych, ktore wrazaly
u siebie to i owo (m.in. w jednej z tych firm piekny IFS wylozyl sie na
lopatki),
a 5 w firmie integrujacej swoje rozwiazania m.in. z SAP-em, Baanem itp.
> Takze osoba przeprowadzajaca szkolenia nowych pracownikow wlasnie w
> _niektorych_ z tych dziedzin - bo ich trzeba _wyszkolic_ (ja tam zreszta
> widze
> 3 rozne stanowiska - jak cos jest do wszystkiego, to jest do niczego).
> A wiec majaca dokladny wglad w umiejetnosci tych, co przeszli przez sito.
Tez szkole nowych ludzi - fakt, nie w tych dziedzinach konkretnie...
A to, ze widzisz 3 rozne stanowiska - to prawda. Niestety, patrzysz z
pozycji
duzej firmy - mniejszej firmy zwyczajnie nie stac na 3 stanowiska, i zawsze
probuje znalezc "omnibusow" (co zreszta rzadko sie udaje ;-), ale czasami
tak).
> Wiem co mowie - mlody zdolny to zaledwie ktos, kogo trzeba wychowac
> i nauczyc.
To prawda. I tez mnie wk...wia, gdy kolejny absolwent sie zali: "umiem
wszystko,
a nikt nie chce mnie zatrudnic". Ale nadal utrzymuje, ze istnieja mlodzi,
zdolni i
z doswiadczeniem. Choc rzadko.
> Widze, ze umknely Ci sprzeczne wymagania w ogloszeniach?
> Odpowiedz (sobie, ja _nie_ chce wiedziec) na pytanie - wiesz co to ERP?
> I proba
> wdrozenia tego w firmie produkcyjnej?
2 x Wiem
> I po ilu wdrozeniach nabiera sie
> doswiadczenia?
Mam wyobrazenie.
> I ile trwa wdrozenie ERP w jednej firmie (no chyba ze
> wdrazamy
> "kadry/place")?
> Wiesz jak wygladaja ogloszenia np SAP-a? "Konsultant z modulu xxx" itp.
2 x Wiem.
> A tu ma byc student z doswiadczeniami w calym ERP (wiem - mile widziany,
> pewnie studentka jeszcze milej).
Ok. To sie nie da - masz racje. Nie doczytalem. Emocje ;-)
> > Uwierz mi - sa tacy co maja. Wiem, bo sam ich zatrudnialem w firmie, w
> > ktorej pracuje. Na etat, nie na zaden staz (z Twojej wypowiedzi
wynikalo,
> ze
> > tylko staz jest mozliwy dla studentow).
>
> Widze, ze nie przeczytales _dokladnie_ ogloszen.... Ze zrozumieniem!
????
> Zakladam, ze mowisz prawde - przyjales ludzi, ktorzy maja nadzieje ze
> ich niekompetencja nie wyjdzie na jaw. I pewnie nie wyjdzie ;-)...
> Dlaczego nie wyjdzie? Zostawiam to sobie.
No ciekawe. Nie podejme "zaczepki" personalnej, bo nie miejsce i nie czas.
Wiem, ze przyjalem dobrych ludzi, bo sie sprawdzaja. A wybralem ich sobie
z prawie 50-tki kandydatow, ktorzy pozostali "na placu boju" po pierwszym
"odsiewie" (nie spelnianie podstawowych wymagan, fantazjowanie w CV
itp.). W tym, co maja robic, sa kompetentni.
> > Widze, ze jestes kolejna osoba, ktora uwaza, ze wszyscy chca wykorzystac
> > studentow. Mysle, ze jak dalej takie opinie beda tu sie pojawiac, to:
>
> Bledne wnioskowanie. Jestem osoba, ktora uwaza ze pracodawcy nie potrafia
> _szukac_ pracownikow. Studentow przyjmowac sie _powinno_, ze swiadomoscia
> ich
> atutow (i ograniczen).
Alez oczywiscie. Ale to nie znaczy, ze nalezy zalozyc, ze wszyscy sa
kiepscy.
Zdarzaja sie rodzynki - i sztuka, zeby je wylowic zanim sie zepsuja.
> > 1. Niebawem ktos dojdzie do wniosku, ze wszyscy chca wykorzystywac
> studentow
> > takze seksualnie ;-)
> > 2. Wszyscy studeci popelnia samobojstwa, bo wiadomo, ze uczciwej pracy
nie
> > znajda.
>
> Kurcze, czuje sie jakbym czytal studenta... Przepraszam, byc moze to tylko
> zatroskany ojciec studenta/tki...
No widzisz jakie los plata figle ;-)
Jak pisalem: bylem przekonany, ze to Ty jestes studentem ;-)))
> > Kurcze, chyba nie pozdrawiam, bo niby dlaczego?
> Wiem dlaczego. Twoje zacietrzewienie wiele tlumaczy...
No coz - jezcze raz sorry. Potraktowalem Cie jak kolejnego goscia z
roszczeniowa postawa...
> A ja jednak pozdrawiam i pytam - czy jesli z kims sie nie zgadzasz, od
razu
> mu reki nie podajesz? Jak kibic Szmacianki nie poda reki kibicowi
Naprzodu?
Zwykle podaje. A nie podalem z powodu j.w.
> Ja nie podejrzewam Cie o brak dojrzalosci...
> Ciagle mi po glowie chodzi Twoj syn/corka, student/ka informatyki :-)))
Nie. Corka dopiero wybiera sie. Na politologie.
> Sam nie wiem, po co tyle tu napisalem - bardziej dla czytajacych...
Niech sobie poczytaja ;-)
> Pozdrawiam serdecznie - Wojtek H.
Nieco zbity z tropu lecz mocno rozbawiony pozdrawiam rowniez.
PiotrG
-
10. Data: 2003-11-13 22:53:38
Temat: Re: [ :-) ] Kogo szukaja pracodawcy
Od: "Pawel Biel" <p...@s...pl>
sp6mlz wrote:
|| O sobie:
|| 14 lat w branzy IT, w tym u producenta systemu ERP (producent w
|| pierwszej 10-tce na swiecie [w sprzedazy] - potrafisz wymienic choc
|| trzech z tej branzy?).
SAP, Oracle, Peoplesoft, J.D.Edwards (choć teraz już razem z Peoplesoft),
BEA, IBM, Ms ;)
|| Widze, ze umknely Ci sprzeczne wymagania w ogloszeniach?
|| Odpowiedz (sobie, ja _nie_ chce wiedziec) na pytanie - wiesz co to
|| ERP? I proba
|| wdrozenia tego w firmie produkcyjnej? I po ilu wdrozeniach nabiera
|| sie doswiadczenia? I ile trwa wdrozenie ERP w jednej firmie (no
|| chyba ze wdrazamy
|| "kadry/place")?
|| Wiesz jak wygladaja ogloszenia np SAP-a? "Konsultant z modulu xxx"
|| itp.
|| A tu ma byc student z doswiadczeniami w calym ERP (wiem - mile
|| widziany, pewnie studentka jeszcze milej).
A co do reszty wypowiedzi...
to masz 100% rację. Wykształcenie konsultanta SAP to jakieś dwa lata.
Dobrego projekt managera pewnie ok 5.
A np. administratora SAP-basis to sam chciałbym się dowiedzieć,
bo od kilku miesięcy się tym zajmuje i jak na razie udało mi się
dopiero nieco oswoić z filozofia SAP.
Jednym słowem w czasie studiów nie ma szans by stać się
konsultantem SAP. (Oczywiście mówie o jednym module,
bo chyba raczej nie spotykani są tacy, którzy znają sie dobrze na więcej niż
2 modułach)
--
pozdrawiam
Paweł Biel