-
1. Data: 2006-02-24 14:37:10
Temat: Kiedy poinformować, że odchodzę?
Od: "Naro" <n...@g...pl>
Za około dwa miesiące rozpoczynam pracę w innej firmie. Mój obecny pracodawca
jeszcze o tym nic nie wie, a obowiązujący mnie okres wypowiedzenia to 2 tyg.
Kiedy Waszym zdaniem powinnienem zgłosić ten fakt szefowi?
Tak jak KP przewiduje, czyli na 2 tyg. przez odejściem, czy może jak
najszybciej, by firma mogła już dziś szukac kogoś na moje miejsce.
Jestem zadowolony z atmosfery w obecnym miejscu pracy i chciałbym się jak
najbardziej wporządku pożegnać (może tu jeszcze kiedys wrócę;)), jednakże nie
chciałbym by coś mnie nieprzyjemnego spotkało i przed czasem zakończyć
przygodę z obcną pracą.
Z góry dzięki za cenne rady.
Pozdrawiam
Naro
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2006-02-24 21:33:16
Temat: Re: Kiedy poinformować, że odchodzę?
Od: "pracownik" <a...@w...pl>
> Jestem zadowolony z atmosfery w obecnym miejscu pracy i chciałbym się jak
> najbardziej wporządku pożegnać (może tu jeszcze kiedys wrócę;)), jednakże
> nie
> chciałbym by coś mnie nieprzyjemnego spotkało i przed czasem zakończyć
> przygodę z obcną pracą.
>
Jesli ma cię spotkać coś nieprzyjmnego, to spotka w ciągu ostatnich 2
tygodni.(uważaj co podpisujesz) Moim zdaniem , zglos już teraz, obiecaj że
będziesz pracować do ostatniego dnia pelnią sil, i pracuj, pomóż pracodawcy
znaleźć kogoś na swoje miejsce, pomóż wyszkolić. Pojaw sie z raz po odejściu
aby sprawdzić jak sobie radzi nowy. Wtedy moim zdaniem mosty nie zostaną
spalone. Oczywiście jest wiele firm, sytuacji, wybór należy do ciebie. Ja
bym tak zrobil.
GOt
-
3. Data: 2006-02-24 22:34:42
Temat: Re: Kiedy poinformować, że odchodzę?
Od: "wektor" <w...@i...pl>
Użytkownik "pracownik" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dtnqi8$2mo$1@achot.icm.edu.pl...
>
> > Jestem zadowolony z atmosfery w obecnym miejscu pracy i chciałbym
się jak
> > najbardziej wporządku pożegnać (może tu jeszcze kiedys wrócę;)),
jednakże
> > nie
> > chciałbym by coś mnie nieprzyjemnego spotkało i przed czasem
zakończyć
> > przygodę z obcną pracą.
> >
>
> Jesli ma cię spotkać coś nieprzyjmnego, to spotka w ciągu ostatnich
2
> tygodni.(uważaj co podpisujesz) Moim zdaniem , zglos już teraz,
obiecaj że
> będziesz pracować do ostatniego dnia pelnią sil, i pracuj, pomóż
pracodawcy
> znaleźć kogoś na swoje miejsce, pomóż wyszkolić. Pojaw sie z raz po
odejściu
> aby sprawdzić jak sobie radzi nowy. Wtedy moim zdaniem mosty nie
zostaną
> spalone. Oczywiście jest wiele firm, sytuacji, wybór należy do
ciebie. Ja
> bym tak zrobil.
Rada może i dobra, ale przed jej zastosowaniem wskazane byłoby
dyplomatyczne zbadanie sytuacji i przemyślenie.
Jeżeli w przyszłym tygodniu poinformujesz ustnie pracodawcę, że masz
zamiar odejść za 2 miesiące, to pracodawca może dać Ci wypowiedzenie i
możesz być wolny już po 3 tygodniach od jutrzejszego dnia.
Ponadto przez tak długi okres możesz źle się czuć w firmie, bo albo
będziesz indagowany o nowe miejsce pracy, albo będziesz wyłączany z
bieżących spraw służbowych, pomijany lub lekceważony zarówno przez
kierownictwo, jak i współpracowników. Może to być nieprzyjemne.
Wszystko zależy od atmosfery w firmie i zwyczajów.
Myślę, że wystarczy, jeżeli wypowiedzenie złożysz na 16-19 dni przed
datą rozwiązania umowy o pracę (przy 2-tygodniowym wypowiedzeniu
zawsze w sobotę).
Ponadto, zawsze istnieje ryzyko, że ta nowa praca za 2 miesiące może
okazać się mrzonką.
Pozdrawiam
--
wa
-
4. Data: 2006-02-24 23:09:50
Temat: Re: Kiedy poinformować, że odchodzę?
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
W wiadomości news:dtn5mm$41m$1@inews.gazeta.pl Naro
<n...@g...pl> pisze:
> Za około dwa miesiące rozpoczynam pracę w innej firmie. Mój obecny
> pracodawca jeszcze o tym nic nie wie, a obowiązujący mnie okres
> wypowiedzenia to 2 tyg. Kiedy Waszym zdaniem powinnienem zgłosić ten
> fakt szefowi?
Szefowi nie musisz w ogóle. Wypowiedzenie składa się pracodawcy. Może to być
oczywiście ta sama osoba.
> Tak jak KP przewiduje, czyli na 2 tyg. przez odejściem,
> czy może jak najszybciej, by firma mogła już dziś szukac kogoś na moje
> miejsce.
Proste - martw się o interes firmy tak samo jak ona martwiła się o Twój.
> Jestem zadowolony z atmosfery w obecnym miejscu pracy i
> chciałbym się jak najbardziej wporządku pożegnać (może tu jeszcze
> kiedys wrócę;)), jednakże nie chciałbym by coś mnie nieprzyjemnego
> spotkało i przed czasem zakończyć przygodę z obcną pracą.
Dziwne. Jesteś zadowolony z atmosfery, dopuszczasz możliwość powrotu a boisz
się, że coś Cię nieprzyjemnego spotka tylko za sam fakt odejścia? Coś tu nie
gra.
--
Pozdrawiam
Jotte
-
5. Data: 2006-02-25 01:54:50
Temat: Re: Kiedy poinformować, że odchodzę?
Od: adasiek <p...@p...wp.pl>
"wektor" <w...@i...pl> wrote in
news:dto1md$18t$1@atlantis.news.tpi.pl:
> Rada może i dobra, ale przed jej zastosowaniem wskazane byłoby
> dyplomatyczne zbadanie sytuacji i przemyślenie.
> Jeżeli w przyszłym tygodniu poinformujesz ustnie pracodawcę, że masz
> zamiar odejść za 2 miesiące, to pracodawca może dać Ci wypowiedzenie i
> możesz być wolny już po 3 tygodniach od jutrzejszego dnia.
oczywiscie ze moze to zrobic - zwroc jednak uwage, ze to byloby
dzialanie zlosliwe i pozbawione jakiegolwiek sensu - przeciez dla
Naro napisal, ze jest zadowolony z atmosfery pracy; skoro Naro
tam pracuje, to widocznie jest pracodawcy potrzebny; jaki interes
zatem mialby pracodawca w psuciu sobie opinii u pracownika, ktory
1) przyklada sie do sukcesu jego firmy; 2) jest zadowolny z pracy
dla niego; no i najwazniejsze: jaki interes mialby pracodawca w
dzialaniu na szkode swojej firmy?? (rozwiazujac umowe z dobrym
pracownikiem wczesniej niz moglby to zrobic dzialalby przeciez na
swoja szkode);
> Wszystko zależy od atmosfery w firmie i zwyczajów.
no wlasnie;
pzdrv;
adas;
-
6. Data: 2006-02-25 04:57:19
Temat: Re: Kiedy poinformować, że odchodzę?
Od: futszaK <f...@p...pl>
Fri, 24 Feb 2006 14:37:10 +0000 (UTC), użyszkodnik "Naro"
<n...@g...pl> napisał:
> Za około dwa miesiące rozpoczynam pracę w innej firmie. Mój obecny pracodawca
> jeszcze o tym nic nie wie, a obowiązujący mnie okres wypowiedzenia to 2 tyg.
nic mnie nie obowiązywało, ale mimo to robiłem to na prawie 2 miesiące
przed i nie przez telefon, pojechałem osobiście 200km żeby porozmawiać
z szefem oko w oko. Znalazłem na swoje miejsce człowieka,
przygotowałem go, przeszkoliłem, po odejściu również pomagałem jemu w
pracy, zadbałem o to aby nowy człowiek był zaakceptowany przez reszte
załogi gdyż częściowo przejął czyjeś obowiązki
przekonałem się że warto, nowy pracodawca jak to dyplomatycznie można
określić nie posiadał zdolności do kierowania zasobami ludzkimi, to
czego tam się nauczyłem to przede wszystkim gdzie jest najbliższa
apteka i jakie środki uspokajające są najlepsze w danym momencie
Ponadto nie grzeszył rzetelnością jeśli chodzi o wywiązywanie się z
wcześniejszych obietnic finansowych więc musiałem nauczyć się
prowadzenia negocjacji silnie zorientowanej na odzyskanie zaległych
wierzytelności.
Z oczywistych względów nie współpracujemy już ze sobą i mam gdzie
wracać :)
--
futszaK
601061867
Ludzie dzielą się na 10 typów: ci którzy rozumieja
kod binearny i tych którzy nie rozumieją :)
-
7. Data: 2006-02-26 08:00:23
Temat: Re: Kiedy poinformować, że odchodzę?
Od: "Tommy Lee" <m...@g...SKASUJ-TO.pl>
Może powiem Ci jak ja zrobiłem.
Przyszedłem w piatek i powiedziałem że w poniedziałek zaczynam w innej firmie,
i miałem w d. co sie bedzie działo - czy zostana dobre czy złe stosunki.
Pamiętaj że walczysz o siebie i swoją przyszłość - najważniejsze jest żebyś
zawsze był na wierzchu. W biznesie nie ma dobrych układzików i zostawiania
mostów.
Odchodzisz narażasz firme na dodatkowe koszty - nikt nie bedzie sie cieszył,
nikt nie bedzie trzymał kontaktu, daj sobie spokój z polityką grzeczności.
To jest biznes ! pomyśl o tym.
Pieprznij wypowiedzenie na stół, na 2 tygodnie wez urlopu i Heya do nowej
firmy.
Nie kombinuj z wcześniejszym poinformowaniem - to da im zbyt wiele czasu na
wymyslenie numeru.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
8. Data: 2006-02-26 18:55:07
Temat: Re: Kiedy poinformować, że odchodzę?
Od: "strach" <s...@g...pl>
"Tommy Lee" <m...@g...SKASUJ-TO.pl> wrote in message
news:dtrn6n$n8v$1@inews.gazeta.pl...
> Może powiem Ci jak ja zrobiłem.
>
> Przyszedłem w piatek i powiedziałem że w poniedziałek zaczynam w innej
firmie,
> i miałem w d. co sie bedzie działo - czy zostana dobre czy złe stosunki.
>
Widocznie Ci tam bardzo źle było i miałeś powód żeby tak zrobić.
> Pamiętaj że walczysz o siebie i swoją przyszłość - najważniejsze jest
żebyś
> zawsze był na wierzchu.
Odchodząc z klasą niczego nie traci poza pewnym wysiłkiem, który w
przyszłości może (nie musi) zaprocentować. Na pewno zyskuje dobre
samopoczucie.
> W biznesie nie ma dobrych układzików i zostawiania
> mostów.
Jest dokładnie odwrotnie, tylko nie zawsze przez te mosty się potem wraca i
nie zawsze stary pracodawca doceni Twoje starania.
> Odchodzisz narażasz firme na dodatkowe koszty - nikt nie bedzie sie
cieszył,
> nikt nie bedzie trzymał kontaktu, daj sobie spokój z polityką grzeczności.
> To jest biznes ! pomyśl o tym.
> Pieprznij wypowiedzenie na stół, na 2 tygodnie wez urlopu i Heya do nowej
> firmy.
> Nie kombinuj z wcześniejszym poinformowaniem - to da im zbyt wiele czasu
na
> wymyslenie numeru.
Naprawdę żałosny sposób na rozstanie. Po co mieliby to robić, skoro panuje
dobra atmosfera i odchodzący pracownik dobrowolnie się postara pomóc?
Wyluzuj, nie każdy czeka okazji żeby Ci dowalić... Często Ci się wydaje, że
jesteś na celowniku?
Pozdrawiam
strach