-
1. Data: 2002-04-07 23:38:33
Temat: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Greg Misiorek" <g...@w...att.net>
Czytajac posty niektorych osob w tej grupie mozna dojsc do wniosku, ze w
Polsce nie ma zapotrzebowania na informatykow. Tylu zdolnych mlodych ludzi
nie moze w zaden sposob naklonic pracodawcow, ze ich umiejetnosci w
programowaniu i pisaniu optymalnych algorytmow pomoga firmie podniesc
rentownosc. Cos jest nie tak. Czy polskie szkoly przestaly juz ksztalcic
fachowcow gotowych do konkurencji z Chinczykami i Hindusami? A moze ludzi po
prostu ponosi fantazja, jesli chodzi o mozliwosci jakie daje ta czy inna
szkola. Czy informatykom grozi los dawniejszych finansistow, przedstawicieli
handlowych, czy prawnikow? A moze praca za granica jest sposobem na
rozwiazanie wszystkich problemow?
Grzegorz
-
2. Data: 2002-04-08 09:22:12
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "MerlinXP" <M...@p...onet.pl>
> szkola. Czy informatykom grozi los dawniejszych finansistow,
przedstawicieli
> handlowych, czy prawnikow? A moze praca za granica jest sposobem na
> rozwiazanie wszystkich problemow?
taki jest wlasnie plus profesji informatyka. mozna szukac pracy w tym
zawodzie na calym swiecie, o co trudniej finansistom, ph'owcom, a juz na
pewno prawnikom.
M.
-
3. Data: 2002-04-08 13:08:15
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "matie" <m...@g...com.pl>
Użytkownik "Greg Misiorek" <g...@w...att.net> napisał w
wiadomości news:ZL4s8.9590$QC1.885713@bgtnsc04-news.ops.worldne
t.att.net...
> Czytajac posty niektorych osob w tej grupie mozna dojsc do wniosku, ze w
> Polsce nie ma zapotrzebowania na informatykow. Tylu zdolnych mlodych ludzi
> nie moze w zaden sposob naklonic pracodawcow, ze ich umiejetnosci w
> programowaniu i pisaniu optymalnych algorytmow pomoga firmie podniesc
> rentownosc. Cos jest nie tak. Czy polskie szkoly przestaly juz ksztalcic
> fachowcow gotowych do konkurencji z Chinczykami i Hindusami? A moze ludzi
po
> prostu ponosi fantazja, jesli chodzi o mozliwosci jakie daje ta czy inna
> szkola. Czy informatykom grozi los dawniejszych finansistow,
przedstawicieli
> handlowych, czy prawnikow? A moze praca za granica jest sposobem na
> rozwiazanie wszystkich problemow?
Faktem jest, ze uczelnie WOGOLE nie ksztalca informatykow.
One tylko nadaja im Tytul informatyka.
Sam jestem po automatyce, pracuje jako informatyk i tylko dlatego, ze
komputer i programowanie stalo sie moja pasja.
Ani 1% tego co nauczyla mnie uczelnia z dziedziny informatyki nie ma
zastosowania w mojej pracy ( wlaczyc i wylaczyc komputer moze te
umiejetnosci).
Jednak bylbym krzywoslowny gdybym nie stwierdzil, ze automatyka bardzo mi w
mojej pracy pomaga.
Automatyzacja Informatyczna - tak powinienem nazwac to co robie.
Sama informatyka nikomu sie nie przyda - chyba, zeby uczyc w szkole dzieci
worda lub excela.
Trzeba miec jeszcze gdzie ja stosowac.
matie
-
4. Data: 2002-04-08 15:09:36
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
> Faktem jest, ze uczelnie WOGOLE nie ksztalca informatykow.
tak samo, jak nie ksztalca adwokatow, sedziow, handlowcow, magazynierow,
logistykow, prezesow i dyrektorow zarzadzajacych.
pozdrawiam
romekk
-
5. Data: 2002-04-08 16:05:55
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Slavo" <s...@g...net>
"Roman Kubik" <r...@p...com.pl> wrote in message
news:a8sbrg$g3m$2@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> > Faktem jest, ze uczelnie WOGOLE nie ksztalca informatykow.
> tak samo, jak nie ksztalca adwokatow, sedziow, handlowcow, magazynierow,
> logistykow, prezesow i dyrektorow zarzadzajacych.
i idąc dalej tym rozumowaniem można dojść do wniosku, że nie ma pewnie sensu
kończyć żadnej uczelni, po co komu jakiś tytuł mgr, czy inż przed nazwiskiem
bo i tak nic mnie tam nie nauczyli, nie ma sensu zdawać żadnych certyfikatów
zawodowych typu MS czy Cisco bo to przecież tylko papier "a ja i tak umiem
więcej niż tacy z certyfikatami"...
... i można ciągnąć dalej - po co mam się uczyć w liceum o jakichś amebach,
czy kontynentach, przecież i tak tego nie potrzebuje, po co mi matura....
--
pozdrówka, Slavo
p.s. ale mnie zebrało na wywody, ale wszyscy malkontenci niech się może
troszkę zastanowią nad tym.... ;-))
-
6. Data: 2002-04-08 16:13:41
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Chester EM" <c...@w...kki.net.pl>
Użytkownik "Slavo" <s...@g...net> napisał w wiadomości
news:a8sf58$rcj$1@news.onet.pl...
> p.s. ale mnie zebrało na wywody, ale wszyscy malkontenci niech się
może
> troszkę zastanowią nad tym.... ;-))
Jedno jest pewne.
Brak papieru z tyt. mgr. dyskwalifikuje wielu zdolnych i wykształconych
zawodowo ludzi, nierzadko super fachowców. Są wręcz dyskryminowani
na rynku pracy. Żądania pracodawców w większości wypadków są
absurdalne i praca u takiego kogoś rzadko daje możliwość rozwoju.
Zatem warto mieć papier chociażby po to, żeby nie ograniczać się
z góry.
Pozdrawiam
Chester EM
-
7. Data: 2002-04-08 18:19:04
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
> Sama informatyka nikomu sie nie przyda - chyba, zeby uczyc w szkole dzieci
> worda lub excela.
> Trzeba miec jeszcze gdzie ja stosowac.
Buuuchhaaa, ze co nauka worda i excela to wg. Ciebie informatyka.
Acha rozumiem no comment.
Ale faktycznie slaba uczelnie konczyles ...
Pozdr.
Beny
-
8. Data: 2002-04-08 18:26:38
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Beny" <b...@p...gazeta.pl>
"Chester EM" <c...@w...kki.net.pl> wrote in message
news:a8sfkp$arc$1@news2.ipartners.pl...
> Jedno jest pewne.
> Brak papieru z tyt. mgr. dyskwalifikuje wielu zdolnych i wykszta?conych
> zawodowo ludzi, nierzadko super fachowców. S? wr?cz dyskryminowani
> na rynku pracy. ??dania pracodawców w wi?kszo?ci wypadków s?
> absurdalne i praca u takiego kogo? rzadko daje mo?liwo?ae rozwoju.
>
> Zatem warto mieae papier chocia?by po to, ?eby nie ograniczaae si?
> z góry.
- przesadzasz, znam kilka osob bez papieru i dobrze im sie wiedzie.
- w wielu miejscach na swiecie nikt nie patrzy na twoj papier tylko na to co
zrobiles.
- w wielu miejscach na siwecie nie bedzie dla nas czasu na nostryfikacje
syplomow.
Papier jest wazny, ale dla mnie wazniejsze sa podstawy ktore daje dobra
uczelnia - nie wiedze o hierarchi klas w language #++ w OS QNXolinuxoMS
tylko umiejetnosc rozwiazania problemu metodami obiektowymi lub tradycyjymi
i ocena zalet i wad jednej i drugiej itd.
Natomiast nei dziwi mnie wielokrotnie na tej grupie podejmowana dyskusja i
co dalej panie informatyku? Taki po studiach i taki z doswiadczeniem. Czasy
kiedy mozna bylo objac swoja wiedza cala informatyke niestety (albo stety!)
minely.
Sam wielokrotnie sobie to pytanie stawialem i wciaz mam rozne na nie
odpowiedzi :)
Pozdr.
Beny
-
9. Data: 2002-04-08 18:42:31
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: "Efro" <w...@w...edu.pl>
> Faktem jest, ze uczelnie WOGOLE nie ksztalca informatykow.
> One tylko nadaja im Tytul informatyka.
Bo od tego sa, na mojej uczelni dziekan dobrze powiedzial na rozpoczeciu
nauki, ze oni nam dadza narzedzia w postaci szerokiej wiedzy
teoretycznej,umiejetnosci myslenia i szybkiego uczenia, a my je wykorzystamy
tak jak bedziemy chcieli. Podkreslil ze ucza nas wszystkiego, a wszystkiego
nie mozna nauczyc sie dobrze, bo zeby byc dobrym trzeba zawezic obszar
dzialania, dalej kontynujac mowil ze wyboru specjalizacji dokonamy w
pierwszych latach naszej kariery i w pierwszych miejscach pracy ktore nas
ukierunkuja.
Moim zdaniem facet mial racje, pierwsza praca bardzo czesto decyduje o
specjalizacji.
Pozdr
-
10. Data: 2002-04-08 19:21:39
Temat: Re: Juz nie potrzeba informatykow
Od: spam@g_r_o_z_n_y_at_n_e_t_._w_i_z_j_a (Limfo)
On Mon, 8 Apr 2002 18:13:41 +0200, "Chester EM"
<c...@w...kki.net.pl> wrote:
[ciach...]
>Brak papieru z tyt. mgr. dyskwalifikuje wielu zdolnych i wykształconych
>zawodowo ludzi, nierzadko super fachowców. Są wręcz dyskryminowani
>na rynku pracy. Żądania pracodawców w większości wypadków są
>absurdalne i praca u takiego kogoś rzadko daje możliwość rozwoju.
Hmm a jesli oni sa faktycznie tacy zdolni wyksztalceniu i umieja
ciezko pracowac to dlaczego nie mieliby skonczyc studiow zaocznie czy
wieczorowo?
Skoro malo zdolni potrafia skonczyc studia to dlaczego ci obdarzeni
talentem nie sa w stanie? Niech udowodnia sobie i innym jacy sa
dobrzy.
Cala ta sytuacja jest jak z prawem jazdy dla mlodego czlowieka. Ojciec
mu dawal samochod wiec umiejetnosci prowadzenia juz ma - dajmu mu wiec
prawo jazdy niech jezdzi. Jednak nieznajomosc przepisow ktora nabywamy
na teorii powoduje ze ma duza szansa na wypadek.
Pzdr
limfo