-
61. Data: 2002-07-14 10:13:51
Temat: Re: Jak znaleźć pracę - właśnie znalazłem!:)
Od: "fotech" <u...@p...onet.pl>
> I będziesz dojeżdżał codziennie do tej pracy w tej "miejscowości", czy też
> praca znalazła się w Warszawie ???
Wiem, ze to się moze wydac w dzisiejszych czasach nieprawdopodobne, ale w
pakiecie dostalem mieszkanie służbowe :P
Wojtek
-
62. Data: 2002-07-14 10:16:18
Temat: Re: Jak znaleźć pracę - właśnie znalazłem!:)
Od: "fotech" <u...@p...onet.pl>
> Mam zostawić własne mieszkanie w Warszawie, kazać się żonie zwolnić z
> pracy żeby przeprowadzić się w drugi koniec Polski i tam wynajmować
> mieszkanie, nabijać komuś kieszeń itp.?
Jesli jest taka potrzeba i mozliwosc to tak !
Wojtek
-
63. Data: 2002-07-14 16:17:59
Temat: Re: Jak znaleźć pracę
Od: "wcale_nie" <m...@g...pl>
> Zaczynam juz powaznie myslec czy nie zatrudnic sie na stacji benzynowej
jak
> mam tak siedziec w domu, zawsze to jakas forsa, moze nawet wiecej niz 600
da
> sie wyciagnac...
Oj staryyy - duzo duzo wiecej (moze to bedzie lewa kasa ale zawsze) - nie
jeden informatyk chcialby zarabiac tyle ile niektoorzy na stacjach
wyciagaja - wiec nic sie nie zastanawiaj i jak masz okazje to ciagnij na ta
stacje ;P
pozdr
w_n
-
64. Data: 2002-07-15 17:49:24
Temat: Re: Jak znaleźćpracę - of topic (???)
Od: n...@p...onet.pl (noob)
Jestem kompletnie zdruzgotany jakością tej listy, zamierzam zmienić prace i
od jakiegoś czasu m.in. przeglądam tę liste - fatalnie, zero treści, każdy z
państwa mądrzejszy (lub wymądrzejszy), pomijam już kompletnie fakt że
czytając ok 30 postów w jednym temacie przedzieram się przez tony
powtarzających się listów poprzedników (przez co również marnuje swój czas)
zamiast bić piany proponuje trochę się pouczyć lub zabrać za szukanie
pracy - najlepiej wyrobniczej
pozdrawiam
Bartosz
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje
-
65. Data: 2002-07-15 20:23:36
Temat: Re: Jak znaleźćpracę - of topic (???)
Od: "trofix" <t...@p...onet.pl>
To chyba jakaś prowokacja ?
"noob" <n...@p...onet.pl> wrote in message
news:00eb01c22c27$4e377840$01000001@pastelarmada...
> Jestem kompletnie zdruzgotany jakością tej listy, zamierzam zmienić prace
i
> od jakiegoś czasu m.in. przeglądam tę liste - fatalnie, zero treści, każdy
z
> państwa mądrzejszy (lub wymądrzejszy), pomijam już kompletnie fakt że
> czytając ok 30 postów w jednym temacie przedzieram się przez tony
> powtarzających się listów poprzedników (przez co również marnuje swój
czas)
> zamiast bić piany proponuje trochę się pouczyć lub zabrać za szukanie
> pracy - najlepiej wyrobniczej
>
> pozdrawiam
>
> Bartosz
>
> --
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.praca.dyskusje
>
-
66. Data: 2002-07-15 21:02:15
Temat: Re: Jak znaleźć pracę
Od: "pasikonik" <m...@p...com>
Użytkownik artur dyksinski <a...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:3...@n...gazeta.pl...
> Czesc.
> >Co więc powinniśmy zrobić, żeby tę pracę znaleźć ?? Czy wogóle nie ma to
> >sensu ?? Tylko od tazu spada za granicę ??
> I To czym predzej.
> Szkoda zdrowia / energii.
>
Heh!!! odezwał się koleś z Ciechanowa :)
pozdrawiam
Michał
-
67. Data: 2002-07-16 08:13:01
Temat: Re: Jak znaleźć pracę - właśnie znalazłem!:)
Od: "Flamenco" <m...@p...onet.pl>
za mieszkanie w wa-wie mozesz sobie kupic 2 mieszkania na prowincji i niezle
je jeszce za to umeblowac
niestety, mieszka sie tam gdzie praca a kto sie ne przystosuje to bedzie
"zwyklym wyrobnikiem"
ja juz mieszkalem pare lat we wroclawiu, teraz w warszawie i jak dostane
lepsza propozycje, to tez sie przeprowadze
--
-
68. Data: 2002-07-16 08:57:47
Temat: Odp: Jak znaleźć pracę
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik JarQ <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:agjr4h$6l3$...@n...onet.pl...
>
> > Beda pracowac po 12 godz. za 500 zl (czy znosic tym podobne meki) i
> > jedyne co z tym zrobia to rusza z zalami na grupe...
> > To zenujace :P
> >
> > Pozdrawiam
> > Artur
>
> Żenująca to jest Twoja wypowiedź znajdz Polaka bezrobotnego w wieku
> powiedzmy 30 lat ktorego stac na to zeby przeniesc sie z jednego kranca
> Polski na drugi ??
Ja znam takich ludzi na kopki. Jak sie nie ma kasy, to sie jej szuka a nie
siedzi na d... i jeczy. Mieszkam w Kraku a rodowitych Krakusow znam moze ze
czterech. Reszta to ludzie, ktorzy przybyli tu za studiami, praca itp.
Mozna, trzeba tylko miec sile przebicia i chciec.
Kania
-
69. Data: 2002-07-16 09:07:41
Temat: Re: Jak znaleźć pracę
Od: a...@p...onet.pl (artur dyksinski)
Czesc
>Użytkownik artur dyksinski <a...@p...onet.pl> w wiadomości do
>grup dyskusyjnych napisał:3...@n...gazeta.pl...
>> Czesc.
>> >Co więc powinniśmy zrobić, żeby tę pracę znaleźć ?? Czy wogóle nie ma to
>> >sensu ?? Tylko od tazu spada za granicę ??
>> I To czym predzej.
>> Szkoda zdrowia / energii.
>>
>Heh!!! odezwał się koleś z Ciechanowa :)
>pozdrawiam
>Michał
I co z tego?
Artur
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
70. Data: 2002-07-16 09:10:09
Temat: Odp: Jak znaleźć pracę
Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik artur dyksinski <a...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:3...@n...gazeta.pl...
> Czesc.
> >nie, to sa sposoby, ktore odniosły rezultaty.
> Przepraszam ale gdzie?
> Przy sprzedazy uzywanych samochodów?
> Czy moze w swiecie glupków biegajacych po scenie z mikrofonem w reku,
> myslacych ze marketing softwerowy powinien przypominac wrzaski
> przekupki na targu?
> Cóz, jak ktos sie wychowal na bazarze (bez urazy) to mu moze takie
> metody odpowiadaja,
> mnie osobiscie takie tanie chwyty porostu obrazaja...
To jestes wyjatkiem, albo sam nie wiesz co na Ciebie tak na prawde dziala.
Ofirka opisala cos co sie nazywa potocznie "pierwszym wrazeniem" Jesli
pierwsze wrazenie jest negatywne, to raczej pracy nie znajdziesz.
> No cóz, niedlugo nim pozostaniesz jesli podejmujesz decyzje pod
> wplywem emocji.
To nie emocje, tylko psychologia. Jesli ktos umie sie odpowiednio
zaprezentowac, to jest osoba bardziej zaangazowana w szukanie pracy niz
chlopaczek, ktory nic nie zrobil, zeby sie wyroznic.
> Twoja pomoc ogranicza sie do sposobów znalezienia pracy na bazarze,
> a nie w branzy gdzie pracuja ludzie których takie zachowania
> obrazaja...
Ciebie obrazaja, a nie innych. Nie uogolniaj. Ja tez jestem pracodawca i
choc na razie obracam sie glownie w gronie osob, ktore znam, to wczesniej
czy pozniej bede szukala pracownaikow spoza tego grona. I gwarantuje Ci, ze
szaraczka nie przyjme.
> >i Tobie radze to samo :)
> To moja dewiza... :>
Nie widac...
> i zycze szczescia w interesach
> (zawsze jest pogrzebne,
> ale w tym przypadku po prostu niezbedne... :P )
Dlaczego w szkolach srednich nie obowiazkowych zajec z psycologii??
Kania