Obecnie jestem na wypowiedzeniu. Pracodawca nie zgodził się na udzielenie
urlopu, więc przysługuje mi ekwiwalent pieniężny. Przysługuje mi 20 dni urlopu
rocznie. Do dzisiaj wykorzystałem 9 (w 2005 r.), pozostało do wykorzystania 10.
Umowa o pracę od 1 IV 2005 (2000 brutto). Od 1 III 2006 2500 brutto. Mam stałą
pensję bez premii i dodatków.

W art. 172 KP jest napisane:
"Za czas urlopu pracownikowi przysługuje wynagrodzenie, jakie by otrzymał, gdyby
w tym czasie pracował. Zmienne składniki wynagrodzenia mogą być obliczane na
podstawie przeciętnego wynagrodzenia z okresu 3 miesięcy poprzedzających miesiąc
rozpoczęcia urlopu; w przypadkach znacznego wahania wysokości wynagrodzenia
okres ten może być przedłużony do 12 miesięcy."

1. Jak w mojej sytuacji powinien być wyliczony ekwiwalent? Jaka pensja i jaki
czas pracy powinny być uwzględnione?
2. Do czego odnosi się określenie "zmienne składniki wynagrodzenia"?
3. Czytałem, że każdy rok ma współczynnik określający ilość dni roboczych w
miesiącu. Gdzie można taki odnaleźć i jak uwzględnić go w obliczeniach?

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

urlopu miesięcznie przysługuje 1/12 z wymiaru rocznego.
mając podstawę 20 dni - wychodzi 1/12 *20 dni.
w 2005 roku pracowałeś 9 miesięcy, czyli 9/12*20 = 15 dni urlopu.
2006 rok - wyliczasz analogicznie (1/12 * kazdy miesiąc, przy ułamkach
zaokraglenie "w górę", jednak na koniec roku możesz mieć maks. 20 dni więc
to zaokrąglenie w górę u obecnego pracodawcy będzie zaokragleniem "w dół" u
następnego, pczywiście pod warunkiem że będziesz miał kontynuację w pracy)
A wyliczenie pieniężne urlopu (ekwiwalent) to średnia z ostatnich 3 albo 6
miesięcy (nie pamiętam), przeliczone na dzień pracowy i pomnozone przez
ilość dni urlopowych

Zmienne składniki wynagrodzenia to np. premie.
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_

do góry

> A wyliczenie pieniężne urlopu (ekwiwalent) to średnia z ostatnich 3 albo 6
> miesięcy (nie pamiętam), przeliczone na dzień pracowy i pomnozone przez
> ilość dni urlopowych

No właśnie. Jak wyliczyć ten dzień pracowy. Czy to jest średnia ilość dni
roboczych w ostatnich 3 miesiącach?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> No właśnie. Jak wyliczyć ten dzień pracowy. Czy to jest średnia ilość dni
> roboczych w ostatnich 3 miesiącach?

liczy się go na podst. tzw "współczynnika do obliczania ekwiwalentu za
niewykorzystany urlop"
Oblicza się go następująco: od 365/366 dni należy odjąć niedziele, soboty,
święta państwowe. Tę liczbę dni dzielimy przez 12 (ilość miesięcy w roku) i
otrzymujemy współczynnik np. 21 (tak było w 2005 roku).
i masz współczynnik miesięczny (czyli inaczej mówiąc średnia dni
"pracujących" w roku). teraz dodajesz swoje zarobki z ostatniego
kwartału/pół roku (nie pamiętam), dzielisz przez 21 razy ilość tych
miesięcy (63/126) i masz sumę za jeden dzień urlopu. mnożysz razy ilość
twoich pozostałych dni urlopowych i masz policzoną kaskę.
np. na podstawie danych ktore podałeś - rok 2005, dokładnie 2500
miesięcznie. wyliczenie : 2500/ 21 * 15 =~ 1786 zł (nie wiem jak tu jest z
zaokraglaniem groszy). kwota oczywiście brutto, od której normalnie
odejmuje się składniki typu składki, podatek itp.
--
---- to tylko moje zdanie ---
-- G -- R -- O -- M -- A -- X --
-> komputer już od 250 zł <-
_/\z/\a/\p/\r/\a/\s/\z/\a/\m/\_

do góry