Jaki dajecie tytul takim mailom, ktore w ciemno posylacie do firm z
zapytaniem, czy nie znalazlaby sie praca dla osoby o waszych
kwalifikacjach? Tak, zeby zainteresowac osobe, do ktorej to trafilo na
tyle, zeby raczyla przejzec tresc i przekazac dalej do wlasciwej osoby,
czy tez dzialu, jesli dany adres (np sekretariat@dsdsds) jest
nieodpowiedni.
A moze posylacie na skrzynki wladz firmy? Czy lepiej jednak starac sie
trafic na wlasciwa "droge sluzbowa" ?

I czy dolaczacie do nich CV i LM w zalacznikach, czy dajecie wylacznie sam
tekst w mailu?

--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana

do góry

Użytkownik "krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:opsnae7ntg4iukdk@krzysztofc...
Jaki dajecie tytul takim mailom, ktore w ciemno posylacie do firm z
zapytaniem, czy nie znalazlaby sie praca dla osoby o waszych
kwalifikacjach? Tak, zeby zainteresowac osobe, do ktorej to trafilo na
tyle, zeby raczyla przejzec tresc i przekazac dalej do wlasciwej osoby,
czy tez dzialu, jesli dany adres (np sekretariat@dsdsds) jest
nieodpowiedni.
A moze posylacie na skrzynki wladz firmy? Czy lepiej jednak starac sie
trafic na wlasciwa "droge sluzbowa" ?

I czy dolaczacie do nich CV i LM w zalacznikach, czy dajecie wylacznie
sam
tekst w mailu?

Najpierw wyłączamy Quoted-Printable w czytniku, a później piszemy tak:
Kochana ciociu, wiem, że zapomniałem o Twoich ostatnich imieninach, ale
ostatnio mam nieciekawą sytuacje, czy nie znalazłaby się u Ciebie jakaś
posadka dla siostrzeńca?

Twój Krzyś

do góry

Dnia Mon, 07 Mar 2005 22:56:01 +0100, krzysztofsf
<k...@p...gazeta.pl> napisał:

> Jaki dajecie tytul takim mailom, ktore w ciemno posylacie do firm z
> zapytaniem, czy nie znalazlaby sie praca dla osoby o waszych
> kwalifikacjach? Tak, zeby zainteresowac osobe, do ktorej to trafilo na
> tyle, zeby raczyla przejzec tresc i przekazac dalej do wlasciwej osoby,
> czy tez dzialu, jesli dany adres (np sekretariat@dsdsds) jest
> nieodpowiedni.
> A moze posylacie na skrzynki wladz firmy? Czy lepiej jednak starac sie
> trafic na wlasciwa "droge sluzbowa" ?
>
> I czy dolaczacie do nich CV i LM w zalacznikach, czy dajecie wylacznie
> sam tekst w mailu?
>

Podbijam - bo jakos praktycznie nikt sie nie wypowiedzial.
Nie wysylacie maili w ciemno?


--
Używam programu pocztowego wbudowanego w Operę: http://www.opera.com/m2/

do góry

Użytkownik "Krzysztofsf" <k...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:opsnbnhnp15g9cba@62.233.223.195-ip-bimap.salsa.
pl...
> Dnia Mon, 07 Mar 2005 22:56:01 +0100, krzysztofsf
> <k...@p...gazeta.pl> napisał:
>
> > Jaki dajecie tytul takim mailom, ktore w ciemno posylacie do firm z
> > zapytaniem, czy nie znalazlaby sie praca dla osoby o waszych
> > kwalifikacjach? Tak, zeby zainteresowac osobe, do ktorej to trafilo na
> > tyle, zeby raczyla przejzec tresc i przekazac dalej do wlasciwej osoby,


> Podbijam - bo jakos praktycznie nikt sie nie wypowiedzial.
> Nie wysylacie maili w ciemno?

Jestem wybitnym teoretykiem ;) bo nigdy nie wysylalam w ciemno, ale jesli
chcesz wysluchac mojej opinii, to:

- do duzych firm wypada najpierw zadzwonic - poprosic o rozmowe z kadrami -
powiedziec, ze jest sie zainteresowanym praca w tej firmie, strescic krotko
swoje kompetencje i zapytac, czy sa planowane stanowiska i jakie, czy jest
sens wysylac cv, na czyje rece. W ten sposob z zaskoczenia odbywasz pierwsza
"rozmowe kwalifikacyjna", sciagasz na siebie uwage, wiesz, jak skonstruowac
lm i cala aplikacje znajac potrzeby firmy, maila wysylasz na podany adres
(temat wtedy zgodny z trescia, np. "cv") lub na sekretariat z nazwiskiem
osoby, do ktorej ma byc przekazane, w tytule ("Dla: pani takiej a takiej), w
tresci wstep, ze w zwiazku z rozmowa telefoniczna przesylasz ustalone
materialy i liczysz na kontakt. Jesli w rozmowie telefonicznej
zaprezentujesz sie super, masz duze szanse na pozytywne zwrocenie na siebie
uwagi. wiekszosc ludzi nie umie profesjonalnie rozmawiac przez telefon,
zwlaszcza tam, gdzie to oni inicjuja kontakt.

- do mniejszej firmy, gdzie obdzwaniac nie ma sensu i gdzie nie maja dzialu,
ktory tylko tym sie zajmuje i bycie potraktowanym jak natret jest bardziej
prawdopodobne w przypadku telefonu (bo wszyscy sa zajeci), wysylalabym CV w
zalaczniku z dluzszym listem w tresci maila - w tym liscie byloby
wyjasnione, gdzie na nich trafilam i co mi sie w nich spodobalo tak, ze chce
dla nich pracowac - z wyraznym "wymysleniem" dla siebie stanowiska czy nawet
rozszerzenia dzieki mnie i nowemu stanowisku dzialalnosci, ktore to
rozszerzenie na siebie zarobi i da zyski. Temat(tytul) bym potraktowala
copywritersko, tzn. odnosilby sie do tresci maila i to nie do szukania
pracy, a do proponowanego stanowiska i tego, co mozna wniesc do firmy.

I.

do góry

Dnia Tue, 8 Mar 2005 15:24:07 +0100, Immona
<c...@W...zpds.com.pl> napisał:

> Jestem wybitnym teoretykiem bo nigdy nie wysylalam w ciemno, ale jesli
> chcesz wysluchac mojej opinii, to:

Ja tez nie wysylalem, chociaz zdazylo mi sie juz przeprowadzic
bezskuteczna (ponad 100 CV) akcje roznoszenia bezposrednio do firm
aplikacji. Efekt - lewa podeszwe szlag trafil.
Jesli chodzi o telefonowanie - "przyjec nie ma a CV mamy pelno w stosach -
nie ma sensu, zeby pan przynosil jeszcze jedno".
Duze firmy to w moim miescie (z kilkoma wyjatkami) kilkunasto-
kilkudziesiecioosobowe. Male mieszcza sie w przewaznie garazach - takie
"biznes center" sie porobily na terenach dawnych baz transportowych
polikwidowanych duzych firm.
Dziekuje za odpowiedz.
--
pzdr. Krzysztof
## Szczecin - szukam pracy:##
##CV## http://kch.spec.pl ##
ogloszenia o pracy grupa news alt.pl.praca.oferowana

do góry

Dnia Mon, 07 Mar 2005 22:56:01 +0100, krzysztofsf napisał(a):

> Jaki dajecie tytul takim mailom, ktore w ciemno posylacie do firm z
> zapytaniem, czy nie znalazlaby sie praca dla osoby o waszych
> kwalifikacjach?

Nie wysyłamy SPAMU. SPAM jest zły!


--
Tomasz 'motto' Motyliński [JID: m...@j...wp.pl GG: 384683]
Linux Registered User: 356623
"Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie"
Polecam lekturę: http://www.wsp.krakow.pl/papers/f_lamer.html

do góry