Witam,
Jakiś czas temu postanowiłem wyjechać do pracy w Wielkiej Brytanii, z pewnością
nie jestem pierwszy ale o ile wszędzie można znaleźć wiele porad jak szukać tam
różnych zajęć, to ze świecą można szukać o pracy w zawodzie elektronika. Temat
listu mógłby sugerować, że właśnie skończylem studia, jednak tak nie jest gdyż
skończyłem je już 4 lata temu, od tego czasu pracowałem w dwóch różnych firmach
(jako informatyk (pan od komputerów w pewnej biliotece uniwersyteckiej) i
serwisant elektroniki), i o ile pracodawcy byli zadowoleni z mojej pracy to ja
powoli czułem ze sie wypalam. Teraz chciałbym zająć się jeszcze zupełnie czym
innym (technika cyfrowa, projektowanie, programowanie w VHDL) i jak sądzę to
bedzie już to moje "wymarzone" zajęcie. Po prostu w dziedzinie którą chciałbym
się zająć nie mam doświadczenia (i stąd taki temat), mam trochę wiedzy lecz
wiadomo doświadczenia ona nie zastąpi. Nie bedę tu mówił ze pracy nie ma bo
jest, problem w tym, że pracodawcy zwykle szukają osób z powiedzmy 3 letnim
doświadczeniem, pracy dla absolwentów jest jak na lekarstwo. A może źle szukam?
W związku z tym mam kilka pytań:

1. Czy firmy w UK do szukania absolwentów wykorzystują agencje pracy
(recruiterów).
2. Czy to że na ofercie jest wymagane 3 letnie doświadczenie w pracy na
określonym stanowisku, dyskwalifikuje z miejsca osoby które tego doświadczenia
nie mają (w Polsce pracodawcy często zawyżają wymagania).
3. Jak wogóle brytyjcy absolwenci szukają pracy? Może omijają szerokim łukiem
pośredników i szukają pracy bezpośrednio u pracodawców wysyłając setki CVek? A
może praca sama ich szuka np. poprzez jakieś Uniwersyteckie centra pracy.

Dziekuję za wszystkie odpowiedzi
pozdrawiam
Krzysiek
PS. aha jakby ktoś chciał napisać coś do mnie na priva to adres jest
antyspamowy - należy odpowiednią rzecz wyciąć