Użytkownik "kraf101" <
> Po przecztniu 1), jak ci się będzie chciało przeczytaj jeszcze 2) i 3).
> Jak ci się nie będzie chciało wysyłaj następne 300 cv.


Przeczytałem wszystkie i wyciągnąłem wnioski dla siebie. Podziękowałem Ci za
pomoc. A wysyłał będę dalej. Bo niby czemu nie?


Pozdrawiam
Piotr

do góry

Użytkownik "Janusz Kesik" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a1qqcq$c8e$1@news.tpi.pl...
>
> Nooo, ja bym nie miał oporów przed pójściem do pracy za taki pieniądz...
>
>


ok, Twoja wola. Ja nie pójdę bo nie wychodząc z domu mogę zarobić 1000zł
netto.

Piotr

do góry

Użytkownik <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:70af.00000393.3c407bf9@newsgate.onet.pl...
>
ciach

> Popadasz w skrajności - to domena frustratów lub ludzi
bardzo młodych (do
> wyboru)
> nikt nie mówi o 100%, a niezaprzeczalnym i przykrym jest
fakt, że znajomości
> pomagają znaleźć pracę choć nie są głównym sposobem :(
>
> pomijając już polemikę -
> - Ustalenie gdzie, upór, konsekwencja, pewność siebie i
.... NIEWIADOMA ilość
> wysyłanych CV to najbardziej uczciwa droga do znalezienia
pracy, nie mniej
> jednak (odwracając sytuację) jeśli masz znajomości -
wykorzystaj je :))

choćby z i uczciwością miało to nie wiele wspólnego :)

>
> pozdrawiam
>
> M

parszywiec

do góry

Użytkownik "Piotr" <p...@i...pl> napisał w
wiadomości news:a1str9$fi6$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "kraf101" <
> > Po przecztniu 1), jak ci się będzie chciało przeczytaj
jeszcze 2) i 3).
> > Jak ci się nie będzie chciało wysyłaj następne 300 cv.
>
>
> Przeczytałem wszystkie i wyciągnąłem wnioski dla siebie.
Podziękowałem Ci za
> pomoc. A wysyłał będę dalej. Bo niby czemu nie?
>
>
> Pozdrawiam
> Piotr
>
No i nie podpisuj się przypadkiem na CV Tristan hrabia Alder
tylko na pczątek np: specyjalista od systemów alarmowych
firmy Yaschica, Motorolla, Simens, itp. Potem jak cię
przyjmą i sie wykarzesz, to wtedy tak, ale ostrożnie, aby
nie zagrozić Szefowi Firmy ;)

parszywiec
>
>
>
>

do góry

On Thu, 10 Jan 2002 10:20:58 +0100, "asiaozog"
<a...@p...onet.pl> wrote:

>znajomo?ci, znajomo?ci i jeszcze raz znajomo?ci

A skoro ja ich nie mam, to pozostaje sobie w łeb strzelić?

--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

On Thu, 10 Jan 2002 15:36:10 -0000, "Max"
<M...@p...onet.pl> wrote:

>Zgadzam sie w 100%.
>Szukanie pracy to dluuugi process, czasem kilka miesiecy.
>Trzeba byc wytrwalym.

I wypasionym i owłosionym... Kilka miesięcy? A czynsz za co zapłacę, a
jeść też czasami trzeba...

>I czasami potrzeba troche szczescia.

Nie mam go :-(

Mam nadzieję, że jednak się jakoś uda wcześniej i nie przyjdzie mi
głodować pod mostem.

--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

On Thu, 10 Jan 2002 15:57:15 +0100, "kuba93"
<N...@p...onet.pl> wrote:

>> Czy macie jaki? sprawdzony sposób na poszukiwanie pracy?
>Po pierwsze nale?y sobie uswiadomic, iz szukanie pracy to ci??ka praca.
>Cz?sto d?u?sza ni? 8 godzin dziennie.

Ha! Trzeba mieć na to czas...

>Oprócz og?osze? postaraj sie odpowiedzie? sobie w jakich firmach chcesz
>pracowa?, sporz?d? list? adresow? do nich i
>po prostu uderzaj.

Z tym mam problem właśnie... Te, które mi pasują, są praktycznie
niemożliwe do osiągnięcia (urzędy).

>Kilka z nich skorzysta?o z porad psychologa i sukces przyszed? sam.

:-)

>Dla podtrzymania powiem, ?e cz?sto aby znale?? prace trzeba wys?a? ok 200
>cv.Ile ju? wys?a?e????

Na razie nic, bo szukam od niedawna i dzwonię na razie z pytaniem, czy
nie potrzebują pracownika.

--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

> A skoro ja ich nie mam, to pozostaje sobie w łeb strzelić?


Nie, są ważniejsze rzeczy za które możnaby ginąć ;) konkluzja, po dość obfitej
wymianie poglądów, jest taka że nie posiadając znajomości musisz się bardziej
starać niż ci co je posiadają i tyle ...


pozdro


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> I wypasionym i owłosionym... Kilka miesięcy? A czynsz za co zapłacę, a
> jeść też czasami trzeba...
> Mam nadzieję, że jednak się jakoś uda wcześniej i nie przyjdzie mi
> głodować pod mostem.
Sugeruje jakies dorywcze zajecie, nie koniecznie w zawodzie, po to by
przezyc
i intensywne poszukiwania...

do góry

On Tue, 15 Jan 2002 23:58:05 +0100, "parszywiec" <k...@w...de>
wrote:

>No i nie podpisuj si? przypadkiem na CV Tristan hrabia Alder
>tylko na pcz?tek np: specyjalista od systemów alarmowych
>firmy Yaschica, Motorolla, Simens, itp. Potem jak ci?
>przyjm? i sie wykarzesz, to wtedy tak, ale ostro?nie, aby
>nie zagrozi? Szefowi Firmy ;)

Czemu moje szacowne nazwisko Piotrowi podsuwasz. Oczywiście, że się
tak nie ma podpisywać, bo to już zajęte :-)
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry