Mój aktualny pracodawca zalega mi z wyplata dwie pensje (platne zazwyczaj do
konca miesiaca) - trzecia pensja w dobrej drodze ku temu, żeby również była
zaległa. Dodam, że w aktualnym miejscu zatrudnienia pracuję od ponad 7 lat.
Chce odejsc, gdyz nowa prace prawdopodobnie bede mial od 1. grudnia i stad
pojawia sie pytanie w jaki sposob zrobic to najkorzystniej dla mnie (nie
musząć świadczyć obowiązku pracy, a pobierając wynagrodzenie <przynajmniej
teoretycznie,
istnieje szansa na odzyskanie płynnosci przez firme> )?
- czy z artykułu 55 kp bez domagania się odszkodowania?
- składając wypowiedzenie z okresem wypowiedzenia 3 miesiecznym i
ograniczajac go np. do 2-ch przy założeniu nieświadczenia obowiązku
pracy?
- za porozumieniem stron?

Co radzicie?

Przemcio

do góry

Użytkownik "Przemcio" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:boqcnb$svq$1@absinth.dialog.net.pl...
> Mój aktualny pracodawca zalega mi z wyplata dwie pensje (platne zazwyczaj
do
> konca miesiaca) - trzecia pensja w dobrej drodze ku temu, żeby również
była
> zaległa. Dodam, że w aktualnym miejscu zatrudnienia pracuję od ponad 7
lat.
> Chce odejsc, gdyz nowa prace prawdopodobnie bede mial od 1. grudnia i stad
> pojawia sie pytanie w jaki sposob zrobic to najkorzystniej dla mnie (nie
> musząć świadczyć obowiązku pracy, a pobierając wynagrodzenie <przynajmniej
> teoretycznie,
> istnieje szansa na odzyskanie płynnosci przez firme> )?
> - czy z artykułu 55 kp bez domagania się odszkodowania?

Jak najbardziej! Zaleganie z wypłatą wynagrodzenia jest ciężkim naruszeniem
obowiązków pracodawcy wobec pracownika. Zdecydowanie odradzam kierowanie się
jakimiś sentymentami wobec obecnego pracodawcy. Mało tego - proponuję
najpierw podpisać umowę o pracę z nowym pracodawcą a następnie listem
poleconym wysłać do starego pracodawcy oświadczenie o rozwiązaniu umowy o
pracę bez wypowiedzenia na mocy art. 55 KP. Jest takie stare polskie
przysłowie: kto ma miękkie serce ten ma twardą dupę. Mam nadzieję, że Twój
obecny pracodawca nie zna Twoich zamiarów a już na pewno nie wie do jakiej
firmy chcesz odejść - w żadnym wypadku nie informuj go o tym! A jeśli chodzi
o odszkodowanie, to naprawdę nie wiem czemu masz z niego rezygnować. Należy
Ci się ono jak psu buda!
yamma

do góry

"yamma" <y...@w...pl> wrote in message
news:bot1sd$2ab$1@nemesis.news.tpi.pl...

> obowiązków pracodawcy wobec pracownika. Zdecydowanie odradzam kierowanie
się
> jakimiś sentymentami wobec obecnego pracodawcy. Mało tego - proponuję
> najpierw podpisać umowę o pracę z nowym pracodawcą a następnie listem
> poleconym wysłać do starego pracodawcy oświadczenie o rozwiązaniu umowy o
> pracę bez wypowiedzenia na mocy art. 55 KP.

Z ciekawości - czy możliwość taka istnieje również wtedy, gdy pracodawca
uregulował zaległe wynagrodzenie?

Tomek Z.

do góry

Użytkownik "Tomek Zielinski" <t...@f...org.pl> napisał w wiadomości
news:botrce$op7$1@absinth.dialog.net.pl...
> "yamma" <y...@w...pl> wrote in message
> news:bot1sd$2ab$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > obowiązków pracodawcy wobec pracownika. Zdecydowanie odradzam kierowanie
> się
> > jakimiś sentymentami wobec obecnego pracodawcy. Mało tego - proponuję
> > najpierw podpisać umowę o pracę z nowym pracodawcą a następnie listem
> > poleconym wysłać do starego pracodawcy oświadczenie o rozwiązaniu umowy
o
> > pracę bez wypowiedzenia na mocy art. 55 KP.
>
> Z ciekawości - czy możliwość taka istnieje również wtedy, gdy pracodawca
> uregulował zaległe wynagrodzenie?

No, tutaj należy się kierować zdrowym rozsądkiem. Pracownik ma prawo do
rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia ale musi liczyć się z tym, że
pracodawca może skierować sprawę do sądu pracy. Jeśli pracodawca zalegał,
powiedzmy 2 lata temu przez 2 miesiące z wypłatą wynagrodzenia ale to potem
uregulował, to korzystanie z tego teraz jako argument rozwiązania umowy jest
co najmniej wątpliwe. Co innego gdy pracodawca widząc oświadczenie
pracownika w tym samym dniu reguluje należności - to jest IMHO wręcz
argument przeciwko niemu.
yamma

do góry