-
1. Data: 2007-02-16 02:11:51
Temat: [IT] Zły (bo dobry :P) administrator szuka pracy...
Od: Tomasz Motyliński <m...@w...eu>
Nie stosując się do rad kolegów nie psułem własnych systemów i dziś przez to
staję się znów poszukującym pracy. Wierząc, że są jeszcze mądrzy ludzie,
dla których brak awarii nie oznacza, że admin nie jest potrzebny, a jedynie
że dobrze coś zrobił ogłaszam się na tej grupie. Od początku kwietnia z
chęcią podejmę pracę wykonując zadania zawiązane np. z:
1. administrowaniem serwerami windowsowymi i linuxowymi z wyraźną
preferencją tych drugich (w szczególności Debian'a GNU/Linux i
debianopodobe, choć nie tylko). Nadmienię przy okazji, że doświadczenie mam
z wieloprocesorowymi maszynami służącymi m.in. za
a) serwery www,
b) serwery pocztowe (około 2 tys kont) z filtrami antyspamowymi i
antywirusem filtrującymi niechcianą pocztę na poziomie 95% i przede
wszystkim w pełni zgodnymi z RFC (co dziś nie jest wcale takie częste),
c) serwerami proxy zupełnie przypadkiem filtrującymi strony na które
pracownicy nie powinni w zaglądać,
d) opartymi o linuxa routerami kierującymi ruchem na kilku łączach i
skutecznie broniącymi firmy za pomocą firewalla (lecz nie tylko) przed
ciekawskimi z zewnątrz,
e) serwery plików z WINS'em.
2. utrzymywaniem w ciągłej sprawności Windowsów na końcówkach oraz urządzeń
peryferyjnych i sieci (w tym także z chęcią pochwalę się znajomością
wybranych urządzeń sieciowych pasywnych i aktywnych oraz umiejętnością
zagniecenia skrętki).
3. pomocą szarym użytkownikom w codziennych zmaganiach z niedocią?nieciami
oprogramowania i własnym lenistwem tudzież zwykłym brakiem czasu na
przeczytanie dokumentacji.
4. doborem sprzętu komputerowego w firmie. tak by żądany cel uzyskać a nie
przepłacać oraz późniejszą jego konserwacją oczywiście.
5. pomocą w doborze specjalistycznych aplikacji wykorzystywanych w firmie .
Jako osoba posiadająca doświadczeniem w firmie produkującej systemy ERP,
pochwalić się muszę, że znam mocne i słabe strony większości tej klasy
produktów oferowanych na rynku, oraz większość sztuczek wykorzystywanych
przez ich producentów do wyciągnięcia pieniędzy za darmo od
naiwnego/niedoinformowanego klienta.
W zamian oczekuję czajnika elektrycznego w miejscu pracy, odpowiedniego
zapasu herbaty i cukru oraz stosownego do posiadanej przeze mnie wiedzy i
doświadczenia wynagrodzenia. Jeśli czegoś nie potrafię, a umiejętność ta
okaże się niezbędną do podpisania ze mną umowy to oczywiście z chęcią i
dość szybko się nauczę.
--
Tomasz Motyliński
Linux jest dla leniwych, raz zainstalowany działa wiecznie
... i do tego jaki ładny :) http://artbhp.pl/~motto/screens/mydesktop.jpg