eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeI znów wesoło... :)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2002-12-10 21:03:22
    Temat: Re: I znów wesoło... :)
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Mon, 9 Dec 2002 09:50:42 +0100), "..:: MaGuArD
    ::.." <m...@o...pl> był(a) napisał(a):


    >Co w tym dziwnego??
    >Ano to, iż ja dostałem wiadomość od przyjaciółki kadrowej i w tym przypadku
    >miałem się na kogo powołać, a ogłoszenie do gazety idzie dopiero jutro.

    Słowem, nie wzbudziło zaufania to, że próbujesz wcisnąć się po
    znajomości, zamiast poczekać na ogłoszenie w gazecie i spuścili Cię na
    drzewo.

    >No
    >cóż ktoś miał większe znajomości ode mnie. A tu są ludzie, którzy twierdzą,
    >iż w naszym kraju jest normalnie.

    Normalnie? Czujesz się urażony? Szukałeś pracy po znajomości i
    złościsz się, że ktoś inny w ten sam sposób ją dostał?



    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

    ,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
    ,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert


  • 12. Data: 2002-12-11 01:25:38
    Temat: Re: I znów wesoło... :)
    Od: "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl>

    Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:0hlcvusmvufoccbba2sgjqc3tv6vlta6od@4ax.com...
    > >Co w tym dziwnego??
    > >Ano to, iż ja dostałem wiadomość od przyjaciółki kadrowej i w tym
    przypadku
    > >miałem się na kogo powołać, a ogłoszenie do gazety idzie dopiero jutro.
    >
    > Słowem, nie wzbudziło zaufania to, że próbujesz wcisnąć się po
    > znajomości, zamiast poczekać na ogłoszenie w gazecie i spuścili Cię na
    > drzewo.
    Przeczytaj jeszcze raz mój post i dopiero odpowiedz.

    > Normalnie? Czujesz się urażony? Szukałeś pracy po znajomości i
    > złościsz się, że ktoś inny w ten sam sposób ją dostał?
    A czytałeś moje wcześniejsze posty?

    --
    -=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
    ______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
    http://maguard.fotka.pl gg:384683 może zostać i zostanie użyte
    tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!



  • 13. Data: 2002-12-11 19:11:53
    Temat: Re: I znów wesoło... :)
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Wed, 11 Dec 2002 02:25:38 +0100), "..:: MaGuArD
    ::.." <m...@o...pl> był(a) napisał(a):


    >> >Ano to, iż ja dostałem wiadomość od przyjaciółki kadrowej i w tym
    >przypadku
    >> >miałem się na kogo powołać, a ogłoszenie do gazety idzie dopiero jutro.
    >> Słowem, nie wzbudziło zaufania to, że próbujesz wcisnąć się po
    >> znajomości, zamiast poczekać na ogłoszenie w gazecie i spuścili Cię na
    >> drzewo.
    >Przeczytaj jeszcze raz mój post i dopiero odpowiedz.

    Przeczytałem i nadal nie zmieniłem zdania.

    >> Normalnie? Czujesz się urażony? Szukałeś pracy po znajomości i
    >> złościsz się, że ktoś inny w ten sam sposób ją dostał?
    >A czytałeś moje wcześniejsze posty?

    Wcześniejsze to znaczy? Te z wątku przeczytałem...


    Acha -- tak dla jasności, to nie jestem przeciwnikiem załatwiania
    pracy (czy czegokolwiek) po znajomości! Nie krytykuję Ciebie za chęć
    zdobycia pracy przez protekcję. To dobry i sensowny pomysł! Krytykuję
    Ciebie za marudzenie, że pracę otrzymuje się po znajomości, podczas
    gdy TY SAM chciałeś tak ją dostać. A że prawdopodobnie ktoś był
    szybszy, to jego plus.


    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

    ,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
    ,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert


  • 14. Data: 2002-12-11 21:12:46
    Temat: Re: I znów wesoło... :)
    Od: "Wrangler" <a...@i...pl>

    >Krytykuję
    > Ciebie za marudzenie, że pracę otrzymuje się po znajomości, podczas
    > gdy TY SAM chciałeś tak ją dostać. A że prawdopodobnie ktoś był
    > szybszy, to jego plus.

    Może i masz rację ale spójrz na ten problem z tej strony, iż jeśli ktos ma
    szansę przez protekcję to musi ja wykorzystać. Bo alternatywnie moze szukać
    pracy przez rok i nadal nic nie znaleźć. To że Maguard krytykował zanjomości
    to w aspekcie faktu, że szukajac na własna rękę szybko jej nie będzie w
    stanie znaleźć przez Tych co te znajomości właśnie mają !

    Pozdrawiam
    Wrangler


  • 15. Data: 2002-12-12 00:35:06
    Temat: Re: I znów wesoło... :)
    Od: "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl>

    Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:cb3fvu08tr40ntmrpq1g5niof0gdvii6ne@4ax.com...
    > Acha -- tak dla jasności, to nie jestem przeciwnikiem załatwiania
    > pracy (czy czegokolwiek) po znajomości! Nie krytykuję Ciebie za chęć
    > zdobycia pracy przez protekcję. To dobry i sensowny pomysł!
    A ja jestem przeciwnikiem.

    > Krytykuję Ciebie za marudzenie, że pracę otrzymuje się po znajomości,
    > podczas gdy TY SAM chciałeś tak ją dostać. A że prawdopodobnie
    > ktoś był szybszy, to jego plus.
    Zaraz, zaraz, nie rozpędzaj się tak kolego, hamujemy bo piach.
    Po pierwsze nie chciałem tej pracy załatwiać po znajomości, bo i nie miałem
    jak, a jedyne co zyskałem to informacja przed ukazaniem się ogłoszenie w
    gazecie. Pojechałem tam zawieść CV, podanie, dyplomy i list motywacyjny. Nic
    więcej (tak się składa, iż później nie miałbym czasu, jadę w sobotę na
    rozmowę kwalifikacyjną do Gdyni i musze wcześniej dokładnie sprawdzić cały
    samochód, bo już nie nowy i tego wymaga przed dłuższą trasą). Tylko tyle, a
    że już nie było po co...
    Tak na marginesie, dziś byłem w pośredniaku i Pani wysłała mnie właśnie do
    tej firmy w sprawie pracy. Jak jej powiedziałem że nieaktualne to nie
    chciała wierzyć, bo oferta dopiero co do nich wpłynęła. Nie wspomnę już o
    ogłoszeniu w gazecie lokalnej. Firma jest Państwowa więc prawdopodobnie
    musieli to zrobić. Ale po co? Co do tej Gdyni z kolei jadę z nadzieją,
    aczkolwiek mam świadomość, iż zawsze może znaleźć się ktoś lepszy (pod
    jakimkolwiek względem). A nawet jeśli, no cóż, kolejne 200 w plecy. Co to
    jest dla bezrobotnego. :)
    Pozdrawiam

    ps. ...i na drugie raz czytaj dokładnie i nie dopisuj sobie w głowie niczego
    czego nie napisałem.

    ps. od razu uprzedze fakty i napiszę iż jade samochodem aby oszczedzić na
    hotelu (bo pewnie zaraz posypią się uwagi, iż koleja taniej).

    --
    -=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
    ______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
    http://maguard.fotka.pl gg:384683 może zostać i zostanie użyte
    tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!



  • 16. Data: 2002-12-12 00:36:01
    Temat: Re: I znów wesoło... :)
    Od: "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl>

    Użytkownik "Wrangler" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:at89ps$spb$1@news.tpi.pl...
    > Może i masz rację..
    Nie ma jej, uwierz mi tak mu się tylko zdaje, bo sobie dopowiedział.

    > To że Maguard krytykował zanjomości...
    Cały czas krytykuję. :P
    Pozdrawiam

    --
    -=/\V\\aGu/\\rD=- ^ ^
    ______oOOo____00___oOOo___ Wszystko co powiesz
    http://maguard.fotka.pl gg:384683 może zostać i zostanie użyte
    tel./sms: +48(0)604-617-310 przeciwko Tobie!!!



  • 17. Data: 2002-12-12 17:52:39
    Temat: Re: I znów wesoło... :)
    Od: "..:: MaGuArD ::.." <m...@o...pl>

    Zadzwoniłem dla eksperymentu do tej firmy, i wiecie co? Oni zbierają oferty
    do końca przyszłego tygodnia, oczywiście odpowiedzą tylko wybranym osobom,
    znaczy nikomu. :P



  • 18. Data: 2002-12-15 23:10:45
    Temat: Re: I znów wesoło... :)
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Wed, 11 Dec 2002 22:12:46 +0100), "Wrangler"
    <a...@i...pl> był(a) napisał(a):


    >>Krytykuję
    >> Ciebie za marudzenie, że pracę otrzymuje się po znajomości, podczas
    >> gdy TY SAM chciałeś tak ją dostać. A że prawdopodobnie ktoś był
    >> szybszy, to jego plus.
    >Może i masz rację ale spójrz na ten problem z tej strony, iż jeśli ktos ma
    >szansę przez protekcję to musi ja wykorzystać.

    Ależ przecież tego wcale nie krytykuję. Jestem zwolennikiem szukania
    pracy w ten sposób. Krytykuję gościa za marudzenie, że ktoś inny
    zrobił tak samo jak on.

    >To że Maguard krytykował zanjomości
    >to w aspekcie faktu, że szukajac na własna rękę szybko jej nie będzie w
    >stanie znaleźć przez Tych co te znajomości właśnie mają !

    Ależ nie TYCH, bo on sam jest TYCH i sam tak szukał. I to nic
    zdrożnego. Normalne i typowe, że najpierw proponuje się określone
    informacje znajomym. Dla mnie to zdrowy psychologicznie objaw. Problem
    robi się wtedy, gdy osoba odpowiedzialna za przyjęcia jest
    jednocześnie niezwiązana ze stanowiskiem obsadzanym i wybiera kuzyna
    przyjaciółki, który się nie zna zamiast kogoś kto się zna... Ale to
    całkiem inna bajka.

    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

    ,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
    ,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert


  • 19. Data: 2002-12-15 23:15:20
    Temat: Re: I znów wesoło... :)
    Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>

    Dnia pewnego pięknego (Thu, 12 Dec 2002 01:35:06 +0100), "..:: MaGuArD
    ::.." <m...@o...pl> był(a) napisał(a):


    >> Acha -- tak dla jasności, to nie jestem przeciwnikiem załatwiania
    >> pracy (czy czegokolwiek) po znajomości! Nie krytykuję Ciebie za chęć
    >> zdobycia pracy przez protekcję. To dobry i sensowny pomysł!
    >A ja jestem przeciwnikiem.

    To jesteś skrzywiony psychologicznie. I to podwójnie, bo raz, że
    jesteś przeciwnikiem, a dwa że korzystasz będąc przeciwnikiem

    >> Krytykuję Ciebie za marudzenie, że pracę otrzymuje się po znajomości,
    >> podczas gdy TY SAM chciałeś tak ją dostać. A że prawdopodobnie
    >> ktoś był szybszy, to jego plus.
    >Zaraz, zaraz, nie rozpędzaj się tak kolego, hamujemy bo piach.
    >Po pierwsze nie chciałem tej pracy załatwiać po znajomości, bo i nie miałem
    >jak, a jedyne co zyskałem to informacja przed ukazaniem się ogłoszenie w
    >gazecie.

    No widzisz. I widać ten, co się załapał był szybszy. I Ty i on
    jesteście w porządku. On był szybszy.

    >Pojechałem tam zawieść CV, podanie, dyplomy i list motywacyjny. Nic
    >więcej (tak się składa, iż później nie miałbym czasu, jadę w sobotę na
    >rozmowę kwalifikacyjną do Gdyni i musze wcześniej dokładnie sprawdzić cały
    >samochód, bo już nie nowy i tego wymaga przed dłuższą trasą). Tylko tyle, a
    >że już nie było po co...

    Bo tamten był szybszy. Normalna rzecz w życiu. Ty skorzystałeś z
    przecieku informacyjnego, on skorzystał. Miał lepszy przeciek albo cóś
    i jest wygrany. Bywa. Nie ma się czemu dziwić i na co złościć.

    >Tak na marginesie, dziś byłem w pośredniaku i Pani wysłała mnie właśnie do
    >tej firmy w sprawie pracy. Jak jej powiedziałem że nieaktualne to nie
    >chciała wierzyć, bo oferta dopiero co do nich wpłynęła. Nie wspomnę już o
    >ogłoszeniu w gazecie lokalnej. Firma jest Państwowa więc prawdopodobnie
    >musieli to zrobić. Ale po co?

    Sam mówisz, że musieli. Betonowość niektórych biurokracji jest
    znaczna.

    >ps. ...i na drugie raz czytaj dokładnie i nie dopisuj sobie w głowie niczego
    >czego nie napisałem.

    Nadal nic nie dopisuję.

    >ps. od razu uprzedze fakty i napiszę iż jade samochodem aby oszczedzić na
    >hotelu (bo pewnie zaraz posypią się uwagi, iż koleja taniej).

    Hm... A będzie Ci się opłacało jeździć do pracy odległej o 200zł
    dziennie?

    --
    Jego Szara Eminencja Czcigodny Tristan ZU(tm) hrabia Alder
    (ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

    ,,Zerwanie plomb grozi utratą gwarancji'' (c) gwarancja
    ,,A juz forma grozby w warunkach gwarancji, to ewenement'' (c) Expert

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1