-
21. Data: 2002-09-15 14:15:21
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "dziadek" <k...@w...pl>
chętnie podyskutowałbym z twoim kolegą i żoną
dziadek
Użytkownik "DarkDaro" <D...@e...pl> napisał w wiadomości
news:akot9b$k64$1@news.bsi.net.pl...
> > Co sądzicie o firmie HERBALIFE, o jej produktach i możliwości współpracy
z
> nimi?
> >
> Spzredaż mielonej trawy! Oszukiwanie klientów. Kolega to sprzdawał i na
> nieszczęście moja żona. Jeżeli te specyfiki na kogoś działają to na
zasadzie
> placebo - jeżeli nie to musisz kłamać! Zresztą wystarczy poczytać opinie w
> tym poście - ani jednej pozytywnej
> DD
>
>
-
22. Data: 2002-09-15 14:22:01
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "dziadek" <k...@w...pl>
Produkty Herbalife jedzą miliony ludzi na całym świecie. Gdyby ci ludzie nie
byli zadowoleni...
To firma nie miałaby najmniejszych szans utrzymać się na światowych rynkach.
Dawno temu już wypadli by z "gry".
Herbalife istnieje już od 22 lat! w 55 krajach, miliardowe obroty. To
wszystko mówi samo za siebie.
Każdy z nas słyszał o czymś takim jak "SlimFast", swego czasu było o tym
głośno, gdzie przepadł?
dziadek
Użytkownik "TS" <(freespam)tsmaster@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:akp5g3$eaj$1@news.onet.pl...
> Co do zasady: wszystko co wiąże się z Multi Level Marketingiem, czyli po
> polskiemu piramidką (tyle, że nie finansową, przynajmniej nie wprost) jest
> całkowicie nieopłacalne dla klientów. W zależności od firmy (a dodam do
> wymienionych w tym wątku jeszcze firmę Zepter (z firmami córkami
> Cosmetics,Imper) i AMC) prowizje dla struktury przedstawicieli wynoszą
> łącznie od 40 do nawet 80%. Czyli poprostu klient musi zapłacić do 4 razy
> drożej niż to warte.
>
> Z drugiej strony jeśli można znaleźć "jeleni", to dlaczego tego nie
> wykorzystać. Jeśli masz "gadane", to spróbuj.
>
> --
> ______________________
> Pozdrawiam
> TS
>
>
-
23. Data: 2002-09-15 16:56:23
Temat: Re: Herbalife ???
Od: Rafal <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl>
Heya dziadek!
>> A wiesz co to Amway? To to samo. A jak nie wiesz to juz pisze:
> nie zgaodzę się
A moze jakies argumenty?
> Ludzie na "górze" muszą tak samo ciężko pracować (dosłownie tak samo)
> ja ci na dole! Między innymi tym się różni Herbalife od innych firm
> pracujących w tym systemie.
No pewnie. Nie maja czasu bo licza kase.
> Dlaczego wymagane jest wykupienie startera?
> Właśnie dlatego aby przyszły "DOBRY" współpracownik Herbalife, mógł
> się przekonać na własnej skórze o wspaniałej jakości i niesamowitych
> właściwościach tych produktów!
Jaja sobie robisz? Probka produktu za kilkaset zlotych? I jeszcze musisz to
zaplacic przy przyjeciu cie do "pracy"? Chyba cos tu nie gra.
[blah, blah, tu byly slabiutkie hasla marketingowe]
> szkoda że pan, panie rafale tak pochopnie wyciąga wnioski, zwłaszcza
> że lektóry o Herbalife i ich produktach jest jak na lekarstwo, a
> właściwie to w ogóle nie ma!:(( A szkoda że tak mało o tym się mówi.
> zapraszam do dyskusii:)
A to ciekawe czemu nie ma takich publikacji. Moze jest podobnie jak w
przypadku Amwaya, ze wplywowi politycy, a zarazem czlonkowie Amwaya blokuja
takie pomysly, vide film o Amwayu ktorego nie wyswietlono w telewizji i
pozwano autorow.
BTW, jest ciekawa ksiazka pana Leca, pewnego dziennikarza pt. "Amway",
ktora mowi wlasnie o losach tego filmu, jak i o strukturze i dzialaniu
Amwaya. Polecam lekture.
--
Rafal Wawrzycki
mailto: rwawrzycki[at]wp.pl
-
24. Data: 2002-09-15 22:04:44
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "dziadek" <k...@w...pl>
Użytkownik "Rafal" <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl> napisał w wiadomości
news:am2e3n$8ru$1@news2.tpi.pl...
> Heya dziadek!
Heya!
>
> >> A wiesz co to Amway? To to samo. A jak nie wiesz to juz pisze:
> > nie zgaodzę się
>
> A moze jakies argumenty?
argumenty, przytaczam je w innych postach na ten temat:)
>
> > Ludzie na "górze" muszą tak samo ciężko pracować (dosłownie tak samo)
> > ja ci na dole! Między innymi tym się różni Herbalife od innych firm
> > pracujących w tym systemie.
>
> No pewnie. Nie maja czasu bo licza kase.
Aby móc mieć co liczyć, ci na "górze" muszą również sprzedać (swoim
puszystym klientom) produkty za pewną określoną sumę! Jeżeli nie wypracują
tego minimalnego "limitu" mogą zapomnieć o naprawde dużych pienądzach.
Jeżeli interesują Cię szczegóły, możemy pogawożyć;))
>
> > Dlaczego wymagane jest wykupienie startera?
> > Właśnie dlatego aby przyszły "DOBRY" współpracownik Herbalife, mógł
> > się przekonać na własnej skórze o wspaniałej jakości i niesamowitych
> > właściwościach tych produktów!
>
> Jaja sobie robisz? Probka produktu za kilkaset zlotych? I jeszcze musisz
to
> zaplacic przy przyjeciu cie do "pracy"? Chyba cos tu nie gra.
Próbka produktu???, ta niby próbka wystarcza na cały miesiąc jedzenia (2
posiłki dziennie)!
Osoba która zamierza schudnąć, chudnie (nie tylko portfel) od 4-9 kg. To
fakt!
Dodatkowo starter kupowany jest z 25% rabatem.
W moim przypadku było to 8kg. właśnie z tego startera.
Sam starter kupiłem tylko dlatego, aby móc TANIEJ jeść produkty:))
>
> [blah, blah, tu byly slabiutkie hasla marketingowe]
żadne hasła, żecz "nie do wiary", ale w tym czasie kiedy jadłem Herbalife,
pozbyłem się strasznego uciążliwego łupierzu. Tak naprawdę to nie wiem czym
się bardziej cieszę, ze schudnięcia czy czystej, bez łupierzu głowy.
>
> > szkoda że pan, panie rafale tak pochopnie wyciąga wnioski, zwłaszcza
> > że lektóry o Herbalife i ich produktach jest jak na lekarstwo, a
> > właściwie to w ogóle nie ma!:(( A szkoda że tak mało o tym się mówi.
> > zapraszam do dyskusii:)
>
> A to ciekawe czemu nie ma takich publikacji. Moze jest podobnie jak w
> przypadku Amwaya, ze wplywowi politycy, a zarazem czlonkowie Amwaya
blokuja
> takie pomysly, vide film o Amwayu ktorego nie wyswietlono w telewizji i
> pozwano autorow.
Nie rozmawiamy tu o Amwayu tylko o Herbalife!
A dlaczego nie ma szeroko dostępnych publikacji - tego nie wiem. Wiem
natomiast że produkty są naprawdę OK!
>
> BTW, jest ciekawa ksiazka pana Leca, pewnego dziennikarza pt. "Amway",
> ktora mowi wlasnie o losach tego filmu, jak i o strukturze i dzialaniu
> Amwaya. Polecam lekture.
Amway już od dłuższego czasu przestał interesować, ale gdybyś znalazł coś
ciekawego o Herbalife to chętnie poczytam.
dziadek
-
25. Data: 2002-09-15 22:52:53
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "Tomasz Stański" <(freespam)tstanski@wp.pl>
> Produkty Herbalife jedzą miliony ludzi na całym świecie. Gdyby ci ludzie
nie
> byli zadowoleni...
> To firma nie miałaby najmniejszych szans utrzymać się na światowych
rynkach.
> Dawno temu już wypadli by z "gry".
> Herbalife istnieje już od 22 lat! w 55 krajach, miliardowe obroty. To
> wszystko mówi samo za siebie.
> Każdy z nas słyszał o czymś takim jak "SlimFast", swego czasu było o tym
> głośno, gdzie przepadł?
No to jest wyższa szkoła unikania odpowiedzi. Dosyć klasyczna dla
sprzedawców bezpośrednich (bez urazy).
Czy w mojej wypowiedzi było choć jedno słowo na temat jakości produktów?
Ja pisałem o przepłacaniu za produkty, które wynika z definicji tego sposobu
sprzedaży. Tu cytat z Twojego innego postu:
>Jeżeli o możliwości zarobkowe, hmmm...
>Tutaj są bardzo zróżnicowane możliwości. Ze sprzedaży bezpośredniej można
>zarobić od 25 do 50% wartości produktu.
>Gdzie dostaniemy tak wysokie prowizje? A to nie wszystko!
A co do samych produktów, cóż, są to produkty typu "naturalne", więc raczej
nie zaszkodzą. W swojej wypowiedzi piszesz:
>Herbalife przeważnie jest tą ostatnią deską ratunku aby schudnąć. Uczciwie
>pracujący konsultant Herbalife, "prowadzi" niemal za rączkę swojego
klienta,
>tak aby osiągnął, w z góry przewidzianym czasie swój cel, np. schudnąć 5,
>10 czy 30 kg. Schudnięcie jest gwarantowane!
Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Pacjent prowadzony przez dietetyka też
schudnie, jeśli faktycznie będzie stosował się do diety. Jeśli zamiast
posiłków jesz tylko "papki", to musisz schudnąć, nie ma siły.
>Zupełnie inaczej sprawa się ma z tymi drugimi, nieuczciwymi konsultantami.
>Obiecują klientowi "dietę cud", np. że schudnie 30kg w 1 miesiąc (co nie
>jest możliwe). Sprzedaje mu 1 podstawowy produkt i do widzenia. Taki klient
>nie może być zadowolony, bo nie schudnie tak jak mu obiecano.
Co potwierdza, iż efekty uzyskuje się nie ze względu na cudowną moc
produktów, ale przez konsekwentne stosowanie diety.
--
______________________
Pozdrawiam
Tomasz Stański
-
26. Data: 2002-09-16 07:24:01
Temat: Re: Herbalife ???
Od: Rafal <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl>
Heya dziadek!
> Aby móc mieć co liczyć, ci na "górze" muszą również sprzedać (swoim
> puszystym klientom) produkty za pewną określoną sumę! Jeżeli nie
> wypracują tego minimalnego "limitu" mogą zapomnieć o naprawde dużych
> pienądzach. Jeżeli interesują Cię szczegóły, możemy pogawożyć;))
MLM opiera sie na tym, ze osoba wyzej, czyli prowadzacy, sponsor, czy jak
mu tam, zawsze zarabia na stojacych nizej. To wynika z definicji pojecia
MLM i temu nie mozesz zaprzeczyc. Ile on zarabia zalezy wiec wlasnie od
tego ilu ma niewolnikow pod soba. Jezeli ma duzo, to moze sobie darowac
rozprowadzanie towarow, chyba zeby pokazac mlodziezy jak to sie robi.
> Próbka produktu???, ta niby próbka wystarcza na cały miesiąc jedzenia
> (2 posiłki dziennie)!
> Osoba która zamierza schudnąć, chudnie (nie tylko portfel) od 4-9 kg.
A to ciekawe czemu taki starter _musza_ wykupic takze ludzie bez nadwagi,
ktorzy juz sie zdecyduja podjac wspolprace z HerbaLife.
> Dodatkowo starter kupowany jest z 25% rabatem.
To akurat jest normalne, zwykly chwyt marketingowy w celu wciagniecia
osoby.
> W moim przypadku było to 8kg. właśnie z tego startera.
> Sam starter kupiłem tylko dlatego, aby móc TANIEJ jeść produkty:))
Podejrzewam, ze byles wyjatkiem.
> żadne hasła, żecz "nie do wiary", ale w tym czasie kiedy jadłem
> Herbalife, pozbyłem się strasznego uciążliwego łupierzu. Tak naprawdę
> to nie wiem czym się bardziej cieszę, ze schudnięcia czy czystej, bez
> łupierzu głowy.
Widze, ze nie jestes zwyklym akwizytorem HerbaLife, a raczej stoisz juz
wyzej i umiesz krecic gadke. Juz cie widze jak prowadzisz pokaz w celu
wciagniecia nowych "pracownikow".
Dobra, napisze co mi sie nie podoba najbardziej w HerbaLife, ale i w innych
MLM'ach:
- wciskanie kitu, ze szybko zarobisz na dystrybucji firmowych towarow
- atmosfera panujaca w takich "firmach"
- sposob rekrutacji - ogloszenie w gazecie tresci: "Firma zachodnia
zatrudni na wszystkich stanowiskach i tel." Odbiera pan zaciagajacy z
amerykanska i slowem nie powie o nazwie firmy, czy chocby czym sie ta firma
zajmuje. Kiedy dochodzi do spotkania rekrutacyjnego to wyglada ono mniej
wiecej tak: osob, ktore maja byc potencjalnymi pracownikami HerbaLife jest
tyle samo co osob z firmy. Odwalany jest niezly cyrk, np. wychodzi pan
manadzer firmy i zachwala produkty HL. I tu zenada: cale grono pracownikow
HL wstaje i zaczyna ekstatycznie klaskac i bic brawo co drugie zdanie tego
goscia. Normalny czlowiek juz tutaj zauwazy, ze jest cos nie tak i szybko
da dyla. Ja z ciekawosci zostalem i obserwowalem. Wtedy nastapil pol
godzinny wyklad na temat firmy HL, popierany mnostwem dowodow i ogolna
gadka, ze jest to szczyt kariery dla kazdego. Nie daje sie w tym czasie
przyszlym pracownikom na zastanowienie sie co maja zrobic, tylko caly czas
nawija sie prozne teksty i bije brawa. Oczywiscie wiekszosc ludzi zalapie o
co chodzi, zwlaszcza kiedy sie okaze ze tu sie nie zarabia tylko placi za
cos o czym sie nic nie wie i to zaraz na wstepie. Ci ludzie dadza sobie
spokoj i beda kleli ze im sie czas marnuje. Ale zawsze zostanie te pare
osob, ktorym zrobiono wode z mozgu i oni zaplaca grua kase, za cos czego
nie sprzedadza.
Tak przy okazji, na spotkaniu rekrutacyjnym, na ktorym ja mialem nie
przyjemnosc byc, przedstawiciele HL slowem nie pisneli do czego maja sluzyc
produkty przez nich oferowane. Mieli tylko takie smieszne znaczki "Chce
scudnac", czy cos takiego. Na drugi dzien na glownej ulicy mojego miasta
naliczylem ok. 5 takich oznakowanych przedstawicieli HL.
Dodam jeszcze, ze na spotkaniu Amwaya bylem takze, pare lat temu. Schemat
jest ten sam, oni tylko co innego "sprzedaja" i ponoc jest to czasem dobre.
Ale atmosfera na spotkaniach jest taka sama jak w przypadku HL. A o
dorobieniu sie fortuny w ten sposob mozna pomarzyc, bo po prostu ludzi na
swiecie by zabraklo gdyby kazdy pracownik takiej firmy byl milionerem. Tu
jest jak wszedzie, kase ma nikly procent wybranych, a nie szaraczki na
dole. Oczywiscie firmy takie mowia co innego.
Rozpisalem sie kurcze, ale to dla innych zeby wiedzieli w co nie wdepnac.
--
Rafal Wawrzycki
mailto: rwawrzycki[at]wp.pl
-
27. Data: 2002-09-16 09:03:01
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "KG \(kgrygi\)" <k...@i...pl>
"Rafal" napisał
(...)
> Rozpisalem sie kurcze, ale to dla innych zeby wiedzieli w co nie wdepnac.
Ja moge dodac tylko tyle, zgadzam sie z toba :))
Tez bylem na owym pokazie.
Babka dodatkowo sciemniala, ze sama zarabia 2000-3000 na reke. Wygladala jak
z lumpeksu, spoznila sie na spotkanie bo jej samochod nawalil, podjachala
jakims zardzewialym żynchem :))
Bez komentarza
No chyba, ze ma 15 osobowa rodzine na utrzymaniu ;)
--
Pozdrawiam
------------
KG_kgrygi
-
28. Data: 2002-09-16 10:31:44
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "dziadek" <k...@w...pl>
Użytkownik "Rafal" <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl> napisał w wiadomości
news:am40ug$4$1@news.tpi.pl...
> Heya dziadek!
Heya Rafal! :)
ciach
> MLM opiera sie na tym, ze osoba wyzej, czyli prowadzacy, sponsor, czy jak
> mu tam, zawsze zarabia na stojacych nizej. To wynika z definicji pojecia
> MLM i temu nie mozesz zaprzeczyc. Ile on zarabia zalezy wiec wlasnie od
> tego ilu ma niewolnikow pod soba. Jezeli ma duzo, to moze sobie darowac
> rozprowadzanie towarow, chyba zeby pokazac mlodziezy jak to sie robi.
właśnie próbuje tobie uświadomić, że aby dostać czek właśnie z tych
"niewolników" musi mieć określone własne obroty (ze sprzedaży detalicznej)
Inaczej figa z makiem;) Herbalife tym między innymi różni się od innych
firm. Nie jest możliwe czerpać profity tylko z niewolników!
ciach
> A to ciekawe czemu taki starter _musza_ wykupic takze ludzie bez nadwagi,
> ktorzy juz sie zdecyduja podjac wspolprace z HerbaLife.
no właśnie, produkty Herbalife nie są produktami tylko i wyłącznie "na
schudnięcie", w zależności od sposobu stosowania tych produktów, możemy
również przytyć!
Dlatego ktoś kto kupił produkty od np. koleżanki a ta od swojej koleżanki i
nie miał bezpośredniego kontaktu z kompeteentym konsultantem Herbalife,
który poprowadzi przez okres chudnięcia, który często kontaktuje się ze
swoim podopiecznym..., może zamiast schudnąć to przytyć! Stosowanie jest
bardzo proste ALE...
>
> > Dodatkowo starter kupowany jest z 25% rabatem.
>
> To akurat jest normalne, zwykly chwyt marketingowy w celu wciagniecia
> osoby.
>
> > W moim przypadku było to 8kg. właśnie z tego startera.
> > Sam starter kupiłem tylko dlatego, aby móc TANIEJ jeść produkty:))
>
> Podejrzewam, ze byles wyjatkiem.
masz na myśli te 8 kg.?, może i tak sam oceń. Osobiście znam ludzi którzy
przy jedzeniu właśnie takiego zestawu chudli w czasie 1 miesiąca bardzo
różnie, od 4 do 12kg.!!! Uważam że moje 8 kilo to i tak świetny wynik. Mówie
oczywiście o 1 miesiącu, bo tak w ogóle to schudłem 18 kilo:)))
>
> > żadne hasła, żecz "nie do wiary", ale w tym czasie kiedy jadłem
> > Herbalife, pozbyłem się strasznego uciążliwego łupierzu. Tak naprawdę
> > to nie wiem czym się bardziej cieszę, ze schudnięcia czy czystej, bez
> > łupierzu głowy.
>
> Widze, ze nie jestes zwyklym akwizytorem HerbaLife, a raczej stoisz juz
> wyzej i umiesz krecic gadke. Juz cie widze jak prowadzisz pokaz w celu
> wciagniecia nowych "pracownikow".
nieźle kumasz;) żeczywiście, widząc jak dobrym prduktem jest Herbalife,
pomyślałem - dlaczego nie zarobić?, zwłaszcza że są tak ogromne możliwości:)
Pracuje z Herbalife od 2 miesięcy, nie jestem niestety, jesssssssscze
wysoko, ale na kasę nie narzekam;)) Aha, pozyskiwanie współpracowników
Herbalife z ogłoszeń prasowych, internetu itp. według mnie nie ma
najmniejszego sensu. Dlaczego, sporo by pisać...
Najlepszymi współpacownikami są właśnie byli zadowoleni klijęci! Taki
człowiek zna produkty i nikt mu nie powie że jest tak czy inaczej, bo on sam
na sobie odczuł ich wspaniałe właściwości!
A że ja niejako "przy okazji" pozbyłem się łupierzu, hmmm, to NIC! Znam
ludzi którzy kupowali Herbalife nie po to aby schudnąć czy przytyć, tylko
dlatego aby poprawić swoje zdrowie. Moja ciocia miała poważne problemy z
dwunastnicą - wrzody:(( Paskuctwo, nie życzę wrogowi, po 3 miesiącach
zapmniała co to wrzody!!! Szkoda że nie odemnie miała te produkty, byłaby
niesamowita satysfakcja. Jasna hol...a, znowu się rozpisałem;)
>
> Dobra, napisze co mi sie nie podoba najbardziej w HerbaLife, ale i w
innych
> MLM'ach:
> - wciskanie kitu, ze szybko zarobisz na dystrybucji firmowych towarow
masz oczywiście prawo do własnego zdania, ale tylko od ciebie zależy, czy
szybko i ile zarobisz. Jedno natomiast jest pewne:
Jest to bardzo ciężka praca, samo "zdobycie" klienta to pryszcz, tego
klienta trzeba poprowadzić tak aby osiągnął swój założony efekt! A to wiąże
się z bardzo częstymi kontaktami i pracą z klientem. Nie jest łatwo, ale
jaka satysfakcja i przy okazji niezłe pieniądze! :))
>
> - atmosfera panujaca w takich "firmach"
rozwiń temat bo nie wiem co masz konkretnie na myśli?
>
> - sposob rekrutacji - ogloszenie w gazecie tresci: "Firma zachodnia
> zatrudni na wszystkich stanowiskach i tel." Odbiera pan zaciagajacy z
Właśnie takie nieodpowiedzialne działanie zraża ludzi do Herbalife.
Na szczęście dla wszystkich, Herbalife oficjalnie zabrania takich ogłoszeń i
co bardzo ważne KARA takich ludzi!
Kary są finansowe włącznie z wykluczeniem z szeregów Herbalife.
Herbalife opracowało kilkanaście ogłoszeń, i tylko z tych ogłoszeń można
korzystać!
> amerykanska i slowem nie powie o nazwie firmy, czy chocby czym sie ta
firma
> zajmuje. Kiedy dochodzi do spotkania rekrutacyjnego to wyglada ono mniej
> wiecej tak: osob, ktore maja byc potencjalnymi pracownikami HerbaLife jest
> tyle samo co osob z firmy. Odwalany jest niezly cyrk, np. wychodzi pan
> manadzer firmy i zachwala produkty HL. I tu zenada: cale grono pracownikow
> HL wstaje i zaczyna ekstatycznie klaskac i bic brawo co drugie zdanie tego
> goscia. Normalny czlowiek juz tutaj zauwazy, ze jest cos nie tak i szybko
> da dyla. Ja z ciekawosci zostalem i obserwowalem. Wtedy nastapil pol
> godzinny wyklad na temat firmy HL, popierany mnostwem dowodow i ogolna
> gadka, ze jest to szczyt kariery dla kazdego. Nie daje sie w tym czasie
> przyszlym pracownikom na zastanowienie sie co maja zrobic, tylko caly czas
> nawija sie prozne teksty i bije brawa. Oczywiscie wiekszosc ludzi zalapie
o
> co chodzi, zwlaszcza kiedy sie okaze ze tu sie nie zarabia tylko placi za
> cos o czym sie nic nie wie i to zaraz na wstepie. Ci ludzie dadza sobie
> spokoj i beda kleli ze im sie czas marnuje. Ale zawsze zostanie te pare
> osob, ktorym zrobiono wode z mozgu i oni zaplaca grua kase, za cos czego
> nie sprzedadza.
O rekrutacji wypowiadałem się wyżej. I właśnie potwierdzasz moje OSOBISTE
zdanie. Jak ktoś wcześniej miał do czynienia z Herbalife, tak jak ja (był
zadowolonym klientem) interesował się co nieco "zdrowym żywieniem" i trafił
dopiero na takie spodkanie, ale zrobione dobrze, to OK! Przynajmniej taki
człowiek jaży o czym ci ludzie mówią. Inaczej to nie ma sensu. Wiekrzość
ludzi "ściągniętych z ulicy" (bez obrazy) podobnie jak Ty odbiera takie
spotkania. A tak z czystej ciekawości, w jakim mieście byłeś na takim
spotkaniu?
> Tak przy okazji, na spotkaniu rekrutacyjnym, na ktorym ja mialem nie
> przyjemnosc byc, przedstawiciele HL slowem nie pisneli do czego maja
sluzyc
> produkty przez nich oferowane. Mieli tylko takie smieszne znaczki "Chce
> scudnac", czy cos takiego. Na drugi dzien na glownej ulicy mojego miasta
> naliczylem ok. 5 takich oznakowanych przedstawicieli HL.
>
> Dodam jeszcze, ze na spotkaniu Amwaya bylem takze, pare lat temu. Schemat
> jest ten sam, oni tylko co innego "sprzedaja" i ponoc jest to czasem
dobre.
> Ale atmosfera na spotkaniach jest taka sama jak w przypadku HL. A o
> dorobieniu sie fortuny w ten sposob mozna pomarzyc, bo po prostu ludzi na
> swiecie by zabraklo gdyby kazdy pracownik takiej firmy byl milionerem. Tu
> jest jak wszedzie, kase ma nikly procent wybranych, a nie szaraczki na
> dole. Oczywiscie firmy takie mowia co innego.
>
> Rozpisalem sie kurcze, ale to dla innych zeby wiedzieli w co nie wdepnac.
Fajnie że lubisz pomagać ludziom, ja też! Tylko zdania mamy nieco;)
odmienne! Nie mam ci tego za złe, tylko ludziom którzy ściągneli (zielonego
w tej materii) człowieka na takie spodkanie. Nie zdają sobie chyba sprawy,
że w ten sposób robą Herbalife tylko ANTYREKLAMĘ!, a przy okazji również i
mnie, przecież współpracuję z Herbalife.
dziadek
-
29. Data: 2002-09-16 11:07:37
Temat: Re: Herbalife ???
Od: "dziadek" <k...@w...pl>
Użytkownik "Tomasz Stański" <(freespam)tstanski@wp.pl> napisał w wiadomości
news:am32t7$fi6$1@sunflower.man.poznan.pl...
> > Produkty Herbalife jedzą miliony ludzi na całym świecie. Gdyby ci ludzie
> nie
Ciach
> Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Pacjent prowadzony przez dietetyka też
> schudnie, jeśli faktycznie będzie stosował się do diety. Jeśli zamiast
> posiłków jesz tylko "papki", to musisz schudnąć, nie ma siły.
no właśnie, cudów w tej materi nie ma! Aby schudnąć musisz dostarczyć
organizmowi miej kalorii, niż jest w stanie spalić!
- zasada nie do podważenia!!!
Zgadza się, tylko ta "papka" jak mówisz, to wysokoproteinowy niskokaloryczny
posiłek, skomponowany tak, aby zaspokoić wszystkie potrzeby organizmu, które
są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania, łącznie z witaminami,
minerałami...
Wszystko jest pochodzenia roślinnego (ziołowego, owocowego...). Żadnej
chemii!
A wszystko to z ekologicznie czystych regionów, jake jeszcze na ziemi
pozostały (Chiny, Tybet, Ameryka Południowa).
No proszę, wykład robię ;)))
>
> >Zupełnie inaczej sprawa się ma z tymi drugimi, nieuczciwymi
konsultantami.
> >Obiecują klientowi "dietę cud", np. że schudnie 30kg w 1 miesiąc (co nie
> >jest możliwe). Sprzedaje mu 1 podstawowy produkt i do widzenia. Taki
klient
> >nie może być zadowolony, bo nie schudnie tak jak mu obiecano.
> Co potwierdza, iż efekty uzyskuje się nie ze względu na cudowną moc
> produktów, ale przez konsekwentne stosowanie diety.
oczywiście że TAK!
niktóre diety proponowane przez FACHOWCÓW w tej dziedzinie, są również do
pewnego stopnia skuteczne, ale nie koniecznie tańsze!
Pozatym, produkty Herbalife nie służą tylko do schudnięcia...
Sporo by pisać:)
mam nadzieję że podyskutujemy jeszcze
dziadek
-
30. Data: 2002-09-16 11:55:37
Temat: Re: Herbalife ???
Od: Rafal <rwawrzycki@WYTNIJ_TOwp.pl>
Heya KG (kgrygi)!
> No chyba, ze ma 15 osobowa rodzine na utrzymaniu ;)
I kazda z nich musiala wykupic starter bo jest rowniez w HL.
--
Rafal Wawrzycki
mailto: rwawrzycki[at]wp.pl