-
101. Data: 2009-05-08 14:53:45
Temat: Re: Gwarancja pracy
Od: mihau <m...@g...com>
On May 8, 3:50 pm, "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> wrote:
> A nie myślałeś, że może istnieje jakiś nietrudny do rozpoznania powód tego
> stanu rzeczy?
Spisek!
--
mihau
-
102. Data: 2009-05-08 18:56:01
Temat: Re: Gwarancja pracy
Od: Alex81 <a...@g...com>
In article <gu0ohf$agv$1@news.onet.pl>, kaczus@dowyciecia_poczta.onet.pl
says...
> To może zły przykład, ale np. przetargi na prowadzenie konkretnych linii
> autobusów miejskich - już niekoniecznie, bo tu umowę podpisuje się np na
> 3 lata oczywiście biletami zajmuje się nadal miasto, bo mają być takie
> same. Wtedy mała firma posiadająca kilka autobusów ma szanse konkurować,
> dodatkowo konkurencja powinna podnieść jakość usług.
Tak, to mogłoby zadziałać, przy bezwzględnym ucięciu dotacji które chyba każde
miasto ładuje w lokalny zakład komunikacji. W przeciwnym razie większość
małych przewoźników nie wytrwałaby zbyt długo.
--
Pzdr
Alex
-
103. Data: 2009-05-08 18:56:41
Temat: Re: Gwarancja pracy
Od: Alex81 <a...@g...com>
In article <s...@g...mierzwiak.com>,
j...@p...irc.pl says...
> Hmm... Drobne usługi porządkowe, typu: sprzątanie biur w urzędzie, mycie
> okien, pranie wykładzin, mycie podłóg, grabienie liści z trawników etc a
> nie oczyszczanie dróg ;)
To również mogłoby zadziałać, ale... Zwykle w takiej sytuacji podpisuje się
umowę z jedną firmą która załatwia całe "utrzymanie". Tak jest prościej i
taniej.
--
Pzdr
Alex
-
104. Data: 2009-05-08 19:05:22
Temat: Re: Gwarancja pracy
Od: Alex81 <a...@g...com>
In article <gu0nii$7sk$1@news.onet.pl>, s...@p...onet.pl says...
> Zginęły Ci podstawy, do takiej wyliczanki nie potrzeba znajomości ekonomi.
> Odlicz od tej sumy podatek, ZUS, NFZ, do których dopłaca państwo i
> dodatni wpływ pozostałej kwoty na rynek i inne o których nie wiem.
Dlaczego mam to odliczyć? Czyli chciałbyś płacić im mniej, za to pozbawić
opieki zdrowotnej i okresu naliczania emerytury? No chyba że chcesz za to
płacić z budżetu państwa, ale to stawiałoby tych nieszczęsnych sprzątaczy w
uprzywilejowanej pozycji w stosunku do reszty normalnie pracującego
społeczeństwa. Dodatkowo, żeby utrzymać to w ryzach, musiałbyś rozbudować
aparat kontrolny - rozliczać sprzątaczy ze sprzątania.
> Nie neguje potrzeby banków..........ale, jest to największy pasożyt.
> Dodam jeszcze że do korzystanie wymusza ustawa.
To są kwestie ideologiczno-religijne w które nie lubię wchodzić ;)
> Jeśli masz na myśli budżety państw to tak.
> Tylko że budżet państwa ma się nijak do dobrobytu obywatela.(prawie)
Prawie? Fakt że większość obywateli pracuje w usługach i się z tej pracy
utrzymuje nie ma wpływu na ich dobrobyt? Nie powiem, to przynajmniej śmiała
teza.
> A ja tak, zakładając że producent ma do 10% zysku + ryzyko.
To chcesz centralnie wyregulować ceny czy wprowadzić monopol w każdej branży?
Tylko w tych przypadkach koszty reklamy byłyby zbyteczne (chociaż w pierwszym
niekoniecznie).
> Rozmawiamy o znośnych warunkach życia wszystkich a nie 10% społeczeństwa.
No i tu jest problem... Widzisz, ogromna większość społeczeństwa ma znośne
warunki życia, ba, jestem przekonany że lepsze niż znośne. Chęć
uszczęśliwienia wszystkich spowoduje sprowadzenie wszystkich do jednego
poziomu (czyli dla większości: NIŻSZEGO).
> To ja znowu wrócę, czy widać to w zachodniej Europie? USA?
> Jak bym był u............y co mnie interesuje i infrastruktura jak ja
> przepracowałem 30 lat za najniższa krajową i mam rower,,,stary :)))
Na to odpowiedział Ci już bardzo trafnie mihau. Państwo bez rozbudowanej
infrastruktury nie ma szans na podniesienie poziomu życia obywateli.
--
Pzdr
Alex
-
105. Data: 2009-05-08 19:09:11
Temat: Re: Gwarancja pracy
Od: Alex81 <a...@g...com>
In article <M...@n...onet.pl>, a...@g...com says...
> > Hmm... Drobne usługi porządkowe, typu: sprzątanie biur w urzędzie, mycie
> > okien, pranie wykładzin, mycie podłóg, grabienie liści z trawników etc a
> > nie oczyszczanie dróg ;)
> To również mogłoby zadziałać, ale... Zwykle w takiej sytuacji podpisuje się
> umowę z jedną firmą która załatwia całe "utrzymanie". Tak jest prościej i
> taniej.
Aha, uwzględniając meandry polskiego prawa o Zamówieniach Publicznych - tak
jest również zdecydowanie *szybciej* i da się takie zamówienie zrealizować
mniejszym nakładem "urzędnikogodzin".
Swoją drogą, coś mi się kołacze że polskie prawo wręcz wymaga konsolidacji
zamówień wewnątrz jednostki budżetowej - i to naprawdę na poziomie absurdu.
Zgodnie z nim, taka jednostka powinna na początku roku oszacować roczne
zapotrzebowanie na ołówki i kupić tą partię jednorazowo oraz gospodarować nią
tak by wystarczyła.
Ale to taka mała dygresja tylko, w końcu złe prawo można dobrze zmienić :)
--
Pzdr
Alex
-
106. Data: 2009-05-08 19:15:26
Temat: Re: Gwarancja pracy
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:gu1d9d$6k3$1@news.dialog.net.pl...
> W wiadomości news:gtvkh4$dp$1@news.onet.pl Józek <s...@p...onet.pl>
> pisze:
>
> > Podstawą jest symulacja ekonomiczna, aby udowodnić
> > że to nie kosztuje tak dużo a może wcale.
> > Niestety nie posiadam żadnego oppracowania pomimo
> > że od dawna szukam sojuszników, sponsorów.
> A nie myślałeś, że może istnieje jakiś nietrudny do rozpoznania powód tego
> stanu rzeczy?
>
> --
> Jotte
>
Oczywiście:)). Jaki był szum gdy bezrobocie zbliżyło sie do jednocyfrowego.
Moja propozycja jest nie na rękę od pracodawców, polityków(opozycje),rząd
po związki zawodowe. Tym wszystkim instytucją zostałoby wytrącone
narządzie władzy(kij).
Józek
-
107. Data: 2009-05-08 19:22:02
Temat: Re: Gwarancja pracy
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "mihau" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:d36d6d49-4b14-4a18-aedc-155733c4bb73@r36g2000vb
r.googlegroups.com...
On May 8, 9:38 am, "Józek" <s...@p...onet.pl> wrote:
> Jak bym był u............y co mnie interesuje i infrastruktura jak ja
> przepracowałem 30 lat za najniższa krajową i mam rower,,,stary :)))
Bo te konserwy, co je w Biedronce kupujesz, przyjeżdżają do niej
TIRem. Z powodu braku autostrady kierowca pokonuje trasę w 8h, a nie w
3h. W związku z tym, by przyjechać i wrócić, potrzebuje dwóch dni a
nie jednego. Trzeba więc mu zapłacić dwie dniówki, że o dodatkowych
kosztach paliwa nie wspomnę. A to płacisz ty w cenie swoich konserw.
Wystarczy taki przykład?
--
mihau
Tak:))))))) Ale.
Ten kierowca ma zapłacone tą samą sumę Przyjmijmy około 100 zł.
Kilometry są te same więc koszt paliwa może być zbliżony.
Józek
-
108. Data: 2009-05-08 19:31:09
Temat: Re: Gwarancja pracy
Od: Alex81 <a...@g...com>
In article <gu20os$pji$1@news.onet.pl>, s...@p...onet.pl says...
> Tak:))))))) Ale.
> Ten kierowca ma zapłacone tą samą sume Przyjmijmy około 100 zł.
Tylko za tą sumę bez autostrady wykona dwa razy mniej pracy niż z autostradą.
I do tego przynajmniej dwa razy bardziej się zestresuje...
> Kilometry są te same wiec koszt paliwa może bya zbliżony.
Po takim stwierdzeniu jestem w stanie uwierzyć, że faktycznie masz tylko
rower, bo o wpływie rodzaju trasy na spalanie najwyraźniej nie masz zielonego
pojęcia.
--
Pzdr
Alex
-
109. Data: 2009-05-08 20:11:34
Temat: Re: Gwarancja pracy
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Alex81" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:MPG.246ea0dd1ccc217d989762@news.onet.pl...
In article <gu0nii$7sk$1@news.onet.pl>, s...@p...onet.pl says...
> Zginęły Ci podstawy, do takiej wyliczanki nie potrzeba znajomości ekonomi.
> Odlicz od tej sumy podatek, ZUS, NFZ, do których dopłaca państwo i
> dodatni wpływ pozostałej kwoty na rynek i inne o których nie wiem.
Dlaczego mam to odliczyć? Czyli chciałbyś płacić im mniej, za to pozbawić
opieki zdrowotnej i okresu naliczania emerytury? No chyba że chcesz za to
płacić z budżetu państwa, ale to stawiałoby tych nieszczęsnych sprzątaczy w
uprzywilejowanej pozycji w stosunku do reszty normalnie pracującego
społeczeństwa. Dodatkowo, żeby utrzymać to w ryzach, musiałbyś rozbudować
aparat kontrolny - rozliczać sprzątaczy ze sprzątania.
..............................
Czegoś nie doczytałeś, albo nie chciałeś.
Bo pisałeś że nie nadaje się do pisania Konstytucji, więc miałeś
na myśli budżet.
To policz jeszcze raz, już prawidłowo, z budżetu.
> Nie neguje potrzeby banków..........ale, jest to największy pasożyt.
> Dodam jeszcze że do korzystanie wymusza ustawa.
To są kwestie ideologiczno-religijne w które nie lubię wchodzić ;)
................
Religi bym już nie mieszał.
> Jeśli masz na myśli budżety państw to tak.
> Tylko że budżet państwa ma się nijak do dobrobytu obywatela.(prawie)
Prawie? Fakt że większość obywateli pracuje w usługach i się z tej pracy
utrzymuje nie ma wpływu na ich dobrobyt? Nie powiem, to przynajmniej śmiała
teza.
..........................
Poproszę o wykaz tych usług, bo nie wiem o czym piszesz?
> A ja tak, zakładając że producent ma do 10% zysku + ryzyko.
To chcesz centralnie wyregulować ceny czy wprowadzić monopol w każdej
branży?
Tylko w tych przypadkach koszty reklamy byłyby zbyteczne (chociaż w
pierwszym
niekoniecznie).
...........................
Podam przykład: jesteś prezesem dużej firmy handlowej, prawie monopolista,
zarabiasz krocie ale znajomości kosztują, dzieci , ciotki, wujki, też chcą
zarobić.
Więc co robisz? zakładasz firmy, firemki(matki,córki) i tworzą jakieś
duperele
i transfer środków masz załatwiony, wrzucasz w koszty i cena sobie rośnie.
Bo, reklama kosztuje. Mam Ci poszukać przykład w necie?
> Rozmawiamy o znośnych warunkach życia wszystkich a nie 10% społeczeństwa.
No i tu jest problem... Widzisz, ogromna większość społeczeństwa ma znośne
warunki życia, ba, jestem przekonany że lepsze niż znośne. Chęć
uszczęśliwienia wszystkich spowoduje sprowadzenie wszystkich do jednego
poziomu (czyli dla większości: NIŻSZEGO).
..................
I to jest największa bzdura i ciemnota jaką się kreuje w mediach!
Sam pisałeś że 1,4 miliona jest beż środków do życia, zarejestrowanych.
Dolicz parę milionów którym wszelkiego rodzaju zasiłki (renty)nie
przekraczają 500 zł.
Ach przepraszam........... to są oNI.
> To ja znowu wrócę, czy widać to w zachodniej Europie? USA?
> Jak bym był u............y co mnie interesuje i infrastruktura jak ja
> przepracowałem 30 lat za najniższa krajową i mam rower,,,stary :)))
Na to odpowiedział Ci już bardzo trafnie mihau. Państwo bez rozbudowanej
infrastruktury nie ma szans na podniesienie poziomu życia obywateli.
--
Pzdr
Alex
No tak. A bez niewolnika kapitalizm zginie.
-
110. Data: 2009-05-08 20:15:32
Temat: Re: Gwarancja pracy
Od: "Józek" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "Alex81" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:MPG.246ea6eaf14477ce989765@news.onet.pl...
In article <gu20os$pji$1@news.onet.pl>, s...@p...onet.pl says...
> Tak:))))))) Ale.
> Ten kierowca ma zapłacone tą samą sume Przyjmijmy około 100 zł.
Tylko za tą sumę bez autostrady wykona dwa razy mniej pracy niż z
autostradą.
I do tego przynajmniej dwa razy bardziej się zestresuje...
Powiedzmy:)))))))))
> Kilometry są te same wiec koszt paliwa może bya zbliżony.
Po takim stwierdzeniu jestem w stanie uwierzyć, że faktycznie masz tylko
rower, bo o wpływie rodzaju trasy na spalanie najwyraźniej nie masz
zielonego
pojęcia.
--
Pzdr
Alex
Widzisz , :)))))) jak chcesz to pamiętasz:))))))))
Pozdrawiam Józek