-
1. Data: 2004-07-30 08:32:46
Temat: Godziny nadliczbowe-proste?
Od: "IWONA" <m...@o...pl>
Witam,
mam taki problem.Razem z męzem prowadzimy mały sklep otwarty 5 dni w
tygodniu po 10 godzin i 5 godzin w sobotę.Ja pracuję tam prawie przez caly
czas,ale to niewazne.Zatrudniamy dwie dziewczyny na cały etat,do tej pory
grafik robiony był własciwie prawie z dnia na dzień,na zasadzie "kto moze
jutro?".W efekcie ja pracowałam cały czas i mój mąz,dziewczynom godzin nie
liczyłam-mój błąd.W tej chwili postanowiłam to zmienić,zrobiłam grafik
miesięczny.Dziewczyny pracują czasem 10 godzin,czasem 4,czasem mają wolne
dwa dni pod rząd,w sumie liczba godzin przepracowanych tygodniowo nie osiąga
40,są to 38 i 39,5 w zalezności od tygodnia.Dziewczyny narzekają,ze powinny
mieć płacone nadgodziny,bo w niektóre dni pracują więcej niz 8 godzin.Moim
zdaniem nie ma nadgodzin,bo w inne dni pracują krócej lub mają wolne i (tu
się powtarzam),liczba godzin przepracowanych w tygodniu nie wynosi nawet
40.W tej chwili jest sytuacja patowa,bo one swoje a ja swoje.Chodzi o okres
rozliczeniowy,one uwazają,ze 8 godzin na dobę,ja ze mozna wyliczać cały
tydzień.Szukałam,czytałam i moim zdaniem ja mam rację,ale one twierdzą,ze
jest to nieprawda i dowolna z mojej strony interpretacja przepisów.widziałam
kiedyś coś o czasu pracy w ruchu ciągłym lub pracy polegającej na
zaspokajaniu potrzeb ludności.Czy ktoś moze podać mi konkretny artykuł na
ten temat?Ewentualnie wyjasnić,czy ja mam rację,czy pracownice?Chciałabym
zakończyć ten spór,nie wpływa on dobrze na atmosferę w pracy ;-).wiem,ze
problem jest moze banalny,ale dosyć utrudnia mi zycie.Myślałam,ze pracownice
będą wolały miec z góry ustalony grafik na cały miesiąc,ale widocznie
nie....
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję z góry za ewentualne rady
Iwona
-
2. Data: 2004-07-30 08:41:12
Temat: Re: Godziny nadliczbowe-proste?
Od: "Schwester" <j...@c...com>
Parę wątków niżej jest post "Równoważny czas pracy" - tam znajdziesz
odpowiedź.
Racja jest po Twojej stronie
--
pozdrawiam
Schwester
-
3. Data: 2004-07-30 09:02:56
Temat: Re: Godziny nadliczbowe-proste?
Od: "Magda" <m...@i...pl>
Hmm.. nie bardzo rozumiem argumenty pracownic, jakoby w dniu kiedy pracują
powyżej 8 godzin powinny mieć płacone nadgodziny. Skoro preferują dzienny
(8-godzinny) system rozliczania, to czy biorą pod uwage fakt, że za dni w
które pracują poniżej 8 godzin zapłacisz im mniej, a za niekóre dni (te
wolne) wcale?
Suma sumarum wyjdzie tych godzin w tygodniu mniej niż 40, jak sama piszesz.
Nie wiem czy one zdają sobie sprawę, że jest to wyjście dla nich mniej
korzystne.
Pozdrawiam,
Magda
-
4. Data: 2004-07-30 20:37:24
Temat: Re: Godziny nadliczbowe-proste?
Od: arekk <a...@g...pl>
Masz rację.o ile dobrze kojarze nie moga pracowac dłużej niż 12 godzin na
dobę.
a dziewczyny niech nie narzekaja bo rzadko który szef martwi się takimi
rzeczami.
Arek
--
Używam M2 - innowacyjnego klienta poczty wbudowanego w Operę:
http://www.opera.com/
-
5. Data: 2004-08-01 08:44:06
Temat: Re: Godziny nadliczbowe-proste?
Od: "Marzena Zdych" <m...@i...pl>
Witam
Najprostszy sposób jest taki liczysz wszystkie dni pracujące według
kalendarza oprócz sobót i niedziel i świąt i mnożysz te dni razy osiem.
Podam Ci przykład Lipiec w lipcu każdy powinien mieć przepracowane 22 dni
czyli 176h. i tak co miesiąc wyliczasz i wtedy możesz im powiedzieć czy mają
nadgodziny czy nie.
Pozdrawiam
Użytkownik "IWONA" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ced17k$4ec$1@news.onet.pl...
> Witam,
> mam taki problem.Razem z męzem prowadzimy mały sklep otwarty 5 dni w
> tygodniu po 10 godzin i 5 godzin w sobotę.Ja pracuję tam prawie przez caly
> czas,ale to niewazne.Zatrudniamy dwie dziewczyny na cały etat,do tej pory
> grafik robiony był własciwie prawie z dnia na dzień,na zasadzie "kto moze
> jutro?".W efekcie ja pracowałam cały czas i mój mąz,dziewczynom godzin nie
> liczyłam-mój błąd.W tej chwili postanowiłam to zmienić,zrobiłam grafik
> miesięczny.Dziewczyny pracują czasem 10 godzin,czasem 4,czasem mają wolne
> dwa dni pod rząd,w sumie liczba godzin przepracowanych tygodniowo nie
osiąga
> 40,są to 38 i 39,5 w zalezności od tygodnia.Dziewczyny narzekają,ze
powinny
> mieć płacone nadgodziny,bo w niektóre dni pracują więcej niz 8 godzin.Moim
> zdaniem nie ma nadgodzin,bo w inne dni pracują krócej lub mają wolne i (tu
> się powtarzam),liczba godzin przepracowanych w tygodniu nie wynosi nawet
> 40.W tej chwili jest sytuacja patowa,bo one swoje a ja swoje.Chodzi o
okres
> rozliczeniowy,one uwazają,ze 8 godzin na dobę,ja ze mozna wyliczać cały
> tydzień.Szukałam,czytałam i moim zdaniem ja mam rację,ale one twierdzą,ze
> jest to nieprawda i dowolna z mojej strony interpretacja
przepisów.widziałam
> kiedyś coś o czasu pracy w ruchu ciągłym lub pracy polegającej na
> zaspokajaniu potrzeb ludności.Czy ktoś moze podać mi konkretny artykuł na
> ten temat?Ewentualnie wyjasnić,czy ja mam rację,czy pracownice?Chciałabym
> zakończyć ten spór,nie wpływa on dobrze na atmosferę w pracy ;-).wiem,ze
> problem jest moze banalny,ale dosyć utrudnia mi zycie.Myślałam,ze
pracownice
> będą wolały miec z góry ustalony grafik na cały miesiąc,ale widocznie
> nie....
> Pozdrawiam serdecznie i dziękuję z góry za ewentualne rady
> Iwona
>
>