eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeGDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 70

  • 21. Data: 2009-09-24 10:18:33
    Temat: Re: GDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
    Od: darr <l...@p...onet.pl>

    On 24 Wrz, 09:01, "Vlad The Ripper" <os^
    $_znaki_bez_sh...@poczta.wp.pl> wrote:
    > > Etatu nie dostaniesz, to jasne ;)
    >
    > A rozważałeś jakąś pracę w ochronie na przykład. W niektórych miejscach
    > ochroniarze potrzebni są tylko na popołudnia, noce i weekendy. Jak trafisz
    > na dobry jak to ochroniarze mawiają obiekt to spokojnie możesz nockę sobie
    > po prostu przespać i nikt się o to nie obrazi. Wada to niskie zarobki i
    > trzeba brać dużo godzin. W sumie za 5 zł na godzinę to nie powinni się
    > wielkiego zaangażowania spodziewać...

    Myślałem również o ochronie właśnie i słyszałem nawet, że tam co
    niektórzy całkiem nieźle zarabiają, trzeba jednak mieć przeszkolenia
    jakieś specjalistyczne, uprawnienia na coś tam podobno, itd. Natomiast
    praca "za grosze" mnie natomiast nie za bardzo interesuje zwłaszcza że
    ja muszę kawałek dojechać do większego miasta. Ja mogę nawet
    przsłowiowe rowy kopać, ponieważ pracy się nie boję, ale muszę mieć za
    to dobrze zapłacone. Inaczej szkoda niedzieli z rodziną.

    Pozdr.,
    darr


  • 22. Data: 2009-09-24 10:34:53
    Temat: Re: GDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:h9ffuv$8b8$1@inews.gazeta.pl grabarz
    <u...@g...pl> pisze:

    > aż nie mogłem się powstrzymać.
    Nie wstydź się - zdarza się nawet najlepszym.

    > to już któryś z kolei Twój filozoficzny wywód nt. "robienia bachorów".
    > rozumiem,
    Nie sądzę.
    Mam swoje zdanie, wyrażam je publicznie zezwalając tym samym na jego
    publiczną ocenę co bynajmniej nie oznacza gwarancji, że się nią przejmę.

    > masz te swoje 20 czy 30-kilka lat i dzieci, czy rodzina w ogóle, to dla
    > ciebie nieodpowiedzialny wybryk, ale weź pod uwagę:
    > 1. wypowiadają się tu ludzie starsi. być może założyli rodzinę lata temu i
    > akurat teraz "tąpnęła" im sytuacja materialna. i co w tym wypadku? do
    > super stabilizacji i 500 tys. na koncie mieli czekać do 70-tki i wtedy
    > "robić bahory" ?
    Cóż, sytuacja przeciętnego obywatela naszego kraju wygląda tak, że
    stabilizację materialną większość z nich jest w stanie osiągnąć dopiero w
    wieku, który przestaje być wg obecnej wiedzy medycznej optymalny dla rozrodu
    (chodzi tu głównie o organizm kobiety). Nie moja to wina.
    Zwrócić jednak trzeba uwagę na znikome zainteresowanie możliwością adopcji.
    Tysiące dzieci przeżywa dramat w bidulach, gdy tymczasem bałwany debatują
    czy refundować in vitro z pieniędzy podatników.
    Na "tąpnięcie" finansów trzeba się przygotować wcześniej. Naturalnie nie da
    się przewidzieć wszystkiego, ale nie jest mądre postępowanie w myśl zasady
    dała bozia dzieci - da i na dzieci.

    > 2. gdyby każdy z "robieniem bachora" czekał do uzyskania "stabilizacji
    > materialnej" dzisiaj połowy z nas nie byłoby na tym świecie.
    Może i dobrze?

    > 3. słowo "bachor" jest dosyć obraźliwe w niektórych rejonach Polski.
    Trudno.

    --
    Jotte


  • 23. Data: 2009-09-24 16:18:46
    Temat: Re: GDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
    Od: "entroper" <e...@C...spamerom.p0czta.on3t.pll>

    Użytkownik "darr" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:95bd3ade-4c4c-441f-b935-970eb18f56df@z34g2000vb
    l.googlegroups.com...

    > Ja mogę nawet przsłowiowe rowy kopać, ponieważ pracy się nie boję, ale
    > muszę mieć za to dobrze zapłacone. Inaczej szkoda niedzieli z rodziną.

    ciężko Ci będzie dogodzić, bo za kopanie przysłowiowych rowów nie
    dostaniesz za wiele nawet na pełnym etacie. Pomyśl - jest mnóstwo ludzi,
    którzy się na niczym nie znają, mają takie same wymagania jak Ty, ale za
    to dużo więcej czasu i niektórzy są, mimo Twoich zapewnień, silniej
    zmotywowani niż Ty. Oni wszyscy mają nad Tobą przewagę.

    Rozwiązania widzę trzy
    1) przemyśl swoją aktualną pracę, bo poświęcanie weekendów na badziewie na
    dłuższą metę jest złym pomysłem a roboty dobrze płatnej nie dostaniesz.
    2) pisałeś, że na czymś się tam znasz, więc zastanów się dobrze, w jaki
    sposób maksymalnie wykorzystać tę właśnie wiedzę (skoro innej nie masz) -
    pomyśl, czy mógłbyś coś publikować, wykonywać coś, produkować, świadczyć
    usługi, ch.. wie, nawet nie napisałeś co to jest
    3) Zainwestuj. W siebie. Ucz się czegoś przydatnego w te weekendy, potem
    to zcertyfikuj (albo i nie) i użyj do 1) czyli do zmiany pracy na lepszą.
    W dłuższej perspektywie da Ci to więcej niż użeranie się z jakimiś g..ymi
    fuchami. A jeśli potrzebujesz "tu i teraz" to będą Ci potrzebne znajomości
    a nie umiejętności. Inaczej cienko to widzę.

    e.


  • 24. Data: 2009-09-24 16:28:48
    Temat: Re: GDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    Órzytkownik "darr" napisał:
    > Myślałem również o ochronie właśnie i słyszałem nawet, że tam co
    > niektórzy całkiem nieźle zarabiają, trzeba jednak mieć przeszkolenia
    > jakieś specjalistyczne, uprawnienia na coś tam podobno, itd. Natomiast
    > praca "za grosze" mnie natomiast nie za bardzo interesuje zwłaszcza że
    > ja muszę kawałek dojechać do większego miasta. Ja mogę nawet
    > przsłowiowe rowy kopać, ponieważ pracy się nie boję, ale muszę mieć za
    > to dobrze zapłacone. Inaczej szkoda niedzieli z rodziną.

    no niestety taki kraj ze się robi za grosze:O(
    nadal komuna panuje, czyli: czy się stoi, czy się leży, 5zł brutto się
    należy!:O)
    czyli jest tak ze robisz za grosze a jak chcesz wiecej to ukradniesz, tak
    "wszyscy" robią i żyją:O)


  • 25. Data: 2009-09-24 21:04:05
    Temat: Re: GDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
    Od: darr <l...@p...onet.pl>

    On 24 Wrz, 18:18, "entroper" <e...@C...spamerom.p0czta.on3t.pll>
    wrote:
    > Użytkownik "darr" <l...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomościnews:95bd3ade-4c4c-441f-b935-970eb18f56df@
    z34g2000vbl.googlegroups.com...
    >
    > > Ja mogę nawet przsłowiowe rowy kopać, ponieważ pracy się nie boję, ale
    > > muszę mieć za to dobrze zapłacone. Inaczej szkoda niedzieli z rodziną.
    >
    > ciężko Ci będzie dogodzić, bo za kopanie przysłowiowych rowów nie
    > dostaniesz za wiele nawet na pełnym etacie.

    To była tylko przenośnia w kontekście wypowiedzi Twojego przedmówcy.
    Widzisz, są "pracownicy" i PRACOWNICY - abstrahując w tym momencie od
    umiejętności czy też wykonywanego zawodu. Ja nie należę do tych w
    "..." (cudzysłowiu). I w życiu też tak jest - jeden zarabia 1000zł,
    drugi natomiast 10000zł. Choc ten ostatni zapewne cos tam więcej wie i
    potrafi.

    > Pomyśl - jest mnóstwo ludzi,
    > którzy się na niczym nie znają, mają takie same wymagania jak Ty, ale za
    > to dużo więcej czasu i niektórzy są, mimo Twoich zapewnień, silniej
    > zmotywowani niż Ty. Oni wszyscy mają nad Tobą przewagę.

    I to właśnie wzbudziło we mnie wątpliwości, to znaczy nie brak chęci
    czy motywacji, a moja stosunkowo mała konkurencyjnośc na rynku pracy.
    To trochę tak jakbym rzucał się z motyka na słońce.
    >
    > Rozwiązania widzę trzy
    > 1) przemyśl swoją aktualną pracę, bo poświęcanie weekendów na badziewie na
    > dłuższą metę jest złym pomysłem a roboty dobrze płatnej nie dostaniesz.

    Pracę akurat mam dobrą i dośc dobrze płatną (jak na zawód, który
    wykonuję). Chciałem po prostu coś ponad to i w sumie potrzebuję, ale
    nie 'za wszelką cenę'.

    > 2) pisałeś, że na czymś się tam znasz, więc zastanów się dobrze, w jaki
    > sposób maksymalnie wykorzystać tę właśnie wiedzę (skoro innej nie masz) -
    > pomyśl, czy mógłbyś coś publikować, wykonywać coś, produkować, świadczyć
    > usługi, ch.. wie, nawet nie napisałeś co to jest

    Celowo nie robiłem sobie autoreklamy, coby nikt nie uznał że ja
    poszukuję tutaj ofert pracy, choc wspomniałem w którejś tam wypowiedzi
    co to jest. Mam po prostu doświadczenie zawodowe związane z wykonywaną
    przeze mnie pracą, lecz to akurat trudno by było wykorzystac w pracy
    tylko weekendowej, bez jakichś tam "pleców" albo własnych inwestycji
    (finansowych).

    > A jeśli potrzebujesz "tu i teraz" to będą Ci potrzebne znajomości
    > a nie umiejętności. Inaczej cienko to widzę.
    >
    Tak właśnie potrzebuję, tu i teraz przede wszystkim. Tylko widzę że to
    trochę nie ma sensu, chyba że (jedynie) tylko coś na własną rękę, po
    godzinach, z mojej przemyślanej i sensownej inicjatywy. A ja (naiwny)
    wierzyłem w "piękny świat", "szczere chęci" i "dobrych ludzi"... Żart,
    rzecz jasna.

    Dzięki bardzo za jedną z sensowniejszych odpowiedzi,
    pozdr.


  • 26. Data: 2009-09-24 22:32:28
    Temat: Re: GDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
    Od: "Minotaur" <b...@s...pl>

    > Oczywiście nie byłem na tyle głupi, aby w tej sytuacji zakładać rodzinę,
    > robić dziecko i zaciągać kredyty.

    A czy pozniej wystarczajaco "zglupiales" czy moze nadal jestes samotnym,
    sfrustrowanym, starym trykiem ?:)



  • 27. Data: 2009-09-25 00:07:25
    Temat: Re: GDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>

    W wiadomości news:h9gslb$kq$1@nemesis.news.neostrada.pl Minotaur
    <b...@s...pl> pisze:

    >> Oczywiście nie byłem na tyle głupi, aby w tej sytuacji zakładać rodzinę,
    >> robić dziecko i zaciągać kredyty.
    > A czy pozniej wystarczajaco "zglupiales" czy moze nadal jestes samotnym,
    > sfrustrowanym, starym trykiem ?:)
    Czyżbyś oczekiwał, że będe ci się zwierzał, stary nieszczęsny głupcze z
    przerośniętą prostatą? :)

    --
    Jotte


  • 28. Data: 2009-09-25 07:37:59
    Temat: Re: GDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
    Od: "Jackare" <...@s...de.pl>


    Nie znam niestety cen pietruszki, lecz jedynie ceny i asortyment z
    branży części samochodowych. Nie znam również biegle języków obcych
    ani nie posiadam takich umiejętności remontowo - naprawczych, za które
    mógłbym brac pieniądze, więc to odpada. Tym niemniej dzięki za
    wszelkie podpowiedzi.

    Masz w ręku bardzo dochodową wiedzę i opcję na najlepszy czas do jej
    spożytkowania.
    Nie widzę sensu szukać pracy, tylko zainwestować w te części, uaktywnić
    kontakty poprzeglądać ogłoszenia "kupię części, szukam części" i handlować
    na giełdach samochodowych które odbywają się właśnie w soboty i niedziele.
    Mąż mojej koleżanki pracując tylko i wyłącznie w soboty i niedziele i
    handlując częściami zbił naprawdę niezłą fortunę. Trwało to nieco czasu ale
    IMHO stosunek poświęconego czasu do dochodu wart był tego choć na początku
    było ciężko a było to wczasach gdy nie było takiego super wsparcia w postaci
    internetu.
    --
    Jackare


  • 29. Data: 2009-09-25 07:52:30
    Temat: Re: GDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    Jackare pisze:


    > Masz w ręku bardzo dochodową wiedzę i opcję na najlepszy czas do jej
    > spożytkowania.
    > Nie widzę sensu szukać pracy, tylko zainwestować w te części, uaktywnić
    > kontakty poprzeglądać ogłoszenia "kupię części, szukam części" i
    > handlować na giełdach samochodowych które odbywają się właśnie w soboty
    > i niedziele.
    > Mąż mojej koleżanki pracując tylko i wyłącznie w soboty i niedziele i
    > handlując częściami zbił naprawdę niezłą fortunę. Trwało to nieco czasu
    > ale IMHO stosunek poświęconego czasu do dochodu wart był tego choć na
    > początku było ciężko a było to wczasach gdy nie było takiego super
    > wsparcia w postaci internetu.



    Mam wrażenie właśnie, że handlowanie samochodami i ich częściami na
    giełdach będzie zanikać i przenosić się do internetu, więc nie sądzę,
    aby to był dochodowy interes na lata.

    --
    Liwiusz


  • 30. Data: 2009-09-25 07:58:10
    Temat: Re: GDZIE NAJLEPIEJ - dodatkowa praca w "soboto-wieczór" i/lub niedziele?
    Od: "Jackare" <...@s...de.pl>

    > >> Nie znam również biegle języków obcych
    > >> ani nie posiadam takich umiejętności remontowo - naprawczych, za które
    > >> mógłbym brac pieniądze, więc to odpada.

    Możesz też "uczyć" innych w tematyce doświadczenia życiowego. Jak to zrobić?
    Bardzo prosto.
    Na tej tylko grupie pojawia się tygodniowo ze dwudziestu mośków z
    ogłoszeniami "praca przez internet", "zarządzający systemem łeb
    zatrudni...." itp. Odwiedzając inne grupy i fora zobaczysz że nawet po
    odfiltrowaniu tych samych, amatorów łatwej kasy jest baaaardzo wielu.
    Wchodzisz w te WSZYSTKIE piramidki, wpisujesz siebie i swoje numer kont oraz
    nuery żony, psa i kota na pierwsze miejsca list płacowych i kosisz kasę.
    Jako że długości okresu od jakiego pojawiają się te wszystkie łańcuszki i
    ich ilości można wnosić że frajerów nie brakuje, nie wierzę by coś ci tam
    nie wpłynęło, trzeba tylko byc upartym :))) Praca jak znalazł na weekend
    --
    Jackare

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1