-
81. Data: 2003-11-18 16:57:56
Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Catbert" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bparr2$5io$1@korweta.task.gda.pl...
>
> On 2003-11-17 16:37, m...@b...pl wrote:
>
> > To jest tak, że ja widzę pewien redukcjonizm tego modelu, ale jestem
osobą
> > dociekliwą i próbuję ustalić, jak to się dzieje, że pomimo tak wielu
głosów
> > krytycznych, autor jednak przy nim trwa.
>
> Modyfikując tezy autora możnaby np. powiedzieć, że zatrudniając
> bezrobotnych osiągniemy wzrost produkcji i powszechniejsze zaspokojenie
> dóbr.
Jesli wydajnosc pracy sie utrzyma, to wzrost zatrudnienia spowoduje wzrost
fizycznej produkcji.
> Pewnym problemem jest brak finansowania (autor postuluje całkowitą jego
> eliminację) - jednakże analizując przedstawione propozycje bardzo szybko
> natkniemy sie na ograniczenia wynikłe np. z dostępu do surowców
> (dlaczego ich własciciele maja się dzielić z innymi) lub inne, natury
> poddającej sie analizie na gruncie jedynie filozoficznym.
Finansowanie produkcji nie musi sie odbywac przez posrednictwo
pieniadza (w dzisiejszej formie), wystarczy, ze bierze sie surowce i zuzywa.
Dlaczego wlasciciele maja sie dzielic, bo nieuprawnienie otrzymali prawo
wlasnosci wg np pierwotnego zawlaszczenia Locke.
Naczelnym prawem jest prawo do zycia, jesli prawo wlasnosci narusza
prawo do zycia, to jest niewlasciwym prawem.
Prawo wlasnosci jest monopolem, dajacym prawo korzystania wylacznie
wlascicielom, lub osobom przez nich wskazanych (np na drodze
roznych umow-najmu,dzierzawy...)
Jesli ktos nie ma czym zaplacic, jest pozbawiony korzystania z dobr,
ktore daje planeta Ziemia.
> Dlatego prędzej, czy później konieczne byłoby albo wprowadzenie terroru
> albo którejś z wersji niewolnictwa.
> Przekonanie, że na bazie arytmetyki da się zorganizować świat jako
> homeostat sprawiedliwie rozdzielający dobra i pracę jest tezą
> neoleninowską, a więc w konsekwencji czymś, co wychodzi od pragnienia
> powszechnej sprawiedliwości i ładu, a kończy się na zbrodni na skalę
masową.
Przeciez, ktos kto bedzie dokonywal zbrodni jest morderca.
Jesli ktos bedzie co innego proponowal a co innego robil (mordowal),
to jest morderca.
Jesli jedyna rzecza, ktora widzisz jest tekst, ktory pisze, to dlaczego
uwazasz, ze innym podtekstem jest mordowanie ludzi?
Wlasnie w tym systemie widze zapobiezenie smierci setkom milionom
ludzi, gdy swiatowa gospodarka zbankrutuje, przedstaw jak ty bedziesz
stabilizowal swiatowa gospodarke, gdy jedynym mechanizmem regulacji
bedzie wygrana silniejszego (czyli prawa buszu)
> Trud, cierpienie, porażka - podobnie jak sukces i zaspokojenie potrzeb
> są wkomponowane w ludzka egzystencję - nie da się ich wyeliminować.
> Dlatego tworzenie modelu, w którym "wszystko gra" - za wyjątkiem tego,
> że jest nierealizowalny fizycznie nie ma sensu.
> W sensie arytmetyki: ja hoduję dwie świnie - ty pieczesz sto chlebów,
> potem się wymieniamy (np. ja tobie świnię, ty mi 50 chlebów)- ma sens.
Przeciez sie tym nie wymieniasz, to nie jest system z handlem wymiennym.
To jest takie wielkie jedno gospodarstwo, gdzie kazdy konkuruje placa,
jaka funkcje chce wykonywac.
> W sensie ekonomicznym to bełkot, bo są tacy, co wolą ryż, nie jedzą
> wieprzowiny, świnia zdechła, albo jest za tłusta, chleb zgnił, jeden je
> więcej, drugi mniej, trzeci nie lubi zapachu świń, więc nie będzie ich
> hodował - a w końcu pastuch spuścił piekarzowi w p... i za bochenek
> chleba chce, by nasze kobiety dawały mu d... .
Nie lubisz nie bedzie sie staral pracowac przy swiniach, jesli ktos
molestuje
to popelnia przestepstwo.
Klus
> Pzdr: Catbert
>
>
>
-
83. Data: 2003-11-18 23:00:00
Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
Od: "#//.-{p'q) -+<-2-?= [~_~_44" <j...@r...no-ip.info>
RćŻi(§$ą˙RŤLýýˇ§FúAŁ:Z]şdę4ŇzĂ'őLť2FJŰ
<k...@p...onet.pl> Tue, 18 Nov 2003 17:33:55 +0100
How are you seeing... in bl,ah - out bl,ah
Zamiast dodawać do 100% spróbuj odejmować od 100%.
--
"Wyszukuje niepotrzebne, "śmieciowe" pliki,
które zbierają się na twardym dysku,
a następnie umożliwia ich szybkie usunięcie."
z serwisu pobierania programów
ŢĆäzÚóĹŔ{Éb$>tß@ź1#5}:aˇvč0ŹŮćYX8šoô8kü
-
82. Data: 2003-11-18 23:00:00
Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
Od: "#//.-{p'q) -+<-2-?= [~_~_44" <j...@r...no-ip.info>
DH8VhVbvfQdCobLiG7pi3X825fegHauSGCV05i61gu6paG4D8H71
T
<k...@p...onet.pl> Tue, 18 Nov 2003 17:23:19 +0100
How are you seeing... in bl,ah - out bl,ah
>Wystarczy, ze w podaniu o prace zlozysz chec konsumpcji ilus kostek masla
>na miesiac, a bedziesz mogl je z taka sama czestotliwoscia odbierac w
>sklepomagazynie (nie na zapas) przez dany okres czasu.
Żadne argumenty nie są w stanie obalić idealistycznego modelu, który nie uwzględnia
tego, że ludzie w ogólności zabierają dla siebie?
No dobrze, ale w takim razie, ponieważ - jak sam zaznaczyłeś - liczysz się z zasadami
demokracji (większość wybiera), to przyjmij lepszy projekt wybrany przez większość.
:)
--
"Wyszukuje niepotrzebne, "śmieciowe" pliki,
które zbierają się na twardym dysku,
a następnie umożliwia ich szybkie usunięcie."
z serwisu pobierania programów
swZpxJx6U33DFFiGt65RnGz8A7bB6kYZGa19DVCZ9
-
84. Data: 2003-11-19 09:12:28
Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Catbert" <v...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bparr2$5io$1@korweta.task.gda.pl...
>
> On 2003-11-17 16:37, m...@b...pl wrote:
>
> > To jest tak, że ja widzę pewien redukcjonizm tego modelu, ale jestem
osobą
> > dociekliwą i próbuję ustalić, jak to się dzieje, że pomimo tak wielu
głosów
> > krytycznych, autor jednak przy nim trwa.
>
> Modyfikując tezy autora możnaby np. powiedzieć, że zatrudniając
> bezrobotnych osiągniemy wzrost produkcji i powszechniejsze zaspokojenie
> dóbr.
Jesli wydajnosc pracy sie utrzyma, to wzrost zatrudnienia spowoduje wzrost
fizycznej produkcji.
> Pewnym problemem jest brak finansowania (autor postuluje całkowitą jego
> eliminację) - jednakże analizując przedstawione propozycje bardzo szybko
> natkniemy sie na ograniczenia wynikłe np. z dostępu do surowców
> (dlaczego ich własciciele maja się dzielić z innymi) lub inne, natury
> poddającej sie analizie na gruncie jedynie filozoficznym.
Finansowanie produkcji nie musi sie odbywac przez posrednictwo
pieniadza (w dzisiejszej formie), wystarczy, ze bierze sie surowce i zuzywa.
Dlaczego wlasciciele maja sie dzielic, bo nieuprawnienie otrzymali prawo
wlasnosci wg np pierwotnego zawlaszczenia Locke.
Naczelnym prawem jest prawo do zycia, jesli prawo wlasnosci narusza
prawo do zycia, to jest niewlasciwym prawem.
Prawo wlasnosci jest monopolem, dajacym prawo korzystania wylacznie
wlascicielom, lub osobom przez nich wskazanych (np na drodze
roznych umow-najmu,dzierzawy...)
Jesli ktos nie ma czym zaplacic, jest pozbawiony korzystania z dobr,
ktore daje planeta Ziemia.
> Dlatego prędzej, czy później konieczne byłoby albo wprowadzenie terroru
> albo którejś z wersji niewolnictwa.
> Przekonanie, że na bazie arytmetyki da się zorganizować świat jako
> homeostat sprawiedliwie rozdzielający dobra i pracę jest tezą
> neoleninowską, a więc w konsekwencji czymś, co wychodzi od pragnienia
> powszechnej sprawiedliwości i ładu, a kończy się na zbrodni na skalę
masową.
Przeciez, ktos kto bedzie dokonywal zbrodni jest morderca.
Jesli ktos bedzie co innego proponowal a co innego robil (mordowal),
to jest morderca.
Jesli jedyna rzecza, ktora widzisz jest tekst, ktory pisze, to dlaczego
uwazasz, ze innym podtekstem jest mordowanie ludzi?
Wlasnie w tym systemie widze zapobiezenie smierci setkom milionom
ludzi, gdy swiatowa gospodarka zbankrutuje, przedstaw jak ty bedziesz
stabilizowal swiatowa gospodarke, gdy jedynym mechanizmem regulacji
bedzie wygrana silniejszego (czyli prawa buszu)
> Trud, cierpienie, porażka - podobnie jak sukces i zaspokojenie potrzeb
> są wkomponowane w ludzka egzystencję - nie da się ich wyeliminować.
> Dlatego tworzenie modelu, w którym "wszystko gra" - za wyjątkiem tego,
> że jest nierealizowalny fizycznie nie ma sensu.
> W sensie arytmetyki: ja hoduję dwie świnie - ty pieczesz sto chlebów,
> potem się wymieniamy (np. ja tobie świnię, ty mi 50 chlebów)- ma sens.
Przeciez sie tym nie wymieniasz, to nie jest system z handlem wymiennym.
To jest takie wielkie jedno gospodarstwo, gdzie kazdy konkuruje placa,
jaka funkcje chce wykonywac.
> W sensie ekonomicznym to bełkot, bo są tacy, co wolą ryż, nie jedzą
> wieprzowiny, świnia zdechła, albo jest za tłusta, chleb zgnił, jeden je
> więcej, drugi mniej, trzeci nie lubi zapachu świń, więc nie będzie ich
> hodował - a w końcu pastuch spuścił piekarzowi w p... i za bochenek
> chleba chce, by nasze kobiety dawały mu d... .
Nie lubisz nie bedzie sie staral pracowac przy swiniach, jesli ktos
molestuje
to popelnia przestepstwo.
Klus
> Pzdr: Catbert
>
>
>
-
85. Data: 2003-11-19 09:14:16
Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "#//.-{p'q) -+<-2-?= [~_~_44" <j...@r...no-ip.info> napisał w
wiadomości news:bpeuj3.3vuejal.1@rwt.no-ip.info...
> DH8VhVbvfQdCobLiG7pi3X825fegHauSGCV05i61gu6paG4D8H71
T
> <k...@p...onet.pl> Tue, 18 Nov 2003 17:23:19 +0100
> How are you seeing... in bl,ah - out bl,ah
>
> >Wystarczy, ze w podaniu o prace zlozysz chec konsumpcji ilus kostek masla
> >na miesiac, a bedziesz mogl je z taka sama czestotliwoscia odbierac w
> >sklepomagazynie (nie na zapas) przez dany okres czasu.
>
> Żadne argumenty nie są w stanie obalić idealistycznego modelu, który nie
uwzględnia tego, że ludzie w ogólności zabierają dla siebie?
> No dobrze, ale w takim razie, ponieważ - jak sam zaznaczyłeś - liczysz się
z zasadami demokracji (większość wybiera), to przyjmij lepszy projekt
wybrany przez > większość. :)
O jaki projekt ci chodzi? I o jaka wiekszosc?
Klus
> swZpxJx6U33DFFiGt65RnGz8A7bB6kYZGa19DVCZ9
-
86. Data: 2003-11-19 09:20:25
Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "#//.-{p'q) -+<-2-?= [~_~_44" <j...@r...no-ip.info> napisał w
wiadomości news:bpf0p3.3vu3h7t.1@rwt.no-ip.info...
> RćŻi(§$ą˙RŤLýýˇ§FúAŁ:Zź]şdę4ŇzĂ'őLť2FJŰ
> <k...@p...onet.pl> Tue, 18 Nov 2003 17:33:55 +0100
> How are you seeing... in bl,ah - out bl,ah
>
> Zamiast dodawać do 100% spróbuj odejmować od 100%.
Przeciez to nie sa procenty ale ilosc pieniadza.
Wydasz 100 jednostek, wroci do ciebie maksymalnie 100, jesli tylko w obiegu
jest te 100.
Przykladowo 1 mld firm wydaje 100 bln jednostek pieniadza.
Wplywy tych firm beda nie wieksze niz 100 bln jednostek, plus jednostki
pieniezne, ktore przyniesli ludzie z konsumpcyjnych kredytow (pozyczek i
innych zrodel)
Przy zalozeniu, ze nei drukuje sie jednostek pienieznych.
Prosze powyzsze obalic!
Klus
> ŢĆäzÚóĹŔ{Éb$>tß@ź1#5}:aˇvč0ŹŮćYX8ąoô8kü
-
87. Data: 2003-11-19 09:24:18
Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Przemek Wrzesiński" <p...@n...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:2jmhrv0bf4nddk16ko3te2hqbbaieqltrd@4ax.com...
> Pięknego dnia Fri, 14 Nov 2003 12:46:09 +0100, osobnik ukrywajacy sie
> pod pseudonimem <k...@p...onet.pl> w wiadomosci
> <bp2f6v$mni$1@korweta.task.gda.pl> napisal/a:
>
>
> >Prosze wlasciwie cytowac.
>
> Klus, ja cie bardzo prosze, ty nie ucz innych cytowania tylko sam sie
> najpierw naucz i stosuj:-)
Hm, nic tym zdaniem nie wykazales o moim blednym cytowaniu.
Moze podasz przyklad zlego cytowania innej osoby z list dyskusyjnych przez
Klusa.
Klus
> Przemek
-
88. Data: 2003-11-19 09:56:44
Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
Od: Przemek Wrzesiński <p...@n...gazeta.pl>
Pięknego dnia Wed, 19 Nov 2003 10:24:18 +0100, osobnik ukrywajacy sie
pod pseudonimem <k...@p...onet.pl> w wiadomosci
<bpfcoo$6h2$1@korweta.task.gda.pl> napisal/a:
>Hm, nic tym zdaniem nie wykazales o moim blednym cytowaniu.
>Moze podasz przyklad zlego cytowania innej osoby z list dyskusyjnych przez
>Klusa.
Archiwum p.s.e. :P i nie ogladasz czasem za duzo "Gwiezdnych wojen"
piszac w trzeciej osobie ?
Przemek
-
89. Data: 2003-11-19 10:16:37
Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
Od: <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Przemek Wrzesiński" <p...@n...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ogfmrv4on7bcl3aec7rjscvtg6knf4dp56@4ax.com...
> Pięknego dnia Wed, 19 Nov 2003 10:24:18 +0100, osobnik ukrywajacy sie
> pod pseudonimem <k...@p...onet.pl> w wiadomosci
> <bpfcoo$6h2$1@korweta.task.gda.pl> napisal/a:
>
>
> >Hm, nic tym zdaniem nie wykazales o moim blednym cytowaniu.
> >Moze podasz przyklad zlego cytowania innej osoby z list dyskusyjnych
przez
> >Klusa.
>
> Archiwum p.s.e. :P i nie ogladasz czasem za duzo "Gwiezdnych wojen"
> piszac w trzeciej osobie ?
Jesli jest, to prosze podac taki cytat, w ktorym Klus cytowal tak jak
to zrobil
Autor: "#//.-{p'q) -+<-2-?= [~ ~ 44" <j...@r...no-ip.info>
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.p
raca.dyskusje&aid=275274
57
Klus
> Przemek
-
90. Data: 2003-11-20 10:11:49
Temat: Re: Finansowe przyczyny bezrobocia
Od: m...@b...pl
k...@p...onet.pl wrote:
>> Ja te? jako? Ciebie nie rozumiem ...
>> Jestem firma X. Y kupuje u mnie 1 szt. towaru A za 100 z?. On wyda? 100
> z?.
>> Mnie wp?yn??o 100 z?, z kt?rych za 90 z? kupuj? 1 szt. towaru A w
> hurtowni,
>> a reszt? (10 z? - moja mar?a) wydaj? na pensj? pracownika. On te 10 z? te?
>> na co? wydaje. Ale tak, czy owak moje wp?ywy=100 z? i wydatek Y=100 z?.
Jeszcze Cię podręczę ...
> Jesli wydales w hurtowni 90, to hurtownia bedzie mogla zakupic tylko za 90,
> pracownik majacy 10, wyda je w hurtowni lub w firmie Y.
> Podany przyklad zawiera 3 firmy X,Y i hurtownie.
> Krazy tylko 100 zl.
> Pokaz teraz jak drugi raz Y kupi u ciebie 1 szt towaru A za 100zl?
> Skad Y bedzie mial drugi raz te 100 zl.
Stąd, skąd miał pierwsze 100 zł. Np. pracuje w pubie, w którym regularnie
przepijam swoje zarobki i zarabia co m-c 1000 zł. Układ jest stabilny.
> I jeszcze jedno jesli wydales 10 na pracownika, to nie jest to twoja marza,
> tylko wydatek, nie miales marzy, rozumianej jako narzut na jednostkowe
> calkowite wydatki.
> Wydales 90 na A w hurtowni i 10 na pracownika, aby miec marze powinienes
> miec
> wplywy np 110, co 110-100 = 10 marzy (narzutu)
Jakoś inaczej liczysz tę marżę. U mnie w firmie cena towaru dla odbiory
końcowego jest ustalana przez doliczenie 10-20% do ceny, po której kupujemy
towar. Klient płaci więc np. 100 zł - i to są nasze wpływy. Kupujemy towar w
hurtowni za 80 zł, a pozostałe 20 - idzie na działanie firmy. W tym zysk
właściciela, wynajęcie lokalu, wypłaty pracowników. O co Ci więc chodzi z tą
marżą ??? Jeśli właściciel nie wyda tych 20 zł na firmę, tylko schowa do
kieszeni i przepije, to co to zmienia ??? I tak te 20 zł do kogoś trafi. 80
do hurtowni, a 20 do pubu ;-).
Pozdrawiam,
Marcin