-
1. Data: 2004-05-22 11:38:19
Temat: Dzień wolny na telefon
Od: Piotr \"Kazimierz\" Kuźmiak <kazmirz@(usuń)astercity.net>
Witam!
Cos mi sie obilo o uszy, ze mozna sobie wziac dzien wolny bez uprzedzenia.
Przejrzalem Kodeks pracy ale nic nie znalazlem. Czy ten przepis obowiazuje
czy nie? A jesli tak to gdzie to jest napisane?
--
Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
-
2. Data: 2004-05-22 12:00:04
Temat: Re: Dzień wolny na telefon
Od: "Grzegorz Busz" <g_busz@ZASIEKI_ANTYSPAMOWEgazeta.pl>
> Cos mi sie obilo o uszy, ze mozna sobie wziac dzien wolny bez
> uprzedzenia. Przejrzalem Kodeks pracy ale nic nie znalazlem. Czy ten
> przepis obowiazuje czy nie? A jesli tak to gdzie to jest napisane?
Art. 1672.
Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie
przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku
kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej
w dniu rozpoczęcia urlopu.
Art. 1673.
Łączny wymiar urlopu wykorzystanego przez pracownika na zasadach i w
trybie określonych w art. 1672 nie może przekroczyć w roku
kalendarzowym 4 dni, niezależnie od liczby pracodawców, z którymi
pracownik pozostaje w danym roku w kolejnych stosunkach pracy.
http://www.msp.money.pl/firma/zbior/k_pracy/sec=0701
--
Pozdrawiam
Grzegorz Busz
-
3. Data: 2004-05-22 12:07:34
Temat: Re: Dzień wolny na telefon
Od: Piotr \"Kazimierz\" Kuźmiak <kazmirz@(usuń)astercity.net>
"Grzegorz Busz" <g_busz@ZASIEKI_ANTYSPAMOWEgazeta.pl> wrote in message
news:c8nfca$8tn$1@inews.gazeta.pl...
> Art. 1672.
>
> Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie
> przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku
> kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej
> w dniu rozpoczęcia urlopu.
Dzieki. I rozumiem, ze to podlega normalnym przepisom o urlopie
wypoczynkowym - ze przysluguje po kazdym miesiacu pracy w sy. 1/12 tego co
po roku?
--
Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
-
4. Data: 2004-05-22 12:19:11
Temat: Re: Dzień wolny na telefon
Od: "Grzegorz Busz" <g_busz@ZASIEKI_ANTYSPAMOWEgazeta.pl>
> Dzieki. I rozumiem, ze to podlega normalnym przepisom o urlopie
> wypoczynkowym - ze przysluguje po kazdym miesiacu pracy w sy. 1/12
> tego co po roku?
Jeżeli jest to Twoja pierwsza praca i nabywasz uprawnień z każdym
miesiącem jej trwania to możesz wykorzystać te 4 dni w ramach wymiaru
urlopu, który wypracowałeś. A więc jeśli po 3 miesiącach masz
wypracowane 5 dni urlopu to teoretycznie możesz wziąść 4 dni bez
uprzedzenia np. w czwartym miesiącu (takiej informacji udzielił mi
dział kadr firmy, w której pracuję..)
--
Pozdrawiam
Grzegorz Busz
-
5. Data: 2004-05-22 12:23:12
Temat: Re: Dzień wolny na telefon
Od: "tele" <d...@w...pl>
tylko jest jeden problem ( przynajmniej u mnie w robocie)
1) traktowany jest jako urlop pijacki
2 te cztery dzionki są w papierach i w razie zmiany roboty idą razem z
papierami, a pracodawcy różnie to traktują
Użytkownik "Grzegorz Busz" <g_busz@ZASIEKI_ANTYSPAMOWEgazeta.pl> napisał w
wiadomości news:c8nfca$8tn$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Cos mi sie obilo o uszy, ze mozna sobie wziac dzien wolny bez
> > uprzedzenia. Przejrzalem Kodeks pracy ale nic nie znalazlem. Czy ten
> > przepis obowiazuje czy nie? A jesli tak to gdzie to jest napisane?
>
> Art. 1672.
>
> Pracodawca jest obowiązany udzielić na żądanie pracownika i w terminie
> przez niego wskazanym nie więcej niż 4 dni urlopu w każdym roku
> kalendarzowym. Pracownik zgłasza żądanie udzielenia urlopu najpóźniej
> w dniu rozpoczęcia urlopu.
>
> Art. 1673.
>
> Łączny wymiar urlopu wykorzystanego przez pracownika na zasadach i w
> trybie określonych w art. 1672 nie może przekroczyć w roku
> kalendarzowym 4 dni, niezależnie od liczby pracodawców, z którymi
> pracownik pozostaje w danym roku w kolejnych stosunkach pracy.
>
>
> http://www.msp.money.pl/firma/zbior/k_pracy/sec=0701
>
>
> --
> Pozdrawiam
> Grzegorz Busz
>
-
6. Data: 2004-05-22 12:31:53
Temat: Re: Dzień wolny na telefon
Od: "Pe.Ka" <c...@t...cy>
Dnia 2004-05-22 14:23, osoba przedstawiająca się jako "tele" napisała co
następuje:
> 2 te cztery dzionki są w papierach i w razie zmiany roboty idą razem z
> papierami, a pracodawcy różnie to traktują
Bo drugi pracodawca musi wiedzieć czy i ile wykorzystałeś. Limit 4 dni
masz na rok, bez względu na to przez ile firm przejdziesz. Jak nowy
pracodawca zobaczy, że wykorzystałeś 4 dni to się ucieszy że u niego już
nie możesz.
Pozdrawiam
PS. Odpowiadaj pod postem
--
_ _ _
_|_|_ //\ Paweł Kruk : peka1972(at)gazeta(punkt)pl //\
(o o) // / ICQ:288966854 // Mozilla 1.6PL // GG:2091615 // /
ooO--(_)--Ooo--// /---------------//---------------//-------------// /-
-
7. Data: 2004-05-22 13:10:06
Temat: Re: Dzień wolny na telefon
Od: "tele" <d...@w...pl>
albo potraktuje cie jak pracownika na którego nie mozna liczyć. Ja te 4 dni
traktuje jakbym ich wogule nie miał.
Użytkownik "Pe.Ka" <c...@t...cy> napisał w wiadomości
news:c8nh32$t5q$1@opal.futuro.pl...
> Dnia 2004-05-22 14:23, osoba przedstawiająca się jako "tele" napisała co
> następuje:
>
> > 2 te cztery dzionki są w papierach i w razie zmiany roboty idą razem z
> > papierami, a pracodawcy różnie to traktują
>
> Bo drugi pracodawca musi wiedzieć czy i ile wykorzystałeś. Limit 4 dni
> masz na rok, bez względu na to przez ile firm przejdziesz. Jak nowy
> pracodawca zobaczy, że wykorzystałeś 4 dni to się ucieszy że u niego już
> nie możesz.
>
> Pozdrawiam
>
> PS. Odpowiadaj pod postem
> --
> _ _ _
> _|_|_ //\ Paweł Kruk : peka1972(at)gazeta(punkt)pl //\
> (o o) // / ICQ:288966854 // Mozilla 1.6PL // GG:2091615 // /
> ooO--(_)--Ooo--// /---------------//---------------//-------------// /-
-
8. Data: 2004-05-22 13:23:47
Temat: Re: Dzień wolny na telefon
Od: Piotr \"Kazimierz\" Kuźmiak <kazmirz@(usuń)astercity.net>
"tele" <d...@w...pl> wrote in message
news:c8njkh$nf9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> albo potraktuje cie jak pracownika na którego nie mozna liczyć. Ja te 4
dni
> traktuje jakbym ich wogule nie miał.
Czy to sa tylko Wasze gdybania czy moze znacie juz takie przypadki?
--
Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
-
9. Data: 2004-05-22 16:23:58
Temat: Re: Dzień wolny na telefon
Od: "Jotte" <t...@W...pl>
> Ja bedąc pracodawcą lub osobą od której zalezy zatrudnienie w firmie
napewno
> bym patrzył na to ile ktoś razy w roku skorzystał z tego prawa, bo na
> pracowników którzy skrupulatnie wykorzystują 4 dni w roku nie mozna
liczyć.
Więc to szczęście, że nie jesteś "pracodawcą".
Na pewno.
> Jeżeli jest możliwość dostania urlopu to pracownik go poprostu dostaje, a
> nie musi uciekać sie do swego rodzaju szantażu. Jest to chyba logiczne.
Nie ma tu ani szantażu, ani logiki.
> U mnie w pracy są to przewaznie urlopy pijackie lub olanie roboty bo się
komuś
> nie chciało przyjść do pracy.
To gdzie i z kim Ty pracujesz??
> Ja bym sie poważnie zastanowił nad
> zatrudnieniem pracownika który miałby w papierach napisane że wykorzystał
4
> dni urlopu na żądanie.
To jest chore, żeby unikać wykorzystania swych ustawowych praw, bo jakiś
"pracodawca" coś tam sobie pomyśli.
Idąc dalej tą drogą skonstatujesz w końcu, że paniczny strach przed opinią
"pracodawcy" uniemożliwia Ci skorzystanie również z wielu innych uprawnień
pracowniczych (zwykły urlop, zwolnienie itp.).
A co jeśli trzeba będzie "pracodawcy" powiedzieć - nie? Zawał?
>>Ja te 4 dni traktuje jakbym ich wogule nie miał.
W ogóle to rób, jak uważasz, ale przynajmniej nie propaguj takiej nikczemnej
postawy publicznie.
--
Pozdrowienia
Jotte
-
10. Data: 2004-05-22 17:19:20
Temat: Re: Dzień wolny na telefon
Od: "tele" <d...@w...pl>
Użytkownik "Piotr "Kazimierz" Kuźmiak" <kazmirz@(usuń)astercity.net> napisał
w wiadomości news:c8nk89$1qqk$1@mamut.aster.pl...
> "tele" <d...@w...pl> wrote in message
> news:c8njkh$nf9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > albo potraktuje cie jak pracownika na którego nie mozna liczyć. Ja te 4
> dni
> > traktuje jakbym ich wogule nie miał.
>
> Czy to sa tylko Wasze gdybania czy moze znacie juz takie przypadki?
>
> --
>
> Piotr "Kazimierz" Kuźmiak
>
Ja bedąc pracodawcą lub osobą od której zalezy zatrudnienie w firmie napewno
bym patrzył na to ile ktoś razy w roku skorzystał z tego prawa, bo na
pracowników którzy skrupulatnie wykorzystują 4 dni w roku nie mozna liczyć.
Jeżeli jest możliwość dostania urlopu to pracownik go poprostu dostaje, a
nie musi uciekać sie do swego rodzaju szantażu. Jest to chyba logiczne. U
mnie w pracy są to przewaznie urlopy pijackie lub olanie roboty bo się komuś
nie chciało przyjść do pracy. Ja bym sie poważnie zastanowił nad
zatrudnieniem pracownika który miałby w papierach napisane że wykorzystał 4
dni urlopu na żądanie.