-
1. Data: 2002-08-27 12:30:24
Temat: Długi a wspólne mieszkanie [lekki OT]
Od: "Tytus" <m...@w...pl>
Witam!
Lekki offtopic. Zadałem to pytanie na pl.soc.prawo ale jakoś nikt się nie
kwapi z odpowiedzią. Może ktoś z Was będzie zorientowany.
Mieszkam z rodzicami. Ja jestem właścicielem mieszkania, rodzice są w nim
zameldowani. Moja mama ma działalność gospodarczą, którą chce zlikwidować.
Ja zamierzam takową działalność rozpocząć.
Firma mojej mamy ma długi w firmie X, która właśnie plajtuje (również ma
długi i to spore).
Czy wobec powyższego firma X (komornik czy też bank, który przejmie długi
firmy X) może przyjść do _mojego_ domu i zarządać pieniędzy lub zająć jakieś
dobre materialne albo jakoś obciążyć moją firmę?
--
Pozdrawiam
Tytus
"Bóg musi lubić idiotów - tylu ich stworzył."
-
2. Data: 2002-08-28 07:58:11
Temat: Re: Długi a wspólne mieszkanie [lekki OT]
Od: Wiesław Wronowicz <w...@p...com>
Użytkownik "Tytus" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:akfrdc$ba7$1@news2.tpi.pl...
>
> Mieszkam z rodzicami. Ja jestem właścicielem mieszkania, rodzice są w nim
> zameldowani. Moja mama ma działalność gospodarczą, którą chce zlikwidować.
> Ja zamierzam takową działalność rozpocząć.
> Firma mojej mamy ma długi w firmie X, która właśnie plajtuje (również ma
> długi i to spore).
> Czy wobec powyższego firma X (komornik czy też bank, który przejmie długi
> firmy X) może przyjść do _mojego_ domu i zarządać pieniędzy lub zająć
jakieś
> dobre materialne albo jakoś obciążyć moją firmę?
Jezeli to nie spółka z o.o lub SA, to właściciel (mama) odpowiada całym
swoim majątkiem za swoje długi, jezeli nie jest on wyodrębniony, to także
majątkiem osób z którymi prowadzi wspólne gospodarstwo domowe.
Czyli komornik może zająć meble, telewizor, pralke, lodówke, jak również
auto Twojego Taty, ale nie może mieszkania którego Ty jesteś właścicielem.
Wiesiek
-
3. Data: 2002-08-28 08:14:12
Temat: Re: Długi a wspólne mieszkanie [lekki OT]
Od: Samotnik <s...@s...eu.org>
W artykule <akhvv0$jl8$1@news.tpi.pl> Wiesław Wronowicz napisał(a):
>> Mieszkam z rodzicami. Ja jestem właścicielem mieszkania, rodzice są w nim
>> zameldowani. Moja mama ma działalność gospodarczą, którą chce zlikwidować.
>> Ja zamierzam takową działalność rozpocząć.
>> Firma mojej mamy ma długi w firmie X, która właśnie plajtuje (również ma
>> długi i to spore).
>> Czy wobec powyższego firma X (komornik czy też bank, który przejmie długi
>> firmy X) może przyjść do _mojego_ domu i zarządać pieniędzy lub zająć
> jakieś
>> dobre materialne albo jakoś obciążyć moją firmę?
>
> Jezeli to nie spółka z o.o lub SA, to właściciel (mama) odpowiada całym
> swoim majątkiem za swoje długi, jezeli nie jest on wyodrębniony, to także
> majątkiem osób z którymi prowadzi wspólne gospodarstwo domowe.
> Czyli komornik może zająć meble, telewizor, pralke, lodówke, jak również
> auto Twojego Taty, ale nie może mieszkania którego Ty jesteś właścicielem.
A jak wyodrębnić jakieś dobra? Napisać oświadczenie?
--
Samotnik
Michal Jeczalik Sr, http://www.samotnia.eu.org/
-
4. Data: 2002-08-28 09:10:50
Temat: Re: Długi a wspólne mieszkanie [lekki OT]
Od: "Tytus" <m...@w...pl>
Niejaki Wiesław Wronowicz był uprzejmy napisać coś takiego:
> Czyli komornik może zająć meble, telewizor, pralke, lodówke, jak również
> auto Twojego Taty, ale nie może mieszkania którego Ty jesteś właścicielem.
Ok. Ale przeczytaj dokładnie moje pytanie. Co się dzieje w przypadku, gdy
moja mama _zlikwiduje_ działalność gospodarczą? Czy nadal komornik ma prawo
zająć coś za długi firmy? I czy może w jakiś sposób obciążyć moją firmę? Na
zdrowy rozsądek wydaje mi się, że nie, ale wolę się upewnić.
--
Pozdrawiam
Tytus
"Jak Cię widzą ... to pracuj!"
-
5. Data: 2002-08-28 13:06:56
Temat: Re: Długi a wspólne mieszkanie [lekki OT]
Od: "rTom" <r...@g...pl>
> Ok. Ale przeczytaj dokładnie moje pytanie. Co się dzieje w przypadku, gdy
> moja mama _zlikwiduje_ działalność gospodarczą? Czy nadal komornik ma
prawo
> zająć coś za długi firmy? I czy może w jakiś sposób obciążyć moją firmę?
Na
> zdrowy rozsądek wydaje mi się, że nie, ale wolę się upewnić.
>
> --
Kolega Wiesiek napisal przeciez :
"Jezeli to nie spółka z o.o lub SA, to właściciel (mama) odpowiada całym
swoim majątkiem za swoje długi, jezeli nie jest on wyodrębniony, to także
majątkiem osób z którymi prowadzi wspólne gospodarstwo domowe."
Zlikwidowanie dzialalnosci gospodarczej nie oznacza, ze dlugi przepadaja.
Moga sie jeszcze "odbijac" przez dlugi czas.
Przedawnienie dlugow nastepuje po 2 latach - jezeli nie ma nakazu sodowego i
10 lat jezeli taki nakaz jest.
Czas zaczyna biec od nowa jezeli zostanie dokonan jakas wplata.
Nie jestem prawnikiem, wiec dokladnego przepisu, ktory to okresla nie podam.
Ale te informacje mam od prawnika, wiec sa prawdziwe.
Dodam jeszcze, ze jezeli byla taka sytuacja, ze jezeli mieszkanie zostalo
przepisane(sprzedane) na Ciebie w momencie kiedy Twoja mam miala juz dlugi,
to komornik ma prawo zjac to mieszkanie.
W kazdym razie nie jest latwo :(
Pozdrawiam Romek T.
-
6. Data: 2002-08-28 13:47:14
Temat: Re: Długi a wspólne mieszkanie [lekki OT]
Od: "Tytus" <m...@w...pl>
Niejaki rTom był uprzejmy napisać coś takiego:
> Kolega Wiesiek napisal przeciez :
> "Jezeli to nie spółka z o.o lub SA, to właściciel (mama) odpowiada całym
> swoim majątkiem za swoje długi, jezeli nie jest on wyodrębniony, to także
> majątkiem osób z którymi prowadzi wspólne gospodarstwo domowe."
Ale to nie rozwiało moich wątpliwości co zakończenia działalności.
> Zlikwidowanie dzialalnosci gospodarczej nie oznacza, ze dlugi przepadaja.
A czy mają prawo się przyczepić do mojej firmy?
> Dodam jeszcze, ze jezeli byla taka sytuacja, ze jezeli mieszkanie zostalo
> przepisane(sprzedane) na Ciebie w momencie kiedy Twoja mam miala juz
> dlugi, to komornik ma prawo zjac to mieszkanie.
Hmmm, to przykre. A jak wygląda sprawa z majątkiem "wyodrębnionym"? Na czym
polega to wyodrębnienie? Musi byc to umowa sporządzona przez notariusza czy
wystarczy zwykła umowa między mną a rodzicami? I czy także musi być
sporządzona przed powstaniem długów?
--
Pozdrawiam
Tytus
"Ciężka praca kiedyś zaprocentuje. Lenistwo daje efekt natychmiastowy."
-
7. Data: 2002-08-29 06:32:23
Temat: Re: Długi a wspólne mieszkanie [lekki OT]
Od: "rTom" <r...@g...pl>
> A jak wygląda sprawa z majątkiem "wyodrębnionym"? Na czym
> polega to wyodrębnienie? Musi byc to umowa sporządzona przez notariusza
czy
> wystarczy zwykła umowa między mną a rodzicami? I czy także musi być
> sporządzona przed powstaniem długów?
> --
Nie jetsem pewien, ale wydaje mi sie, ze umowa taka powinna zostac
sporzadzona czy potwierdzona przez notariusza.
To co wiem na pewno, to ze wszystkie umowy tego rodzaju sporzadzone w
momencie istnienia juz dlugow, moga byc przez sad uniewaznione.
Najlepiej jak bys sie wybral do jakiegos prawnika i wypytal sie wszystkiego.
Moze cos poradzi, albo znajdzie jakis myk.
Pozdrawiam, Romek T.
-
8. Data: 2002-08-29 08:01:45
Temat: Re: Długi a wspólne mieszkanie [lekki OT]
Od: "Tytus" <m...@w...pl>
> Najlepiej jak bys sie wybral do jakiegos prawnika i wypytal sie
> wszystkiego. Moze cos poradzi, albo znajdzie jakis myk.
Tak zrobię. Dzięki za odpowiedź.
--
Pozdrawiam
Tytus
"Kiedy przeczytałem o szkodliwości picia, rzuciłem czytanie."