-
1. Data: 2002-05-11 18:52:00
Temat: Czy w Kielcach nie ma chętnych do pracy?
Od: "DP o/Chorzów" <c...@d...pl>
Powiedzcie, dlaczego np. na Śląsku mam kolejkę chętnych do pracy na prowizji
(zarabia się kilka tysięcy - nawet można więcej) i ludzie się dobijają o
miejsce, a w Kielcach na kolejnych spotkaniach z kandydatami słyszę: jakby
było minimalne wynagrodzenie (760zł) to chętnie, ale za prowizję to nie...
?!?
mp
-
2. Data: 2002-05-11 19:49:26
Temat: Re: Czy w Kielcach nie ma chętnych do pracy?
Od: "Andrzej Bochniak" <b...@k...onet.pl>
Użytkownik "DP o/Chorzów" <c...@d...pl> napisał w wiadomości
news:abjpi3$15t$1@news.tpi.pl...
> Powiedzcie, dlaczego np. na Śląsku mam kolejkę chętnych do pracy na
prowizji
> (zarabia się kilka tysięcy - nawet można więcej) i ludzie się dobijają o
> miejsce, a w Kielcach na kolejnych spotkaniach z kandydatami słyszę: jakby
> było minimalne wynagrodzenie (760zł) to chętnie, ale za prowizję to nie...
> ?!?
1. Nie ta grupa (praca.dyskusje)
2. Moze w Kielcach lepiej sie poznali na takich "pracach" (dlaczegoTy nie
zmodyfikujesz oferty - daj im te stala kwote i mniejsza prowizje)
3. Po przeczytaniu waszej oferty uwazam, ze tylko nieuczciwy czlowiek albo
desperat moze wciskac innym cos takiego.
Jeszcze was nie zamkneli? Co rusz czytam w prasie, o takich co prowadza
dzialalnosc zastrzezona dla bankow a tylko inaczej ja nazywaja
(tu: zamiast kredytu w systemie argentynskim jest pokretna mowa o jakims
zakupie towaru i przydziale)
-
3. Data: 2002-05-11 21:59:03
Temat: Re: Czy w Kielcach nie ma chętnych do pracy?
Od: "---|>|---" <n...@e...available>
> Jeszcze was nie zamkneli? Co rusz czytam w prasie, o takich co
prowadza
> dzialalnosc zastrzezona dla bankow a tylko inaczej ja nazywaja
>
kwestia czasu, grupy przeglada regularnie policja, po co ich wyreczac?
-
4. Data: 2002-05-11 22:43:40
Temat: Re: Czy w Kielcach nie ma chętnych do pracy?
Od: "mario_79" <p...@h...pl>
Tak ja też lubię fimy w której bierzesz kredyt, i zaczynasz go spłacać,
zanim otrzymasz pieniądze. Ciekawe, ciekawe.....
Qmpel był na takim szkoleniu...
Wciskać to potraficie :-)
Nie pozdrawiam Firmy Skote coś tam.....
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
5. Data: 2002-05-12 06:11:03
Temat: Re: Czy w Kielcach nie ma chętnych do pracy?
Od: "jarpol" <j...@a...pl>
Policja w naszym kraju jest nieudolna dlatego przegladanie grup za nasze
pieniadze do niczego nie doprowadzi - strata czasu. A caly narod musi
zrozumiec ze bezplatne oferowanie zajecia dla zajecia dawno minelo i nie
powroci. Jesli jakas grupa etniczna nie chce pracowac w tym co proponujesz
to zmien teren swojego dzialania. Jesli jestes przedsiebiorczy to nie
wylewaj lez a szukaj innych rozwiazan.
pozdrawiam
Użytkownik "mario_79" <p...@h...pl> napisał w wiadomości
news:abk6ok$f4p$1@news.gazeta.pl...
> Tak ja też lubię fimy w której bierzesz kredyt, i zaczynasz go spłacać,
> zanim otrzymasz pieniądze. Ciekawe, ciekawe.....
>
> Qmpel był na takim szkoleniu...
>
> Wciskać to potraficie :-)
>
>
> Nie pozdrawiam Firmy Skote coś tam.....
>
>
>
>
> --
> Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
6. Data: 2002-05-12 11:39:35
Temat: Re: Czy w Kielcach nie ma chętnych do pracy?
Od: "DP o/Chorzów" <c...@d...pl>
Użytkownik "Andrzej Bochniak" <b...@k...onet.pl> napisał
> Użytkownik "DP o/Chorzów" <c...@d...pl> napisał
> > Powiedzcie, dlaczego np. na Śląsku mam kolejkę chętnych do pracy na
> prowizji
> > (zarabia się kilka tysięcy - nawet można więcej) i ludzie się dobijają o
> > miejsce, a w Kielcach na kolejnych spotkaniach z kandydatami słyszę:
jakby
> > było minimalne wynagrodzenie (760zł) to chętnie, ale za prowizję to
nie...
> > ?!?
>
> 1. Nie ta grupa (praca.dyskusje)
Pewnie tak, ale chciałem poznać zdanie poszukujących pracy...
> 2. Moze w Kielcach lepiej sie poznali na takich "pracach" (dlaczegoTy nie
> zmodyfikujesz oferty - daj im te stala kwote i mniejsza prowizje)
Jest taka opcja, ale nie chodzi o zatrudnienie 40 osób i uzyskanie w ten
sposób tańszych (chcą tylko stałych 760zł bez prowizji) efektów na tym samym
poziomie, tylko 4 i danie im solidnego wynagrodzenia. To tworzy wyśmienity
zespół zadowolonych pracowników, a zatrudnienie na stałej pensji - grono
sfrustrowanych niskimi poborami malkontentów.
> 3. Po przeczytaniu waszej oferty uwazam, ze tylko nieuczciwy czlowiek albo
> desperat moze wciskac innym cos takiego.
> Jeszcze was nie zamkneli? Co rusz czytam w prasie, o takich co
prowadza
> dzialalnosc zastrzezona dla bankow a tylko inaczej ja nazywaja
No właśnie. Z tego powodu płacimy dużo małej ilości osób, aby lepiej
kontrolować ich działania. Zarabia się dużo pod warunkiem, że nie oszukuje
się klientów. Jest niestety wiele przypadków oszustw w tej branży (bo
łatwe), ale to nie znaczy że są nimi wszyscy. Nie nazywam nikogo złodziejem
tylko dlatego, że słyszałem o wielu ludziach - złodziejach. To że każdy może
w internecie poznać naszą ofertę z wszystkimi warunkami chyba o czymś
świadczy? Również fakt, że każdy klient od 1999 roku otrzymuje u nas pisemną
gwarancję umożliwiającą rezygnację z systemu bez ponoszenia kosztów, co jest
ujęte w ustawie jaka będzie dopiero obowiązywała w drugiej połowie tego
roku. Oczywiście - również w naszej firmie zdarzały się "wpadki", polegające
na zatrudnieniu nieodpowiednich osób. Ale to jest duża firma - takie
przypadki są nie do uniknięcia, choć staramy się systemem kontroli i
selekcji w miarę szybko to wykrywać.
Kiedyś alternatywą dla kredytów bankowych były kasy zapomogowo-pożyczkowe w
zakładach. Dzisiaj są nimi systemy konsorcyjne, nazywane od pewnej ich
odmiany czasem - argentyńskimi. I zapewniam cię że mają się dobrze - jest
wielu chętnych na taki system. Natomiast w prasie są echa działań
nieuczciwych - oszukiwania klienta przez obiecanie w błyskawicznym czasie
gotówki. Popieram - jak to określiłeś - zamykanie oszustów. Gdyby
wyeliminować z rynku nieuczciwych sprzedawców - nie miałbyś okazji pisać w
ten sposób, a nam przybyłoby znacznie więcej klientów. Co do zastrzeżenia
działalności dla banków - w nowej ustawie o kredytach (jeszcze nie weszła w
życie) konsorcja znalazły w końcu właściwe miejsce i prawne usankcjonowanie
swojej działalności. Każdy klient ma prawo wybrać odpowiedni dla siebie
model dochodzenia do celu - znając wszystkie warunki. I o to chodzi, a nie
"zamykanie" za nazwę systemu.
-
7. Data: 2002-05-12 12:03:10
Temat: Re: Czy w Kielcach nie ma chętnych do pracy?
Od: "DP o/Chorzów" <c...@d...pl>
Użytkownik "mario_79" <p...@h...pl> napisał w wiadomości
news:abk6ok$f4p$1@news.gazeta.pl...
> Tak ja też lubię fimy w której bierzesz kredyt, i zaczynasz go spłacać,
> zanim otrzymasz pieniądze. Ciekawe, ciekawe.....
Nie bierzesz kredytu tylko wstępujesz do systemu, który daje ci możliwość
zdobycia jakiegoś dobra dużo wcześniej niż mógłbyś na niego nazbierać, za
minimalnymi kosztami koniecznymi do obsługi systemu. Wysokość tych kosztów
obliczona w sposób bezpośredni to jest to, co najbardziej boli
przedstawicieli banków. Ale - to tylko jeden z kilku sposobów osiągnięcia
celu. Pozostałe to m.in.:
- oszczędzanie w banku lub skarpecie - najtaniej (jak się nie uwzględnia
inflacji), ale jak masz odpowiednie samozaparcie...
- kredyt w banku - drogo, ale jak jest stała pewna praca i dochody
pozwalają, to jak najbardziej...
- obdarcie ze skóry rodziny i znajomych - jeśli jeszcze znajdziesz gotowych
na poświęcenia dla Ciebie i nie masz sumienia, to super...
- pożyczka w firmach typu lombard itp. - (no comment)
- zmiana zatrudnienia na takie co z bieżącej pensji - idealne...
- Duży Lotek, Express Lotek [...], kasyno etc.
- rezygnacja z niedostępnych celów.
Który sposób Ci odpowiada? Bo mnie ostatni lub ten ze zmianą pracy! Ale
Polak znany jest z tego, że jak się spotka trzech, to są 3 zdania - więc się
nie sugeruj...
> Qmpel był na takim szkoleniu...
Tak, szwagierka córki mojej sąsiadki też była kiedyś na takim jednym [...],
ale - obiecałem nic nie mówić, bo się wstydzi (sąsiadka, za córkę że ma taką
szwagierkę).
> Wciskać to potraficie :-)
SKĄD WIESZ?
> Nie pozdrawiam Firmy Skote coś tam.....
Dzięki. :-)))