-
11. Data: 2004-12-11 18:13:27
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl>
Artur R. Czechowski <a...@h...pl> wrote:
>> A to po jakiemu? ;)
> Po naszemu. Tak jak makaron to makaron. A ziemniaki to ziemniaki.
> Chyba, że ktoś z Wielkopolski. Wtedy pyry.
chyba nie zrozumiales.
biznes - ok to po naszemu
ale "to" to juz nie po naszemu
Wiec albo tlumaczymy wszystko, albo stosujemy pisownie oryginalna, bo wtedy
wychodza potworki ;)
--
Michał 'Amra' Macierzyński || http://PRnews.pl
Banki, karty, konta oraz public relations.
Zadbaj o swoje pieniądze!
-
12. Data: 2004-12-11 18:15:41
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
On 2004-12-11, Mithos <m...@o...No.More.Spam.polska> wrote:
> Użytkownik Artur R. Czechowski napisał:
> > Po naszemu. Tak jak makaron to makaron. A ziemniaki to ziemniaki. Chyba, że
> > ktoś z Wielkopolski. Wtedy pyry.
> A kartofle to po jakiemu ?
Kalka z niemieckiego :)
Pozdrawiam
Czesiu
PS. FUT.
--
Nie wywołuj przerwań z BIOSu
/z pamiętnika administratora/
-
13. Data: 2004-12-11 18:21:43
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "Artur R. Czechowski" <a...@h...pl>
On 2004-12-11, Michał 'Amra' Macierzyński <m...@p...pl> wrote:
> chyba nie zrozumiales.
Zrozumiałem. Użyłem EduR^Wironii ;)
Pozdrawiam
Czesiu
PS. FUT, coś mocno oftopiczny dziś jestem.
--
UPeeSy strzelają, Admin baty znosi
/z pamiętnika administratora/
-
14. Data: 2004-12-11 21:46:21
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: Kaizen <x...@c...sz>
Pięknego dnia Sat, 11 Dec 2004 18:53:39 +0100, "QSH" <q...@w...pl>
zakodował:
>> rozumiesz co w nim pisze (...)
>
>Kyniu Kyniu .. wstyd! uzywaj "(..) jest napisane"
Nie jesteś trendy - obecnie obydwie formy sa poprawne. A poza tym to
nie grupa pl.soc.humanista
--
Pozdrawiam,
Kaizen x...@c...sz zanim zapytasz odwiedź www.google.com
GG 2122; ICQ#: 64457775 e-mail Rot13 coded
If you cannot make sth good, make it looking good. - Bill Gates
-
15. Data: 2004-12-11 22:06:15
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "xet" <x...@i...pl.USUNTO>
> Po naszemu. Tak jak makaron to makaron. A ziemniaki to ziemniaki. Chyba,
że
> ktoś z Wielkopolski. Wtedy pyry.
>
to jakas grupa kulinarna? :)
pozdrawiam:)
M
-
16. Data: 2004-12-12 21:10:59
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
To jest jedna z najewiekszych paranoi naszych czasow, ktora powoduje ze m.in
trudno jest wystartowac z jakas dzialanoscia nie majac przeogromnego
kapitalu.
Z grubsza plega to na tym ze jezeli cos sluzy do zarabiania to jest
praktycznie poza zasiegiem normalnego czlowieka.
Przyklad:
wiertatrka dla majsterkowiczka ktora mozna sibie co najwyzej poszerzyc nieco
odbyt kosztuje 30 PLN
wiertarka HILTI ktora popracujesz 15 lat bez zmiany jej parametrow kosztuje
przykladowo 5 000 PLN i to nie dla tego ze jest naprawde tyle warta w
przeliczeniu koszty + jakas sensowna marza tylko dla tego ze dorobioneo do
niej marketing profesjonalnego zastosowania, czyli zarabiania dziekiu
posiadaniu tego narzedzia.
Inne przyklady:
windows XP home- 300 PLN - windows 2003 server- 4 000 PLN
samochod osobwy full wypas- 40 tys - maly dostawczak golas - 50 tys.
kuchenka gazowa do domu - 1200 PLN - kuchenka dla malej gastronomii 4500 PLN
Powstanie sektora B2B i segementacja rynku tym kierunku spowodowala miedzy
innymi ze zwyklemu czlowiekowi ciezko jest wystartowac z wlasna dzialanoscia
i moze jesynie liczyc na lske ztrudnienia przez firmy i korporacje ktore
wczesniej wyrosly, maja bardzo solidne zasoby kapitalu i moga korzystac z
dobry przeznaczonych dla sektora B2B.
Bardzo czesto rzeczywista wartosc tych dobr jest kolosalnie nizsza, ale
aparat marketingowy kieruje je tylko do tego segmentu rynku ktory moze sobie
pozwolic na ich zakup bo wykreowana cena jest bardzo wysoka (zgodnie z
zasada ze dobro X warte jest tyle ilektos bedzie chcial za nie zaplacic plus
przyklejony do tego dobra marketingowy megabelkot)
Dzieki sektorowi B2B wycina sie w pien juz u zarania potencjalna konkurencje
dla istniejacych juz, bogatych organizacji.
Dzieki sektorowi B2Bczlowiek uzbrojony jednynie w wiedze, czasem nawet
bardzo dobre pomysly jest zdany na laske zatrudneinia przez istniejace firmy
i egzystencje pracownika najemnego.
Dzieki istnieniu B2B blokuje sie juz w fazie pomyslu - badania, projekty itp
ktore moglyby niekorzystnie wplynac na sytuajce ekonomiczna potentatow
gospodarczych a czesto na stabilnosc ekonomiczna i polityczna regionow
swiata.
Przyklad:
Z dnia na dzien- w najblizszym tygodniu pan X oglasza swiatu ze walsnie
odkryl i opracowal metode produkcji wydajnego paliwa otrzymywanego z np
destylacji pustych butelek PET jakas dodmowa metoda i przktycznie kazdy moze
sobie te paliwo sam wyprodukowac. Swiat arabski traci z dnia na dzien
podstawy swego bytu bo maleje o 85% poyt na rope. Co robi wiec swia arabski-
pod sztandarami jakiejs idei rusza na wojne z reszta swiata. Wielkie
korporacje naftowe traca racje bytu bo nie ma zapotrzebowania na ich towary-
krach na gieldzie itd...., ale pan X nigdy nie oglosi swego odkrycia bo
wyposazenie laboratorium badawczego jest poza jego zasiegiem, a zatrudniajac
sie w firmie Y pan X nie dostanie pozwolenia na prowadzenie swoich badan lub
nie majac praw do wynikow badan nie bedzie mogl ivh opublikowac (przyklady:
Victor Schauberger, Nicola Tesla, Allen Caggiano i inni)
Takie jest moje tlumaczenie B2B- pachnie spiskowa teoria swiata, ale trudno-
talk to widze.
--
Jackare
Bytom
-
17. Data: 2004-12-12 22:10:12
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Sun, 12 Dec 2004 22:10:59 +0100, na pl.praca.dyskusje, Jackare napisal(a):
Wiesz co, duzo glupot ludzie wypisuja, ale takie "perelki" jak powyzsza
stanowia prawdziwy dowod jak nieskonczona moze byc glupota i ignorancja
ludzka.
Po pierwsze - od zawsze to kapital rodzil kapital. Zysk jest nastepstwem
inwestycji. tej zdrowej zasady oduczyl ludzi niestety socjalizm. Przyklad.
Bezplatne studia. Twor chorego systemu socjalistycznego. Najpierw student
dajmy na to medycyny idzie na bezplatne studia. Przez te kilka lat jego
nauka (nauka tez jest inwestycja) jest oplacana z pieniedzy spoleczenstwa.
Potem taka osoba konczy studia i zaczyna sie narzekanie na marne studia,
zaczyna sie straszenie ze wyjedzie na zachod po godziwe pieniadze. Ale hola
hola. A czy ta osoba zdaje sobie sprawe ze ma dlug do splacenia? Ze jej
marna pensja jest wynikiem splaty zaciagnietego kredytu? Teraz popatrzmy na
zdrowy system. Przyszly doktor medycyny inwestuje w siebie by po
zakonczeniu studio zaczac zarabiac - czyli odcinac kupony od inwestycji.
Ale by tak bylo musial zainwestowac.
Jeszcze nigdy nie bylo tak by spijac odsetki od kapitalu jesli wczesniej
nie dokonalo sie inwestycji. A obecne czasy jak nigdy dotad nie sprzyjaly
otwieraniu wlasnego biznesu. eszcze kilkadziesiat lat temu gospodarka
opierala sie na produkcji. Wtedy faktycznie wymagane byly ogromne
inwestycje kapitalowe w maszyny, surowce, ..... Dzisiaj "ciezar" przesunal
sie w strone uslug. Czesto wystarczy glowa i dobry pomysl oraz zapal.
Kolejnym przelomem byl internet. Tu inwestycja sprowadza sie do posiadania
komputera i dostepu do sieci. Jesli idzie o inne narzedzia pracy - mozna
korzystac z bezplatnych alternatywnych programow. Najlepszym dowodem na
bezsprzeczna glupote Twoich twierdzen jest telepraca. Rzecz nie do
pomyslenia jeszcze kilka lat temu. A dzis mozesz zaczac zarabiac nie
ruszajac sie z domu. Nigdy dostep do kapitalu nie byl tak latwy i
powszechnie dostepny jak dzis. Masz dgenialny i pewny pomysl - kazdy bank
Cie skredytuje. Pomysl jest genialny ale nia tak pewny - jest venture
capital - za udzial w zyskach gotowy podjac ryzyko finansowanai Twoich
inwestycji.
A przyklad z paliwem to czysta demagogia. Pomijam mozliwosc tak cudownego
odkrycia - zalozmy na chwile ze jest mozliwe. Popatrz na globalne
konsekwencje takiego odkrycia - to juz nie jest sprawa biznesu - to swiata
globalnej polityki i rozkladu sil. Tu juz nie idzie o pieniadze tylko o
wladze. Wiec zejdz na iemie i posluguj sie realnymi przykladami bez
mieszania polityki na skale miedzynarodowa.
To nie jest teoria spiskowa - to jakies chore i zwyrodniale socjalistyczne
brednie.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
18. Data: 2004-12-12 23:42:29
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: "Jackare" <j...@i...pl_wytnij_to_>
Dzisiaj "ciezar" przesunal
> sie w strone uslug.
Ple, ple ple.
OK! Tylko na jak dlugo?
Wszystkie moce produkcyjnie kieruje sie na daleki wschod bo tam jest taniej.
Za nimi ida zwiazane inwestycje: ksztalcenie kadry produkcyjnej (od parteru
po gore), ksztalcenie kadry zarzadzajacej i inwestycje badawczo rozowjowe
wraz ze stopniowym przesuwaniem know-now (blizej = taniej).Ogromne srodki
inwestowane sa w sama produkcje.
W Europie zostaja uslugi oderwane od produkcji. Z kilkanascie- klikadziesiat
lat w Azji i Afryce bedzie skupiony caly potencjal produkcyjny wraz z wiedza
i ogromnym, wyksztalconym potecjalem ludzkim.
W Europie zostanie zostana zbaraniale, zdebilowaciale konsumpcyjne
spoleczenstwa karmione marketingowa papka.
Kim bedziemy jezeli Azja zamknie kurek na skutek zmian politycznych lub
innych ktorych w tej chwili nie przeidujemy? Jakie bedziemy mieli
doswiadczenia? Jaka kadre? Bedziemy uzaleznieni na wlasne zyczenie. Moze nie
my, moze nasze dzieci.
Masz dgenialny i pewny pomysl - kazdy bank Cie skredytuje.
Ha ha ha ha ha. Zycze pwodzenia w ubieganiu sie o kredyt. Zasada znana od
dawna: kredyty sa dla bogatych.
Pomysl jest genialny ale nia tak pewny - jest venture
capital - za udzial w zyskach gotowy podjac ryzyko finansowanai Twoich
inwestycji.
Musisz najpier opatentowac pomysl- inaczej cie przerobia tak ze nie
bedziesz mial praw do twego pomyslu a "oni" beda dzielic twe zyski.
Przykladow jest multum- poszukasz znajdziesz.
> A przyklad z paliwem to czysta demagogia. Pomijam mozliwosc tak cudownego
> odkrycia - zalozmy na chwile ze jest mozliwe. Popatrz na globalne
> konsekwencje takiego odkrycia - to juz nie jest sprawa biznesu - to swiata
> globalnej polityki i rozkladu sil. Tu juz nie idzie o pieniadze tylko o
> wladze. Wiec zejdz na iemie i posluguj sie realnymi przykladami bez
> mieszania polityki na skale miedzynarodowa.
Specjalnie uzylem tak przekoloryzowanego przykladu. Proponuje poczytac co
nieco np o odkryciu Allena Caggiano dotyczacym zmniejszenia zuzycia paliwa i
konsekwencjach tegoż odkrycia dla jego autora :-)
>To nie jest teoria spiskowa - to jakies chore i zwyrodniale socjalistyczne
brednie.
No tak . Najlatwiej zwalic wszystko na komune. Zawsze musi byc jakis
winowajca. Jak nie Zydzi to cyklisci.
Gdzie w mojej wypowiedzi bylo cos czerwonego? Pokazalem jak stworzenie
sektora B2B wplywa na ograniczenie mozliwosci pojedynczego czlowieka.
To o czym piszesz: telepraca, internet itd- OK, ale na jaka skale i w jakim
sektorze? Zrozum ze uslugi wirtualne to cos czego tak naprawde nie ma.
Jakikolwiek kryzys spowoduje ze przestana one natychmiast istniec. Tak
naprawde liczy sie produkcja fizycznych dobr i jesli ona zniknie lub
zostanie zatrzymana - rzeczywistosc wirtualna natychmiast runie lub zejdzie
na 10 plan.
To co piszesz o platnej edukacji jest chore- skazuje ludzi na podzial ze
wzgledu na urodzenie czyli stan na ktory nie maja wplywu. Bieda bedzie
rodzic dalsza biede, a bogactwo - bogactwo. Ile sie przy tym zmarnuje
wartosciowych ludzi? Niewazne, jakis odpad musi byc.
Ja osobiscie robilem studia na platnej uczelni za wlasne, zarobione
pieniadze i doceniam wage tych pieniedzy. Pomijam fakt ze nikt mi w zyciu
niczego nie dal: ani bogatego domu, ani bogatej z domu zony ani jakichs
koneksji. Dlug wobec spoleczenstwa? Bzdury piszesz bo zyjemy we wspolnocie
zwanej UE z wolnym przeplywem kapitalu i ludzi. Dodatkowo jestesmy
beneficjentempomocy unijnej wiec o naszego lekarza moze sie tez upomniec
spoleczenstwo niemieckie, francuskie lub brytyjskie.
Niemniej jednak to o czym piszesz mozna zmienic jednym zapisem ustawy i
wtedy bedziesz zadowolony- natomiast nie wiem czy zadowoleni beda studenci
zmuszeni do odwalenia panszczyzny. Jaka bedzie jakosc tej panszczyzny
pomijam calkowice, jakie bedzie zapotrzebowanie na panszczyzne takich np
studentow wlokiennictwa lub politologii ? Odpowiedz sobie sam. Mysle ze to
dopiero jest komuna, a idea jest rodem z bylego ZSRR.
Pozdrawiam
--
Jackare
Bytom
>
> Kyniu
>
> --
> _ __ _
> | |/ / _ _ _ (_)_ _
> | ' < || | ' \| | || |
> |_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
> |__/
-
19. Data: 2004-12-13 00:15:09
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: Kyniu <k...@U...poczta.gazeta.pl>
Mon, 13 Dec 2004 00:42:29 +0100, na pl.praca.dyskusje, Jackare napisal(a):
> Ple, ple ple. OK! Tylko na jak dlugo?
> Wszystkie moce produkcyjnie kieruje sie na daleki wschod bo tam jest taniej.
To tylko jedna strona medalu. Dziwne np. ze Toyota buduje zaklady
produkcyjne w GB, a IBM lokuje produkcje dyskow twardych na wegrzech.
Ponadto problem przenoszenia produkcji do krajow o tanszej sile roboczej
jest wynikiem glupiej polityki niektorych rzadow - tak jest np. z niemcami,
krajem o horrendalnie wysokim socjalu ktory musi podtrzymywac cala
gospodarka nekana poteznymi obciazeniami.
> Za nimi ida zwiazane inwestycje: ksztalcenie kadry produkcyjnej (od parteru
> po gore), ksztalcenie kadry zarzadzajacej i inwestycje badawczo rozowjowe
> wraz ze stopniowym przesuwaniem know-now (blizej = taniej).Ogromne srodki
> inwestowane sa w sama produkcje.
Zaraz zaraz. Przenosi sie najbardziej uciazliwa i kosztowa produkcje, ale
celowo blokuje sie ksztalcenie, rozwoj nauki i wlasnego know-how w celu
utrzymania uzaleznienia od zachodu. Nie oceniam moralnych aspektow takiej
sytuacji ale jest ono celowo utrzymywana - jak receptura produkcji CocaColi
- pracownik nigdy nie ma mozliwosci poznania calego procesu produkcyjnego
bo to by grozilo ujawnieniem najbardziej skrywanego sekretu - receptury
Coli. Zobacz ze nie zostala ona nigdy opatentowana bo po okresie waznosci
patentu kazdy moglby ja produkowac i sklad bylby jawny.
> W Europie zostaja uslugi oderwane od produkcji. Z kilkanascie- klikadziesiat
> lat w Azji i Afryce bedzie skupiony caly potencjal produkcyjny wraz z wiedza
> i ogromnym, wyksztalconym potecjalem ludzkim.
Co to jest potencjal produkcyjny? Same zaklady i owszem. Ale kapital,
wiedza, to wszystko pozostanie pod kontrola korporacji o zasiegu globalnym,
takich jak CocaCola czy Nike.
> W Europie zostanie zostana zbaraniale, zdebilowaciale konsumpcyjne
> spoleczenstwa karmione marketingowa papka.
Przesadzasz.
> Kim bedziemy jezeli Azja zamknie kurek na skutek zmian politycznych lub
> innych ktorych w tej chwili nie przeidujemy? Jakie bedziemy mieli
> doswiadczenia? Jaka kadre? Bedziemy uzaleznieni na wlasne zyczenie. Moze nie
> my, moze nasze dzieci.
Tak samo mozna wyrokowac o paliwach z krajow arabskich. Gospodarka to
system naczyn polaczonych. Tak jak my nie mozemy zyc bez nich, tak oni bez
nas. Co z tego ze wyprodukuja procesory jak potega rozwoju oprogramowanai
sa i pozostaja Stany Zjednoczone. Co z tego ze ktos tam na Tajwanie
wyprodukuje karty sieciowe jak zostaly zaprojektowane w europejskich
centrach badawczych Intela (notabene jedno jest w Polsce).
> Ha ha ha ha ha. Zycze pwodzenia w ubieganiu sie o kredyt. Zasada znana od
> dawna: kredyty sa dla bogatych.
Mit i slogan. Banki tez potrafia liczyc kase i chetnie sfinansuja dobry
pomysl na biznes bo z tego zyja.
> Musisz najpier opatentowac pomysl- inaczej cie przerobia tak ze nie
> bedziesz mial praw do twego pomyslu a "oni" beda dzielic twe zyski.
Ale to juz jest kwestia polityki vide toczaca sie bitwa o patentowanie
rozwiazan programistycznych.
> Specjalnie uzylem tak przekoloryzowanego przykladu. Proponuje poczytac co
> nieco np o odkryciu Allena Caggiano dotyczacym zmniejszenia zuzycia paliwa i
> konsekwencjach tegoż odkrycia dla jego autora :-)
Podrzuc jakis link albo w skrocie opisz owe zdarzenie.
> No tak . Najlatwiej zwalic wszystko na komune. Zawsze musi byc jakis
> winowajca. Jak nie Zydzi to cyklisci.
Po prostu prezentujesz socjalistyczny sposob myslenia. Bic bogatych.
Rozdawac biednym. Dodaj jeszcze ze glosowales na SLD i trzymales kciuki za
podpisem prezydenta pod ustawa wprowadzajaca stawke 50%.
> Gdzie w mojej wypowiedzi bylo cos czerwonego? Pokazalem jak stworzenie
> sektora B2B wplywa na ograniczenie mozliwosci pojedynczego czlowieka.
Tworzenie? To nie jest jakisz sztuczny twor tylko nazwanie zjawiska
istniejacego od dziesiatek lat. A w sumie jesli wrocimy do okresu handlu
wymiennego, gdzie tylko produkt wlasnej pracy mozna bylo wymienic na inny
produkt czyjejs pracy to okaze sie ze B2B jest najstarsza forma wymiany
dobr znanym ludzkosci. Dopiero pojawienie sie pieniedzy i mozliwosci
zarobkowania wprowadzilo obrot C2C i B2C.
> To o czym piszesz: telepraca, internet itd- OK, ale na jaka skale i w jakim
> sektorze? Zrozum ze uslugi wirtualne to cos czego tak naprawde nie ma.
No fajnie. To wyjasnij gospodarce krajow wysokouprzemyslowionych jak USA
czy wiekszosc krajow wspolnoty ze ich tak naprawde nei ma i sa tworami
wirtualnymi. A potem popatrz na wskazniki ekonomiczne.
> To co piszesz o platnej edukacji jest chore- skazuje ludzi na podzial ze
> wzgledu na urodzenie czyli stan na ktory nie maja wplywu. Bieda bedzie
> rodzic dalsza biede, a bogactwo - bogactwo. Ile sie przy tym zmarnuje
> wartosciowych ludzi? Niewazne, jakis odpad musi byc.
To jest jedyny obecnie sluszny model edukacji. Skoro to inwestycja to albo
mozna na nia zaciagnac kredyt albo odlozyc (jak robia to amerykanscy
rodzice) ewentualnie pozyskac sponsora (jak ogladales serial "Przystanek
Alaska" to zrozumiesz).
> Ja osobiscie robilem studia na platnej uczelni za wlasne, zarobione
> pieniadze i doceniam wage tych pieniedzy.
I slusznie. dzieki temu moze bardziej sie cenisz i nie bedziesz psul rynku
pracy rzucajac sie na pierwsza lepsza oferte pracy majac np. swiadomosc
koniecznosci splaty kredytu.
> Dlug wobec spoleczenstwa? Bzdury piszesz bo zyjemy we wspolnocie
> zwanej UE z wolnym przeplywem kapitalu i ludzi.
Tak - wlasnie - swobodny przeplyw kapitalu i ludzi. Tylko ze przy obecnym
modelu ksztalcenia kapital ktory zainwestowalo spoleczenstwo odplywa sobie
do innych krajow zamiast generowac zyski w kraju.
> Dodatkowo jestesmy beneficjentempomocy unijnej wiec o naszego lekarza moze sie tez
upomniec
> spoleczenstwo niemieckie, francuskie lub brytyjskie.
Jak zaplaci za ksztalcenie takiego np. lekarza - niech sie upomina. Nie
bedzie wtedy marudzil ze marnie zarabia w kraju to raz. Dwa ze wtedy ten
kapital zasili nasz kraj poprezz pensje wykladowcow, ktorzy wydadza swoje
dochody w kraju dystrybuujac ten kapital w gospodarce.
> Niemniej jednak to o czym piszesz mozna zmienic jednym zapisem ustawy i
> wtedy bedziesz zadowolony- natomiast nie wiem czy zadowoleni beda studenci
> zmuszeni do odwalenia panszczyzny.
Tak, bede zadowolony. Zadowolenie studentow mam w pewnej czesci ciala.
> Jaka bedzie jakosc tej panszczyzny pomijam calkowice, jakie bedzie zapotrzebowanie
> na panszczyzne takich np studentow wlokiennictwa lub politologii ? Odpowiedz sobie
sam.
Jak nie bedzie to super - zgodnie z prawem popytu i podazy kierunki
nieporzadane znikna. A te istotne dla rozwoju panstwa pozostana pod opieka
panstwa z tym ale ze wtedy, dzieki zaoszczedzonej kasie, bedzie mozna
pozyskiwac najlepszych studentow.
Kyniu
--
_ __ _
| |/ / _ _ _ (_)_ _
| ' < || | ' \| | || |
|_|\_\_, |_||_|_|\_,_|
|__/
-
20. Data: 2004-12-13 08:23:48
Temat: Re: Co to jest sektor B2B ????
Od: wloochacz <n...@s...no>
> chyba nie zrozumiales.
> biznes - ok to po naszemu
> ale "to" to juz nie po naszemu
> Wiec albo tlumaczymy wszystko, albo stosujemy pisownie oryginalna, bo
> wtedy wychodza potworki ;)
Skoro tak, więc TO co napisałeś TO jakieś bzdury - i co TO znaczy?
---
wloochacz
PS. Twierdzi się, że poczucie humoru jest wprost proporcjonalne do IQ -
chyba jednak prawda...