-
11. Data: 2003-07-03 23:38:58
Temat: Re: Co się dzieje z rynkiem pracy...
Od: "motto" <m...@o...pl>
Użytkownik "Michal Talaga" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:be0qan$5st$1@sunflower.man.poznan.pl...
> Mial pan szczescie, ostatnie miejsce wolne bylo, zapraszamy.
> A jakas umowe?
> Nieeee, po co?
No fakt, po 3 miesiącach wqrwiłem się i do sądu pracy.
> Nosz kurwa. Ile mozna?
> Powininny byc kary wiezienia dla gosci ktorzy zamieszczaja takie
ogloszenia
> w gazecie.
Eeeee mało wiesz, a o numerze komórki gdzie automat mówi "aby uzyskać oferty
pracy zadzwoń pod
0-70
01
23
15
I ciekawe ile osób nie trybi że to 0-700??
> Ale najbardziej karygodne jest to co oferowala (oferuje) Idea.
> Serwis sms dla bezrobotnych.
> Wyslij sms na numer 75XX (5zl za sztuke) i co miesiac bedziesz otrzymywal
> oferty pracy.
Żartujesz?
> (swoja droga skad ma na kom? ;-) )
No właśnie stać ich na studia, mnie nie. To pewnie nie są tacy biedni :)
Pozdrawiam
--
motto
icq 238159966
-
12. Data: 2003-07-04 08:20:45
Temat: Re: Co się dzieje z rynkiem pracy...
Od: "Michal Talaga" <m...@i...pl>
> Eeeee mało wiesz
juz nie jestem na bierzaco ;-)
>, a o numerze komórki gdzie automat mówi "aby uzyskać oferty
> pracy zadzwoń pod
> 0-70
ale to jeszcze pamietam
> > Ale najbardziej karygodne jest to co oferowala (oferuje) Idea.
> > Serwis sms dla bezrobotnych.
> > Wyslij sms na numer 75XX (5zl za sztuke) i co miesiac bedziesz
otrzymywal
> > oferty pracy.
> Żartujesz?
niestety nie.
> No właśnie stać ich na studia, mnie nie. To pewnie nie są tacy biedni :)
co nie znaczy ze mozna ich okradac
--
Michal
Strategiczny PBEM
http://mlotek.eu.org/
-
13. Data: 2003-07-04 08:25:38
Temat: Re: Co się dzieje z rynkiem pracy...
Od: "motto" <m...@o...pl>
Użytkownik "Michal Talaga" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:be3df5$47e$1@sunflower.man.poznan.pl...
> > No właśnie stać ich na studia, mnie nie. To pewnie nie są tacy biedni :)
> co nie znaczy ze mozna ich okradac
No też tak myślę.
Pozdrawiam
--
motto
icq 238159966
-
14. Data: 2003-07-07 22:00:42
Temat: Re: Re: Co się dzieje z rynkiem pracy...
Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)
"Michal Talaga" <m...@i...pl> writes:
> Sorki, unosze sie mysle o tym naciagactwie.
> Sam przez to przechodzilem i marnowalem tygodnie dzwoniac do tych debili co
> takie ogloszenia umieszczaja i nic nie chca powiedziec.
> Bylem niedoswiadczony. Teraz juz bym wiedzial.
> Wiem niestety rowniez ze co roku tysiace osob marnuje czas tak samo jak ja
> kiedys.
no coz, mozna sie uczyc na bledach cudzych, ale wiekszosc i tak uczy
sie na swoich.
naiwni na tym swiecie sa i beda, i dopoki beda naiwni beda i
naciagacze robiacy na nich pieniadze.
prawda jest smutna a polega na tym: dopoki znajda sie chetni na takie
ogloszenia, one beda sie ukazywac.
--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
-
15. Data: 2003-07-08 07:18:38
Temat: Re: Re: Co się dzieje z rynkiem pracy...
Od: "Michal Talaga" <m...@i...pl>
> naiwni na tym swiecie sa i beda
nie moge sie zgodzic, ze to naiwnosc.
IMHO to po prostu brak doswiadczenia, brak znajomosci realiow rynku pracy,
wogle bezrobocie.
Kazdy sie cieszy, ze w koncu po roku szukania znalazl ta jedyna prace...
Jasne ze systemy piramidkowe az bija po oczach, ale sa i wszelkiego rodzaju
praca "w promocji", "praca biurowa" itp.
Ludzie po liceum po prostu wpadaja i to jest najgorsze.
> prawda jest smutna a polega na tym: dopoki znajda sie chetni na takie
> ogloszenia, one beda sie ukazywac.
a chetni zawsze beda, chyba, zeby na kazdej stronie w gazecie pozaznaczac
ktore ogloszenia sa trefne.
Ludzie piszacy te ogloszenia maja lata doswiadczen w zaciemnianiu faktow, a
absolwent liceum nie nic.
--
Michal
Strategiczny PBEM
http://mlotek.eu.org/
-
16. Data: 2003-07-09 23:27:41
Temat: Re: Co się dzieje z rynkiem pracy...
Od: " marek9993" <m...@N...gazeta.pl>
SM <s...@p...onet.pl> napisał(a):
> Co się dzieje z rynkiem pracy? Trzeci miesiąc bezskutecznie poszukuję pracy
> i martwią mnie osiągane (a raczej ich brak) rezultaty.
To dopiero trzy miesiące poszukiwań.
> gdzie to opisywane ożywienie gospodarcze???
Ożywienie gospodarcze jest jak yeti - wszyscy o nim mówią, a nikt go jeszcze
nie widział.
Marek
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/