-
1. Data: 2007-12-16 20:34:10
Temat: Co po politologii?
Od: Administrator <s...@g...com>
Wskutek młodzieńczej głupoty wybrałem ten beznadziejny kierunek.
Jestem już na II roku.
Czy Państwa zdaniem, ten kierunek rzeczywiście nie daje możliwości
znalezienia dobrej pracy?
-
2. Data: 2007-12-16 20:46:44
Temat: Re: Co po politologii?
Od: Tomek <t...@v...pl>
Administrator pisze:
> Wskutek młodzieńczej głupoty wybrałem ten beznadziejny kierunek.
> Jestem już na II roku.
> Czy Państwa zdaniem, ten kierunek rzeczywiście nie daje możliwości
> znalezienia dobrej pracy?
>
daje, ale dobrych stanowisk po tym jest niewiele.
-
3. Data: 2007-12-17 07:59:43
Temat: Re: Co po politologii?
Od: "darnok" <d...@a...spam.ch>
In
news:1d17ec73-2e69-45bf-bafc-72406a215645@v4g2000hsf
.googlegroups.com,
*Administrator* wrote:
> Wskutek młodzieńczej głupoty wybrałem ten beznadziejny kierunek.
> Jestem już na II roku.
> Czy Państwa zdaniem, ten kierunek rzeczywiście nie daje możliwości
> znalezienia dobrej pracy?
Co to jest dobra praca dla Ciebie?
Studia jak studia - powinny nauczyc cie myslec. To gdzie to myslenie
spozytkujesz po to inna sprawa.
Moim zdaniem takie studia drzwi do pracy nie zamykaja, ale utrudniaja
troche, bo tak naprawde na niczym konkretnym sie znac nie bedziesz. W kazdym
razie, teraz, poki jest jeszcze wczesnie walcz o staze i praktyki i nabieraj
doswiadczenia, zebys za 3 lata nie konczyl studiow jedynie z dyplomikiem
tylko z CV pelnym doswiadczenia. Branze to juz wybierz wedle upodoban.
--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."
-
4. Data: 2007-12-17 19:42:26
Temat: Re: Co po politologii?
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@...stopce.pl>
Dnia Sun, 16 Dec 2007 12:34:10 -0800 (PST), Administrator napisał(a):
> Wskutek młodzieńczej głupoty wybrałem ten beznadziejny kierunek.
> Jestem już na II roku.
> Czy Państwa zdaniem, ten kierunek rzeczywiście nie daje możliwości
> znalezienia dobrej pracy?
napisz do mnie na priv, to dam ci sugestię...
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa/Ursynow
kontakt: http://grupy2.3mam.net
-
5. Data: 2007-12-18 02:30:11
Temat: Re: Co po politologii?
Od: "TasmaN" <i...@w...pl>
Użytkownik "Administrator" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:1d17ec73-2e69-45bf-bafc-72406a215645@v4g2000hsf
.googlegroups.com...
Wskutek młodzieńczej głupoty wybrałem ten beznadziejny kierunek.
Jestem już na II roku.
Czy Państwa zdaniem, ten kierunek rzeczywiście nie daje możliwości
znalezienia dobrej pracy?
rynek pracy jest teraz tak pogiety ze u mnie w firmie dziewucha po
bibliotekarstwie zajmuje sie przetargami w dziale marketingu.
Najwazniejsze jest uwazam doswiadczenie... czyli kilka lat pracy na nizszym
stanowisku i podazanie okreslona sciezka.
Ja skonczylem marketing. Szczesliwie akurat pracuje w marketingu ale to co
bylo na studiach to mozna sobie o kant d.... potluc.
zycie, biznes, klienci najbardziej ucza marketingu... a nie wymadrzanie sie
habilitowanych pierdzistolkow na uczelni.
glowa do gory... lap prace i sie rozwijaj zawodowo :)
---
TasmaN
-
6. Data: 2007-12-18 06:23:59
Temat: Re: Co po politologii?
Od: Herakles <h...@b...pl>
Administrator wrote:
> Wskutek młodzieńczej głupoty wybrałem ten beznadziejny kierunek.
> Jestem już na II roku.
> Czy Państwa zdaniem, ten kierunek rzeczywiście nie daje możliwości
> znalezienia dobrej pracy?
Ciepła posadka u "Endiego Łorchoła"
-
7. Data: 2007-12-18 10:01:50
Temat: Re: Co po politologii?
Od: "sterykt" <k...@s...com>
Użytkownik "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <a...@...stopce.pl> napisał w
wiadomości news:17e5wew2dsxw2$.wmcu2bir37jf$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 16 Dec 2007 12:34:10 -0800 (PST), Administrator napisał(a):
>
>> Wskutek młodzieńczej głupoty wybrałem ten beznadziejny kierunek.
>> Jestem już na II roku.
>> Czy Państwa zdaniem, ten kierunek rzeczywiście nie daje możliwości
>> znalezienia dobrej pracy?
>
> napisz do mnie na priv, to dam ci sugestię...
To mogłeś od razu do niego pisać, gość podał swój mail, a skoro tu
komentujesz to napisz, może ktoś jeszcze skorzysta
-
8. Data: 2007-12-18 10:57:14
Temat: Re: Co po politologii?
Od: "X" <b...@g...pl>
TasmaN <i...@w...pl> napisał(a):
> Ja skonczylem marketing. Szczesliwie akurat pracuje w marketingu ale to co
> bylo na studiach to mozna sobie o kant d.... potluc.
>
> zycie, biznes, klienci najbardziej ucza marketingu... a nie wymadrzanie sie
> habilitowanych pierdzistolkow na uczelni.
Jak skończyłeś marketing, to znak, że nie miałes kontaktu z normalną
uczelnią. 90% ludzi "studiuje" całkiem niepotrzebnie zaliczając naciąganą
teorię dorobioną do zawodów niemal fizycznych albo przynajmniej czysto
pratycznych. Takich jak marketing, turystyka, zarządzanie itp. Coż..."wyższe"
to teraz byle jełop musi miec...
Co innego prawo, medycyna, informatyka, inżynieria...Tutaj bez
"pierdzistolkow" conajmniej trudno, zwykle bez szans. Wiedza konkretna,
kontakt z mistrzem, ćwiczenie umysłu. To są studia.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/