-
21. Data: 2006-06-07 09:51:41
Temat: Re: Co będzie z programistami za kilka lat ???
Od: "the_foe" <t...@W...pl>
Użytkownik "Tomek" <t...@v...pl> napisał w wiadomości
news:e63931$afk$1@news.onet.pl...
> futszaK napisał(a):
>>
> A to jest prawda. A to mnie mnie rozwala że nie trzeba być jakoś specjalnie
> uzdolnionym, co nie znaczy ze nie mozna być, aby zostać murarzem stolarzem
> wystarczy nauczyć sie dobrze zawodu i można zarabiać porównywalnie jak
> programiści. Ale po co jak państwo da bezrobotne, pójdzie sie do pomocy
> społecznej poleży sie i życie płynie i sie narzeka.
nie da, zasilek w Polsce ma 400 tys "szczesliwcow" a pomoc spoleczna to ok 40-60
zl na miesiac. jak sie kwalifikujesz (ponizej 500 zl na osobe w tym samym
lokalu) a i to nie da Ci pewnosci ze kase otrzymasz.
-
22. Data: 2006-06-07 10:12:55
Temat: Re: Co będzie z programistami za kilka lat ???
Od: LPoD <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff>
Robi napisał(a):
> nie obawiałbym się raczej, do tego zawodu trzeba mieć trochę oleju w głowie,
> a prawda jest taka, że statystyczna wiekszosc populacji naszego gatunku nie
> grzeszy jej nadmiarem. Jezeli ktoś poczuł urazony to przepraszam, ale sam
> tez nie jestem programistą::))))
W kwestii tego, jakich będziemy mieli programistów za kilka lat:
http://www.ia.pw.edu.pl/~paczynsk/PRI/aaa.pdf
;)
ch.
-
23. Data: 2006-06-07 11:19:21
Temat: Re: Co będzie z programistami za kilka lat ???
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "LPoD" <c...@p...irc.pl.wytnij.pfff> napisał w wiadomości
news:e668r5$m9j$1@nemesis.news.tpi.pl...
<cut>
> W kwestii tego, jakich będziemy mieli programistów za kilka lat:
>
> http://www.ia.pw.edu.pl/~paczynsk/PRI/aaa.pdf
>
> ;)
>
Hahaha, rewelacyjny tekst, a Panu Paczynskiemu (i nie tylko jemu) wpolczuje.
Czy wszyscy fanatycy i gorliwi piewcy wyzszosci "Studiow Wyzszych" nad
doswiadczeniem przeczytali i przyjeli do wiadomosci?:)
-
24. Data: 2006-06-07 11:54:56
Temat: Re: Co będzie z programistami za kilka lat ???
Od: "pachu" <W...@g...com>
clockworkoi napisał(a):
> Hahaha, rewelacyjny tekst, a Panu Paczynskiemu (i nie tylko jemu) wpolczuje.
> Czy wszyscy fanatycy i gorliwi piewcy wyzszosci "Studiow Wyzszych" nad
> doswiadczeniem przeczytali i przyjeli do wiadomosci?:)
To sa zajecia na pierwszym semestrze studiow ... chyba nie oczekujesz,
ze na PW ida sami wymiatacze majacy C w jednym palcu. A tak na
marginesie ... studia swoja droga, a checi i zainteresowania swoja ...
jedno nie wyklucza drugiego.
--
pachu
-
25. Data: 2006-06-07 13:13:38
Temat: Re: Co będzie z programistami za kilka lat ???
Od: "clockworkoi" <c...@p...onet.pl>
Użytkownik "pachu" <W...@g...com> napisał w wiadomości
news:1149681296.531908.154700@g10g2000cwb.googlegrou
ps.com...
clockworkoi napisał(a):
> Hahaha, rewelacyjny tekst, a Panu Paczynskiemu (i nie tylko jemu)
> wpolczuje.
> Czy wszyscy fanatycy i gorliwi piewcy wyzszosci "Studiow Wyzszych" nad
> doswiadczeniem przeczytali i przyjeli do wiadomosci?:)
To sa zajecia na pierwszym semestrze studiow ... chyba nie oczekujesz,
ze na PW ida sami wymiatacze majacy C w jednym palcu. A tak na
marginesie ... studia swoja droga, a checi i zainteresowania swoja ...
jedno nie wyklucza drugiego.
Owszem, zadania tez sa dostosowane do poziomu I semestru, ci studenci
uczeszczaja na zajecia, na ktorych rzekomo przekazwyana jest im wiedza
niezbedna do rozwiazania owych zadan (Podstawowe operacje na plikach? No
prosze...) Na studia ida ludzie ktorzy maja sie czegos nauczyc. Maja na to
okreslony czas (niezaleznie od kierunku ktory obrali) i oczekuje sie od
nich, ze to zrobia, a do oceny ich nabytych w trakcie (a nie przed studiami)
umiejetnosci sluzy egzamin. Tyle teorii. I o tym wlasnie mowie, nawiazujac
do dyskusji na grupie, jakby tylko studneci byli dobrymi i porzadanymi przez
korporacje pracownikami, a reszta ma szanse na klepanie mlotkiem obudow po
pc-tach w lokalnym serwisie:)
-
26. Data: 2006-06-07 13:15:20
Temat: Re: Co będzie z programistami za kilka lat ???
Od: mikezum <b...@w...pl_AdresSpamowy>
Dnia Tue, 06 Jun 2006 08:43:05 +0200, futszaK napisał(a):
> Ostatnio na tej grupie widze dziwne podejście w rodzaju
> IT=programista, "programista to łoi kasiore po kilka tysięcy na dzień
> dobry" i temu podobne
Tak powaznie (calkiem) to przez ludzi, ktorzy tylko w szkole nauczyli sie
programowac, wyjdzie kolejny windows z ogromnymi bugami, i oprogramowanie,
ktore na sam start bedzie potrzebowac pol giga, dlatego firmy przechodza na
.net, bo tam nie potrzeba dyscypliny programowania i mozna w niej robic
raczej proste aplikacje ( nie wyspecjalizowane ). Wedlug mnie powoli robi
sie coraz wiekszy burdel. Nie oszukujmy sie, aby zostac dobry programista,
to trzeba najmniej okolo 6 lat pracy z powaznym jezykiem oprogramowania.
A pracodawcom na sam start trudno jest okreslic, kto jest "be", a kto
nie....
-
27. Data: 2006-06-07 17:43:59
Temat: Re: Co będzie z programistami za kilka lat ???
Od: "seres" <s...@p...pl>
Użytkownik "futszaK" <f...@p...pl> napisał w wiadomości
news:jrha82p3ujb852giekl6i7v8df4av4pupg@4ax.com...
> w Polsce jest drożej
A ty jeszcze nie odchwaszczasz torów w UK??
> popatrz co się dzieje w Chinach, tam gospodarka się rozwija, zalewają
> nas swoimi produktami bo są konkurencyjne, paleta produktów które są
> tam wytwarzane rośnie
No popatrz, całkowite olewanie ekologii, przyrody czy nawet zalewanie
calych wsi rzeką, do tego praca niewolnicza z tym się nie da konkurować,
to oni są chorzy
-
28. Data: 2006-06-07 17:47:42
Temat: Re: Co będzie z programistami za kilka lat ???
Od: "seres" <s...@p...pl>
Użytkownik "herakles" <h...@b...pl> napisał w wiadomości
news:e63ke2$noc$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja się nie martwię, zawsze mogę zostać:
> 1) Hydraulikiem (sam u siebie w domu zrobiłem hydraulike).
> 2) Mechanikiem (sam naprawiam mój samochód, co prawda ograniczam się
> do
> zmiany oleju, bo mi się nie psuje, ale kiedyś miałem gorsze auto i sam
> je
> zawsze naprawiłem a mechanicy to w większości złodzieje, czyli od razu
> złodziejem).
> 3) Elektrykiem.
> 4) Księgowym.
> 5) Architektem wnętrz.
> 6) Operatorem koparki (wielka frajda).
> 8) Magazynierem
> 9) Sprzedawcą
> 10) Serwisantem
a gdzie zgubiłeś numer 7?
-
29. Data: 2006-06-08 13:23:09
Temat: Re: Co będzie z programistami za kilka lat ???
Od: "Michał" <login=mmichal@server=tlen.pl>
> Tak powaznie (calkiem) to przez ludzi, ktorzy tylko w szkole nauczyli sie
> programowac, wyjdzie kolejny windows z ogromnymi bugami, i oprogramowanie,
> ktore na sam start bedzie potrzebowac pol giga
Co Ty chrzanisz? Piszesz jakby Bill Gates nauczył się programować w szkole
otworzył firme i przyjmował tylko tych z dyplomem i robił studia podyplomowe
co 5 lat.
Pozdrawiam
-
30. Data: 2006-06-08 13:30:15
Temat: Re: Co będzie z programistami za kilka lat ???
Od: mgl <a...@f...email.com>
mikezum wrote:
> Tak powaznie (calkiem) to przez ludzi, ktorzy tylko w szkole nauczyli sie
> programowac, wyjdzie kolejny windows z ogromnymi bugami, i oprogramowanie,
> ktore na sam start bedzie potrzebowac pol giga, dlatego firmy przechodza na
> .net, bo tam nie potrzeba dyscypliny programowania i mozna w niej robic
> raczej proste aplikacje ( nie wyspecjalizowane ). Wedlug mnie powoli robi
> sie coraz wiekszy burdel. Nie oszukujmy sie, aby zostac dobry programista,
> to trzeba najmniej okolo 6 lat pracy z powaznym jezykiem oprogramowania.
> A pracodawcom na sam start trudno jest okreslic, kto jest "be", a kto
> nie....
Przepraszam, ale... ROTFL :)
No, "nie oszukujmy się", masz 6 lat łącznego doświadczenia jako
programista w projektach rozwijanych przez co najmniej kilka osób
prowadzonych w firmach, których nazwy są powszechnie znane? Nie zdajesz
sobie sprawy, ile zajęłoby napisanie nie małego już systemu dla klienta
biznesowego (kwartał pracy zespołu 10 osób wykorzystującego sensowne
technologie) w Twoim ulubionym, zdyscyplinowanym C? Sterowniki przestaje
się w tym pisać, a Ty coś o dużych systemach mówisz. I nie, nie jestem
programistą .NET, który mógłby pisać "niewyspecjalizowane" aplikacje
okienkowe, server-side, aplikacje wbudowane w bazę danych jako procedury
składowane, aplikacje na urządzenia mobilne z wsparciem out-of-box dla
replikacji i synchronizowania danych. A słyszałeś o MDA? Tak, oni
oszaleli i nie chcą już pisać bzdetnego kodu, który potrafi sklecić
wytresowana, acz zdyscyplinowana małpa, tak to sobie z lenistwa
wymyślili. Świat się zmienia.
A te "ogromne bugi" Windowsa... lol, ja tam używam obok FreeBSD i
żadnych bugów nie widzę - taki ze mnie cholerny szcześciarz!
pozdrawiam,
Michał