eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBezrobocie w Polsce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 13

  • 11. Data: 2002-08-18 11:36:52
    Temat: Re: Bezrobocie w Polsce
    Od: a...@p...onet.pl (artur dyksinski)

    Czesc
    >Jeśli są to nieroby, to znaczy, że praca dla nich jest, tylko oni jej
    >nie przyjmują, czyli odrzucają oferty pracy przedstawiane im
    >przez urzędy pracy. Ale jeśli tak, to nie należy im się zasiłek
    >dla bezrobotnych, czyli nie żyją na nasz koszt, tylko przejadają
    >swoje własne oszczędności. W takim razie nie należy im się
    >pogarda tylko szacunek za to, że nie zajmują miejsc pracy
    >zostawiając je bardziej potrzebującym.
    >Wydaje mi się, że najbardziej trzeba piętnować nierobów
    >zatrudnionych na ciepłych państwowych posadkach
    >i przejadających nasze wspólne pieniądze. Nie tylko
    >niewiele robią, ale jeszcze wykorzystują państwowy
    >sprzęt, energię, dostęp do internetu, itp. do swoich
    >prywatnych celów. Z tego co się orientuję, to szczególnie
    >dużo ich jest wśród pracowników naukowych.
    >
    >Pozdrawiam
    >Artur

    Sam bym tego lepiej nie ujol....
    :)

    Pozdrawiam
    Artur

    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 12. Data: 2002-08-18 18:44:21
    Temat: Odp: Bezrobocie w Polsce
    Od: "Kania" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik artur dyksinski <a...@p...onet.pl> w wiadomości do
    grup dyskusyjnych napisał:3...@n...gazeta.pl...
    >
    > Sam bym tego lepiej nie ujol....
    > :)
    >

    A moze ujal ??

    Kania



  • 13. Data: 2002-08-19 12:40:19
    Temat: Re: Bezrobocie w Polsce
    Od: "Pawel A." <a...@p...wp.pl>

    (....ciach...)
    > biega z transparentami "praca dla wszystkich". Czasami myślę sobie, że
    > na tych transparentach trzeba dopisać "którzy chcą".

    Ja bym nie generalizował. Gdy jakis czas temu szukłem pracy, wielokrotnie
    słyszałem teksty w rodzaju:
    "Ma pan naprawde dobre umiejtności, i spore doświadczenie, ale nam
    niestety potrzeba ludzi młodszych" (miałem wtedy 29 lat)
    Czy wprost idiotyczne:
    "Nie mozemy pana przyjąć, bo na to stanowisko ma pan za wysokie
    kwalifikacje".
    Z drugiej jednak strony, gdy rozmawiałem z młodymi chłopaczkami,
    twierdzącymi, że "poniżej 2 000 na rękę nie zejdą" zaczynałem się poważnie
    zastanawiać, czy mają oni jakiekolwiek pojęcie o rzeczywistej sytuacji na
    rynku pracy.
    Pozdrowienia
    Paweł


strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1