eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBezczelność headhunterówBezczelność headhunterów
  • Data: 2008-12-11 14:50:51
    Temat: Bezczelność headhunterów
    Od: jQ <j...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Jakiś czas temu założyłem sobie profil na Goldenline. Dla tych, co nie
    wiedzą - jest to portal, na którym możemy zamieścić informacje o swoim
    profilu zawodowym i doświadczeniu. Portal ten jest chętnie
    wykorzystywany przez headhunterów. Do tej pory, gdy jakiś chciał
    zainteresować mnie swoją ofertą, to albo wysyłał mi wiadomość na tym
    portalu, albo wysyłał mi maila na moją prywatną skrzynkę. Ostatnio
    jednak spotkałem się z zachowaniami "łowców głów", które, jak dla
    mnie, urągają nie tylko pojęciu profesjonalnego podejścia do tego
    zawodu, ale i zwykłej kulturze osobistej.
    Kilka dni temu dostałem wiadomość na portalu od pracownicy firmy
    Bigram, że ma dla mnie ofertę. Nie miałem czasu przyjrzeć się jej, a
    nie zwykłem odpowiadać na tego typu oferty bez przygotowania. Po dwóch
    dniach odbieram telefon. Nie, nie prywatny. Dziewczę z Bigramu
    zadzwoniło do firmy, w której pracuję, poprosiło o połączenie ze mną i
    pyta, czy może porozmawiać o ofercie. Oddzwoniłem do niej z komórki i
    mówię, że chyba jest niepoważna sądząc, że będę w pracy rozmawiał o
    jej zmianie, jak za plecami siedzi mój kierownik. Poza tym
    wytłumaczyłem jej, że jak będę miał chwilę, to odpiszę, a to, czego
    nienawidzę, to nachalność. Nie nauczyło to jej niczego, bo następnego
    dnia znowu atakuje moją skrzynkę, bo "ona ma ciśnienie, terminy ją
    gonią i musi kogoś znaleźć".
    Dziś odebrałem telefon, w słuchawce przedstawia się jakaś kobieta,
    nazwiska i firmy niestety nie spamiętałem, wiem tylko, że w nazwie
    było "recruiment". I pyta mnie, dzwoniąc do mnie do pracy, czy może mi
    przez telefon przedstawić ofertę. Powiedziałem, że jestem zajęty i
    rozłączyłem się.
    Czy też się spotkaliście z takimi przypadkami bezczelnej nachalności
    ze strony headhunterów. Myślałem, że dla nich, jak i dla mnie, ważne
    jest zachowanie pełnej dyskrecji w kontaktach, ale widzę, że się
    mylę ... Macie jakiś sposób na nich? Nie mówię, że nie chcę otrzymywać
    ofert - ale od tego jest e-mail, a nie telefon w pracy na biurku

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1