Od kilku miesiecy bezskutecznie poszukuje pracy. Wczesniej przez 3 lata
pracowalem na stanowisku kierowniczym, jednak obecnie aplikuje równiez np.
na stanowiska asystenckie.
Dotychczas we wszystkich CV - niezaleznie od stanowiska, o które sie
ubiegalem - wspominalem o swojej 'kierowniczej przeszlosci'. Podczas rozmów
wyczuwalem jednak pewne watpliwosci ze strony potencjalnych pracodawców
odnosnie moich motywacji do pracy na nizszym stanowisku ('zbyt duze
kwalifikacje' ;-). Od pewnego czasu zatem, starajac sie o posade
'niekierownicza', w CV wspominam jedynie, ze bylem konsultantem czy
specjalista. Nie bylem jeszcze na rozmowie po wyslaniu takiego CV, ale
ciekaw jestem waszej opinii na ten temat. Czy w takiej sytuacji zwiekszam,
czy zmniejszam swoje szanse i czy nie jest to zbyt ryzykowne? Przeciez
podpisujac ewentualna umowe, pracodawca i tak dowie sie ze swiadectwa pracy,
jaka funkcje rzeczywiscie pelnilem, a wtedy zrezygnuje ze mnie ze wzgledu na
pisanie nieprawdy w CV...

J.S.