On 13 Mar 2002 10:48:45 +0100, m...@g...pl (m3fist0) wrote:

[ciach...]
>no i wogole to trzeba rozroznic jeszcze jedna sprawe - informatyk to
>pani zosi instaluje windows, programista tworzy oprogramowanie,
>administrator sieci, zajmuje sie bezpieczenstwem przeplywu informacji
>w firmie. o ile programista z adminem ma cos nieco wspolnego to
>informatyk z nimi ma tyle samo do pogadania co ministrant z ministrem.
Otoz pojecie informatyk jest obecnie tak samo obszerne jak np.
duchowny (ksiadz) a ze kosciolow duzo to moze byc prawoslawny,
katolicki,ewangelicki, arianski, kalwinski, jehowy i czort ich wie tam
jaki jeszcze niby z zewnatrz tacy sami ale jak przyjdzie co do czego
to... kazdy powie co innego
I zeby nie owijac w bawelne po prostu to okreslenie powoli mnie
zaczyna wkur.... Trzeba zaczac wymyslac nowe okreslenia bo nas
zaszufladkuja do tej samej kategorii co facet obslugujacy office'a
(autentyk - "Mam kuzyna informatyka. A co robi? - Obsluguje
zestawienia w Excelu" )

Aha przy okazji nie plujcie na helpdesk to naprawde szkola zycia.
[ciach...]
>a poza tym trzeba umiec kombinowac. no i nie ma sie co oszukiwac -
>koles ktory w wieku 12 lat pisal exploity odstawia mgr inz ktory sobie
>kupil komputer na trzecim roku na horyzont. znam naprawde wiele ludzi,
>ktorzy maja 18-20 lat i zarabiaja spokojnie 4-6k miesiecznie.
No coz takie poglady wyglaszalem jakies 2 lata temu w dyskusji z p.
Lewandowskim widze ze sa ludzie myslacy podobnie. Z tym ze pisanie
exploitow jeszcze niczego nie znaczy facet znajacy sie na jadrze
linuxa nie musi byc dobrym bazodanowcem. Poza tym sa ludzie piszacy
exploity i znajdujacy te exploity
[ciach...]
>dobrze mowi, nalac mu wiecej. i przyklady - najlepsze stanowiska w
>firmach zajmujacych sie sieciami obsadzone sa ludzmi, ktorzy na hip i
[skrot]
>informatyka" co najwyzej moze liczyc na dziobanie w sql albo
>oprogramowaniu do ksiegowosci. (bez urazy dla nikogo) ;)
Masz troche jednostronny poglad na to czym mozna sie zajmowac w pracy
>khehe ;) i jeszcze mala podpowiedz - przyjrzyj sie jak wyglada piecyk
>(to taka skrzynka gdzie jest karta graficzna i dysk twardy i inne
>takie), jak rozbebeszone i ciagle otwarte - to ten koles naprawde jest
>niezly bo traktuje swoj sprzet jako narzedzie a nie mebel do
>szpanowania przed kolegami ;)
Tak wyglada komputer czlowieka zarazonego komputerem - jak sie mu uda
to sie wyleczy, bedzie traktowal komputer jak kazdy normalny sprzet
(do kompilacji jaderka ciagle wystarczy 486 wiec nie jest potrzebna
jego ciagla modyfikacja) jesli nie, to sie wypali i rzuci ta zabawe -
i zostanie np. sprzedawca komputerow (znam przyklady). Ja nie
zmienialem komputera juz ponad 3 lata (mialem wazniejsze wydatki) i
nie widze powodu aby go rozkrecac. :))

Pzdr
Limfo

do góry

On Wed, 13 Mar 2002 17:23:18 +0100, Sylwester Kacprzyk
<l...@g...pl> wrote:

>"Piotr ?ebrowski" napisa?(a):
>>
>> U?ytkownik "Sylwester Kacprzyk" <l...@g...pl> napisa? w wiadomo?ci
>> news:3C8F767B.B37B0023@go2.pl...
>>
>> > Na dzie? dzisiejszy (wstepnie) mo?emy zaproponowaae Panu 300 z?
>> > miesiecznie. Do tej pensji wchodzi rownie? prowizja od sprzedanych
>> > telefonow dla klientow biznesowych. Szczegoly podczas rozmowy
>>
>> jestes uczniem podstawówki .... czy robota na czarno? ....
>> ale IMO szukaja jelenia.... [wyzyjesz za 300 z??]
>
>Jak czyta?em t? odpowied 1/4 nie wiedzia?em czy si? ?miac czy p?akaae.
>Mam wy?sze wykszta?cenie. ?wie?o po studiach.
Nie narzekaj i plac frycowe jak kazdy z nas - moje pierwsze wyplaty
nazywalem renta 3 grupy takie byly niskie.

Pzdr
Limfo

do góry

Dzieki za info.
Tak dla pewności.
Mam moduł do jednej bazy napisany przez kogoś innego,
oczywiście licencja w txtku była, opłata 100$ ewentualnie ( nad tym się
zastanowię na przyszłość), to nie jest moduł napisany przez firmę tylko
prywatną osoby z Australii ktora sprzedaje to przez WWW.

Czy w takim razie mogą mi kazać w razie kontrolii, odhasłować moduły np. w
Accessie czy mogę im faka pokazać.
Wiem , że to nieuchciwe z mojej strony ale chciałbym mieć pewność w tej
sprawie.

A co do pisania/edytora to mozna przyjąć , że pisałem baze na miejscu.

do góry

>
> Dlaczego, skoro będę więcej umiał?
>

A moze tylko tak Ci sie bedzie zdawac. Opuscisz w szkole te tematy, ktore
by pokazaly Twoja niewiedze ...
Czasy "zlotych raczek" juz sie skonczyly...

do góry

> > Czy ktos byl na winobraniu we Francji i moze mi powiedziec mniej wiecej,
ile
> > kasy mozna przywiezc do Polski ?
> > Np. gdybym chcial cale wakacje tam byc (3 miesiace)
> >
> > pozdrowienia
>
> Z tego co wiem winogrona dojrzewają w okolicy września i października


Ile wiec mozna zarobic z tego typu pracy i przywiezc do Polski ...
Szukam kogos po prostu, kto juz byl i ma jakies doswiadczenie w tym zakresie
...

do góry

U?ytkownik "Micha? M." <m...@s...pl> napisa? w wiadomo?ci
news:a6ocom$1bs$1@news.tpi.pl...
> > A moze tylko tak Ci sie bedzie zdawac. Opuscisz w szkole te tematy,
ktore
> > by pokazaly Twoja niewiedze ...
> > Czasy "zlotych raczek" juz sie skonczyly...
> G***** prawda! Dzi? z?ota r?czka otwiera sobie drugiego Microsofta i ma
kas?
> na utrzymanie miliona ludzi przez 100 lat...

Tu nie masz racji.
Zlota raczka teraz juz nie otworzy drugiego Microsoftu, bo na to trzeba miec
niestety pieniadze - glownie na reklame.


> A po co programi?cie wiedza z geografii?

Zeby wiedzial w jakim zyje realnym swiecie, jako przeciwienstwo do
wyimaginowanego swiata wirtualnej rzeczywistosci.
Zeby wiedzial dokad moze sie udac gdy nie bedzie juz mogl patrzec na
komputery.


> A do liceum profilowanego powinienem si? dostaae (teraz bior? pod uwag?
> matm?, polski i dwa programy zwi?zane z profilem)...
> Poziom w liceum na profilu fizyczno-informatycznym jest taki, ?e w
ostatniej
> klasie ucz? si? tworzyae prezentacje w PowerPoincie (do tego nie trzeba
> wiedzy tylko ciut inteligencji, sam si? tego nauczy?em jak mia?em 11
> lat...)...

Ja mam juz znacznie wiecej lat niz Ty i wiem z zakresu IT bardzo duzo.
Mam jednak swiadomosc, ze nowe pokolenia sa zdolniejsze, maja lepsze warunki
do nauki niz ja
i zdecydowanie lepiej chlona nowoczesna wiedze.
Ty musisz jednak pamietac, ze nie jestes jedynym, zdolnym, mlodym
czlowiekiem w Polsce.
Za kilka lat Polska bedzie wlaczona do struktor Unii Europejskiej i
konkurencja znacznie sie rozszerzy.
Wtedy nie bedziesz rowniez jedynym, zdolnym, mlodym czlowiekiem w Unii
Europejskiej.
Beda wygrywac tylko najzdolniejsi i najwiecej wiedzacy o przydatnych
technikach w biznesie.
Niedouczeni pozostana w tyle.


> A na studia te? si? dostane, mo?e nie renomowane... ale i tak b?d?
wiedzia?
> wi?cej ni? ci ze studiów z Warszawy!

Na studiach w Warszawie studiuja nie tylko ludzie z Warszawy,
ale mnostwo przyjezdnych zdolniachow skad sie tylko da.
Jesli myslisz ze jestes lub bedziesz lepszy od wszystkich,
to po szkole sredniej zapraszam Cie na glebokie, warszawskie wody rynku
pracy.
Pelno jest takich odwazniakow jak Ty.
I nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jaka teraz ludzie maja wiedze.
Mozesz sie z kazdym zmierzyc dzierzac w reku swe CV.
Pracodawcy Cie ocenia najlepiej.


>
> Pozdrawiam
>


Krzysiek.

do góry

Dnia pięknego Wed, 13 Mar 2002 19:58:50 +0100, Michał M.
<m...@s...pl> napisałbył:

>> A w końcowym efekcie on będzie bogaty, a Ty będziesz pracował za marne
>> grosze po nocach.
>Dlaczego, skoro będę więcej umiał?

Bo teraz takie czasy są, że liczą sie garniturki, piękne słowa i lanie
wody. Teraz są strategie, zarządzanie, CRMy i inne. A normalny,
trzeźwo stojący na ziemi człowiek może co najwyżej robić za 500zł za
czarnucha...
--
Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

"Michał M." <m...@s...pl> wrote in message
news:a6ocsv$28h$1@news.tpi.pl...
> Wiecie dlaczego mamy takie bezrobocie? Bo mamy zacofaną edukacje! A
patriotą
> jest ten, który przeciwstawia się systemowi nauczania...


a ja sie zgadzam z kolega - polski system edukacji to jedna wielka porazka i
trzeba patrzec tylko jak sie przesliznac,
kadra IT z niektorych univerkow i politechnik to smiech - ci polscy dr. i
prof. z wydzialow informatyki to czesto "przyuczeni" matematycy,fizycy lub
pokrewne kierynki, ktorzy maja blade pojecie o tym o czym mowia , nie
mowiac o tym ze juz dawno nie nadarzyli za technologia,studia informatyczne
powinny trwac max 3 lata bo i tak samemu sie trzeba nauczyc - a technika
pedzi jak szalona ...

racje maja tez koledzy - polska nie krajem dla "pasjonatow" - raczej
USA,Niemcy kraje z czolowki technologicznej,tam bardziej sie liczy ze "wiesz
jak" niz "chyba wiesz jak" , dlatego Twoj kumpel przetrwa , zostanie jakims
dr. i bedzie uczyl innych albo managerem co by firma mogla sie pochwalic
kims z tutylem naukowym

........... a jak mu szczescie nie dopisze to zginie w swiecie zer i
jedynek - bo IT to nie branzna gdzie mozesz sciemniac jak w marketingu,albo
wiesz albo nie wiesz
albo wiesz jak skonfigurowac router albo nie wiesz,albo wiesz jak
administrowac linuxem albo nie wiesz

papier jednak musisz miec - takie juz czasy - wlozysz go sobie pozniej do
szuflady i bedziesz mial spokoj - a szef nie bedzie mogl ci placic
jalmuzny - a tak bedzie jak nie bedziesz mial wyzszego


pozdrawiam

Rafal Neumann

P.s a wiedza ogolna tez sie przydaje co by inni nie mogli psioczyc ze
informatycy widza tylko komputer i monitor

do góry

Użytkownik "Slavo" <s...@g...net> napisał w wiadomości
news:3c8fee94_2@news.arcor-ip.de...
> jezu... ale pieprzysz....albo jeszcze nie po studiach... albo.. jestś
zwykły
> czarnuch...
>
> slavo


A Ty jestes zarozumialy ignorant.

Krzysiek

do góry

Uzytkownik "Oktek" <o...@w...pl> napisal w wiadomosci
news:3c8fdff8$1@news.vogel.pl...
> > wroclawski dodatek pewnie zmieni sie w 2 stronnicowa wszywke. czy w
innych
> > regionach liczba ogloszen tak spadla? (przysiaglbym, ze gdzies przed
> > miesiacem drobnych ogloszen bylo 6 stron i wiecej).

W Warszawie ogloszenia drobne, to regularnie 8 stron z mala domieszka
reklam.
Ale jest to wkladka do znacznie wiekszego zestawu duzych, sponsorowanych
ogloszen.

do góry