-
1. Data: 2002-11-23 23:00:29
Temat: A o informatykach i prezesach znacie..?
Od: "Leszek.Pawlisz" <l...@p...pl>
A o informatykach i prezesach znacie..?
Facet leci balonem i nagle konstatuje, że kompletnie zgubił drogę.
Wyłącza więc palnik, obniża pułap i zauważa idącego w dole człowieka.
Opuszcza balon jeszcze niżej i krzyczy do przechodnia:
- Przepraszam! - czy może mi pan powiedzie?, gdzie jestem?
Gość z dołu:
- Oczywiście!!! Jest pan w balonie na ogrzane powietrze, szybuje pan
na wysokości 100 m nad powierzchnią ziemi, w kierunku zachodnim.
- Pan musi być informatykiem! - odkrzyknął baloniarz.
- Zgadza się! - słychać z dołu. - Jak pan na to wpadł??
- To proste! - krzyczy baloniarz - Wszystko co pan mi odpowiedział jest
absolutną prawdą z technicznego punktu widzenia. Ale jest zupełnie
bezwartościowe dla znalezienia wyjścia z mojej sytuacji. Na to gość z
dołu:
- A pan pewnie jest prezesem zarządu?
- To prawda. - odpowiada baloniarz - A pan jak do tego doszedł?
- To jeszcze prostsze! - krzyczy facet. - Nie wie pan gdzie pan jest, nie
wie pan dokąd pan zmierza, ale wymaga pan ode mnie skutecznej pomocy.
Jest pan w tym samym miejscu, gdzie pan był przed naszym spotkaniem,
z tym, że teraz jest to już wyłącznie moja wina.
--
pozdrowienia
Leszek Pawlisz, Krakow
--
Dicere non est facere
-
2. Data: 2002-11-24 08:20:04
Temat: Re: A o informatykach i prezesach znacie..?
Od: Grendel <p...@o...pl>
On Sun, 24 Nov 2002 00:00:29 +0100, "Leszek.Pawlisz"
<l...@p...pl> wrote:
CIACH
oryginalnie to było o Helpdesku Microsoftu ;-)
GL
-
3. Data: 2002-11-24 11:27:59
Temat: Re: A o informatykach i prezesach znacie..?
Od: "Leszek.Pawlisz" <l...@p...pl>
> oryginalnie to było o Helpdesku Microsoftu ;-)
Tzn, jakie?
-
4. Data: 2002-11-24 13:50:32
Temat: Re: A o informatykach i prezesach znacie..?
Od: "Javier" <p...@t...pl>
Użytkownik "Leszek.Pawlisz" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:arp165$otq$1@news.tpi.pl...
:
: A o informatykach i prezesach znacie..?
:
: Facet leci balonem i nagle konstatuje, że kompletnie zgubił drogę.
: Wyłącza więc palnik, obniża pułap i zauważa idącego w dole człowieka.
: Opuszcza balon jeszcze niżej i krzyczy do przechodnia:
: - Przepraszam! - czy może mi pan powiedzie?, gdzie jestem?
: Gość z dołu:
: - Oczywiście!!! Jest pan w balonie na ogrzane powietrze, szybuje pan
: na wysokości 100 m nad powierzchnią ziemi, w kierunku zachodnim.
: - Pan musi być informatykiem! - odkrzyknął baloniarz.
: - Zgadza się! - słychać z dołu. - Jak pan na to wpadł??
: - To proste! - krzyczy baloniarz - Wszystko co pan mi odpowiedział jest
: absolutną prawdą z technicznego punktu widzenia. Ale jest zupełnie
: bezwartościowe dla znalezienia wyjścia z mojej sytuacji. Na to gość z
: dołu:
: - A pan pewnie jest prezesem zarządu?
: - To prawda. - odpowiada baloniarz - A pan jak do tego doszedł?
: - To jeszcze prostsze! - krzyczy facet. - Nie wie pan gdzie pan jest, nie
: wie pan dokąd pan zmierza, ale wymaga pan ode mnie skutecznej pomocy.
: Jest pan w tym samym miejscu, gdzie pan był przed naszym spotkaniem,
: z tym, że teraz jest to już wyłącznie moja wina.
Nieuzasadnione poczucie winy. Z tym nie można być szczęśliwym.
Miałem kiedyś taką przypadłość, ale czy aaaaż taką? ;-)) Śmieje się sam z
siebie, bo helpdesk w microsofcie, to może być coś dla mnie. :>
-
5. Data: 2002-11-24 17:20:31
Temat: Re: A o informatykach i prezesach znacie..?
Od: "Plonk" <...@o...pl.invalid>
>"Grendel" <p...@o...pl>
>CIACH
>oryginalnie to było o Helpdesku Microsoftu ;-)
Takie kawały opowiadano jak Bill Gates jeszcze w pieluchy robił :-)))
--
Wielki Plonk na Ciebie patrzy ! -
6. Data: 2002-11-24 23:13:33
Temat: Re: A o informatykach i prezesach znacie..?
Od: "Javier" <p...@t...pl>
Użytkownik "Javier" <p...@t...pl> napisał w wiadomości
news:arrgvn$6dt$1@absinth.dialog.net.pl...
: Użytkownik "Leszek.Pawlisz" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
: news:arp165$otq$1@news.tpi.pl...
: :
: : A o informatykach i prezesach znacie..?
: :
: : Facet leci balonem i nagle konstatuje, że kompletnie zgubił drogę.
: : Wyłącza więc palnik, obniża pułap i zauważa idącego w dole człowieka.
: : Opuszcza balon jeszcze niżej i krzyczy do przechodnia:
: : - Przepraszam! - czy może mi pan powiedzie?, gdzie jestem?
: : Gość z dołu:
: : - Oczywiście!!! Jest pan w balonie na ogrzane powietrze, szybuje pan
: : na wysokości 100 m nad powierzchnią ziemi, w kierunku zachodnim.
: : - Pan musi być informatykiem! - odkrzyknął baloniarz.
: : - Zgadza się! - słychać z dołu. - Jak pan na to wpadł??
: : - To proste! - krzyczy baloniarz - Wszystko co pan mi odpowiedział jest
: : absolutną prawdą z technicznego punktu widzenia. Ale jest zupełnie
: : bezwartościowe dla znalezienia wyjścia z mojej sytuacji. Na to gość z
: : dołu:
: : - A pan pewnie jest prezesem zarządu?
: : - To prawda. - odpowiada baloniarz - A pan jak do tego doszedł?
: : - To jeszcze prostsze! - krzyczy facet. - Nie wie pan gdzie pan jest,
nie
: : wie pan dokąd pan zmierza, ale wymaga pan ode mnie skutecznej pomocy.
: : Jest pan w tym samym miejscu, gdzie pan był przed naszym spotkaniem,
: : z tym, że teraz jest to już wyłącznie moja wina.
:
: Nieuzasadnione poczucie winy. Z tym nie można być szczęśliwym.
: Miałem kiedyś taką przypadłość, ale czy aaaaż taką? ;-)) Śmieje się sam z
: siebie, bo helpdesk w microsofcie, to może być coś dla mnie. :>
Co to znów za sabotaż???? Miało być " to może być coś dla Mnie" ;-)))))
Sam dla siebie jestem bardzo wyjątkowy :-)
-
7. Data: 2002-11-28 12:30:23
Temat: Re: kawał o najbogatszym..
Od: "Zły" <p...@t...pl>
Użytkownik "Plonk" <...@o...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:as0bac$q78$10@news.onet.pl...
:
: >"Grendel" <p...@o...pl>
: >CIACH
: >oryginalnie to byĹo o Helpdesku Microsoftu ;-)
: Takie kawaĹy opowiadano jak Bill Gates jeszcze w pieluchy robiĹ :-)))
Prokurator Mściwy: Aresztować. Wytoczyć proces. Przesłuchać świadków.
Znaleźć dowody. Przykładnie ukarać.
Bill Gates: Za co??? :/
Prokurator Mściwy: Za uśmiech. :-)))